ossa98 Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 Co tam, co tam u Lisia? Przygotowania do podróży trwają? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Proc Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 pewnie juz spakowany Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
giselle4 Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 Kochane pojechał:) ale widok jaki zastała Adka chyba troche ja zaskoczył Ja na ziemi siedzailam z Lisiem w objąciach wczesniej jego wyczesałam i poszlismy do auta wsiadł za mna nie bylo ciągnięcia szarpania grzecznie i posłusznie. ...tylko jak wziełam jego na trawke z boku nozki jemu sie tak telepały ze strachu i zaglądał mi w oczy czy nic jemu nie grozi to bylo straszne:( Adka napisze wiecej...... a fotek brak bo moja aparat padł.... Adka zrobi duzo:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 O, Boze, biedny Lisiu. Az mi sie chce płakac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 szczęśliwej podróży Lisiu :thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 [quote name='kizimizi']nikt nie zrobi??? :([/QUOTE] Ja zrobie.:lol: Przeslij fotki i opisy na mojego maila. Jest w profilu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grosziwo Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 8.07 wpłaciłam na lisia 15 zł. , nie ma tej wpłaty na pierwszej stronie, czyżby nie dotarła :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
giselle4 Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 [quote name='Grosziwo']8.07 wpłaciłam na lisia 15 zł. , nie ma tej wpłaty na pierwszej stronie, czyżby nie dotarła :shake:[/QUOTE] poczekaj prosze na Adke..... czy wpłaciłam na konto z pierwszego postu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota k. Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 I jak Chłopak? Dojechał? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
giselle4 Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 [quote name='dorota k.']I jak Chłopak? Dojechał?[/QUOTE] Tak,dziewczyny juz wracaja:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota k. Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 Oł matulu:) szerokiej Drogi Dziewczyny. To czekamy na info jak Chłopak podróż przeżył i w ogóle jak się ma :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
giselle4 Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 bedzie uczta z fotek:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota k. Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 Mniam :) Już niecierpliwie czekam:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korespondentka Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 Pewnie początki w nowym miejscu będą ciężkie, kolejna zmiana miejsca, brak znanych cioteczek. Szkoda, że nie zrozumie tak od razu, że to dla jego dobra. Mam nadzieję, że będziemy w miarę na bieżąco informowane o jego stanie. No i że zdjęcia będą :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
giselle4 Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 [quote name='Korespondentka']Pewnie początki w nowym miejscu będą ciężkie, kolejna zmiana miejsca, brak znanych cioteczek. Szkoda, że nie zrozumie tak od razu, że to dla jego dobra. Mam nadzieję, że będziemy w miarę na bieżąco informowane o jego stanie. No i że zdjęcia będą :multi:[/QUOTE] bedą.... pojechal z ulubionymi 3 kiełbaskami jedna zjadł w schronie:) troche smierdziuchow i 2 opakowania..na pchly i kleszcze nigdy nic nie wiadomo. On jest taki kochany,szybko zrozumie ze kikou to jego pani:) Jak wysiadłam z auta to zaraz przytulił sie do Adki szukał oparcia...biedaczek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
giselle4 Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 Adka pisała ze cała droge sie tulił do niej:) bedzie dobrze:0:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margaret Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 teraz juz tylko będzie lepiej, psina odzyska powolutku spokój i poczucie bezpieczeństwa, brawo dziewczyny! a z bazarku cosik będzie, za chwilę następny, nie martwcie się nie zapomnimy o Lisiu:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
giselle4 Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 [quote name='margaret']teraz juz tylko będzie lepiej, psina odzyska powolutku spokój i poczucie bezpieczeństwa, brawo dziewczyny! a z bazarku cosik będzie, za chwilę następny, nie martwcie się nie zapomnimy o Lisiu:)[/QUOTE] bardzo dziekujemy:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lolalola Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 tulil sie do niej:):) jaki kochany,toz to chyba jego pierwsze porzadne tulenie w zyciu:) kochany Lisiu Pysiu............... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ossa98 Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 :-) Kochany Lisiu! będzie z niego piechu jak się patrzy:-) Nie mogę doczekać się fotek i relacji! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adkaaaaa5 Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 Lisio był bardzo grzeczny podczas podróży!! Początkowo bał się wsiąść do auta, bo to dla niego zupełna nowość... wszystko dla niego jest nowością na co Lisiu reaguje strachem, ale jak już wsiadł i chwile go pogłaskałam to sie uspokoił. Położył mi się na kolanach i tak sobie leżał! Byłam w szoku! Myślałam, że wciśnie głowe pod fotel i tak będzie jechać, a on mnie tak miło zaskoczył! Jechał sobie tak jakiś czas, później zaczął interesować się tym co się dzieje na zewnątrz, patrzył przez zamnietą szybę, bo jak otworzyłam okno z jego strony to się bał hałasu jadących samochodów. Na szczęście dzisiaj nie było gorąco to też komfort jazdy był większy. Lisiu czasem sobie usiadł, ale większość czasu leżał sobie to na kolanach, to na boczku, rozkładał się na tylnim siedzeniu jak chciał:) I nie wyglądał na zestresowanego. U Kikou bał się wysiąść z samochodu, ale jest on grzecznym psem i jak go pociągnęłam to wyszedł i powolutku szedł sobie. Był całą sytuacją zestresowany jednak nie na tyle na ile nam wszystkim się wydawało. Później Kikou wypuściła Saszke, aby zobaczyć jak Lisio zareaguje. Lisio był wniebowzięty!!! Merdał do niej ogonkiem, był żywo zainteresowany! Aż za bardzo chciał zaglądać jej pod spódniczkę! W każdym razie polubili się z Saszką, na inne psy, które były na wybiegu (odgrodzone od Lisia płotem) też zareagował dobrze. Psiaki szczekały na niego, a on biegał i merdał do nich ogonem. Bardzo podobało mu się bieganie po podwórzu, nawet pił przy nas wodę bez strachu. Na kurzą łapkę jednak przy nas nie chciał się skusić. Co do ludzi to ewidentnie się boi... Puszczony ze smyczką po podwórzu nie bardzo chciał się dać złapać. Bał się podejść do nas:( W końcu jednak usiadł pod drzwiami i dał się złapać- widać było, że bał się gdy podchodziłyśmy, skulił się i nie chciał iść... Biedak boi się ludzi:( Myślę jednak, że powoli przyzwyczai się... I tak w porównaniu do tego co zastawałyśmy gdy był na łańcuchu to nie ten pies... Biedak przez 13 lat był samotny, nie zna życia... Do wszytskiego musi się przyzwyczaić... Myślę, że dzięki Saszce i innym psiakom będzie czuł się raźniej, a widząc jak inne psiaki cieszą się do Kikou sam się przekona, że może zaufać człowiekowi. Za chwilę dodam foty także przygotować się na nową odsłonę Lisia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 Biedne Lisiatko. A Saszka to Anioł w skórze ONka.:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korespondentka Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 Jestem przygotowana :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yumanji Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 Zawsze mnie rozwalaja emocjonalnie takie historie...cale zycie takie popieprzone mial i nagle Mu sie tak los odmienil,a On jest w stanie tak szybko zaadaptowac sie do nowych warunkow... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lolalola Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 Nie moge sobie tego zupelnie wyobrazic.......az lezka mi sie kreci...........tyle lat ma chlopak a dopiero teraz to wszystko poznaje..........strasznie sie ciesze,ze dostal ta szanse........ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.