Jump to content
Dogomania

ossa98

Members
  • Posts

    1642
  • Joined

  • Last visited

1 Follower

Converted

  • Location
    Katowice

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

ossa98's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

  • Week One Done Rare
  • One Month Later Rare
  • One Year In Rare

Recent Badges

14

Reputation

  1. Moniczko, mimo że Guarcio był już starszym i schorowanym Panem, śmierć przyszła niespodziewanie. Niestety, stało się to, czego bałam się najbardziej. 30 listopada, wieczorem, nagle jego stan gwałtownie się pogorszył. Pojechałam na nocny dyżur do weterynarza i nie było już ratunku. Musiałam podjąć decyzję o eutanazji... Tak, Guaro był wyjątkowo silny, dzielny, kochający. Każdego dnia starał się dla mnie z całych sił walczyć ze swoją chorobą. A ja walczyłam o to, by minimalizować wszelkie dolegliwości, by nie cierpiał i mógł cieszyć się wspólnie spędzonymi chwilami. Ale tej radości było coraz mniej... Lekarz powiedział, że to cud, że tak długo żył z tak wielkim guzem.
  2. Witajcie po długiej przerwie. Wpadłam na chwilę zobaczyć co u Lisia, a tu taka przykra wiadomość. Przepraszam za brak wpłat. Ostatnie lata są dla mnie ciężkie ze względu na zmianę sytuacji osobistej i zawodowej. Staram się doraźnie pomagać, póki co. Jesteście wspaniałe! Całym sercem Was podziwiam za konsekwencję i zaangażowanie. Mam nadzieję, że i ja będę kiedyś mogła powrócić do Dogomaniackiej aktywności. Żegnaj Lisiu kochany!
  3. Guaro psi anioł. Mój kochany...wyjątkowy...najwierniejszy...z sercem pełnym miłości i cierpliwości - iście anielskim. Odszedł 1 listopada 2018 roku, w dniu Wszystkich Świętych [*]. Minęło kilka miesięcy, a mnie tak ciężko pogodzić się z tym rozstaniem. 3 lata walki z nowotworem. Wiele małych zwycięstw i chwil pełnych radości, ale również łez bezsilności, trudu poświęcenia i troskliwszej opieki. Czuję wielką pustkę, niewymowną tęsknotę...Mam świadomość, że nic i nikt go nie zastąpi.
  4. Drogie cioteczki, nie wiem, czy jeszcze ktoś tu zagląda, ale chciałam napisać kilka słów o Guarciu. Już dawno nie było żadnej aktualizacji. Guaruś nam się trochę postarzał, mordka mu posiwiała i w ogóle jest mniej aktywny niż do tej pory. Nadal jest cudownym, anielskim psem. Najwspanialszym darem psim, jaki od życia otrzymałam. Guaro prawdopodobnie jest ciężko chory. Jesteśmy w trakcie diagnozowania. Jak do tej pory miał kilka zdjęć rtg, badania ogólne, biochemię, morfologię. Wstępna diagnoza wskazuje na nowotwór nabłonka. Aktualnie toczy się w jego organizmie stan zapalny. Kaszle i wykrztusza krew:-(. Jestem strasznie przygnębiona. Czy to już czas? Nie wyobrażam sobie tego pożegnania....:-(
  5. W takim razie proszę o podanie namiarów do wpłaty. Jesteście wspaniałe! ale to pewnie wiecie;-)
  6. Jestem. Choć mi się w życiu "trochę" popierdzieliło i kiepsko u mnie z kasą. Jeśli to nie problem wpłacę stówkę po wypłacie - czyli około 27.10. Może tak być?
  7. Zmieniło się konto do wpłat deklaracji dla Lisia, ale nie mogę Ci wysłać wiadomości :(

  8. Siwula mordusia, ale wyraz pycholka ten sam - uśmiechnięty:-). Widać, że zadowolony jest. Oby Lisiątko cieszyło się tym, co ma jak najdłużej. Zdrówka wszystkim życzę!
  9. Hmmm, dawno mnie nie było. Miałam (i mam) problemy zdrowotne. Nie wiem o co chodzi z tym behawiorystą tak naprawdę. Pierwsza wizyta się odbyła i wiem, że abitri była zadowolona.Dlaczego jednak nie doszło do kolejnych spotkań? Może Maciek będzie coś wiedział? Mnie nie udało się dodzwonić do behawiorysty, niestety.
×
×
  • Create New...