Ewa-Jo Posted July 15, 2006 Posted July 15, 2006 [quote name='ayshe']moze wystawcie sobie od razu ocenke sami he? ewa-jo i tak zawsze jestes wyluzowana na zasadzie:eeee tam i tak dooopa z tego bedzie:diabloti: .widze ze egzaminy trzeba robic czesciej.:razz:[/QUOTE] Beata przyznaje że od chwili diagnozy Zbyszka odpuszczałam młodemu wszystko i wlazł mi na głowe - nie przecze.Ale jak robił pad płaski to się bałam że coś nie tak i zamiast go kopnąć w tyłek jak bym zrobiła normalnie stałam i czekałam aż sam łaskawie wstanie .Do tego upały mnie wykończyły i nieczęsto bywaliśmy na zajęciach.NAtomiast lepiej że na egzamin weszłam wyluzowana -e na pewno nie zdam -trudno luzik bo inaczej byś do mnie mówiła ja bym patrzyła i nie rozumiała co do mnie mówisz aż jakaś litościwa dusza wzięłaby mnie za rękę i odprowadziła na bok-ja tak reaguje na egzaminy wszelkiego rodzaju.Dlatego zawsze musiałam być przygotowana i mieć 100% pewności że zdam i wtedy zachowywałam się normalnie. Z Josterem ,który zawsze był najlepszy nie było problemu wiedziałam że zda i byłam wyluzowana ,spokojniutka/jakby nie dostał medalu tobym pewnie była bardzo zdziwiona i wszyscy naokoło też/ -jeszcze musiałam czekać aż wszyscy zdadzą bo nie chcieli żey Joster poziom zawyżał i zdawaliśmy ostatni.Jeżeli chodzi o ocene to na pewno wystwiłabym sobie dużo niższą niż twoja ocena. BAchor kierunki jak pamiętasz 2 miesiące temu robił rewelacyjnie wczoraj i dzisiaj przed egzaminem nie robił wcale.NA egzaminie zrobił bo jakiś zapach go zainteresował z prawej i tam poleciał a potem na lewo jakoś się posłuchał -no a warowanie to akurat w takim przypadku robi. JA byłam pewna na prawie 100% tylko: aportu, naprzód z markowaniem zakończonego warowaniem ,[COLOR="Blue"]rozpoznania[/COLOR] i wszelkich zmian komend. Możliwość machania ręcami i nogami załatwiła też pare spraw . No i pamiętaj o jednej zasadze -"wyżej nerek nie podskoczysz sam pan wisz!!!!" Acha Beatko obiecuje hihihihihi że postaramy się zakasać rękawy i dać z siebie wszystko:lol:
BeataG Posted July 15, 2006 Posted July 15, 2006 Hej, zdradźcie, jak było, bo od Beaty nie byłam w stanie się czegokolwiek dowiedzieć.
Żmija Posted July 15, 2006 Posted July 15, 2006 Ja nie zdałam, powinnam sie pociąć, ale sie nie potnę. dalej kocham swoją sukę, choć odmowila mi dzis zupelnie wspólpracy. Dawno tak fatalnie nie pracowałam z psem. Uważam, że takie egzaminy powinny być co miesiąc, zeby się troche oswoić ze stresem.
mch Posted July 15, 2006 Posted July 15, 2006 no pewnie opijają , albo sukces albo porażkę . Boshe jak ja wam zazdroszcze obiektywnej oceny fachowca , tam gdzie teraz chodze z źabą na pt to skonczą wszystkie z db,bdb i dosk. a 70 % jakby przyszło do prawdziwego egzaminu nie miałby chyba szans na zaliczenie :angryy: . jak juz ochłoniecie z wrażen poranka to popiszcie nam jak tam wam
Alix Posted July 15, 2006 Posted July 15, 2006 [quote name='mch']no pewnie opijają , albo sukces albo porażkę . Boshe jak ja wam zazdroszcze obiektywnej oceny fachowca , tam gdzie teraz chodze z źabą na pt to skonczą wszystkie z db,bdb i dosk. a 70 % jakby przyszło do prawdziwego egzaminu nie miałby chyba szans na zaliczenie :angryy: . jak juz ochłoniecie z wrażen poranka to popiszcie nam jak tam wam[/quote] My zdalismy z Baroszem ledwo ledwo, znow kupa błedów, oczywiscie moich. Zdenerwowalo mnie na maksa ( znaczy ze strasznie a nie ze na psa Agis:diabloti:) juz na starcie ogladanie sie Barosza za Glonkami a potem ewakuacja za gorke w ich poszukiwaniu:angryy::angryy::angryy: NO tak mnie to wyprowadzilo z rownowagi ze wpierw sie wycielam i czulam taka sama rezygnacje i zalamanie jak tydzien temu na zawodach potem stwierdzilam ze takie oddanie walkowerem nie ma sensu wiec postanowilam sie na Barosza wkurzyc:diabloti: i byc ostra, i tak sie w to zaangazowalam ze zupelnie juz przestalam myslec:diabloti: Dodam ze to bycie wkurzona i ostra w moim wykonaniu wyglada malo groznie a na pewno nie profesjonalnie, bo tylko sie placze motam i nic z tego nie wynika:roll: Treser byl rozaczarowany Naszym wystepem ale ja troche tez:-( Barosz nie jest idealny, mamy jeszcze wiele niedociagniec ale tak jak na zawodach i teraz na egzaminie pracowalismy po prostu koszmarnie. Ja nie wiem jak to sie dzieje, wydaje mi sie ze wszystko jest tak jak zawsze ze pracuje tak samo ze pies nie moze sie poznac ze ja sie stresuje,ze on nie zauwaza ze to inna sytuacja jak szkolenie a jednak on to czuje i mimo tego ze ja tego nie widze zachowuje sie zupelnie inaczej i moje reakcje sa zupelnie inne.Do tego juz przy pierwszym potknieciu zalamuje sie i rezygnuje. Dodatkowo ze stresu jestem tak zakrecona ze w ogole nie wiem co sie dzieje. Chcialabym dozyc dnia, kiedy uda Nam sie jakos z "twarza" wyjsc z jakis zawodów czy egzaminow. Nie chodzi mi tu o pierwsze 3 miejsca tylko zeby ten nasz styl pracy byl w miare ladny a nie taki chaotyczny i w ogole do dupy:placz: Zeby to wszystko jakos ze soba wspołgralo i milo sie nas ogladalo nawet jesli nie wszystko pieknie wychodzi. Takie wrazenie ogolne przynajmniej niech bedzie ok:placz::placz::placz:Bo jak na razie to dol i masakra:bigcry::flaming:
ayshe Posted July 15, 2006 Author Posted July 15, 2006 oki.wrocilam -opisuje. egzamin jak juz zaznaczalam zostal napisany przez uwe bardzo profesjonalnie,troszku wg niemieckiej logiki oceniania ale super sie "w nim"pracowalo.psy zeby zaliczyc musialy zrobic kazde cwiczenie nie popelniajac przy tym bledow ktore swiadczylyby o niedostatecznym opanowaniu calego cwiczenia.takie bledy eliminowaly zdanie psa.maksymalna ilosc punktow 250,minimalna na zdanie-210. barosz.215 pkt.dostateczna.poza pierwszym chodzeniem przy nodze bardzo ladnie,kontakt ,duze zdenerwowanie przewodnika i popelnianie bledow z niego wynikajacych zdecydowanie zawazyly na ocenie psa.pies wykonal wszystkie komendy prawidlowo poza poprawieniem przewodnika siad w marszu na waruj i kolejny blad na waruj w marszu-pies wykonal siad-nie bylo sykniecia na korekcji a natychmiast by zawarowal.pies cwiczyl bardzo ladnie i podkreslam na kontakcie. josh 226pkt.dostateczna.ocena przewodnika-zdecydowanie negatywna.pies wybronil sie sam ale przewodnik robil co mogl zeby nie zdal:diabloti: .ogolnie bledem psa[przewodnika omawiac nie bede:cool1: :mad: ]jest wolne wykonanie komend-rada:zlituj sie i zacznij sluchac tresera i pracowac na pilke ,nie baw sie z nim pilka na spacerach. max.232pkt.ocena dobra.zdecydowanie najlepsza praca psa [staly kontakt]i przewodnika.najwiecej punktow stracil na wysylaniu-tutaj przewodnik zawiodl i niepotrzebnie wydawal chaotyczne komendy za ktore tracil punkty.pies nie wykonal komendy siad w marszu tylko natychmiast zawarowal.poza tymi bledami wlasciwie maksymalne oceny. pyros.dyskwalifikacja. jamais[w zyciu sie nie naucze jak to sie pisze]-wiecej pracy w takich warunkach.praca przewodnika zamotana,pies nawiazal kontakt dopiero bez smyczy.najwiecej punktow za rozkojarzenie psa i chodzenie na smyczy poszlo w las.kierunek z niedokladna zmiana lewo -prawo.do dopracowania dokladnosc pracy.193 pkt.ocena ndst. szira.216 pkt.ocena dostateczna.pierwsze cwiczenie kompletna pomylka,nerwy przewodnika,suka poza kontaktem,potem juz zdecydowanie lepiej,do mnie na przywolaniu z wpadnieciem w przewodnika,szerokie obejscie noga na waruj z przywolaniem,punkty pozostale stracone na drobnych bledach,wysylanie kierunkowe malo wyraziste. nora.dyskw. lara.159pkt.ocena ndst.ospala praca bez kontaktu,bledy przy przyjsciu do nogi ,zmiana stoj-siad wykonana z wykonczeniem samowolnym waruj,brak naprzod i wysylania kierunkowego.aport bez wykonczenia do mnie. bu.227pkt.ocena dst.chodzenie przy nodze bez kontaktu z ociaganiem zaznaczanie siadow,suka bez kontaktu,przy siad w marszu stala,drobne bledy w wysylaniu i naprzodzie. libra.212pkt.ocena dost. nikly kontakt -byl wlasciwie tylko w statyce,bledy w komendach marszowych[pies nie wykanczal wskazana statyka],bledy w wysylaniu i naprzod.
ayshe Posted July 15, 2006 Author Posted July 15, 2006 [quote name='Żmija']Ja nie zdałam, powinnam sie pociąć, ale sie nie potnę. dalej kocham swoją sukę, choć odmowila mi dzis zupelnie wspólpracy. Dawno tak fatalnie nie pracowałam z psem. Uważam, że takie egzaminy powinny być co miesiąc, zeby się troche oswoić ze stresem.[/quote]tez sie zgadzam ze powinny byc co miesiac.strasznie sie popaliliscie:mad:
Szira/Gosia Posted July 15, 2006 Posted July 15, 2006 [quote name='ayshe']tez sie zgadzam ze powinny byc co miesiac.strasznie sie popaliliscie:mad:[/QUOTE] Ja tam jestem za :lol: może trochę popracuję nad nerwami:cool3:
ayshe Posted July 15, 2006 Author Posted July 15, 2006 [quote name='Szira/Gosia']Ja tam jestem za :lol: może trochę popracuję nad nerwami:cool3:[/quote]wszystkim by wam sie przydalo bo regulamin byl BARDZO przyjazny dla zdajacych-owszem zdanie go na ocene bdb juz nie mowiac o doskonalej to byloby dopiero COS:razz:
Szira/Gosia Posted July 15, 2006 Posted July 15, 2006 [quote name='ayshe']wszystkim by wam sie przydalo bo regulamin byl BARDZO przyjazny dla zdajacych-owszem zdanie go na ocene bdb juz nie mowiac o doskonalej to byloby dopiero COS:razz:[/QUOTE] Tylko mnie zawsze nerwy zżerają:-( następnym razem zdaję pierwsza:diabloti:
Alix Posted July 15, 2006 Posted July 15, 2006 [quote name='Szira/Gosia']Tylko mnie zawsze nerwy zżerają:-( następnym razem zdaję pierwsza:diabloti:[/quote] Nastepnym razem to juz na pewno przed egzaminem napije sie piwa, inaczej znow wszystko zawale:diabloti:
monisieczka Posted July 15, 2006 Posted July 15, 2006 [quote name='ayshe']wszystkim by wam sie przydalo bo regulamin byl BARDZO przyjazny dla zdajacych-owszem zdanie go na ocene bdb juz nie mowiac o doskonalej to byloby dopiero COS:razz:[/quote] zgadzam się że przyjazny i zgadzam sie w całej rozciagłosci że egzamin powinien być częściej. Moja franca jak byłysmy na działce zrobiła wszystko na maksymalnym kontakcie BEZ SMYCZY. Wiem, że treser moze nie wierzyc, ja tez padłam. poczekamy jeszcze chwilkę, żeby z niej robić dywanik (za chuda) i postaramy się cwiczyć do upadłego. Jedyna nadzieja dla Norki że w grupie tłuków może zabłysnie :diabloti: to jej jedyna szansa na przezycie:mad:.
Żmija Posted July 15, 2006 Posted July 15, 2006 A ja kolejnym razem zdaję bez cieczki suki, ja radosna, entuzjastyczna i obecna. Myslę, że to wlaśnie głownie moj stres, bo ćwiczymy w rożnych nieznanych miejscach i zawsze jest lepiej. Głowa do góru i do roboty. Dziękuję treserowi za naprawdę świetny egzamin i taki niewygaszający psa. jakby to byłło tradycyjne PT to w ogole nie załapalabym ani odrobiny kontaktu z suką.:lol:
ayshe Posted July 15, 2006 Author Posted July 15, 2006 [quote name='monisieczka']zgadzam się że przyjazny i zgadzam sie w całej rozciagłosci że egzamin powinien być częściej. Moja franca jak byłysmy na działce zrobiła wszystko na maksymalnym kontakcie BEZ SMYCZY. Wiem, że treser moze nie wierzyc, ja tez padłam. poczekamy jeszcze chwilkę, żeby z niej robić dywanik (za chuda) i postaramy się cwiczyć do upadłego. Jedyna nadzieja dla Norki że w grupie tłuków może zabłysnie :diabloti: to jej jedyna szansa na przezycie:mad:.[/quote]wierze monika:p .przeca sama widzialam w srode a na egzaminie dostala swira:cool1: .takie zycie.:roll:
ayshe Posted July 15, 2006 Author Posted July 15, 2006 [quote name='Żmija']A ja kolejnym razem zdaję bez cieczki suki, ja radosna, entuzjastyczna i obecna. Myslę, że to wlaśnie głownie moj stres, bo ćwiczymy w rożnych nieznanych miejscach i zawsze jest lepiej. Głowa do góru i do roboty. Dziękuję treserowi za naprawdę świetny egzamin i taki niewygaszający psa. jakby to byłło tradycyjne PT to w ogole nie załapalabym ani odrobiny kontaktu z suką.:lol:[/quote]wlasnie egzamin byl po to-zeby mobilizowac.i rzeczywiscie bylas nieobecna duchem:lol:
monisieczka Posted July 15, 2006 Posted July 15, 2006 [quote name='ayshe']wierze monika:p .przeca sama widzialam w srode a na egzaminie dostala swira:cool1: .takie zycie.:roll:[/quote] czy my jako tłuk równiez mamy byc jutro rano ?
ayshe Posted July 15, 2006 Author Posted July 15, 2006 monika-az do skonczenia cieczki zajecia oddzielnie- widzimy sie rano w poniedzialek o 9 .Zmija NIE ZAPOMNIJ!!!!!!!:cool3: zajecia dla cieczkowiczek w poniedzialek o 9.
monisieczka Posted July 15, 2006 Posted July 15, 2006 [quote name='ayshe']monika-az do skonczenia cieczki zajecia oddzielnie- widzimy sie rano w poniedzialek o 9 .Zmija NIE ZAPOMNIJ!!!!!!!:cool3: zajecia dla cieczkowiczek w poniedzialek o 9.[/quote] wyspimy się jutro !!!! Huuuraaaaa!!!!!
ayshe Posted July 15, 2006 Author Posted July 15, 2006 [quote name='monisieczka']wyspimy się jutro !!!! Huuuraaaaa!!!!![/quote]niektorym to dobrze:eviltong:
Alix Posted July 15, 2006 Posted July 15, 2006 [quote name='ayshe']niektorym to dobrze:eviltong:[/quote] Moze Barosz bedzie tak uprzejmy i tez dostanie cieczki:loveu:
Szira/Gosia Posted July 15, 2006 Posted July 15, 2006 [quote name='Alix']Moze Barosz bedzie tak uprzejmy i tez dostanie cieczki:loveu:[/QUOTE] :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:
ayshe Posted July 15, 2006 Author Posted July 15, 2006 kto rano wstaje temu bozia daje.....................tresera:diabloti: [sorry nie moglam sie powstrzymac:diabloti: :diabloti: ]
Szira/Gosia Posted July 15, 2006 Posted July 15, 2006 [quote name='ayshe']kto rano wstaje temu bozia daje.....................tresera:diabloti: [sorry nie moglam sie powstrzymac:diabloti: :diabloti: ][/QUOTE] Kto rano wstaje ten...... idzie po bułki:diabloti: a więc tyresserze jutro czekam:diabloti:
ayshe Posted July 15, 2006 Author Posted July 15, 2006 [quote name='Szira/Gosia']Kto rano wstaje ten...... idzie po bułki:diabloti: a więc tyresserze jutro czekam:diabloti:[/quote]:eviltong: biale pieczywo treser ma w ......:diabloti: .......poniewaz jest oblesne.treser musialby byc WYBITNIE wyglodzony zeby pochlonac taka bule a rano treser ma jedzenie rowniez w ....:diabloti: ...:eviltong:
Szira/Gosia Posted July 15, 2006 Posted July 15, 2006 [quote name='ayshe']:eviltong: biale pieczywo treser ma w ......:diabloti: .......poniewaz jest oblesne.treser musialby byc WYBITNIE wyglodzony zeby pochlonac taka bule a rano treser ma jedzenie rowniez w ....:diabloti: ...:eviltong:[/QUOTE] Mogą być grahamki:eviltong: i ja rano chętnie coś zjem:eviltong: ty możesz sie popatrzeć:eviltong:
Recommended Posts