tripti Posted April 24, 2010 Share Posted April 24, 2010 mru tak btw to może powinniście otworzyć działalność związaną z "hyclowaniem", bo jak narazie to nie pamiętam, żebyście jakiemuś psiurowi odpuścili bez skutecznie zakonczonej akcji:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Equus Posted April 24, 2010 Share Posted April 24, 2010 Super mru, świetna robota! Trzymam kciuki za małą (chociaż też miałam takie wyobrażenie raczej dużej wielkości)! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koosiek Posted April 24, 2010 Share Posted April 24, 2010 Ale sprawnie wszystko poszło :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marusia 8 Posted April 24, 2010 Author Share Posted April 24, 2010 piszę dopiero teraz bo nie mam tu u siebie stałego dostępu do netu a poza tym dziś sobota, czyli całodniowy (z przerwą na karmienie własnych psów) objazd po "łańcuchowych" psach z mojej okolicy (czyli nakarmienie, wypuszczenie i pospacerowanie z psami, których właściciele na szczęście mi na to pozwalają, a psiaków jest aż 16)...powiem jedno - mru dziękuję - bardzo dziękuję, bo robiłam się powoli obojętna i zmęczona, opdnosząc wrażenie że z całym psim światem nieszczęść pozostaję powoli sama, a teraz poczułam, że tak nie jest...wszystko wczoraj wyglądało znacznie gorzej, bo dziś psiak podnosił się ale za to już nie jadł, a poza tym to prawdopodobnie braciszek (bo identyczny z wyglądu pies) zginął pod kołami tira a tę tu odrzucił podmuch na metalowy słupek (relacja pracowników z Plastanu), jednakże wczoraj widziałam zakrwawiony bok i psa który pełzał praktycznie po ulicy (sama już nie wiem co tam się stało) jednym słowem jesteście wspaniałymi ludźmi, aż się pobeczałam ze szczęścia, że tak szybko i tak serdecznie pomogliście nie tylko tej małej ale i mnie, bardzo bardzo dziękuję...o pieski w tej części kraju nie martwcie się, jestem tu, wszędzie zaglądam, staram się jak mogę, w tej jednej sytuacji czułam, że sama sobie nijak nie poradzę, mru - jestem TWOJĄ DŁUŻNICZKĄ, DZIĘKUJĘ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idusiek Posted April 24, 2010 Share Posted April 24, 2010 marusia nie pisz tak, bo jeszcze bedziesz miała sie na pewno okazję odwdzieczyc, mru długu wdzięczności nie odpuści ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted April 24, 2010 Share Posted April 24, 2010 Jakją złapaliście? We 3 osoby? Czyli ten skowyt i uderzenie to był jej brat? Ale ciała nie było...To może jednak ona.... Biedna jaka musiała być przerażona.... Miejmy nadzieje, że jeśli ma babeszje to wyjdzie z niej.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Astaroth Posted April 24, 2010 Share Posted April 24, 2010 dopiero dotarłam na wątek, ale widze że już psiak złapany. U mnie nietety nie ma miejsca, mam 16psów i to już naprawdę jest max :( Ale skoro już się zebrało parę osób z mojej okolicy to mam pytanie. Mieszkam tu od nie dawna i nie wiem czy są tu jakieś schroniska czy przytuliska, a mam do oddania trochę karmy. Tzn. koło 5kg mięsa mrożonego do tego ze 2kg ryżu no i jakies suche ale nie wiem dokładnie ile tego jest. Może macie pomysł gdzie moge to zawieźć? Mięso z ryżem mogę ugotować żeby było od razu do podania. Marusia może Tobie się przyda do karmienia tych psiaków z okolicy albo może wiesz komu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted April 24, 2010 Share Posted April 24, 2010 chyba marusi najprędzej :) z tego co wiem to tam nic nie ma... idusiek co Ty gadasz :P we 3 osoby ją złapaliśmy, chciała uciekać, chociaż dość niemrawo... bo była słaba i ma problemy z nóżką. gryzła, ale tylko z ostateczności w największej desperacji. ten skowyt to mogła byc zarówno ona jak i on on na pewno zginął od razu - bo był jej wielkości... :( jego ciało pracownicy zakładu spalili. marusia, dla nas to co Ty robisz jest niesamowite, masz wystarczająco ciężko - zawsze w razie problemów możesz do nas dzwonić. nie wiem na ile będziemy w stanie pomóc, ale próbować zawsze trzeba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idusiek Posted April 24, 2010 Share Posted April 24, 2010 no przecież wiesz ,ze zarty :D mru jest osobą która ratuje co moze i jak może i wszyscy tu to wiedzą ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted April 24, 2010 Share Posted April 24, 2010 ale Paweł nie odpuści ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idusiek Posted April 25, 2010 Share Posted April 25, 2010 i dobrze i oby Wam nie przeszło :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marzenawtf Posted April 25, 2010 Share Posted April 25, 2010 psinka już złapana.. :) ależ się cieszę! dziewczyny jesteście niesamowite, marusia działaczka z ciebie godna pochwały, dobrze, że jesteś. :) mru Twoja pomoc jak zwykle nieoceniona. z niecierpliwością czekam na wieści i trzymam kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmd Posted April 25, 2010 Share Posted April 25, 2010 Ty też jesteś niesamowita. Narobiłaś wrzawy, pościągałaś kogo się dało... ale Ty masz energię, kobito:) 84 posty i drugi pies, w sprawie którego Twoje paluszki maczane, uratowany:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted April 25, 2010 Share Posted April 25, 2010 Co z suczką? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted April 25, 2010 Share Posted April 25, 2010 sunia czuje się lepiej :) nadal ma biegunkę, ale temperatura spadła. robi się bardziej ufna, jutro musi opuścić klinikę :( nie mamy co z nią zrobić :( na razie rodzice marusi zdeklarowali się ją zabrać, ale nie na za długo, bo sami mają 2 psy i nie są w pełni sprawni niestety nie mamy co z nią zrobić :( ma ktoś jakiś pomysł? sunia maleńka 7 kg, młodziutka, troszkę nieufna. wrzucę fotki tylko miałam zabiegany weekend i ani minuty na cokolwiek :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted April 26, 2010 Share Posted April 26, 2010 nie chce męczyć marusi o zmiany tytułów itp., bo wiem że ma mało czasu przy tym całym swoim i nie tylko swoim towarzystwie :( założyłam więc małej nowy wątek: [url]http://www.dogomania.pl/threads/184365-jej-rodze%C5%84stwo-gin%C4%99%C5%82o-na-jej-oczach-malutka-wycofana-sunia-wo%C5%82a-o-DT-%28?p=14558862#post14558862[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Astaroth Posted May 1, 2010 Share Posted May 1, 2010 byłam wczoraj w mińsku w carrefourze i na parkingu widziałam wilkowatą sukę, wyglądała na karmiącą więc gdzies w oklolicy może mieć szczeniaki. Poszłam po coś do jedzenia(zawsze coś dla psów na wszelki wypadek mam w samochodzie) i gdzieś mi się schowała między samochodami, nie mogłam jej znaleźć, mam gorączkę i katar straszny więc snułam się po tym parkingu jak zombi, do tego marudzący Tz który spieszył się na umówione spotkanie i musiałam odpuścić. Może ktoś będzie w tych okolicach i będzie mógł się rozejżeć. Niestety miejsca u mnie brak nawet dla szczeniąt, mogę ewentualnie wspomóc karmą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mercy Posted May 1, 2010 Share Posted May 1, 2010 podnosze maleńką Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted June 11, 2010 Share Posted June 11, 2010 [SIZE=4]kochani, [B]marusia 8[/B] znów prosi o pomoc!!! [URL="http://www.dogomania.pl/threads/187335-suka-z-ma%C5%82ymi-widziana-w-okol.-Stanis%C5%82awowa-%28mi%C5%84ski%29-POMOCY%21"][B]suka z małymi widziana w okol. Stanisławowa (miński) POMOCY![/B][/URL][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.