Jump to content
Dogomania

Bazyle i Panbazyle Herbu Bazyl i ogar


panbazyl

Recommended Posts

to prawda, ale jak moment minął to pół roku nie dadzą rady przeczekać..... więc lepiej wcześniej - wtedy spokojnie sobie poleżakują.

Kurcze - zła jestem, zgłosilam ogra na światową wystawe i nie ma go na liście! Kasa poszła za zgłoszenie a psa nie ma na ich listach.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 4.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Czyli to prawda z tymi plemnikami? Z dzieciństwa pamiętam dereszowatą krótkowłosą suczkę, która nawiała w cieczce. Wróciła ale parę dni później zakradł się do niej krótkowłosy mały czarny piesek i zostali nakryci in flagranti. Wszyscy byli przekonani, że to on będzie ojcem i potem zachodzili w głowę, jak to możliwe, że z takiej pary szczyle są od Sasa do Lasa - jeden istotnie czarny krótkowłosy ale drugi duży, krótkowłosy w kolorze kawa z mlekiem a trzeci całkiem od czapy - łaciaty długowłosy. A prawdopodobnie szczylki miały różnych ojców, tylko przedstawiciele tych wcześniejszych musieli trochę poczekać.
Nawiasem mówiąc tego ostatniego zatrzymała moja mama - wyrósł na... papillona :). Dosłownie - rozmiar, umaszczenie, no i te uszy. Wtedy nikt w PL jeszcze o papillonach nie słyszał, ale dziś taki pies zostałby wyadoptowany ze schroniska jako tip top w typie papillona, z całą pewnością produkt pseudohodowli :D

Link to comment
Share on other sites

cholera mnie bierze! Dodzwonić się nie da, jak dziki kraj jakiś. odpisali że jeszcze ostatnie 2 tyg to oni nie wszystko wpisali do listy zgłoszeń i ze poinformują do polowy miesiąca - a co jak nie znajda tego zgłoszenia? Ale tam mają bajzel - większy niż w moim biurku....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']chciałam jakąś chwilę temu wejść na wielebne dogo i takie cuś mi się pokazało
"Serwer jest zbyt obciążony. Proszę spróbować ponownie później."
hmmm.... :eviltong:[/QUOTE]

Ale hieroglifów nie miałaś :evil_lol:. Dogo jest po prostu the best :diabloti:. No to teraz czekamy na efekty ;) tych seksownych :D manewrów z rurką.

Link to comment
Share on other sites

no ja tez ciekawa jestem tego rozdziewiczenie rurowego. dziś dzwonilam do narzeczonej - od przyjazdu z sexu rurkowego panna zrobiła się spokojna, śpi dużo więcej niż zazwyczaj. Czy to mozliwe żeby zskoczyła? Oby. Za 3-4 tyg będę wiedzieć. Trzymam za nią kciuki, bo fajna i jej właścicielki też takie bardzo ok.
A ta światowa wystawa w Budapeszcie - ech.... Uważam, ze tak gadamy na polskie wystawy, system zgłoszeń i potwierdzen, ale my możemy być z tego dumni! I od nas powinni się uczyć Węgrzy jak się organizuje wystawy. W koncu po długich poszukiwaniach znalazłam telefony i fax do ich biur - wszystkie odłączone lub wyłączone.... No bo po co wystawcy mają dzwonic i zawracać zadek? Ale że się uparłam to mailem wysłałam kopie zgłoszeń itp co listem wcześniej - prawie 3 tyg temu - bo własnie listem chcieli aby im wysyłać - wyslałam przez pocztę normalną. No i w końcu odpisał mi zywy człowiek a nie automat - że wszystko ok i ze mam czekac teraz na maila z potwierzdeniem od nich a potem na dokumenty i fakturę. Skomplikowane to mocno.

Link to comment
Share on other sites

w końcu po roku zainstalowaliśmy siec wi-fi w domu. działa. Brakowało kabelka.... no i w koncu się wkurzylam lekko - w kazdym razie - kabelek jest, siec też jest. I w końcu brak monopolu na 1 komputer i 1 internet :) uf :)
Ja od dłuższego czasu przechowuje wszelakie potwierdzenia, kwity zakupów co bardziej ważnych przedmiotów typu czajnik elektryczny - w dodatku sobie xeruję. Wiem, to trochę chore, ale ma swoje zalety i coraz większy segregator :evil_lol: ale się przydało, bo wysłałam skan nadania listu na Węgry. I od razu mi odpowiedzieli, że ok wszystko i teraz tylko mam czekać na te faktury i dokumenty od nich.
dziś poobcinaliśmy i wyrabaliśmy częśc tuj co zniszczyl śnieg ostatni. Szkoda mi tego, ale i tak planowałam poobcinać czubki, tylko nie w tak parszywą pogodę. Zebrało się sporo materiału na wiosenne ognisko (ech, tylko już nie pamiętam jak wiosna wygląda). A rano padał śnieg.
Gadałam z ludźmi ze wsi na temat bocianów - karmią je sercami, mielonym miesem. Czyli ok. Też przygotowałam porcje miesa którym karmie psy - zaniesiemy im do jedzenia.

Link to comment
Share on other sites

nie moglam się powstrzymać - z FB kopiowane (źródło [url]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/299186_593439893999771_73512689_n.jpg[/url] )

[IMG]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/299186_593439893999771_73512689_n.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, jesteście bardziej otrzaskane w żywności własnej produkcji - pomocy!
Próbuję zrobić zsiadłe mleko z mleka z mlekomatu. Zsiada się bardzo ładnie, skrzep pod spodem jak się patrzy, ale na śmietance zbiera się taki dziwny kożuszek, a jak się temu kożuszkowi przyjrzeć przez szkło powiększające, to jest mechaty - jak pleśń, tylko biały. Co to jest? Zbiorniki mają czymś zanieczyszczone czy cuś?
Nigdy wcześniej tego nie widziałam ale mogłam nie zauważyć, bo latem nastawiałam mleko w wysokim naczyniu ze stosunkowo cienką szyjką, a teraz nastawiam w garnku - duża płaszczyzna, to lepiej widać. Już drugi raz nastawiam i to samo - 4 litry do kanalizacji, bo boję się z tego zrobić twarożek.

Link to comment
Share on other sites

No ja robiłam, ale nigdy nic mechatego na powierzchni mi sie nie pojawiało...A ile stoi to mleko zanim sie zsiadzie? bo jak długo stoi, kilka dni to moze sie takie cos wytworzyć.
Moze to byc tez skutek dodawania czegos do tego mleka.
Proponuje to z wierzchu zlac, reszte i skrzep podgrzac zeby sie spasteryzowało i serek bedzie ok :)

Link to comment
Share on other sites

Że to jest mechate, to widać tylko przez lupę. Spróbuję zrobić zdjęcie ;)
Mleko stoi ze 3 jak to się zaczyna pojawiać.
Serek wyjdzie na pewno, tylko boję się, żeby tam nie było jakiś zarodników grzybów czy produktów ubocznych ich metabolizmu - czy co to tam jest dla człowieka szkodliwe.
**
Chodniki zaczynają się zamieniać w rzeki - niestety nie tylko wodą płynące :roll:

Link to comment
Share on other sites

Ale z podpuszczka to juz nie bedzie twarozek- w twarożkach nie ma podpuszczki.
Jak chcesz zrobic szybko twarożek to zakwas mleko kwaskiem cytrynowym /w proszku ok/ .
Jesli zetniesz mleko podpuszczka, nawet mała ilościa, to da sie zrobic cos na kształt serka wiejskiego gęstszego, ale jesli chciałabys z tego potem zrobic pierogi lub sernik to niestety wyjdzie Ci takie gumiaste coś /jakby rozpapciana mozarella/ -nie wiem czy jasno wyjasniłam...:roll:

Link to comment
Share on other sites

w pierogach nawet ciekawe takie gumiaste, ale sernik to juz nie za bardzo:eviltong:

-Ale-mozna spróbowac zrobic takie cos:
dodajesz ciutke podpuszczki do mleka, ale nie tyle coby ser twardy sie zrobił, tylko własnie takie ciapaty
jak juz zrobi sie taki ciapaty serek, odsaczasz, dajesz ciutke przypraw
bierzesz rondelek, roztapiasz troszeczke tluszczu, wrzucasz serek
caly czas trzeba mieszac i trzymac na małym ogniiu az zacznie sie topic
powinien wyjśc pyszny topiony :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...