Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Niczego nie podważam, wiem, że z pewnością nie leczycie go u byle kogo.
Zwróciłam tylko uwagę na tą rozbieżność i uznałam, że powinnam o tym wspomnieć na wszelki wypadek.
Dajcie konto, jutro prześlę jakiś grosz. Niewiele i jednorazowo... ale zawsze coś.

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Nie ma na razie co myśleć o zmianie weta. Najważniejsze jest, żeby zdiagnozowali małego i postawili go na nogi. Bo na chwilę obecną mały wogóle nie chodzi! Tylne łapki ciągnie za sobą :(

Posted

Dzika_Figa bardzo dobrze, że zwracasz na to uwagę. Ja też to zauważyłam. Myślę, że dziewczyny przedyskutują to jutro z doktorem. Co do polecania wetów nigdy się nie odważę zrobić tego, zwłaszcza na forum. Każdy ma swojego ulubionego i każdemu trafiają się błędy. Jeden jest lepszy z interny, inny z chirurgii a jeszcze inny z okulistyki.
Mojego Alego prowadził dr Kwieciński senior, no ale teraz to on raczej nie przyjmuje:(

Posted

jest tez napisane, ze moizna psa obstawiac lekami przeciwbolowymi... oby ten maluch nie cierpial...


czy w razie czego mozna go zostawic na leczenie i dalsza obserwacje?

trzeba alarmowac banerami, PW... sciagnac jak najwiecej Ciotek...

Posted

Aga,

przyszły do mnie wpłaty:
21-04-2010: rozi 20zł
22-04-2010: agusiazet. bazarek - 25,00 PLN
22-04-2010: GAMETA - 15,00 PLN
przelewam Ci na leczenie Oskara. Trzymaj się!

Posted

[quote name='andzia69']a na jakiej podstawie tak myślisz? nie ma żadnych objawów parwo...[/QUOTE]
Nie jestem wetem,ale to sa chyba typowe obiawy parwowirozy... Mialam rok temu szczeniaka,ktorego uratowalam z pseudohodowli i tamten maluch ,ial takie same obiawy. Kilka ladnych dni trwalo zmudne leczenie/kroplowki,witaminy,sterydy,zastrzyki. Co smieszniejsze ogladalo do az 5 wetow i zaden nie potrafif stwierdzic co m u jest. W koncu szosty weterynarz zdiagnozowal,ze to jest parwowiroza i ze piesek ma niewielkie szanse wyjsc z tego.Z bolem serca musialam go uspic,bo widac bylo,ze bardzo sie meczy. Wiec ja uparcie obstaje,ze to parwowiroza,zreszta to czesta choroba dla takich szceniaczkow.

Posted

Niebieska713 - dzięki za troskę ale mylisz się - to absolutnie NIE SĄ TYPOWE objawy parwowirozy
Jedyne analogie jakich się tu mozna dopatrzeć ograniczają się do zwykle podobnej reakcji organizmu na masywny stan zapalny, intensywny ból , wysoką temperaturę ( bez względu na ich przyczynę)...i to pewnie sprowadziło Cię na ten błędny tor myślenia;)

Posted

Kruszynko kochana, trzymaj się dzielnie!!! :(

Cioteczki co małemu potrzeba, ile potrzebujecie pieniędzy nazbierać - jakies przybliżone kwoty są czy to wyjdzie dopiero w praniu? Jest jakiś dług za leczenie czy udało się wszystko na bieżąco regulować?

Jakieś fatum nad tymi kieleckimi maluszkami :(

Posted

Agucha - wiem, ze w pierwszym poscie jest rozliczenie - edytowane wczoraj, lub w sobote - wiec na tamten dzien aktualne...

suma raczej wyjdzie "w praniu"

Agnieszko - trzymamy kciuki za dzisiejszy dzien - tyle osob mysli o Oskarku - ze musi sie udac....

Posted

I ja trzymam za Oskarka!
Przeczytałem ten fragment z Wetopedii o chorobie, nie są znane tak naprawde jej przyczyny,
leczenie 7-10 dni, może nawet 2-3 tygodnie, występuje u szczeniaków 3-8 mies.(szybki wzrost kości),
leczenie objawowe: antybiotyki, przeciwbólowe, przeciwgorączkowe - kontrole RTG kości
W większości przypadków wyleczalna, choć może być niekiedy jej nawrót - kontrole RTG.

Trzymamy za Oskarka - wyzdrowieje!!!, ma wspaniałą opiekę u Agnieszki a tylko to gwarantuje sukces

Posted

[quote name='carolinascotties']Agucha - wiem, ze w pierwszym poscie jest rozliczenie - edytowane wczoraj, lub w sobote - wiec na tamten dzien aktualne....[/QUOTE]
Już lece poczytać :)

Posted

Już jesteśmy po wizycie u weta. Niestety potwierdziło się podejrzenie gnilca kostnego :placz: Całe szczęście, że tak szybko został on zdiagnozowany i jest dopiero w stadium początkowym. Jest to choroba bardzo rzadko występująca. Oskar jest drugim psem z tą przypadłością leczonym w "Czterech łapach" (a przez tą klinikę przewija się bardzo dużo psów). Rokowania są dobre, choć maluch nigdy nie będzie mieć tak sprawnych łapek jak zdrowe psy :( Kulawizna może pozostać na stałe, tak jak w przypadku poprzedniego ich pacjenta z gnilcem.
Oskar będzie leczony Encortonem - sterydem. To zabójstwo dla jego wątroby, ale trzeba było wybrać mniejsze zło. Musimy postawić Oskara na nogi, musi zacząć chodzić! Bo narazie tylne łapki tak bardzo go bolą, że staje na nich tylko wtedy gdy chce zrobić koopkę.
Wątrobę będziemy dodatkowo wspomagać Esenciale forte.

Idę wykupić receptę. Zobaczę jak po wykupieniu leków będziemy stać z finansami.

[B]Ogromne podziękowania nalezą się[/B] andzi69, za to że poświeciła swój czas (choć ma teraz nawał pracy) i pojechała z nami na badanie. Oraz za wsparcie skarbonki Oskara (100zł) :Rose:

Bardzo dziękuję Ellig za 6 kg worek karmy Royal Hepatic, którą kupiła dla Oskara :Rose:


Ponieważ karma ta przeznaczona jest dla dorosłych psów i nie zawiera wystarczającej ilości witamin, mamy zalecenie by mieszać ja w proporcji pół na pół z Puriną dla szczaniaków. Więc 6kg Royala powinno nam wystarczyć na dwa miesiące :multi: Dziękujemy cioteczko Ellig!! :loveu:

Posted

ja tak szybko - Agnieszko [B]Essentiale Forte ma swoj odpowiednik - Esseliv forte[/B]

TEN SAM Sklad a nizsza cena - pisalam o tym w 49 poscie - tutaj -

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/184002-Chory-maluch-gnilec-kostny-%21nu%C5%BCyca%21-co-jeszcze-potrzebne-wsparcie%21-Pomocy%21%21%21?p=14526226&viewfull=1#post14526226"]http://www.dogomania.pl/threads/184002-Chory-maluch-gnilec-kostny-!nu%C5%BCyca!-co-jeszcze-potrzebne-wsparcie!-Pomocy!!!?p=14526226&viewfull=1#post14526226[/URL]

Posted

[quote name='agusiazet']Agnieszko24, poproszę o numer konta na moje wsparcie dla Oskara![/QUOTE]

Właśnie wysłałam pw. Dziękuję w imieniu maluszka :)


carolinascitties, umknęła mi wcześniej ta informacja. Kupiłam małemu Esentiale i zapłaciłam niewiele więcej. W aptece wydałam 45,54 zł. Później wrzucę rachunek.

Posted

Agnieszko - [B]ja mam jeszcze plyn, ktory moge Wam przeslac[/B] - tez o nim pisalam - musialabys zapytac weta, czy mozna go stosowac u Oskarka -

to nie jesl lek - to raczej suplement - kupilam go w Krakvecie - BIOFAKTOR SILVET - [url]http://www.krakvet.pl/biofaktor-silivet-preparat-odywczy-ps%C3%B3w-kot%C3%B3w-100ml-p-1949.html[/url]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...