Jump to content
Dogomania

Tuptuś za TM ----> TEMAT DO ZAMKNIĘCIA !!!


Paja

Recommended Posts

[B]Avec Moi [/B]mi się zdjęcia wyświetlają.

[B]Paja [/B]jak Tuptuś taki piecuch to uważaj żebyś zaraz Ty nie wylądowała na chodniczku koło łóżka :eviltong:
Cieszę się że mu lepiej po tych lekach. Naprawdę nie mógł lepiej trafić jak do Ciebie :loveu: Chciałabym tylko żeby mu już sierść odrosła :oops:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 84
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Tuptusia wyleczy milosc Paulinki.[IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/kiss_2.gif[/IMG] On jest tam taki szczesliwy![IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/grosscool.gif[/IMG] [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/Cool%21%21.gif[/IMG]Te zdjecia i filmiki, ktore ogladalam, to jak balsam na dusze![IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/1luvu.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Trochę miłości, czułości i opieki i już się Tuptuś zmienia w pewnego siebie pieska. Odżył troszkę, jeszcze na pewno potrwa rekonwalescencja, ale pierwsze rezultaty już widać przecież, jak najbardziej pozytywne...

Nie moja opowieść do opowiedzenia, więc nic wam nie powiem, ale warta usłyszenia i wszystkim się na pewno spodoba, więc może Paulinka napisze na wątku o Tuptusiu i pączku. Widziałam scenę oczami wyobraźni, żałuję, że nie na żywo, ale i tak uśmiałam się do łez.

Ach ten Tuptuś, kto by się po nim spodziewał takiego sprytu :mdrmed: :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Avec Moi']Nie moja opowieść do opowiedzenia, więc nic wam nie powiem, ale warta usłyszenia i wszystkim się na pewno spodoba, więc może Paulinka napisze na wątku o Tuptusiu i pączku. Widziałam scenę oczami wyobraźni, żałuję, że nie na żywo, ale i tak uśmiałam się do łez.[/QUOTE]

Paulinko :mad: Pisz ino mig :mad: My też chcemy wiedzieć :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agmarek']Paulinko :mad: Pisz ino mig :mad: My też chcemy wiedzieć :razz:[/QUOTE]

Dobrze,wiec kolacja sie troszke wczoraj spózniła bo zapózno zajrzałam do schowka i okazało sie iz juz sie skonczył makaron i został pakiet ryzu (10 szt)
Wiec kolacja sie o pare minut przeciagneła,poszłam do kuchni i zapomniałam zamknac dzwi do pokoju,a Tupt w tym czasie opuscił pokój i poszedł na magazyn dostawczy (zaraz za drzwiami mojego pokoju jest) wsadził głowe do kosza i zakosił paczka pół zjadł przy koszu a 2 połowke jak zeszłam z kuchni (na pietrze) zaniosłam mu na legowisko ,skonczył jejsc ,obrucił sie do mnie pupa i udawał,ze to nie on.Od zjedzenia paczka mineło z 10 min i dostał kolacje pod nos która wciagnoł w mig poszedł na spacerek zrobic siusiu i poszedł lulac na legowisko :)

Link to comment
Share on other sites

Wiesz co? Cieszy mnie to niezmiernie, bo widzę że Tuptuś czuje się u Ciebie jak w swoim domku więc jeszcze raz śmiem zauważyć że NIE MÓGŁ LEPIEJ TRAFIĆ :loveu:
A to że biedny zjadł pączka i zaraz kolację może oznaczać tylko jedno. Głodzisz go Paulinko :evil_lol:
To chyba normalne u takich psiaków po przejściach. Moja Onka też na początku pochłaniała wszystko co było do pochłonięcia. A dzisiaj? To panna hrabianna. Byle czego nie ruszy :roll:

Link to comment
Share on other sites

No wypraszam sobie :evil_lol: Tupt zjada 3 razy dziennie pełna miske załaczam dowód :loveu:

Tupt wcina kolacje :crazyeye:

[URL=http://img101.imageshack.us/i/img1245a.jpg/][IMG]http://img101.imageshack.us/img101/4608/img1245a.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

No, jak on takie trzy michy dziennie wciąga, to może lepiej darować mu ten deserek, bo on sam niedługo będzie pączek - jak trafnie zauważyła wcześniej w rozmowie Iwonka ;)

Nie, żebym mu deserku żałowała, coś słodkiego na ząb też musi być :)

Link to comment
Share on other sites

Trafiłam przypadkiem na ten watek ,szczerze mówiąc poprzez Nk. Pajo dziękuje,ze dałes piesiowi dom i tylu przyjaciół.Masz ogromne serce i podziwiam Cię. Tuptuś,zycze Ci wszystkiego dobrego w nowym kochającym domu.Wracaj do zdrowia!!!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='amensalizm']Widzę, że jesteś Paulino przyzwyczajona do porcji dla bernardynów :D[/QUOTE]

Troszkę tak,ale najedzony pies to szczęśliwy pies :)

p.s jeśli ktoś chce filmiki z Tuptusiem w roli głównej zapraszam na skype : nick paja3311

Wrzucę wam kilka zdjęć malca :


[URL="http://img265.imageshack.us/i/63506255.jpg/"]I juz prawie po obiadku [/URL]
[URL=http://img16.imageshack.us/i/img1335h.jpg/][IMG]http://img16.imageshack.us/img16/9769/img1335h.jpg[/IMG][/URL]


Najlepszy sen na kanapie,Tupt wcale nie jest głuchy on poprostu słyszy to co chce :loveu:
[URL=http://img341.imageshack.us/i/img1332b.jpg/][IMG]http://img341.imageshack.us/img341/8302/img1332b.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[FONT=Calibri][COLOR=Navy][SIZE=4][B]Niestety mam złe wieści – u Tuptusia dała znać o sobie padaczka. Pierwszy silny atak pojawił się w nocy około godziny 2ej, następny, już mniejszy, około godziny 8rano, kolejny około godziny 16ej i ostatni znowu silny około godziny 20ej. W padaczce rozróżnia się dwa rodzaje ataków – silny i lekki, silny jest z utratą przytomności i silnymi drgawkami. Do Tuptusia weterynarz przyjechał po moim telefonie i stwierdził zdecydowanie, że to padaczka. Później pojechałam z Tuptusiem do lecznicy w Kamieńcu Wrocławskim, gdzie zostały mu przepisane leki, na które właśnie czekamy, ponieważ sama nie miałam jak pojechać i je wykupić, i zrobi to mój tato. Później dodam nazwy leków, bo w całym tym zamieszaniu książeczka została w lecznicy.[/B]

[/SIZE][/COLOR][/FONT][SIZE=4][COLOR=Navy] [COLOR=DarkGreen]Na teraz sytuacja wygląda następująco:
Tuptuś dostał czopek (phenobarbitalum) , którego ma sprawić, że Tuptuś będzie co najmniej 12 godzin spał. Leki będzie brał przez 2tygodnie, zaczynając od największej dawki proporcjonalnej do jego wagi, następnie systematycznie dawka będzie zmniejszana. Wet stwierdził, że jeśli przez te 2 tygodnie, w trakcie brania leków, pojawią się ataki, to leki będzie musiał Tuptuś brać dożywotnio. Jeśli jednak w tym czasie ataki ustaną i będzie dobrze, to będzie znaczyło, że ataki pojawiają się sporadycznie i leki będą potrzebne tylko wtedy, gdy atak się zdarzy. Wszystko okaże się w trakcie tych dwóch tygodni. W trakcie pisania przed chwilą Tupt miał kolejny atak, ataki są kilkuminutowe, ale Tupt jest wciąż w tzw. aurze popadaczkowej, która może się utrzymywać do 24h i w trakcie której mogą jeszcze wystąpić kolejne ataki.
[/COLOR]
[COLOR=Black]Dziś już nie będzie mnie na necie, muszę się zająć Tuptusiem, więc więcej informacji jutro, mam nadzieję, że noc minie spokojnie i nie będą Tuptusia męczyć ataki.[/COLOR][/COLOR][/SIZE] [SIZE=4][COLOR=Navy][COLOR=Black]
[/COLOR]
[/COLOR][/SIZE] [FONT=Calibri]
[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...