madziara1983 Posted June 19, 2006 Author Posted June 19, 2006 Mam dobrą wiadomość, wyniki będa na 100% dziś około godziny 13-14 :multi:Tz dobra będzie jak wyniki będą dobre. Quote
madziara1983 Posted June 19, 2006 Author Posted June 19, 2006 Ludki Błagamy was bardzo mocno o każda pomoc,dziś będzie wynik i napewno dziś już termin operacji, moze to być nawet jutro, a kasy brakuje dużo.....:-( :-( :-( Quote
madziara1983 Posted June 19, 2006 Author Posted June 19, 2006 Witam ponownie.Mam już wszytskie wyniki tz mocz. No i wiadomosci takie przekazuje ,poziom leukoc. spadł maxymalnie.Mieliśmy poprzednio 12 - 18 ,a w tej chwili mamy 2 - 4 . Więc to duża różnica uuuuffffffffff Tylko dziś kufa mocno zaczerwieniona, cholere nie może być dnia zeby nic nie było........Później dzwonie do Dr i rozmawiamy co teraz .Narazie napisałam mu maila i przesłałam wyniki w całości. Quote
madziara1983 Posted June 19, 2006 Author Posted June 19, 2006 Jak miło, Dr już mi na maila odpisał.... Okrytny był, musze go terroryzować z tymi mailami, kazał mi robić z tymi lekami jak powiedzieli interniści bo on ma mniejszą wiedze w chorobach wewnętrznych......Ani troche mi się ta odpowiedź nie spodobał,:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: ja się boje dac tych tabletek.... ehhhhh I musze zadzwonić do niego jeszce pogadac sobie o operacji....jak ja nie lubie rozmawiać o tym ......:shake: :shake: :shake: Quote
madziara1983 Posted June 19, 2006 Author Posted June 19, 2006 Witam wszytskich.Ludki no to jest tak .Właśnie rozmawiałam z Dr. No i jestesmy już umówieni na piątek na godzine 8 rano na operacje. Co do leków to mam podac dziś ,jutro i pojutrze.Wkońcu mi wytłumaczył jak to z tymi lekami jest ehhhh a tyle musiałam się napisac tych maili i smsów,tzreba ciągnąc za język.....Dobra czyli wszytsko już jasne.Zajmujemy się w tej chwili pierwotniakami przez 3 dni ,a w piątek robimi operacje. Ale sie stresuje znów ehhhh.......KUrde wszystko jasne już. Quote
madziara1983 Posted June 19, 2006 Author Posted June 19, 2006 Witam wsyztskich ponownie.Własnie byliśmy na specrku z Grubym. Dałam mu dziś te dziwne tabletki co tak się broniłam żeby nie dawać ale Dr jakoś mnie oświecił i wytłumaczył wsyztsko i jakoś przekonał ,ze trzeba. Kurde operacja już w piątek ,a dziś kufa czerwona bardzo oj nie dobseee Mało czasu zostało.Brakuje nam około 600 zł jeszce ,znów kupa kasy oczywiście do samej operacji...gdzie te cuda gdzie????? Quote
ewu Posted June 19, 2006 Posted June 19, 2006 Biedny Hektorek! Nie miałam neta i właśnie czytam wszystkie posty:shake: Madziu jutro dorzucimy sie jeszcze do operacji. Jakoś tak na raty wpłacamy;) Oby wszystko poszło gładko!!Pozdrawiamy Hektorka Quote
madziara1983 Posted June 20, 2006 Author Posted June 20, 2006 Ewu- dziękujemy bardzo za pomoc:loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: Własnie wstaliśmy i jesteśmy po spacerku. I zaczyna się dzień i już dałam mu pierwsze tabletki, kurde przed jedzeniem jedne, po jedzeniu drugie, później tzrecie i tak cały dzień ,normalnie tragedia...:shake: :shake: Teraz Gruby wyniósł się na balkn leżeć, a specjalnie wczoraj z nim póxniej wychodziłam zeby dziś pospał troche, to cholera pospał do 6 co za Gadzina jedna. Quote
madziara1983 Posted June 20, 2006 Author Posted June 20, 2006 Przemyłam dziś Grubaskowi wkońcu te oczką tą solą i świetlikiem, ciekawe czy coś pomoże.Zaraz ide do apteki bo kurde też chora jestem i mam znów cholerną alergie......eeeehhhhh Grubas mnie obudził o 6 rano ,a teraz sobie smacznie śpi padalec jeden.. Dziś mu ugotowałam troche mięska boseee ,aż na spiąco z sypialni wyczuł mięcho, jak zobaczył je w misce o chyba nie mógł uwieżyć.heheh myślałam ,ze w michą wciągnie, wiecie taka odmiana bo już od ponad tygodnia nie jadł nic innego oprócz tych różnych dziwnych rzeczy weterynaryjnych...... Quote
andzia69 Posted June 20, 2006 Posted June 20, 2006 witajcie drodzy chorowici jedni!!!! jutro wpłacę cegiełkę dla białaska - musi się udać!!!! Quote
madziara1983 Posted June 20, 2006 Author Posted June 20, 2006 Dzięki Andzia po raz kolejny za pomoc dla nas.Ja już żaczynam troche sra* przed tą operacją, chyba dopiero do mnie dociera,że czas szybko elci a to tylko kilka dni ehhhh stresujące, boje się jak cholera jasna...:shake: :shake: :shake: Quote
przyjaciel_koni Posted June 20, 2006 Posted June 20, 2006 [I]cyt.) Mało czasu zostało.Brakuje nam około 600 zł jeszce ,znów kupa kasy oczywiście do samej operacji...gdzie te cuda gdzie????? [/I]Szczerze powiedziawszy to nie jest dobra wiadomość. [B][COLOR=Red]Zostały tylko 2 dni i duuuużo Magdzie brakuje !!!!!!!!!!!!![/COLOR] 600zł. to masa pieniędzy. LUDZIE POMOCY !!!!!!!!!! RATUJCIE KTO MOŻE !!!!!!!!!!!!!!! BIAŁY JUŻ TYLE CZEKA NA OPERACJĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!! [/B]I na dodatek te problemy z innymi wstrętnymi choróbskami !!!!!! Nie jest dobrze, oj nie jest !!!!!!!!!!!!!! Quote
madziara1983 Posted June 20, 2006 Author Posted June 20, 2006 Witam.Nie było mnied ziś cały dizeń ,nie miałam dostępu. No niestety brakuje bardzo dużo kasy , to dla nas suma gigantyczna, z kufa tez nie dobrze ,zaczerwienienia i takie jak by odpazenia się już robia.Dobrze ,ze Gruby nie dostał uczulenia po tych lekach co tak bałam mu sie je dawać, chociaż jedna sprawa do przodu.Jeszce tylko jutro musze mu podac tabletki. Ludki dziękujemy wam za wszytsko!!!! I nadal BŁAGAMY O POMOC!!!!! najgorsze jest to ,ze po operacji to tzreba będzie jescze to cholerne uczulenie leczyć, normlanie masakra ale narazie nie myśle o tym bo zaczyna się stresowac samą operacją Bosseee to już tylko 2 dni ,nie dosc ,że to już zaraz to jeszce tyle kasy brakuje!!!!! Quote
przyjaciel_koni Posted June 20, 2006 Posted June 20, 2006 Ponawiam swój apel o pomoc dla Magdy i Hektora !!!!!! [B]PILNA SPRAWA !!!!!! [/B] [B][COLOR=Red]Zostały tylko 2 dni i duuuużo Magdzie brakuje !!!!!!!!!!!!![/COLOR] 600zł. to masa pieniędzy. Magda postaraj się przez te dwa dni informować ile brakuje. Może Jakieś Dobre Ludziska Pomogą !!!!!!!! PROSIMY !!!!!!! [/B] Quote
andzia69 Posted June 21, 2006 Posted June 21, 2006 Ja się dorzucę - będzie brakować troszkę mniej. Dzisiaj mogę wysłać coś niecoś! Quote
madziara1983 Posted June 21, 2006 Author Posted June 21, 2006 Witam wszytskich. Dzięki Andzia po raz kolejny za pomoc dla nas. Tak apropo to dziś jest amsakra na dworze już chyba ze 30 stopni to ja już nie daje rady a Gruby to normlanie masakra.Byliśmy na spacerku o 8 rano i już oboje ledwo szliśmy.Ja nie wiem jak z nim pójde w południe na dwór to normlanie nie realne. Grubas już nawet śniadania nie zjadł czyli dokucza mu ta pogoda. Ale masakra jest,nawet mu wiatraczek już włączyłam.Wczoraj miał katar jakiś to pewnie od tego słońca ehhhh i tak robił jak by mu się nos zatkał ,jak koń albo jak by sie zaksztusiła, mam nadzieje ,ze to nie zadne przeziębienie.Teraz sobie smacznie śpi, musz emu troche ryżo dogotowac do karmy bo kurde musi jeść ,wkońcu bierze sto różnych tabletek.....eehhhhh Tak sobie siedze i myśle może zaraz sprawdze konto ,a tam np. 5 tysięcy będzie heheheh ale by fajnie było co......????/heheheh Wkońcu cuda się ponoć zdażaja, no napewno sie zdażają..... Quote
shantara Posted June 21, 2006 Posted June 21, 2006 Strasznie przykro się czyta, że temu biednemu pieskowi przytrafia się wszystko złe co tylko może... A myślałam, że to mój pies jest pechowcem... Upał to niestety straszna rzecz, dla zwierzaków też... Moje psy też ledwie żyją, a suczka krztusi się podobnie jak Twój Białasek... Mam nadzieję, że to nie jest jakaś zaraza, tylko coś od pogody... Strasznie żałuję, że nie dam rady wesprzeć finansowo Białaska... Niestety z finansami u mnie krucho, a ciągle muszę sama walczyć z zapaleniami w łapie u mojego pieska. Mogę jedynie trzymać kciuki, żeby wszystko dobrze poszło... Trzymajcie się, bo obydwoje jesteście bardzo dzielni. Quote
madziara1983 Posted June 21, 2006 Author Posted June 21, 2006 Ja to sięboje upału jak cholera bo Gruby przez to serce chore słabnie i musi przystawac co kawałek na spacerze i odpoczywać ,normlanie przesrane ,już raz kiedyś mi zemdlał ,masakra, a jak tu cały dizen na spacer nie isć.......Dziękujemy za ciepłe i miłe słowa:loveu: :loveu: :loveu: Quote
shantara Posted June 21, 2006 Posted June 21, 2006 Ja też nie cierpię upałów. Mój piesek na trzech łapkach sobie radzi, więc dla nas też spacery w upał to koszmar... Mogłaby się chociaż pogoda zmienić... Szczególnie na dzień operacji to byłoby dobre... Quote
madziara1983 Posted June 21, 2006 Author Posted June 21, 2006 Nom na to by się przydało gdzieś na 4-5 dni po operacji zmiana pogody bo masakra będzie ,ja z nim do trwnika nie dojde bo sama nie mam siły chodzić w taką pogode.Ja sobie nie wyobrażam jak w taką pogode będziemy jechac do kliniki, rano mamy na 8 to jeszce pół biedy ale jeśli dobzre sie będzie czuł to po południu go zbaieram ,a mamy jakieś 15 km do domu to normlanie nie wyobrażam sobie tego.Już tydzień temu jak byliśmy to on się męczył strasnzie ,a upału nie było.Narazie sobie tego nie wyobrażam.NIe chcę go tam na noc zostawiać bo kurde jak go zostawiłam po pierwszej to jak mnie zobaczył na drugi dzień to się cały trzusł przez pół godziny był w takim szoku ,a później dwa tygodnie chodził z amną wszędzie bo się bał ,ze go zostawie gdzieś. Quote
madziara1983 Posted June 21, 2006 Author Posted June 21, 2006 Ludki, zobaczcie jaką dostałam wiadomośc od użytkownika z allegro, oczywiście odpowiedziałam bo nie mogłam sie powstrzymac od komenta....Mam nadzieje ,ze zwierzęta tej pani nie choruja i nie bedzie tzreba ich uśpić bo zachorowały. MOże jak sama zachoruje na coś to poprosi o eutanazje bo nie ma sensu się leczyć. ,,Treść wiadomości: czy jest sens tak meczyc te zwierze? podobno go kochasz, ja bym nie pozwolila aby moj ulubieniec musial tak cierpiec. strasznie go meczysz dziewczyno. rozumiemy ze prubujesz go ratowac ale czasami lepiej jest jesli ulzy sie w cierpieniu a nie tylko je dodaje... STRASZNE !!! ,, Quote
shantara Posted June 21, 2006 Posted June 21, 2006 Mam nadzieję, że nawtykałaś tej osobie... :mad: Ja tych ludzi nie rozumiem... Kto im niby dał prawo decydować o śmierci zwierzęcia??? Przecież życie to wszystko co się tak naprawdę posiada! Nie przejmuj sie takimi komentarzami. Ja też czasami takie słyszę. Zwykle się wtedy pytam, czy ta osoba uśmierciłaby też wszystkich ludzi chorych czy niepełnosprawnych, "bo przecież się tylko męczą"... A jak słyszę, że to przecież tylko pies, to mówię, że zwierze takie samo jak człowiek tylko mniej aroganckie... Chociaż przyznam się, że najchętniej taką osobę to bym podeszła i strzeliła w głupi łep... No i na pocieszenie dodam, że obiło mi się o uszy, że od soboty ma być lepiej z pogodą ( to znaczy chłodniej ) ;) Quote
madziara1983 Posted June 21, 2006 Author Posted June 21, 2006 NO oczywiście odpowiedn skomentowałam tą wiadomość.Napisałam o zastanowieniu sie nad tym co się niby pisze i zadałam pytanie dotyczące się męczenia,na końcu dodałam ,ze nie pojmuje takiego myślenia.Na to otzrymałam taką wiadomosc. ,, Nie pojmujesz bo za głupia jesteś widać... a cierpi tylko pies , to przykre :( Ludzi tez się usypia, tylko w naszym cywilizowanym kraju jest to zabronione i konasz w bólu do puki los nad tobą się nie zlituje... Na co odpowiedziałąm tak: ,,Więc, mam nadzieje ,ze jak zachorujesz to wyjedziesz i poprosisz o eutanazje, sory o uśpienie bo takich ludzi jak Ty się usypia.Współczuje Twoim zwierzętą bo jak zachorują to będą musiały umrzeć.,, Quote
przyjaciel_koni Posted June 21, 2006 Posted June 21, 2006 Ignorancja w połączeniu z debilizmem. To właśnie dlatego wszystko jest w naszym kraju popieprzone. Ceśc Magda - pamiętaj kto to, bo może bedzie kiedyś (jak osobiście się rozchoruje) zbierała na leczenie dla siebie - wtedy jej dorzucimy ze wskazaniem, że to na uśpienie - niech ma kobita i się cieszy !!!!!!!! Quote
shantara Posted June 21, 2006 Posted June 21, 2006 Ciekawe czy ta kobieta, gdyby zachorowała w taki sposób, że nie mogłaby wyrazić własnej woli ale miała szanse na życie po długim leczeniu, to byłaby zachwycona, gdyby ktoś podjął decyzję o poddaniu jej eutanazji "skoro i tak się męczy"...? Ja naprawdę nie rozumiem jednego... Po jakiego grzmota tacy ludzie zabierają głos i jeszcze mają pretensje, że ktoś się z nimi nie zgadza? Niech sobie poćmokają, pojęczą i powzdychają pod nosem, ale skoro widzą, że ktoś walczy o zdrowie psa, czy też akceptuje psa z chorobą i opiekuje się nim, to chyba powinni zdawać sobie sprawę, że ich "mądrości" będzie miał głęboko gdzieś... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.