ewu Posted May 21, 2006 Posted May 21, 2006 Madziu ja i moje 3 kundelki trzymamy mocno kciuki za Białaska!!! O Twojej sytuacji dowiedziałam się pare dni temu i od tej pory stale śledzę sytuację Hektorka. Pieniążki wpłaciłam i jeszcze wpłacę;) Trzymajcie się cieplutko z Hektorkiem i nie dajcie sie!!!:happy1: Będzie dobrze!Podziwiam Cię za wytrwałość!!!! Moje pieski też mają za sobą bagaż doświadczeń, ale żadna z nich nie została skrzywdzona tak jak Hektorek.Trzymamy kciuki i machamy łapkami!!! Quote
madziara1983 Posted May 21, 2006 Author Posted May 21, 2006 [quote name='ewu']Madziu ja i moje 3 kundelki trzymamy mocno kciuki za Białaska!!! O Twojej sytuacji dowiedziałam się pare dni temu i od tej pory stale śledzę sytuację Hektorka. Pieniążki wpłaciłam i jeszcze wpłacę;) Trzymajcie się cieplutko z Hektorkiem i nie dajcie sie!!!:happy1: Będzie dobrze!Podziwiam Cię za wytrwałość!!!! Moje pieski też mają za sobą bagaż doświadczeń, ale żadna z nich nie została skrzywdzona tak jak Hektorek.Trzymamy kciuki i machamy łapkami!!![/quote] Super. Dziekuje bardzo za kazda pomoc. Teraz juz do mnie nalezy decyzja co zrobic dalej i czy zdecydować sie na tą artroskopie czy może spróbować jeszce uelastycznić stawy kwasem hialuronowym i możeuniknąć operacji. Ale czas goni bo najwiekszymkłopotem jest to,żemuszesięzdecydowacteraz bo póxniej niestety wiek ma juz za duże znaczenie.Kłopot jest w tym ,że artroskopia jest wskazana ale Gruby ma bardzo duże zwyrodnienie jak na tak młodego psa. I pan dr.powiedział ,że rokowanie jest ostrożne.Zabieg napewno pomoże, i ułatwi mu ruch i zginanie łap bo tzreba poprostu artroskopem wyciąć z łokcia te odłamki i zwyrodnienia. Więc będzie po tym mógł zginac łapke normalnie. Problem jest wtym ,żeon już ma bardzo silne zwyrodnieniei może być tak,że na początku bedzieo wile gorzej i tzreba będziepodać sterydy bopo usunięciu tak dużej częśći podaje się tylko leki sterydowe przeciwzapalne co niestety w wersji Grubego oznacza zniszcenie chrząstki tz . może być różnie ale takaopcja tez istnieje w najgorszym przypadku. Może będzie wszystko ok,a może wystapi stan zapalny ,nie ma reguły ,lekarze nie mogą mi odpowiedzieć jak bedzie.Moge równiez to zostawic jak jest ale wtedy nie wiadomo jak będzie,zwyrodnienie będzie się rozwijało napewno. I jeśli będzie szybko szło to nie będzie mógł zginać wogule przednich łapek ,a wtedy będzie masakra,a może będzie sięwolno rozwijało i potrwa todłużej. Kurde ciężka decyzja, ewentualnie moge spróbować jeszce tego kwasu hialuronowego. Najgorsze jest to ,że jeśli teraz wstrzymam się z decyzjao artroskopii to później już nie będzie można jej wykonać. Bałagan mam w głowie. Quote
ewu Posted May 21, 2006 Posted May 21, 2006 [quote name='madziara1983']Super. Dziekuje bardzo za kazda pomoc. Teraz juz do mnie nalezy decyzja co zrobic dalej i czy zdecydować sie na tą artroskopie czy może spróbować jeszce uelastycznić stawy kwasem hialuronowym i możeuniknąć operacji. Ale czas goni bo najwiekszymkłopotem jest to,żemuszesięzdecydowacteraz bo póxniej niestety wiek ma juz za duże znaczenie.Kłopot jest w tym ,że artroskopia jest wskazana ale Gruby ma bardzo duże zwyrodnienie jak na tak młodego psa. I pan dr.powiedział ,że rokowanie jest ostrożne.Zabieg napewno pomoże, i ułatwi mu ruch i zginanie łap bo tzreba poprostu artroskopem wyciąć z łokcia te odłamki i zwyrodnienia. Więc będzie po tym mógł zginac łapke normalnie. Problem jest wtym ,żeon już ma bardzo silne zwyrodnieniei może być tak,że na początku bedzieo wile gorzej i tzreba będziepodać sterydy bopo usunięciu tak dużej częśći podaje się tylko leki sterydowe przeciwzapalne co niestety w wersji Grubego oznacza zniszcenie chrząstki tz . może być różnie ale takaopcja tez istnieje w najgorszym przypadku. Może będzie wszystko ok,a może wystapi stan zapalny ,nie ma reguły ,lekarze nie mogą mi odpowiedzieć jak bedzie.Moge równiez to zostawic jak jest ale wtedy nie wiadomo jak będzie,zwyrodnienie będzie się rozwijało napewno. I jeśli będzie szybko szło to nie będzie mógł zginać wogule przednich łapek ,a wtedy będzie masakra,a może będzie sięwolno rozwijało i potrwa todłużej. Kurde ciężka decyzja, ewentualnie moge spróbować jeszce tego kwasu hialuronowego. Najgorsze jest to ,że jeśli teraz wstrzymam się z decyzjao artroskopii to później już nie będzie można jej wykonać. Bałagan mam w głowie.[/QUOTE] Przykro mi, bo nie wiem co Ci doradzic. To jest okropna sytuacja:shake: Wyobrażam sobie jak musisz sie teraz czuć...Taka decyzja. Swoją drogą to nie mieści mi się w głowie jak ta panna, od której wzięłaś Hektorka mogła dopuścić do takiej dramatycznej sytuacji. Słów mi na takie okrucieństwo brakuje...takich ludzi to się powinno:mad: :mad: :mad: Potwory i tyle. Z tego, co piszesz to ta operacja niesie za sobą duże ryzyko,ale jeżeli daje cień szansy na poprawę to może warto zaryzykować. A na ile ten kwas może pomóc? Czy istnieje szansa powrotu do zdrowia i pełnej sprawności po jego podaniu??A co z tym AZS? Przeszło już po sterydach???Pozdrawiam Quote
madziara1983 Posted May 21, 2006 Author Posted May 21, 2006 [quote name='ewu']Przykro mi, bo nie wiem co Ci doradzic. To jest okropna sytuacja:shake: Wyobrażam sobie jak musisz sie teraz czuć...Taka decyzja. Swoją drogą to nie mieści mi się w głowie jak ta panna, od której wzięłaś Hektorka mogła dopuścić do takiej dramatycznej sytuacji. Słów mi na takie okrucieństwo brakuje...takich ludzi to się powinno:mad: :mad: :mad: Potwory i tyle. Z tego, co piszesz to ta operacja niesie za sobą duże ryzyko,ale jeżeli daje cień szansy na poprawę to może warto zaryzykować. A na ile ten kwas może pomóc? Czy istnieje szansa powrotu do zdrowia i pełnej sprawności po jego podaniu??A co z tym AZS? Przeszło już po sterydach???Pozdrawiam[/quote] Lekarz powiedział tak ,operacja pomoże na 100% alepo operacji moga byćkonsekwencje na skutek usuniecia dużej częśći zwyrodnienia i może wystąpićstan zapalny na który trzeba podać sterydy co wiąże siez tym ,że nziszcząone troche chrząstkezalezy ile tzreba bedzie je dawać.Napowrót dozdrowia nie ma żadnych szans czy z operacjami czy bez,no wiadomo że bez operacji doszedł by ból,który teraz z bioder został wyeliminowany. A z Kwasem hialuronowym jest tak , czytałam że czasem podawany nawet u starszych zwierząt przy zesztywnieniu i zwyrodnieniu czy zaawasnowanej dysplazji dawał znkomite efekty i psy siępodnosiły po nim ,nawet te które juz miały problemy z chodzeniem. Ale czasem tez były przypadki ,żenie dawał tak dobrych efektów u zwierzakówpo których się spodziewano tego.Więcróznie to bywa,na nic nie ma reguły.Ja to jakoś jestem przekonana do podawania takich środków bozauważyłam ,zeGruby jest bardzo podatny na ozywki np.arthroflex jużpo 2-3 tygodniach zauwazyłam bardzo dużą poprawe. Moge też zrobić w ten sposób ,że zgodze sie na artroskopie i do tego hialuran ale to wtedy ogromne koszta .Operacj 2,500zł a jedna mpułka hilauranu okolo 200zł.Nie wiem już sama, czekam na opisy przypadków klinicznych psówpo artroskopii łokci i zobacze jak to wygląda statystycznie.Tz w ilu przypadkach jest koniecznoścpodania sterydu. A co do AZSU to mam przestrzenie między palcowe smarowac LORINDENEM C ,naraize tego nie robie bo podaje antybiotyk SYNOLUX on tezjest na skóre, bo przy AZS sączasem powikłania po operacjach jeśli chodzi o gojenie się. Narazie ten AZS sięnie roznosi więc badzmy dobrej mysli choć już siedowiedziałam ,że azsu nie można wyleczyc tylko zaleczyć i jak już się pojawi to sa z tym kłopoty. Quote
ewu Posted May 21, 2006 Posted May 21, 2006 [quote name='madziara1983']Lekarz powiedział tak ,operacja pomoże na 100% alepo operacji moga byćkonsekwencje na skutek usuniecia dużej częśći zwyrodnienia i może wystąpićstan zapalny na który trzeba podać sterydy co wiąże siez tym ,że nziszcząone troche chrząstkezalezy ile tzreba bedzie je dawać.Napowrót dozdrowia nie ma żadnych szans czy z operacjami czy bez,no wiadomo że bez operacji doszedł by ból,który teraz z bioder został wyeliminowany. A z Kwasem hialuronowym jest tak , czytałam że czasem podawany nawet u starszych zwierząt przy zesztywnieniu i zwyrodnieniu czy zaawasnowanej dysplazji dawał znkomite efekty i psy siępodnosiły po nim ,nawet te które juz miały problemy z chodzeniem. Ale czasem tez były przypadki ,żenie dawał tak dobrych efektów u zwierzakówpo których się spodziewano tego.Więcróznie to bywa,na nic nie ma reguły.Ja to jakoś jestem przekonana do podawania takich środków bozauważyłam ,zeGruby jest bardzo podatny na ozywki np.arthroflex jużpo 2-3 tygodniach zauwazyłam bardzo dużą poprawe. Moge też zrobić w ten sposób ,że zgodze sie na artroskopie i do tego hialuran ale to wtedy ogromne koszta .Operacj 2,500zł a jedna mpułka hilauranu okolo 200zł.Nie wiem już sama, czekam na opisy przypadków klinicznych psówpo artroskopii łokci i zobacze jak to wygląda statystycznie.Tz w ilu przypadkach jest koniecznoścpodania sterydu. A co do AZSU to mam przestrzenie między palcowe smarowac LORINDENEM C ,naraize tego nie robie bo podaje antybiotyk SYNOLUX on tezjest na skóre, bo przy AZS sączasem powikłania po operacjach jeśli chodzi o gojenie się. Narazie ten AZS sięnie roznosi więc badzmy dobrej mysli choć już siedowiedziałam ,że azsu nie można wyleczyc tylko zaleczyć i jak już się pojawi to sa z tym kłopoty.[/QUOTE] Biedny Hektorek:-( z tego co piszesz to ten kwas jest całkiem niegłupi. No najlepiej byłoby polączyć operacje i kwas. No tylko te cholerne pieniądze:angryy: Mam nadzieję,że się jakoś znajdą. Powysyłam linki do Twojej aukcji znajomym, powieszę też ogłoszenie w pracy. Mam nadzieję, że ludzie nie okażą sie sknerami;)Decyzja jest cholernie trudna, ale skoro Hektorek dobrze reaguje na tego typu substancje to chyba warto spróbować i oszczędzić mu bólu. Wiesz ja się na tym zupełnie nie znam, ale tak mi się wydaje na chłopski rozum;) Pogłaszcz ode mnie Hektorka i pozdrów go od moich dziewczyn:p Quote
madziara1983 Posted May 21, 2006 Author Posted May 21, 2006 No ja tez sięnie znam tylko ciągle czytamo tych wszytskich chorobach więc definicje dysplazji znam już na pamięć...hehe Hekcia ucałuje i wygłaskam .Dziękuje za pomoc. Quote
madziara1983 Posted May 22, 2006 Author Posted May 22, 2006 Witam.Wszystkich Grubasek juz po spacerku i po sniadanku. Wiecie co teraz normalnie jest z nim tragedia,gorzej jak ze stadem dzici w przedszkolu.Nie mozna go zostawićna 2 minuty. Zniszczył wszytskie swoje zabawki,nie chce się połozyc nawet na chwile. Wykańcza mnie już, ciągle szleje. Zapas moich nerwów juzsię dawno skończył. Normalnie to jest zz nim urwanie głowy jak cholera. Szwy wyglądają dobrze, krwiaka juz nie ma ,jeszce tylko skóramataki kolor troche brzydki alewygląda wszytsko dobrze, tylko szwy z jednaj strony jakos takie brzydkie,za dużo skóry złapali. AAA i mamy mały kłopot ,zauwazyłam jakieskrostki na odbycie, są białe i wyglądaja jak bombelki. Jest ich kilka dookoła odbytu. Co to może być?????????? Quote
andzia69 Posted May 22, 2006 Posted May 22, 2006 Krostki??? hmmmm, zupełnie nie wiem... A co do następnej operacji - nie dałoby się jakos tego załatwić np. na raty? Pytałaś? A może ktos w rodzinie mógłby wziąć taką pożyczkę gotówkową - lepiej spłacać raty niż wywalać od razu tyle kasy... a ja uważam, że jak juz robic to robic do końca - te stawy w nogach są fatalne i same z siebie się nie wyleczą - nawet przy stosowaniu arthroflexu - to tylko wspomaganie ale nie rozwiązanie... Madzia - wystaw nową aukcję z prośbą o pomoc i koniecznie powklejej zdjęcia tych stawów przed operacją, zdjęcie po operacji i to porównianie jak pies zdrowy stawia nogi a jak Grubas...to przemawia Nie wiem co jeszcze powiedzieć:shake: Quote
madziara1983 Posted May 22, 2006 Author Posted May 22, 2006 [quote name='andzia69']Krostki??? hmmmm, zupełnie nie wiem... A co do następnej operacji - nie dałoby się jakos tego załatwić np. na raty? Pytałaś? A może ktos w rodzinie mógłby wziąć taką pożyczkę gotówkową - lepiej spłacać raty niż wywalać od razu tyle kasy... a ja uważam, że jak juz robic to robic do końca - te stawy w nogach są fatalne i same z siebie się nie wyleczą - nawet przy stosowaniu arthroflexu - to tylko wspomaganie ale nie rozwiązanie... Madzia - wystaw nową aukcję z prośbą o pomoc i koniecznie powklejej zdjęcia tych stawów przed operacją, zdjęcie po operacji i to porównianie jak pies zdrowy stawia nogi a jak Grubas...to przemawia Nie wiem co jeszcze powiedzieć:shake:[/quote] No mozliwe ,że uda sięzrobic to na vexel ,ale nie na całą kwote tylko mniejszą.W rodzinie tonie da rady nikt nie może wziąść pożyczki,ilemogłam to pożyczyłam.Co do samej operacji to tak,same sięnie wyleczą ale jak po operacji bedzie stan zapalny to sterydy zniszcza mu chrząstke też mocno.Kwas czy arthroflex to wspomaganie aleoperacja również,zdrwoy nigdy nie będzie tylko bedzie mógł sie lepiej i łatwiej poruszać.Później zrobie nowa aukcje. Quote
madziara1983 Posted May 22, 2006 Author Posted May 22, 2006 Witam ponownie. Dziś już się troche uspokoiło,Grubas jakiś spokojniejszy i apetyt troszke zmalał , chyba się przyzwyczaje ,że biodra go już nie bola...[IMG]http://www.forum.molosy.pl/images/smilies/multi.gif[/IMG] Za to na spacerach chce mu się zabawy .Teraz grzecznie spi,dziś wkońcu wziełam jego kołderke i poleżałam z nim z godzine na balkoe na słoneczku bo w domu tocałymi dniami dupke wygrzewa. A tu to takie przeciągi,że chyba i wersalke by nam z tego balkonu porwało.[IMG]http://www.forum.molosy.pl/images/smilies/melting.gif[/IMG] Dziś dzwoniła do mnie Kela i umówiła mnie z pania bioenergoterapeutką, jutro mamy się spotkać i obejrzy Grubaska i zrobi dla niego jaką mieszanke ,,magiczną,, na wspomaganie leczenia i troche na uspokojenie bo on ma kuku na mniu[IMG]http://www.forum.molosy.pl/images/smilies/crazy.gif[/IMG] Ja jestem bardzo przekonana do takich metod, bo w zeszłym roku lezałam w szpitalu z ciężkim uszkodzeniem nerek i byłam tak uparta,że nie podpisałam zgody na operacje, apo 2 wizytach u bioenergoterapeutki nie miałam żadnych objawów choroby przez kilka miesięcy iwyniki dobre.Więc bardzo się ciesze ,że mozna wspomóc naturalnymi sposobami Grubego. Quote
ewu Posted May 22, 2006 Posted May 22, 2006 O takich krostkach to ja już słyszałam, tylko,że u ludzi wiec myślę,że to może być coś zupełnie innego. Tamto to była jakaś choroba zakaźna, która opanowała przedszkole u nas w mieście. Dziecko mojej koleżanki miało to dziadostwo. Jakieś nieduże krostki, z których wydobywał sie biały płyn. Były usytowane wokół odbytu i dość szybko sie rozprzestrzeniały. Ale czy to występuje u psów to ja juz nie wiem:shake: Z tą bioenergoterapią i ziółkami to może byc strzał w 10. Ja miałam kiedyś akupunkturę. Coś w tym jest:p Porosyłałam wiadomości do znajomych i ogłoszenie też powiesiłam, i już mi koleznka obiecała wpłatę:) Mam nadzieję,że się inni tez ruszą:evil_lol: tymczasem pozdrawiam:hand: Quote
madziara1983 Posted May 22, 2006 Author Posted May 22, 2006 Super Evu, dzięki wielkie.A z tymi krostaki to nie wiem ,chyba sie nie rozprzestrzeniają , tak mi sie wydaje ,żejest ich tyle samo co rano ale nie liczyłam,rosnąć nierosną sąmalutkie. I takie jak by przezroczyste.Nie wiem co to może byc oby nie te jakies gruczolaki czy jak to się tam zwie ,nie mam ochoty uczyć się znów onowej chorobie bo mi sie skończy zakres mozliwości wkońcu.......:eviltong: :eviltong: :eviltong: Quote
ewu Posted May 22, 2006 Posted May 22, 2006 ;) Lepiej żebyś się już nie musiała uczyć;) oby przeszło:) to może byc jakaś alergia albo coś w tym stylu. Może na te wszystkie leki? W końcu ma tam sporą rankę i mógł się uczulić na te specyfiki. Bo takie krostki z woda to przy uczuleniu lubią sie pojawiać. Myślę, że to może być powód.Na to powinien Lorinden A pomóc, ale nie wiem czy można nimpo operacji smarować i przy innych lekach:shake: Mam nadzieję, ze to zejdzie. Jeszcze raz pozdrawiam:happy1: papa Quote
madziara1983 Posted May 22, 2006 Author Posted May 22, 2006 [quote name='ewu'];) Lepiej żebyś się już nie musiała uczyć;) oby przeszło:) to może byc jakaś alergia albo coś w tym stylu. Może na te wszystkie leki? W końcu ma tam sporą rankę i mógł się uczulić na te specyfiki. Bo takie krostki z woda to przy uczuleniu lubią sie pojawiać. Myślę, że to może być powód.Na to powinien Lorinden A pomóc, ale nie wiem czy można nimpo operacji smarować i przy innych lekach:shake: Mam nadzieję, ze to zejdzie. Jeszcze raz pozdrawiam:happy1: papa[/quote] On te krostki ma daleko od szwów,one sa dokładnie dookoła odbytnicy. A szwy ma na brzuszku tz.w pachwinach ale to małe cięcia są. Zobaczymy czy się zmięnią albo przybędzie ich albo co. Narazie wyglądaja tak samo jak rano. Quote
madziara1983 Posted May 22, 2006 Author Posted May 22, 2006 Witam wszytskich. Tak ogladam i ogladam tego Grubasa i znów zauwazyłam coś nie pokojącego. Gruby jak chodzi to odstawia troche tylne łapy tylne do tyłu. Wiecie tak jak się pies wyciaga i wyciaga tylne łapy do tyłu ,a Gruby jak idzie pomału to je tak odstawia do tyłu ,najpierw tylko prawą a teraz lewa również tak jak by ciężko mu było ugiąć żeby dać kroka doprzodu albo jak by sie blokowała w kolanie[IMG]http://www.forum.molosy.pl/images/smilies/confusedvb.gif[/IMG] [IMG]http://www.forum.molosy.pl/images/smilies/confusedvb.gif[/IMG] [IMG]http://www.forum.molosy.pl/images/smilies/confusedvb.gif[/IMG] Nie wiem o co chodzi mam nadzieje ,że to nic nie jest........ Quote
andzia69 Posted May 22, 2006 Posted May 22, 2006 Madziu - a ty idziesz na zdjęcie szwów z małym??? Jak pójdziesz to zgłoś do weta te wszystkie twoje przemyślenia (a może ty za dużo myślisz i mu choroby wynajdujesz;)).... i przestań mu w tyłek zaglądać :evil_lol: obejrzyjcie razem z Paulą jakis romans i będzie dobrze! Quote
madziara1983 Posted May 22, 2006 Author Posted May 22, 2006 [quote name='andzia69']Madziu - a ty idziesz na zdjęcie szwów z małym??? Jak pójdziesz to zgłoś do weta te wszystkie twoje przemyślenia (a może ty za dużo myślisz i mu choroby wynajdujesz;)).... i przestań mu w tyłek zaglądać :evil_lol: obejrzyjcie razem z Paulą jakis romans i będzie dobrze![/quote] Ty Andzia Ty nie fisiuj tak......Nie czepiaj się ogladam go codziennie dokładnie, czy mu nigdzie nic nie przybyło ani nie ubyło . Niby mam iść po 10 dniach na ściagniecie szwów ale raczej pójde tylko na kontrole i zrobie to sama bo pewnie Gruby się tam im nie da........:diabloti: Będe chciała to będe mu zaglądac gdzie mi sie podoba. Wytarłam mu dupke chusteczkami do dupki dla dzieci i te krostki się nie zmieniły jak narazie od rana, ale wiecie co sobie pomyslałam ,że to może po czopku z pyralginy mu wyskoczyło. Narazie to mnie martwi bardziej to odstawianie kończyn tylnych do tyłu i dziś mu w kolanie prawym przeskakuje ,może to dlatego ,że go upilnowac nie idzie.Jutro bedziepani od ziół to może coś wymyslimy żeby go troche uspokoic. Quote
przyjaciel_koni Posted May 22, 2006 Posted May 22, 2006 Troszkę się wymądrzę. Mój po więzadłach przez dłuższy czas tak odstawiał nogi, podobno to efekt cięcia (szwy ciągną) i próba rozluźnienia. Moja Magda tak również przypuszcza. Krostki mogą być efektem podrażnienia po czopku (przecież to alergik), ale tu bym się nie spierała. Jeśli mamy rację, to krostki za jakiś czas znikną (może mu posmaruj lekko linomagiem, pewnie nie zaszkodzi). Odezwę się jutro, bo dzisiaj miałam okropny dzień. Odpoczywajcie sobie i nabierajcie siły na cd. Pa Pa Magda - pogłaszcz Białego od nas. Quote
madziara1983 Posted May 23, 2006 Author Posted May 23, 2006 Witam wszystkich. Z tymi krostkami to tez juz tak pomyślałąm ,że może to od czopków.Oby tak byo i szybko zniknęło. A z tym prostowaniem i odstawianiem do tylu to jakoś dziwnie wygląda, prostuje którąś do tyłu i przystaje jak by sie musiał zastanowić czy dalej będzie szedł i postawićja do przodu czy nie. Mam nadzieje ,że to tak jak Przyjaciel Koni pisze od tych szwów. Tylko w sumienie wiem czy go co tam ciagnie bo on troche smiesznie wygląda jak by miał dziure w brzuchu po skórą:diabloti: Taka skórka delikatna w krowe ,a jak się dotknie to pod skórka pusto.Talia osy jak nic, teraz nawet nie widze czy ma brzuszek najedzony po sniadaniu bo ciągle jest chudy.....A jak szybciej idzie to jak nabite asty mają wielkie mięśnie na udach i tak szeroko stawiją tylne łapy bomięśnie duże to on tak samo tylko,że przez tego brzucha to wygląda jak by był jeszce wyższy niż wczesniej....... tak apropo własnie wrócilismy ze spacerku ,Gruby już po sniadaniu...teraz wcina prasowaną kość i czekamy na telefon od pani bioenergoterapeutki....Gruby zwarjował juz całkiem po tej operacji póxniej kładzie się spać i wczesniej wstaje niz zawsze....aaaaa zapomniałam napisać,że ciągle kładzie sieprzodem a dupe zostawia w górze na stojąco ,wczesniej nie mógł tak zrobići zaczyna wyglądać jak akrobata ma 57cm w kłębie i dość dziwnie wygląda w tej pozycji na dodatek ze sztywnymi przednimi łapkami bo ich nie może ugiąć.... Quote
madziara1983 Posted May 23, 2006 Author Posted May 23, 2006 troche fotek: [URL="http://imageshack.us]"][URL=http://imageshack.us][/URL][IMG]http://img141.imageshack.us/img141/2858/grubyspi1ei.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us]"][URL=http://imageshack.us][/URL][IMG]http://img119.imageshack.us/img119/2518/grubypodwozie1rt.jpg[/IMG][/URL] [EMAIL=""][/EMAIL][URL=http://imageshack.us][IMG]http://img119.imageshack.us/img119/5570/spifajnie8ov.jpg[/IMG][/URL] Quote
madziara1983 Posted May 23, 2006 Author Posted May 23, 2006 [URL="http://imageshack.us]"][URL=http://imageshack.us][/URL][IMG]http://img119.imageshack.us/img119/4613/spispoko5so.jpg[/IMG][/URL] [EMAIL=""][/EMAIL][URL=http://imageshack.us][IMG]http://img119.imageshack.us/img119/264/rulonik4zh.jpg[/IMG][/URL] Quote
andzia69 Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 A wiesz - moze na te krostki to taką maść zwitaminą - taką gojącą mu kup albo linomag. Moja Tora też tak bardzo często robi stójkę dupina w górę a przednie na ziemi - szczególnie jak cosik gryzie. A szwy ma rozpuszczalne czy zwykłe? Quote
madziara1983 Posted May 23, 2006 Author Posted May 23, 2006 [quote name='andzia69']A wiesz - moze na te krostki to taką maść zwitaminą - taką gojącą mu kup albo linomag. Moja Tora też tak bardzo często robi stójkę dupina w górę a przednie na ziemi - szczególnie jak cosik gryzie. A szwy ma rozpuszczalne czy zwykłe?[/quote] Andzia ale jak normalne psy tak robia to nikogo nie dziwi ,a GRubas nigdy w życiu nie mógł sie wygiąć do takiej pozycji a teraz po 10 minut tak stoji i troche smiesznie wyglada bo on bardzo wysoki jest a te tylne to tak napręża jak by na palcach ciągle stał. Co do szwów to zwykłe ,bo przeciez kazali za 10 dni przyjechać na ściągniecie.Z tymi maściami to się wstrzymam narazie ,zobacze co tabioenergoterapeutka mi powie na to,może coś doradzi. Quote
andzia69 Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 a tak mi przyszło do głowy...a moze ta zielarka ma jakies namiary do kogos co leczy akupunkturą? nie wiem czy w jego przypadku by to coś pomogło, ale czytałam, że wiele przypadków z chorymi stawami taką akupunkturą się bardzo podleczyło Quote
madziara1983 Posted May 23, 2006 Author Posted May 23, 2006 [quote name='andzia69']a tak mi przyszło do głowy...a moze ta zielarka ma jakies namiary do kogos co leczy akupunkturą? nie wiem czy w jego przypadku by to coś pomogło, ale czytałam, że wiele przypadków z chorymi stawami taką akupunkturą się bardzo podleczyło[/quote] Zaraz bedzie bioenergoterapeutka, ona też się zajmuje masażami costam z nia pogadam to zobaczymy co by mogło pomóc ,napewno coś doradzi. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.