Jump to content
Dogomania

Nowofunland(mix) już tyle w hoteliku :(JUZ W NOWYM DOMU


jusstyna85

Recommended Posts

Ja myślę że on się bardzo zżył z Agnieszką , dlatego to przeżywa i tęskni , wiele przeżył zanim trafił do aktualnego domu. Trafił do schroniska potem był adoptowany, po czym z adopcji wrócił sam do schroniska , poprostu zwiał z domu i do nas przyszedł z odległej dzielnicy ( samo to świadczy że przywiązuje się bardzo do ludzi ) . Pogryzienie , potem hotelik ( gdzie był ponad rok) i znowu zmiana. Byle tylko Pan go ze smyczy nie spuszczał , bo może mu przyjść do głowy żeby szukać Agnieszki na własną łapę . Czekam z niecierpliwością na wieści.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Lilu rozmawiała wczoraj z Panem od Volwa:)
Pan powiedział że jest kochany i go już nie oddadzą.
Na pytanie jak z tym sikaniem odpowiedział tak niekonkretnie, że często z nim wychodzą, nie zostaje sam i jakoś sobie radzą.
Jest chyba trochę lepiej niż było.
Nie wiem czy już tak do końca możemy się cieszyć, ale na razie odetchnąć chyba możemy:)

Lilu mówiła Panu o tym spuszczaniu ze smyczy, żeby tego nie robić zwłaszcza że Volwi słabo słyszy a jak złapie trop to już w ogóle nie słyszy :):).
Mam nadzieję że sobie to wzięli do serca.
Jak Ania z Poznania wróci to się do niej ślicznie uśmiechniemy o WPA :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mysza2']Lilu rozmawiała wczoraj z Panem od Volwa:)
Pan powiedział że jest kochany i go już nie oddadzą.
Na pytanie jak z tym sikaniem odpowiedział tak niekonkretnie, że często z nim wychodzą, nie zostaje sam i jakoś sobie radzą.
Jest chyba trochę lepiej niż było.
Nie wiem czy już tak do końca możemy się cieszyć, ale na razie odetchnąć chyba możemy:)

Lilu mówiła Panu o tym spuszczaniu ze smyczy, żeby tego nie robić zwłaszcza że Volwi słabo słyszy a jak złapie trop to już w ogóle nie słyszy :):).
Mam nadzieję że sobie to wzięli do serca.
Jak Ania z Poznania wróci to się do niej ślicznie uśmiechniemy o WPA :)[/QUOTE]

Dziękuję Myszko za wieści, :) , ja myślę że ten problem sam się rozwiąże, jak Volwik poczuje się jak u siebie , potrzeba mu trochę czasu . Dobrze że nie jest spuszczany ze smyczy. Jednak bardzo Was proszę , wstrzymajcie się z przekazywaniem deklaracji na innego psa , dopóki nie będzie całkowitej pewności że wszystko jest w porządku. Wiem że Volwerin jest kochany , ale różnie to jeszcze może być.

Agnieszko tak pro forma dotarły pieniążki 330 zł za listopad?
Volwowi na koncie pozostało [B]177 zł . [/B] Zerknę później jeszcze na konto, czy czasem jakaś spóźniona deklaracja nie doszła.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaa']Dziękuję Myszko za wieści, :) , ja myślę że ten problem sam się rozwiąże, jak Volwik poczuje się jak u siebie , potrzeba mu trochę czasu . Dobrze że nie jest spuszczany ze smyczy. Jednak bardzo Was proszę , wstrzymajcie się z przekazywaniem deklaracji na innego psa , dopóki nie będzie całkowitej pewności że wszystko jest w porządku. Wiem że Volwerin jest kochany , ale różnie to jeszcze może być.

Agnieszko tak pro forma dotarły pieniążki 330 zł za listopad?
Volwowi na koncie pozostało [B]177 zł . [/B] Zerknę później jeszcze na konto, czy czasem jakaś spóźniona deklaracja nie doszła.[/QUOTE]


Ciesze sie,że lepiej...Prosze o konto, jeszcze 1 zł od Pana Volwa.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Wiadomo już cokolwiek, co u Volwerina.? Wciąż na jego koncie są jeszcze pieniądze, chciała bym przekazać ich na inne potrzebujące psiaki , szkoda by leżały , ale dopóki nie będzie pozytywnych wieści trochę się obawiam. Aniu , byłaś na wizycie?

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

[quote name='LILUtosi']Dzwoniłam, wszystko dobrze. Pan nie jest wylewny w opowiadaniu. Wolf nie przytył ani nie schudł, chodzi na spacerki i tyle info.
Prosiłam o jedno zdjęcie chociaż, ale nie wiem czy dostanę.[/QUOTE]
Może poprosimy Anię z Poznania o wizytę, jak myślisz?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LILUtosi']Dzwoniłam, wszystko dobrze. Pan nie jest wylewny w opowiadaniu. Wolf nie przytył ani nie schudł, chodzi na spacerki i tyle info.
Prosiłam o jedno zdjęcie chociaż, ale nie wiem czy dostanę.[/QUOTE]

Dziękuję że dzwoniłaś, i dziekuje Aniu za tą wizyte , bo w sumie to nadal nie zawiele wiadomo co u Volwa .

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...