Jump to content
Dogomania

Nowofunland(mix) już tyle w hoteliku :(JUZ W NOWYM DOMU


jusstyna85

Recommended Posts

  • Replies 1.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Czyli rozumiem,ze Volw musi conajmniej 2 tyg byc w szpitaliku, zeby sie podkurować...moze do tego czasu trzeba szukać, oglaszać....no nie wiem...to duzy psiuruś, więc hotelik bedzie masakrycznie drogi:(..ale jak pisalam wielokrotnie- cuda się zdarzają...gdyby tak znaleźć bezplatny DT...to bylby cud...moze chociaz taki, gdzie karma czy leki nalezalyby do nas...to byloby duze odciązenie...choc poki co chlopka nie ma nic ..nie ma nawet swojej skarpety:(

Link to comment
Share on other sites

mamy hotelik gdzie cena nie zależy od wielkości psa ,(10 plus karma) a przy tym super opieka. jedziemy dwutorowo 1. domek 2. skarpeta , bo hotelik będzie w cenie małego psika , choćby spod ziemi. jeśli by się znalazł domek to skarpetę jest komu u Was zawsze przeznaczyć. Teraz ważne leczenie i ten czas zyskany w szpitaliku, w sam raz na zbiórkę.

Link to comment
Share on other sites

Oj...to faktycznie moze byc okazja nie lada...300 zl miesiecznie..a to kojec Tereniu??i jesli tak, to czy pojedyńczy..??Kurcze..tylko jak zebrac 300 zl...to jest teraz dylemat nad dylematy...ale co tam- musi sie udac przeciez pomoc dla tego pieknego facecika:)

Link to comment
Share on other sites

Volwerinowi te 2 tygodnie potrzeba na to żeby się z zakażeniem uporać, a przecież jeszcze coś trzeba zrobić z tą połamaną łapą, martwię się tym że jeśli weterynarz uzna że łapy nie da się uratować , odmówi amputacji w schronisku nie ma miejsca na psy w takim stanie. Co wtedy zrobimy :( ?
Nie wiadomo jeszcze w jakim stanie są kości. Jeśli da się jednak, to łapę poskładać , gwoździować, to do tych 2 tygodni trzeba doliczyć ze 2 miesiące. Wtedy będzie więcej czasu na znalezienie mu czegoś. Nie wiem jeszcze kiedy pojedzie na RTG , myślę że już w tym tygodniu , pod koniec.

On nie może wrócić między psy , tak jak Justyna pisała , bo nie będzie już mimo wszystko pełnosprawnym psem. Zostanie wyeliminowany przez młodsze, zdrowsze i silniejsze Już się nabawił, będąc adoptowanym urazu przedniej łapy, wrócił do nas ze zgrubieniem na kości przedniej łapy, weterynarz po badaniu stwierdził że to może być stare złamanie , lub jakiś uraz . Biedny ten psina . Już tyle przeszedł. :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bela51']Nie przebrnęłam przez cały wątek, ale i tak ryczę. Zresztą. to straszne, że trzeba wybierać , któremu psu można pomóc.
Jesli moje 5 zł coś tutaj pomoże, to tyle jeszcze wyskrobię. Nie wiem, czy on w ogóle ma jakieś deklaracje???[/QUOTE]

bela51 :loveu::loveu::loveu: Twoja deklaracja jest pierwsza, ale mam nadzieję że za Tobą pójdą też inni :lol: Bardzo dziękujemy!!!

Link to comment
Share on other sites

goniu ja zawsze sie staram znależć wygody dla nieszczęśników, będzie wewnątrz domu z wybiegiem ispacerami, opieka weta itd, ale niech zdrowieje. jak mu tu zorganizować pomoc poza schronem, cały czas myślę, szybciej by zdrowiał jak by miał taką opieke jak np u mnie, ale ja nie dam rady na 2 piętrze z takim dużym psem. żeby go ktoś zabrał na przetrzymanie, dojeżdzałabym na zabiegi pielęgnacyjne i dokarmianko podbudowujące organizm. sama nie wiem co robić. Ma ktoś pomysł?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='TERESA BORCZ']goniu ja zawsze sie staram znależć wygody dla nieszczęśników, będzie wewnątrz domu z wybiegiem ispacerami, opieka weta itd, ale niech zdrowieje. jak mu tu zorganizować pomoc poza schronem, cały czas myślę, szybciej by zdrowiał jak by miał taką opieke jak np u mnie, ale ja nie dam rady na 2 piętrze z takim dużym psem. żeby go ktoś zabrał na przetrzymanie, dojeżdzałabym na zabiegi pielęgnacyjne i dokarmianko podbudowujące organizm. sama nie wiem co robić. Ma ktoś pomysł?[/QUOTE]

Pani Tereso w schronisku ma naprawde dobrą opiekę, codziennie widzi go weterynarz , zabiegi oczyszczania ran ma 3 razy dziennie, nawet przez święta weterynarz do niego dojeżdżał, jest zabierany na 3 spacery krótkie, na tyle na ile ma siłę wychodzić. Jedna osoba nie poradziła by sobie z pielęgnacją , to duży i silny pies, musiał by go nadal codziennie weterynarz oglądać a w takim stanie jakim jest musiał by do niego dojeżdżać do domu.
Zabrać go będzie trzeba wtedy, gdy będą komplikacje z tą łapą, tzn będzie do amputacji . Jeśli będzie składany lub gwoździowany , nadal może do wyleczenia być w schronisku pod opieką którą ma zapewnioną. i jak wydobrzeje mógł by jechać do takiego hoteliku o jakim Pani pisze. Teraz wszystko zależy od RTG.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jusstyna85']Łatwy kąsek dla innych psów...:(

On nie może wrócić do psów...:( Skoro psy już raz go pogryzły,to zrobią to 2. raz...tylko czy on przeżyje ten 2. raz?:([/QUOTE]


Zgadzam się z Justyną ....
Ja tylko chciałam dodać, że moja wpłata dla nie go nastąpi na koniec miesiąca i będzie jednorazowa.
Na koniec miesiaca okazę się też, jaka to będzie kwota.

Link to comment
Share on other sites

Właśnie się dowiedziałam że Volwerin zaczyna na tą połamaną łapę stawać całym ciężarem ciała :) , wygląda na to że aż tak bardzo tragicznie nie jest i nie będzie raczej amputacji . Choć wszystko pokaże dopiero RTg.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaa']Właśnie się dowiedziałam że Volwerin zaczyna na tą połamaną łapę stawać całym ciężarem ciała :) , wygląda na to że aż tak bardzo tragicznie nie jest i nie będzie raczej amputacji . Choć wszystko pokaże dopiero RTg.[/QUOTE]

Ojej, co za wiadomosc ......

Link to comment
Share on other sites

Jest owinięta i usztywniona , tam ma kość na wierzchu więc musi być dobrze zabezpieczona. On wychodzi na siusiu na zewnątrz , więc i tak nie da się zapobiec stawaniu na nią. Chcieliśmy żeby nie wychodził tylko załatwiał się w pomieszczeniu, ale nie da sie stoi pod drzwiami i śpiewna coraz głośniej że musi wyjść i koniec .

Link to comment
Share on other sites

Jestem spłukana , mam inne deklaracje ale moje skromne 10 zł możesz Justyna też dopisać, :) , nie po to tyle o niego walczyliśmy, żeby biedak nie miał na zabranie do lepszego życia . Sama się nad nim dość napłakałam. Tylko żałuje że tak mało :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaa']Jestem spłukana , mam inne deklaracje ale moje skromne 10 zł możesz Justyna też dopisać, :) , nie po to tyle o niego walczyliśmy, żeby biedak nie miał na zabranie do lepszego życia . Sama się nad nim dość napłakałam. Tylko żałuje że tak mało :([/QUOTE]


Dopisuję...


ja niestety nie moge zadeklarować nawet 5 zł :(

DEKLARACJE:
5 zł Bela51
10 zł Kaa

dziękujemt

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...