Jump to content
Dogomania

Wielka Środa - "śmiecie" do rowu.Jeżyk umarł:( Reszta rodzinki już w nowych domach :)


urwisek

Recommended Posts

  • Replies 1.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

dogo coś mi się buntuje i dlatego tak po jednym wklejam. Te dwa najsłabsze czują się już znacznie lepiej, mniejszy(biały w łatki) je sam i próbuje się bawić, gorzej z jeżykiem:
[IMG]http://i769.photobucket.com/albums/xx337/donacja/andrus006.jpg[/IMG]
(mam nadzieję, że nie pomyliłam fotki, jak coś to mnie Andrzej poprawi), ale i tak jest podobno lepiej niż było. Przy takiej opiece obaj powinni dać radę :)

Link to comment
Share on other sites

Sunia jest przekochana, cierpliwa i opiekuńcza w stosunku do szczeniaków, a jednocześnie ufna do ludzi-nas widziała pierwszy raz, a pozwalała dotykać szczeniaki, łasiła się, domagała głaskania. Zachowuje się jak typowo domowy psiak.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='donacja']on uprawia wszystko z zapasami w stylu wolnym na czele :)[/QUOTE]
To niezły zawodnik rzeczywiście:D

Wypadałoby żeby coś zacząć klecić do ogłoszeń, jakiś tekścik, no i jakieś opisy who is wsho

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mmd']To niezły zawodnik rzeczywiście:D

Wypadałoby żeby coś zacząć klecić do ogłoszeń, jakiś tekścik, no i jakieś opisy who is wsho[/QUOTE]
Z tym to chyba musimy poczekać na Andrzeja, on najlepiej zna wszystkie psiaki. Ma też wszystkie zdjęcia-jak "ksiundz" mu odda neta, to się włączy do akcji;)

Link to comment
Share on other sites

Cześć – dopiero ostatnia kUńska dziewucha spać położona i można usiąść do kompa – zanim mi się wszystko wkręci, zanim przeczytam .........
Zanim gaduła opisze wszystko co widział, czuł.... minie jeszcze sporo czasu.
Błagam – idźcie spać – przeczytacie rano. Tak to mam wyżuty sumienia, że tak powoli mi to wszystko idzie.
Wszystkie stwory żyją !!!
[b]Ellig[/b] – siedzę przed pustym ekranem i nie wiem, co pisać. To naprawdę rzadki przypadek, żebym nie wiedział, co powiedzieć.
Tym razem nie jak jakiś kmiot z browarem – tylko z kieliszeczkiem czegoś pysznego !!!!!!!!
Jak się pozbieram emocjonalnie – to coś sensownego spróbuję złożyć – teraz jedynie co potrafię to – [B][U]D Z I Ę K I !!![/U][/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ellig']... (urwisek)"Oto wspaniały przykład nadinterpretacji "
Przepraszam widocznie zle zrozumialam....[/quote]
Oj nie – zrozumiałaś jak najbardziej ! Więcej niż napisałem – łącznie z tym co głęboko staram się ukryć.
Po prostu prawdopodobnie wyczuwasz nas jakoś na odległość :)
Sunia jest taka kochana, że najchętniej nigdzie byśmy jej nie oddawali. Tylko tak jak mówię – zasługuje na coś lepszego niż by tu mogła dostać. MUSZĘ na emocje nakładać wędzidło rozumu – bo inaczej du..a :(

[quote name='Donacja']... pozwalała dotykać szczeniaki, łasiła się, domagała głaskania. Zachowuje się jak typowo domowy psiak....[/quote]...i ukradła ciasto ze stołu :)

Donacja z Tz-em i Córą przyjechali koło południa. Zadzwoniła do mnie jak miała jeszcze 20km do Nasielska – umówiliśmy się, że tam wyjadę i dalej ich poprowadzę bo zagmatwana trasa. Wyjechałem natychmiast ale i tak się oczywiście spóźniłem (chociaż miałem tylko 10km) i musieli na mnie czekać.
No ale nie dziwne – bo ich limuzyna to zdecydowanie większa siostra mojej Feli :)
I chociaż moje maleństwo prawie kółka pogubiło to i tak mu to strasznie długo zajęło.
Wiecie co? Do mnie cały czas nie docierało ile tego żarcia jest!!!
No niby było napisane, że ponad 100kg – ale to tylko cyfry. Jak otworzyli bagażnik to jedynie talentom fotografa zawdzięczam, że nie widać mnie jak się trzymam za głowę :)
Poznosiliśmy wszystko do domu – najpierw normalnie przez drzwi i przedpokój – później już podawanie przez okno !!!
Cała góra usypana w pokoju !!!
To jeszcze nie docierało – zaczął się młyn z psiakami. Tołdiego ze Zgredkiem do jednego pomieszczenia, Maksia do łazienki bo staruszek potrafi nieprzyjemnie zareagować na ludzi, których nie zna, Onki za „balkon” żeby zadymy nie robiły, Ponton pląsa wszędzie i miele się pod nogami, zostawiony na chwilę już się zabiera za jeszcze nie przyniesione posłania (też przyjechały w „pakiecie” :)
Wszystko ujada jak szalone – a trzeba mamę sunię z boksu przyprowadzić, bo pogoda paskudna i „sesję” zdjęciową robimy w domu.
Małe lejki rozlazły się po pokoju i jednego człowieka trzeba było oddelegować do czuwania z rolką ręczniczków (zgadnijcie kogo :()
Zaczęły się zdjęcia.
Oczywiście jak przystało na profesjonalistę – Fotograf przyjechał przygotowany gruntownie – mieliśmy więc również śliczną modelkę do prezentowania psiulów w pozach „na rączki” :)
Nie widzę na forum zdjęć z „Modelką” może mi się nie wkręcają a może Donacja nie dała – ja nie mogę żadnego zdjęcia wstawić (nie idzie tym netem) i zresztą nie wiem czy dostałbym zgodę – ale może jak ładnie poprosimy to nam Cioteczka Córę swoją też pokaże :)
Wyszliśmy później jeszcze na trochę na dwór i nawet moje „dziewuchy” (konie) doczekały się pięknych zdjęć. (dwie godziny żeśmy je wczoraj z dzieciakiem czesali i szorowali – a te prosięta i tak się wytarzały w piachu przed „sesją” :()

Jak już wyjechali, wszystkie stwory powracały na swoje miejsca i ogólne zamieszanie się skończyło – mogliśmy zająć się przeglądaniem i segregowaniem „dostawy”.

I znów gapię się w ekran i nie wiem, co napisać....
[b]Ellig[/b] – to jest jakiś sen!!! Jakaś czarodziejska bajka!!! Aż się boję, żebym się przypadkiem nie obudził!!!
Cioteczki – tu jest WSZYSTKO!!!
Jest cała masa karmy – i to najprzeróżniejszej. Jest i dla suni karmiącej i szczylów, dla psiulów od roku do 100 :), dla kotów. Nawet specjalnie dla bidnego staruszka Maksia :)
Są obróżki, smycze, posłania, gryzaczki – kurcze – nawet miseczki i zabawki !!! :) Normalny psi raj !!!
Tak patrzę na to wszystko – takie skojarzenie – jakby Mamę sunię z całym jej przychówkiem np . /za mąż wydawali/ to z takim /posagiem/ mogłaby uchodzić za jakąś księżniczkę :)
Głupi jestem – wiem ;P
Ale czytając, że przywiozą zapas karmy /widziałem/ co innego – spodziewałem się (?) nie wiem – jakichś pudeł z granulkami i tyle – a nie widoku jak z wystawy cukierni :)
W zaufaniu powiem Wam jeszcze (tylko ciii ! nie rozgłaszajcie), że była tam też torba z czymś co się całkiem dla psiaków nie nadaje – w trosce o zęby, serducha i trzeźwość ogólną nie będziemy się tym z nimi dzielić :)
[b]Donacja[/b] gdybym wiedział o tej torbie to bym ją wyjął żebyśmy razem „przejrzeli” zawartość a tak to wyszedłem na skąpiradło co schowało :(
[b]Ellig[/b] – PSUJESZ NAS !!! – DZIĘKI ZA PIĘKNE ŻYCZENIA !!!
Od nas dla Ciebie również Wszystkiego co najlepsze – ZDROWIA !!! Jesteś wspaniałym Człowiekiem i dzięki temu co robisz mnóstwo futrzaków i nas „futrzakolubów” wstawia się za Tobą.
I Wam wszystkim kochane Cioteczki jeszcze raz dziękujemy z pomoc i finansową i każdą inną – jutro będę w banku – zobaczę co tam słychać, napiszę.

[b]Sylwia M[/b] – dzięki, że tu zaglądasz, że chcesz pomóc – wysyłam PW.

Co do zdjęć i „kto jest kto” – spróbuję jeszcze raz odświeżyć strony i dopasować do zdjęć nasze robocze imiona, żeby można było je „zgrać” z naszymi opisami. A co do imion „wyjściowych” do ogłoszeń – muszę już polegać na Waszej inwencji :)
Co by były i trafne i ładne i za serducho chwytające.

Zająłem się wszystkim a o szczylach mało :(
Ale dziś mało do pisania – po całym zamieszaniu resztę dnia spędziły na spaniu, w przerwach oczywiście jedzeniu a te silniejsze dodatkowo tarmoszeniu co popadnie z sobą nawzajem do kompletu.
Paproszek – poza tym, ze najmniejszy – zachowuje się już prawie jak normalny szczylek: je „oporowo” śpi postękując z pełnym bębnem – w chwilach wolnych zasikując całą okolicę :)
Jeżyk bidul cały czas :( – do suni (karmienia) trzeba go ustawiać, bo jak nie to gamoństwo jedno nie bardzo umie sobie poradzić – na noc dostał znowu glukozę (już tylko on).
Aby do rana – aby kolejny dzień.
Dzięki za cierpliwość i wyrozumiałość przy czytaniu moich „elaboratów” :) Dobrej nocy Cioteczki.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziekuje [B]Donacji z Tz-em i Córką[/B], za dostarczenie jedzonka do [B]urwiska[/B], zdjecia sa odlotowe, Jezyk od razu chwycil mnie za serducho.
[B]opuncja i urwisek[/B], wszystkiego dobrego,dzieki za serce i wspaniala opieke nad zwierzakami.
Ja osobiscie podziekuje jeszcze Bogusi mojej przyjaciolce ,ktorej nie ma na dogo a dzieki ktorej ciagniemy ten "wozek" pomocy dla psiakow i kotow.
Dobrego dnia!:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...