Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Mam nadzieję,że już niedługo Duszka będzie przykładem kosmicznej metamorfozy.Aga i Theta oraz Basia jesteście prawdziwymi Aniołami.Podziwiam Waszą, tak rzadko spotykaną, wrażliwość na cierpienie naszych najwierniejszych przyjaciół.Śledzę wątek i trzymam kciuki za Duszkę!!!

Posted

Tak jest gdy w schronisku pracują dogomniaczki . Przejelismy to schronisko rok temu, mialo złą sławę. Mamy ambitne plany i nadzieję, że po malutku, krok po kroku uda nam się.

Posted

Jutro będą zdjęcia Duszki, bo zaabsorbował nas dzisiaj jeden taki mały ancymonek i później musiałyśmy zawieźć go do zastępczej mamy :D
[img]http://img408.imageshack.us/img408/209/s7302856.jpg[/img]

Jutro nadrobimy fotkowanie Duszki :)

Dziękujemy Wam serdecznie za wsparcie!

Posted

ojej co za zabawna swinka:)ale ciesza mnie te wiesci o Dusi:)merda ogonkiem:)obszczekuje:)to znaczy tylko to,ze wraca do swiata:)kochana psinka!!!!!!!!!!BASIA0607 prosze podac adres gdzie ja mam i komu tek kocyk wyslac,ostatnio sie troche zamulilam od tych wszystkich nieszczesc,ale pamietam i wysle go na dniach:)

Posted

Jakie fajne zdjęcie [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/evil_lol.gif[/IMG] z tym warchlaczkiem ślicznym [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_razz.gif[/IMG], wyrazy uznania dla Opiekunek

Posted

dziczek jest u "mamy" świnki, ale małe świniaki są starsze i większe od niego- na filmiku, który nakręciła Basia widać, ze maly nie może dopchać się do cycka. Więc jest dokarmiany.

A Duszka silna, przytomna i całkowicie "jarząca";). przed wyjsciem weszłam do niej, nie widzialam jej od soboty- to teraz już inny pies! zjadła lapczywie swoją porcję jedzonka i merdała ogonkiem i :)

Posted

[quote name='Lolalola']ojej co za zabawna swinka:)ale ciesza mnie te wiesci o Dusi:)merda ogonkiem:)obszczekuje:)to znaczy tylko to,ze wraca do swiata:)kochana psinka!!!!!!!!!!BASIA0607 prosze podac adres gdzie ja mam i komu tek kocyk wyslac,ostatnio sie troche zamulilam od tych wszystkich nieszczesc,ale pamietam i wysle go na dniach:)[/QUOTE]

Koc prosze wyslij na adres : Schronisko dla Zwierząt 82-300 Elbląg ul. Królewiecka 233

Mamy następne całkiem nieschroniskowe zwierzę , mam nadzieję, że Agnieszka wklei jego fotki.

Duszka co dnia silniejsza i co dnia nas zadziwia lepszym kontaktem ze światem,
czyli nami. Wyprowadziłam ją na spacer ale wywąchała wiadro z karmą i już nic innego ją nie interesowało. Po raz pierwszy podeszła do mnie gdy weszłam, do izolatki. Przy zastrzykach trudno ja utrzymać.

Małgosiu z chęcią usłyszę Twoich rad co do wychowania naszej świnki Pepe.

Posted

Fretka przyprawiła mnie prawie o zawał. przed wyjsciem zajrzałam jeszcze do biura jak się miewa i....NIE BYŁO JEJ W KLATCE!!!! Polecialam po Gosię, zeby pomogla mi lapac fretkę w biurze ( wiem co taki zwierzak potrafi zrobić pozostawiony sam sobie;)). Przychodzimy i co widzimy? Zaspana Fretka wystawiła główkę spod poduszki i zdziwiona obserwowała nas. Kochana zjadła, co miala do zjedzenia i poszła spac pod poduszkę

Posted

jest. fajna jest, bałam się, że ugryzie, ale nie!. Ona w sumie ma już dom, u Ani- naszej stazystki. Musi być tylko jeszcze odrobaczona i może iść. ania ma już jedną fretkę. z tym, że nie wiadomo jak się dziewczyny zgodzą.
Fajna jest, ale smierdząca.

Posted

Małgosiu, nie wysyłają mi się prywatne wiadomości, więc pisze na wątku Duszki.
Nasza Swinka może mieć 2-3 tygodnie (chyba ! ) Jest przy maciorze i innych troszkę starszych świnkach. Pepa nie ssie mamki, chociaż ustawia się do jedzenia z innymi przy sutku.Próby przystawiania jej nic nie dały.Z chęcią pije krowie mleko, którego jest pod dostatkiem. Rolnik podaje też krowie mleko swoim warchlako i nic się nie dzieje..Nasza ma zęby bo złapała mnie za palec i poczułam !
Dziczek lubi leżeć przy mamce, inne idą do pomieszczenia ogrzewanego żarówką a nasz pilnuje loszki. Co możemy zrobić aby wychować malucha ? Jakie robimy błędy ?
Dzisiaj do obory przywiozłam 4 kocięta,porzucone w rekamówce. Widzą na oczy ale same nie jedzą. Podrzuciłam je oborowej kotce i nie odrzuciła ich, oby im sie udało !

Posted

[quote name='basia0607']

Duszka co dnia silniejsza i co dnia nas zadziwia lepszym kontaktem ze światem,
czyli nami. Wyprowadziłam ją na spacer ale wywąchała wiadro z karmą i już nic innego ją nie interesowało. Po raz pierwszy podeszła do mnie gdy weszłam, do izolatki. Przy zastrzykach trudno ja utrzymać. [/QUOTE]

Wszystko wskazuje na to, że Duszka zdrowieje w tempie zawrotnym. Takie zainteresowanie jedzeniem to dobry znak :lol:.

Posted

[quote name='Charly']jest. fajna jest, bałam się, że ugryzie, ale nie!. Ona w sumie ma już dom, u Ani- naszej stazystki. Musi być tylko jeszcze odrobaczona i może iść. ania ma już jedną fretkę. z tym, że nie wiadomo jak się dziewczyny zgodzą.
Fajna jest, ale smierdząca.[/QUOTE]
No tak.. fretki to straszne śmierdziele :)
Super, że ma już dom ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...