Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Eliza_sk, niestety pani wraca z urlopu dopiero w poniedziałek.
Linssi, jeżeli nie uda się nikogo innego znaleźć , to może chociaż podwieźlibysmy Lenkę do połowy drogi.
Nie chciałabym Cię tak wykorzystywać, bo jedziesz w sobotę, a jeszcze w przyszłym tygodniu bardzo chciałabym pojechać do Marzysza do tych ON-kow.

Posted

Przed chwilą zadzwoniła dziewczyna z Kielc, ktora kiedys przechowywała nam psiaki,ze znalazła na ulicy malutką, jamnisiowatą sunię z cieczką, gonioną przez psy.
Ona ma psa w domu i przez ta cieczkę nie może jej przechowac.
Jedyne , co mi przyszło do głowy, to prosić panią Anię, no i oczywiście nie odmówiła.
Ale wiadomo,ze trzeba , jak najszybciej szukac innego rozwiązania.
Sunieczka bardzo wychudzona, podobno zjadła z pół kg mięsa.

Posted

[quote name='erka']Eliza_sk, niestety pani wraca z urlopu dopiero w poniedziałek.
Linssi, jeżeli nie uda się nikogo innego znaleźć , to może chociaż podwieźlibysmy Lenkę do połowy drogi.
Nie chciałabym Cię tak wykorzystywać, bo jedziesz w sobotę, a jeszcze w przyszłym tygodniu bardzo chciałabym pojechać do Marzysza do tych ON-kow.[/QUOTE]

do Marzysza tez pojade ;)

Posted

Niestety pani z Mysłowic nie zdecydowała sie na sunki ze schroniska,ktore jej wysłałam-Sarę i Gaję. Jednak boi sie niesprawdzonych do dzieci, chce psa z dt.

Posted

[quote name='erka']Niestety pani z Mysłowic nie zdecydowała sie na sunki ze schroniska,ktore jej wysłałam-Sarę i Gaję. Jednak boi sie niesprawdzonych do dzieci, chce psa z dt.[/QUOTE]

Ale kto powiedział że te sunie nie lubią dzieci? Lubią i to bardzo. A stereotyp że ze schroniska - to nie sprawdzone, naprawde ludzie sa ograniczeni...

Posted

[quote name='backbone']Ale kto powiedział że te sunie nie lubią dzieci? Lubią i to bardzo. A stereotyp że ze schroniska - to nie sprawdzone, naprawde ludzie sa ograniczeni...[/QUOTE]

Myślę,że te sunie zasługują na lepsze domy. Pani niezbyt mi się podobała ze swoim podejściem,dlatego jakoś usilnie jej nie namawiałam .

Posted

Dwa nasze zwierzaki dzisiaj pojechały do domków, Ben i Czaruś. Mysle,ze dziewczyny coś więcej napiszą, ale domki oba bardzo dobre:).

Posted

[quote name='erka']Myślę,że te sunie zasługują na lepsze domy. Pani niezbyt mi się podobała ze swoim podejściem,dlatego jakoś usilnie jej nie namawiałam .[/QUOTE]
A no chyba że rzeczywiście jakaś dziwna osoba, to masz rację...

Posted

Dziewczyny, czy któras umie szyc? Jest mozliwość zarobienia kasy na psiaki.
Na watku "Co chcecie kupic na bazarku" post 432 szycie prostych bluz dla studentów medycyny...
[url]http://www.dogomania.pl/threads/137319-Co-chcecie-KUPI%C4%86-na-bazarku./page18[/url]

Posted

Tak, tak, Benus i Czarus pojechali wczoraj do domkow. Kotek byl przez cala droge bardzo grzeczny, Ewelinka_m wyjmowala go nawet z transporterka :) Niestety, kiedy Ben wlozyl cala glowe do transporterka celem dokladnego obwachania kota, ten stwierdzil, ze Ben naduzyl jego goscinnosci i go wygonil. Na tym zakonczyla sie przyjazn chlopakow ;) Do rekoczynow pozniej juz nie dochodzilo.
Pani, ktora przyjechala po Czarusia bardzo mila. Specjalnie wziela auto z klimatyzacja, zeby kotu nie bylo zbyt goraco, a trzeba powiedziec, ze mielismy wczoraj w Tychach 30 stopni.
Co do nowego domku Bena, to coz tu wiele pisac. Musicie wejsc na jego watek, aby zobaczyc jak trafil. Lepszego domku nie moglysmy sobie dla niego zyczyc!

Posted

Tak Czaruś przytulnym kotem jest, całą drogę do hoteliku spędził na moich kolanach,resztę trasy przespał w transporterku. Nowy domek zapowiada się super :lol:

[IMG]http://i1140.photobucket.com/albums/n578/ewelinkamataninka/3adb45b8.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1140.photobucket.com/albums/n578/ewelinkamataninka/1620d6ec.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1140.photobucket.com/albums/n578/ewelinkamataninka/c7a64d66.jpg[/IMG]

a u Bena wiadomo..złote klamki,satynowe pościele itd :p

Posted

Cieszę się z obydwu domów. Ben to w ogóle szczęściarz:p, szybko się od Ginn wyprowadził.
A Czarusiowi już dawno domek się należał.Śliczny kociak.:loveu:

[B]ZAGINĘŁA POD KIELCAMI SUCZKA W TYPIE SHAR PEI[/B]
[URL]http://www.petworld.pl/ogloszenie/zaginione/zaginela-mloda-suczka-podobna-do-shar-pei/33005[/URL]


Cytuję [B]z watku Kieleckich psiaków w Przyborówku[/B]
Kochani - pomóżcie p.Wandzie oddając na nią głos w ankiecie :smile:
W związku z błędem, p.Wanda startuje z jednodniowym opóźnieniem jako[I] "Schronisko dla zwierząt w Kruszewie koło Ostrołeki"
Link do ankiety: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/210886-KrakVet-wybieramy-kandydata-na-lipiec"]http://www.dogomania.pl/threads/2108...data-na-lipiec[/URL]!
Na razie nie głosujemy w Krakvecie tylko wybieramy na dogo wspólnego kandydata-bedzie nim zwycięzca ankiety)
[/I]

Posted

Czy jest może na terenie woj Swiętokrzyskiego jakiż Azyl który może przyjąc bociana ze złamaną nóżką?
Wet dostał zgłoszenie od gminy (tym razem Kije) że z gniazda wypadł młody bocian złamał nogę i trzeba go uśpić , wet nie chce tego zrobić tylko go podleczyc i przekazać gdzieś kto się nim zajmie.

Posted

[quote name='Agata P']Czy jest może na terenie woj Swiętokrzyskiego jakiż Azyl który może przyjąc bociana ze złamaną nóżką?
Wet dostał zgłoszenie od gminy (tym razem Kije) że z gniazda wypadł młody bocian złamał nogę i trzeba go uśpić , wet nie chce tego zrobić tylko go podleczyc i przekazać gdzieś kto się nim zajmie.[/QUOTE]


W Ostrowie w ok. Chęcin jest Ptasi Azyl:

[url]http://www.favore.pl/7803_osrodek-pomocy-dzikim-zwierzetom-w-ostrowie-checiny-swietokrzyskie.html[/url]

Posted

Takie pw dostałam dzisiaj od Dorothy:

"zadzwonila do mnie pani ktora jest na wakacjach w Korzennie kolo Kielc, znalazla dwa malenkie miniaturowe pieski ktore ktos wyrzucil z auta, ponoc biegaja juz pare dni, jeden z nich ma zlamana lape tak, ze wystaje mu z niej kość.... Schronisko nie chce przyjac pieskow, nikt nie chce pomóc, a pani ma dwa bernardyny i sama nie pomoze bo zeżra te psiaki. Znalazła moj numer w internecie. Jestem 150 km stad i mam obozy jezdzieckie w tej chwili ktore musza zarobic na fundacyjne zwierzeta, dlatego nie oderwe sie nawet na 5 minut. Czy jestescie w stanie pomóc???? Bardzo prosze!!
Dorothy"

Pani ma jutro do mnie dzwonić, nie wiem, czy bedziemy w stanie cos pomóc.

Posted

[quote name='erka']Takie pw dostałam dzisiaj od Dorothy:

"zadzwonila do mnie pani ktora jest na wakacjach w Korzennie kolo Kielc, znalazla dwa malenkie miniaturowe pieski ktore ktos wyrzucil z auta, ponoc biegaja juz pare dni, jeden z nich ma zlamana lape tak, ze wystaje mu z niej kość.... Schronisko nie chce przyjac pieskow, nikt nie chce pomóc, a pani ma dwa bernardyny i sama nie pomoze bo zeżra te psiaki. Znalazła moj numer w internecie. Jestem 150 km stad i mam obozy jezdzieckie w tej chwili ktore musza zarobic na fundacyjne zwierzeta, dlatego nie oderwe sie nawet na 5 minut. Czy jestescie w stanie pomóc???? Bardzo prosze!!
Dorothy"

Pani ma jutro do mnie dzwonić, nie wiem, czy bedziemy w stanie cos pomóc.[/QUOTE]
Telefon takiej treści dostałam w sobotę. Prosiłam panią, żeby próbowała kontaktować się z gminą. Wiem, że sobota, ale w Chęcinach w sobotę też udało się nakłonić samorządowców do działania. Po niecałej godzinie takie samo zgłoszenie zostało przyjęte w schronisku. Tym razem psy miały znajdować się w Kielcach, na Wesołej. Pomyśleliśmy, że tradycyjnie ktoś je przywiózł (pani wcześniej deklarowała, że może je przywieźć do nas) i zgłasza jako kieleckie. Kierowca pojechał, ale we wskazanym miejscu takich psów nie było.
Dziś mamy poniedziałek - jeśli pies jest faktycznie ranny, to szkoda, że osoba tak długo zwleka z pomocą, szukając jej po całym kraju, a nie tam gdzie jest najbliżej.

Posted

Dzisiaj ta kobieta dzwoniła do mnie, mówiła,ze psy są pod sklepem w Korzennie, tam je dokarmiała. Wygląda na to,że sami nie maja zamiaru jakos pomóc psom,nawet finansowo sie dołożyc, chca zrzucic na kogos, a ta kobieta twierdzi,ze dzisiaj wyjeżdża. Własnie jej powiedziałam,dlaczego tak długo czeka, skoro pies ma kośc na wierzchu . Tez jej mówiłam,żeby dzwonili do gminy, chociaż o pomoc finansową.
Ja sie nie podejme kolejnego zobowiązania finasowego, bo AFN mi nie oddał za faktury , które wysłałam ponad miesiąc temu 1600 zł, a kolejne na 900 zł mam do wysłania.

Posted

cholera z tymi porzuceniami! A ludzie myslą, ze jak gdzieś zgłoszą problem, to juz on sie sam rozwiazał..........
Żeby choc zdjecie miec tych biedaków....

Posted

No rzeczywiście cholera!!!! Ja mam takie coś porzucone:-(Dzisiaj u nas dzień targowy to jak zwykle ktoś coś podwiezie i zostawi ,no bo co to tylko pies niech sobie radzi:angryy: .Suczka młoda tylko zobaczcie w jakim jest stanie:shake:
POMOCY!!!

[IMG]http://img855.imageshack.us/img855/4639/p7120162.jpg[/IMG]

[IMG]http://img827.imageshack.us/img827/6208/p7120165.jpg[/IMG]

[IMG]http://img43.imageshack.us/img43/1751/p7120169.jpg[/IMG]

a takie "afro" ma na całym ciele.....

[IMG]http://img200.imageshack.us/img200/9481/p7120170.jpg[/IMG]

Posted

No to mamy bogaty dzień.
Jedyna dobra wiadomość, to,że Lenka pojechała do domu:multi::multi:.
Trochę było zamieszania , bo mnie sie pomyliły dni:oops:, byłam przekonana,że umawiam sie z panią Anią na środę, tak tez pisałam na wątku, a okazało się,ze mówiłam jej o wtorku i byłam bardzo zdziwiona, kiedy rano zadzwoniła pytając kiedy ma wyjeżdżac z Krakowa:cool3:.
Ale udało sie nam jakoś zorganizować i odebrałysmy z Linssi i ewelinką_m Lenkę od mag.dy i podwiozły do Jędrzejowa, gdzie państwo po nią wyjechali.
Lenka wystraszona troszkę, ale jestem pewna,ze wszystko bedzie dobrze:). Czekamy na pierwsze relacje, moze pani Ania sama cos napisze, bo wiem,ze zagląda na nasz watek:).

Dostaliśmy od Państwa Lenki 100 zł i smakołyki dla psów:).
Pieniądze przekazłam Linssi na transporty, bo przeciez tyle razy jeździła do Bena, potem wiozła go do Krakowa, dzisiaj z Lenką, a jutro jedziemy do Marzysza i Sukowa zobaczyć , jak wygląda sytuacja z ON-kami.

Po drodze do mag.dy podjechałysmy pod sklep w Korzennie, gdzie miały byc te pieski, jeden ze złamaniem otwartym. Znalazłysmy tylko sunieczkę leżacą w trawie, tego psiaka ze złamaną łapą nie było nigdzie, przeszukałyśmy krzaki obok.
Pani ze sklepu mówiła,ze rano był razem z sunią, pewnie siostrą, bo były identyczne . Zabrałysmy sunieczkę do mag.dy, chudzinka straszliwa, ewelinka_m ma fotki, później wsatwi.
Może ta kobieta, która zgłaszała, wzięła w końcu psiaka do lecznicy, nie wiadomo.Próbuje sie dodzownic do pani ze sklepu, czy psiak sie nie pojawił, ale cały czas nie odbiera.

Może mag.da czegoś się dowie, bo jedzie po południu z Guciem i Filipem na szczepienie, to bedzie tam przejeżdżała.


Agata P, co z tą białą sunieczką? Jest śliczna, to chyba pudelek, albo jakis mix. Jak się ja doprowadzi do porządku, to z pewnością szybko znajdzie dom. Trzeba ją obstrzyc pewnie do skóry, bo nie rozczesze się tych filców.

Posted

Też mi się wydaje, że sunieczka coś z pudelka ma, trzeba ją zaprowadzić do fryzjera i szukać nowego domu, bo skoro w takim stanie to nawet bym się nie oglądała czy ma właściciela:mad:

To maleństwo z pod sklepu, suńka jest młodziutka ma ok 9 miesięcy, waży z 5kg, cudowna, wdrapywała nam się na kolana i rozdawała buziaki więc nie miałyśmy serca jej zostawić choć całą drogę się zarzekałyśmy, że tylko jedziemy sprawdzić i na pewno nic nie zabieramy :evil_lol:

[IMG]http://i1140.photobucket.com/albums/n578/ewelinkamataninka/0c22d19b.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1140.photobucket.com/albums/n578/ewelinkamataninka/fcd6025f.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1140.photobucket.com/albums/n578/ewelinkamataninka/e354e595.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1140.photobucket.com/albums/n578/ewelinkamataninka/77e50d88.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1140.photobucket.com/albums/n578/ewelinkamataninka/683d6d83.jpg[/IMG]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...