savahna Posted April 7, 2011 Posted April 7, 2011 No to pięknie.Jak można ledwo adoptowanego psa zostawic przed sklepem.:angryy::mad: Quote
eliza_sk Posted April 7, 2011 Posted April 7, 2011 Erko, z bełchatowem bardzo ciężko, szukałam do wizyty i marnie było. Jest dziewczyna, która chciała adoptować naszą Roxę - na dogo jako karoll, jest z Bełchatowa. Mam jej tel, chcesz ? Quote
Linssi Posted April 7, 2011 Posted April 7, 2011 No chyba jakis zart???!!! Ja ^&*(&^%$$$#7!!!! Jak mozna zostawic "nowego" psa przed sklepem i jeszcze zdjac obroze z namiarami!!! Niepowazny, kompletnie nieodpowiedzialny facet!!! Skad my teraz wezmiemy ekipe do poszukiwan w Belchatowie??? Kolo kielc nie mial kto szukac, a co dopiero tam... Ja juz po prostu nie wyrabiam z tym wszystkim. W glowie mi sie to nie miesci!!:angryy::angryy::angryy: Quote
erka Posted April 7, 2011 Posted April 7, 2011 [quote name='eliza_sk']Erko, z bełchatowem bardzo ciężko, szukałam do wizyty i marnie było. Jest dziewczyna, która chciała adoptować naszą Roxę - na dogo jako karoll, jest z Bełchatowa. Mam jej tel, chcesz ?[/QUOTE] Już napisałam do innej osoby z Bełchatowa, ale b.prosze , podaj mi ten tel. Quote
erka Posted April 8, 2011 Posted April 8, 2011 Dziewczyny, czy mogłybyście zrobić jakis plakacik Tosi? Jak na razie niezbyt duży odzew od tych osób , do których napisałam, maja się rozglądać, ale to za mało. Trzeba jakąś intesywniejszą akcję zrobić. Może jakby sie im wysłało plakacik, to mogliby wydrukowac i porozwieszać choc troche. A na FB nie ma ludzi z Bełchatowa? Quote
divia_gg Posted April 8, 2011 Posted April 8, 2011 Ja w tej akcji nie znalazlam nikogo, choc to jest siec wiec moze ci co sie zainteresowali to przekaza dalej. Plakack by sie przydal na pewno..JA dzis nie dam rady bo mi sie office spsul...:( Quote
savahna Posted April 8, 2011 Posted April 8, 2011 Chciałam podziekowac Ewelince za pomoc w doprowadzeniu mojego komutera do stanu normalności.:buzi: Zapraszam też do zajrzenia do wielkanocnego koszyczka z mojego banerka.:razz: A ci nieszczęśni właściciele Tosi zafunkcjonowali w tej sytuacji czy tak srednio...:roll: Quote
andzia69 Posted April 8, 2011 Posted April 8, 2011 [url]http://www.belchatow.naszemiasto.pl/[/url] moze tu umieścić ogłoszenie o zaginięciu? Quote
erka Posted April 8, 2011 Posted April 8, 2011 Napisałam tam na forum , ale tam nikt nie zagląda, więc szanse małe. Właściciele jej szukają, porozwieszali ogłoszenia. Są , bo nawet karoll je widziała. Bardzo się martwię, bo taki wiatr, psy boja sie wiatru:(. Quote
savahna Posted April 8, 2011 Posted April 8, 2011 Ech...:shake: A lokalna prasa czy telewizja? A ewentualnie zasugerować właścicielom,zeby nagrodę zaproponowali... Ja sie znowu biorę do ogłaszania. Na pierwszy rzucik zaległe Albinkę i Teri może...:razz: Quote
GoskaGoska Posted April 8, 2011 Posted April 8, 2011 dziewczyny a tak wogóle , bo jakoś wypadłam z tematu i tylko obiło mi się, ze wreszcie w schronie się coś zmieniło , prawda, ze sukces zaliczyłyście i coś się ruszyło? Quote
savahna Posted April 8, 2011 Posted April 8, 2011 Schronisko jest prowadzone przez ŚTOZ, kierowniczka jest Andzia :p Psom jest tak dobrze ,że coraz wiecej przypadków z nadwagą. Teraz trwa remont. Aż sie wierzyc nie chce,ze to rzeczywistość.:lol: Ogłosiłam Albinke.;) Quote
andzia69 Posted April 8, 2011 Posted April 8, 2011 [quote name='GoskaGoska']dziewczyny a tak wogóle , bo jakoś wypadłam z tematu i tylko obiło mi się, ze wreszcie w schronie się coś zmieniło , prawda, ze sukces zaliczyłyście i coś się ruszyło?[/QUOTE] zapraszam tu:);): [url]http://www.dogomania.pl/threads/196823-PSY-KIELECKIE-DO-ADOPCJI-w%C4%85tek-zbiorczy-ps%C3%B3w-z-Dymin-i-tych-kt%C3%B3re-ich-unikn%C4%99%C5%82y?p=16664257#post16664257[/url] Quote
GoskaGoska Posted April 8, 2011 Posted April 8, 2011 no to cudownie gratuluję, ze tyle walczyłyście i udało się , oby zawsze tak było i kciuki za udane adopcje i aby eutanazja spadła u was teraz do 0 :) pozniej poczytam na wątku Quote
savahna Posted April 9, 2011 Posted April 9, 2011 A nie można tytułu watku Tosi zmienić i zazanaczać,ze zaginęła w Bełchatowie? Jakos tak dramatycznie zmienic...:roll: Quote
erka Posted April 9, 2011 Posted April 9, 2011 [quote name='savahna']A nie można tytułu watku Tosi zmienić i zazanaczać,ze zaginęła w Bełchatowie? Jakos tak dramatycznie zmienic...:roll:[/QUOTE] Savahna, a co to da, jak na dogo 2 osoby z Bełachtowa, z czego jedna wogóle nie odpowiedziała, jak do niej napisałam. Quote
Rudzia-Bianca Posted April 9, 2011 Posted April 9, 2011 Znowu spamuję ;) ale chyba wybaczycie :) Zapraszam na ubraniowy bazarek na psy i koty z Kielc pod opieką erki . [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/_oHuqh2PJuJM/TZ-ZZZLQi1I/AAAAAAAAFyY/hHdBeR2mK9g/s576/P1400021.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/_oHuqh2PJuJM/TZ-ZgAKjc8I/AAAAAAAAFzA/qtc9wkWAjtI/s576/P1400036.JPG[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/_oHuqh2PJuJM/TZ-Zh0_OC1I/AAAAAAAAFzI/H44OvD_akR4/s576/P1400044.JPG[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/_oHuqh2PJuJM/TZ-ZllnU70I/AAAAAAAAFzY/aUhGLg_VdWc/s576/P1400049.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/_oHuqh2PJuJM/TZ-ZvNdz2AI/AAAAAAAAF0E/qGTM4xFbVeo/s576/P1400062.JPG[/IMG] i wiele innych w licytacji i opcji kup teraz [url]http://www.dogomania.pl/threads/205736-Praktycznie-nowe-ubrania-rozm.-36-40-na-Kielce-do-04.05.g23.00-licytacja-i-kup-teraz?p=16665234#post16665234[/url] Quote
erka Posted April 9, 2011 Posted April 9, 2011 [SIZE=4]TOSIA SIE ODNALAZLA!!!! :multi::multi::multi::multi::multi::multi:[/SIZE] [SIZE=4][/SIZE] [SIZE=2]Zawiadomila ich znajoma, sunia byla gdzies 3-4 km od miejsca skad uciekla.[/SIZE] [SIZE=2]Moge wrocic do normalnego funkcjonowania, bo nie moglam o niczym innym myslec.[/SIZE] [SIZE=2][/SIZE] [SIZE=2]Cos mi sie stalo z klawiatura i nie mam poskich znakow:diabloti:. udzi[/SIZE] [SIZE=2][/SIZE] [SIZE=2]Rudzia-Bianca , dzieki za bazarek:lol:. [/SIZE] Quote
savahna Posted April 9, 2011 Posted April 9, 2011 Juz u Tosi napisałam,ze się cieszę :sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb: No już miałam napisać,że jesteś Erka lakoniczna jak ewab, ale to pewnie przez tą klawiature...:lol: Mozna zresetować kompa, albo cos sie wciska (chyba Alt i ctrl, ale pewna nie jestem):oops: Quote
andzia69 Posted April 9, 2011 Posted April 9, 2011 ufff - super, ze sunia się znalazła:) mam nadzieję, ze to koniec ucieczek!:) Quote
ewab Posted April 9, 2011 Posted April 9, 2011 [quote name='savahna'] No już miałam napisać,że jesteś Erka lakoniczna jak ewab, ale to pewnie przez tą klawiature...:lol: [/QUOTE] Dobre:evil_lol::evil_lol::evil_lol: No a teraz suczydła i psiaki siedzieć na swoich miejscach:mad: Quote
Rudzia-Bianca Posted April 9, 2011 Posted April 9, 2011 No to można odetchnąć, całe szczęście że Tośka już w domu, mam nadzieję że właściciele wyniosą coś z tej koszmarnej lekcji . Quote
erka Posted April 9, 2011 Posted April 9, 2011 [INDENT]Teraz to juz powiedzieli,ze obróżki, szelki, adresówka i beda b. uważać. Powiedziałam,żeby jedną cienka obrózkę założyli, do której będzie przyczepiona adresówka, a smycz do innej obroży , albo szelek. Zresztą Tosia tak nie uciekała, nawet jak ja spuszczali na troszkę , to odleciała na siusiu i szybciutko wracała do nich, dlatego to uśpiło ich czujność, bo bardzo sie pilnowała. Objechałam ich za to, ale powiedzieli,że na smyczy nie chciała się wogóle załatwić. Natomiast w domu nie załatwiła sie nigdy, nie wiem dlaczego zrobiła tu u Ginn , przez to niepotrzebnie dostała łatkę siusiającej w domu . Podobno , jak ja znaleźli, to odstawiała tańce radości, piszczała, tez to słyszłam przez telefon, tak bardzo się cieszyła. :) Mam jeszcze dwie dobre wiadomości:). Dzisiaj bardzo fajni ludzie az z okolic Nowego Sącza przyjechali po szczeniorka ON-kowatego od Izy. Izie bardzo sie spodobali, a ona zakochana w szczeniorach byle komu ich nie odda. Druga wiadomośc, to dom bedzie miał Leoś, juz niemłody psiak ze schroniska, który był na dt w hotelu pod Krakowem. Kilka dni temu zadzwoniła do mnie pani z Krakowa, zobaczyła ogłoszenie w necie o psie "prawie leonbergerze" . Juz nawet nie pamiętam, co to był za psiak, ale z pewnością ogłoszenie Savahny, bo chyba nawet pisałam,żeby nie przesadzała z tym szukaniem na siłę podobieństwa do ras:razz: . W każdym razie tego psa już nie było, dlatego wysłałam pani zdjęcia Leny i kilku sporych psów schroniskowych. I dzisiaj dostałam wiadomośc,ze juz kontaktowali sie z hotelem pod Krakowem i w środę jadą po Leosia:). Wcześniej mieli leonbergery. [/INDENT] Quote
Rudzia-Bianca Posted April 9, 2011 Posted April 9, 2011 [quote name='erka'][INDENT]Teraz to juz powiedzieli,ze obróżki, szelki, adresówka i beda b. uważać. Powiedziałam,żeby jedną cienka obrózkę założyli, do której będzie przyczepiona adresówka, a smycz do innej obroży , albo szelek. Zresztą Tosia tak nie uciekała, nawet jak ja spuszczali na troszkę , to odleciała na siusiu i szybciutko wracała do nich, dlatego to uśpiło ich czujność, bo bardzo sie pilnowała. Objechałam ich za to, ale powiedzieli,że na smyczy nie chciała się wogóle załatwić. Natomiast w domu nie załatwiła sie nigdy, nie wiem dlaczego zrobiła tu u Ginn , przez to niepotrzebnie dostała łatkę siusiającej w domu . Podobno , jak ja znaleźli, to odstawiała tańce radości, piszczała, tez to słyszłam przez telefon, tak bardzo się cieszyła. :) Mam jeszcze dwie dobre wiadomości:). Dzisiaj bardzo fajni ludzie az z okolic Nowego Sącza przyjechali po szczeniorka ON-kowatego od Izy. Izie bardzo sie spodobali, a ona zakochana w szczeniorach byle komu ich nie odda. Druga wiadomośc, to dom bedzie miał Leoś, juz niemłody psiak ze schroniska, który był na dt w hotelu pod Krakowem. Kilka dni temu zadzwoniła do mnie pani z Krakowa, zobaczyła ogłoszenie w necie o psie "prawie leonbergerze" . Juz nawet nie pamiętam, co to był za psiak, ale z pewnością ogłoszenie Savahny, bo chyba nawet pisałam,żeby nie przesadzała z tym szukaniem na siłę podobieństwa do ras:razz: . W każdym razie tego psa już nie było, dlatego wysłałam pani zdjęcia Leny i kilku sporych psów schroniskowych. I dzisiaj dostałam wiadomośc,ze juz kontaktowali sie z hotelem pod Krakowem i w środę jadą po Leosia:). Wcześniej mieli leonbergery. [/INDENT][/QUOTE] Super, Leoś to taki piękny pies miałam okazję go widzieć lae nie poznać bo bał się strasznie , kochający dom zmieni go na pewno w odważnego psiaka :) On chyba teraz był kastrowany kilka dni temu o ile czegoś nie pomyliłam , tak ? Coś mi panie wet mówiły .. Quote
ewab Posted April 9, 2011 Posted April 9, 2011 Bardzo się cieszę z domku Leośka. To właśnie z niego miałam zrobić... no wiecie co:cool3:. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.