Jump to content
Dogomania

Tyskie Weteranki - Abra i Magnatka za TM [*],.. Żegnajcie kochane...


AlfaLS

Recommended Posts

Jak jeszcze nie macie dość to ciąg dalszy raportu  :megagrin:.

 

Leczyliśmy się, leczyliśmy i mamy jakieś efekty, szkoda, ze ciagle nie zadawalające... Jednak ważne, ze wreszcie nie ma krwi w moczu, nie ma białka i nie ma glukozy  :klacz: .

 

e5c1bfd902943fb7med.jpg

 

ALT też nareszcie spadł do bardzo przyzwolitego poziomu - już nie tylko mieści się w normie ale jaki mamy zapas!!!

 

 

123f5cc27cab12c7med.jpg

 

Niestety na badania i leki znów wydałam 85 zł. Tym razem Megunia dostała Rubenal, którego szczerze nie lubi i muszę wymyślac cuda wianki żeby zechciała go zjeść / a nasza wetka mówi, ze już zawsze powinna go dostawać :-(/, na zmianę - żeby Rubenal już był jeden raz dziennie a nie dwa/ Rubenal Vet i dalej Urinodol...

 

Kupiłam też Meguni kolejne, tym razem większe ilości karmy nerkowej bo tak wychodzi bardziej ekonomicznie a nie mamy wyjścia dalej taką Meggi musi zajadać. Nie tak na 100 procent tylko taką ale znakomita większość powinna być takiej. I znów poszło dużo kasy... 236,40 zł. Jedyna pociecha, zę teraz w jedzonko Meggi już zaopatrzona na dłużej. Przynajmniej w suche bo puszki pewnie sporo wcześniej się skończą...

 

9156bbd175ef2d6amed.jpg

 

Czyli dalsze wydatki i razem mamy 359,40 zł. plus 85 zł. i 236,40 zł. to 680,80 zł.  Majątek  :eek2: . W dodatku dziś wysłałam zamówienie do sklepu internetowego na tablety, te wszystkie, które Meggi łyka, za ponad 200 zł. bo niestety, tak mi wychodzi, że będzie dużo taniej niż od weta... Powinny wystarczyć na dwa miesiace...

 

Przyznam szczerze, że nie byłam przygotowana na takie wydatki w tak krótkim czasie... Ale musimy Megunię podreperować, no bo jak ją tak zostawić, przecież ona nam, ludziom, ufa...  Ma dopiero 16 lat, musi jeszcze spokojnie kilka lat pożyć a jak ją się podreperuje i ustabilizuje to będzie gitara...

 

Jak myślicie mogę wziąć trochę kasy ze skarbonki Megusiowej??? Pewna anonimowa Dobra Osoba / jak pozwoli to napiszę kto :-)/ podarowała Megusi 300 zł. Czyli teraz Meggi w skarbonce ma ponad 775 zł... Musze zrobić na nią i Tinkę bazar ale może na razie mogę coś uszczknąć? Mam  jednak wątpliwości i dlatego Was pytam... 

 

 
Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Na razie 14,5 kg ale solidnie pracujemy nad tym żeby było więcej :smile:. Zwłaszcza Megunia ciężko pracuje :smile:. Normalnie to chyba by mnie to nie cieszyło ale w chorobach nerek psiaki z reguły tracą na wadze a ona przybiera czyli nie jest tak źle!

 

Święta minęły w miarę spokojnie, niestety Megunia znów często załatwia się w domu i to tak godzinkę, pół godzinki po spacerze, chyba będzie trzeba wrócić do pampersów :-(. Na początku roku pojedziemy do weterynarza na badanie krwi to zobaczymy co nam poradzą...

Teraz jestem ciekawa jak Meggi będzie się zachowywała w sylwestra. Tara już się nie boi bo słabo słyszy i wystrzały juz jej tak nie przeszkadzają. Kiedyś bała się bardzo. Meggi czasami też słabo słyszy to może nie bedzie tak źle? Na wszelki wypadek mamy wyciszające tablety...

Link to comment
Share on other sites

Kochani...
 
 
U nas nad wyraz spokojnie. Obie starsze panie Tara i Megunia  nie reagują na strzelanie  :) . Już bardziej koty reagują jak coś w pobliżu huknie... Zaczynam dostrzegać dobre strony posiadania starszych, głuchawych psów  :D .
Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 3 weeks later...
  • 3 months later...

Kochani muszę nareszcie zakończyć sprawy finansowe Meguni bo im dłużej to odkładam tym bardziej mi się nie chce  :( . Wstyd i hańba ...

 

Ostatnie rozliczenia finansowe zakończyłam na dacie 18.11.2014r i saldzie 680,80 zł.

Po tym wydałam na nią na tablety nerkowe 201,78 zł., na kilka wizyt u weta jakieś kilka razy po kilkadziesiąt złotych ale ponieważ u Megusi znalazłam dziś tylko jeden paragon z tego okresu to przyjmujemy, że tylko te 55 zł./ Drugi paragon na fotce jest Taruni... / Plus 50,90 zł. za obrożę uspokajającą. Razem daje to 988,48 zł. Plus ok. 70 zł. za 2 psie kuwety ale ten paragon gdzieś posiałam...

A wpłaty na koncie Meguni to było na do rozliczenia /post nr 2/ 475,22 zł. Plus 300 zł., które dostała "na nowe życie" od  anonimowego darczyńcy. Razem 775,22 zł. Plus wpłaty od Magdy222, która, mimo, że Megunia była już u mnie, dalej na nią wpłacała - 90 zł. To wszystko daje nam razem kwotę 865,22 zł.  

W chwili obecnej leczymy dalej nerki, walczymy z mocznikiem i nawracającym zapaleniem skóry, które to co i rusz nam się odnawia :( .  

 

Kochani czy możemy wobec tego przyjąć, że konto Meguni jest na 0??? Nie ukrywam, że bardzo by mi to pomogło bo jeszcze wychodzę z końcówki długów po leczeniu Tarci... A i aktualne leczenie Meguni kosztuje...

 

Czekam na Wasze zdanie i wtedy zaktualizuję na tip-top post rozliczeniowy na pierwszej stronie :) .

 

Na razie fotki wydatkowe i wynikowe ...

Kurcze, nie wiem czy się da odczytać ten ostatni wynik ale tam Mocznik jest 107,032 mg/dl / norma 20.000-45.000/ a keratynina 1,237 mg/dl / norma 1.000-1.700/.

Link to comment
Share on other sites

A tak z zupełnie innej beczki to musimy się z Megunią pochwalić, że w tym czasie udało nam się osiągnąc naprawdę dużo  :D . Wyniki keratynimy - ostatnie dwa badania - są już w normie. Teraz Megunia dostaje leki na zbicie mocznika i mam nadzieję, że nam się to uda tak jak z keratyniną  :) . Poza tym Megunia chętnie już wychodzi sama na spacerek. Wcześniej, po tym jak odeszła Tara to nie bardzo chciała. Teraz już wie, że ona jest najważniejszym piesem u nas w domku i z tego powodu ma przywileje  :D .

Fantastycznie udało nam się pokonać problem siusiania w domu. Te psie kuwety bardzo pomogły. Powoli bo powoli ale pozbyliśmy się problemu. Teraz Megunia już pięknie załatwia się na podwórku a jakaś wpadka nie zdarza się częściej niż raz na miesiąc. Nawet jak nieraz nie ma mnie w domu 10 godzin to Megunia wytrzymuje. Cudna jest, prawda?

 

Megunia z moją kochaną Tarunią... Megunia  z koleżanką, latającą koleżanką i nasze kocie wariaty  :) .

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam, ale ja nic nie rozumiem z rozliczeń.

Wpłacam na Meggi co miesiąc 20 zł. Wg moich notatek mam zapłacone do czerwca 2015 r. włącznie.

AlfaLS tłumaczyła mi swoją księgowość przez PW, ale nie rozumiem jej.

Dlaczego moje wpłaty nie są zaksięgowane tak jak wpłacam tylko do sierpnia 2014 r.?

Może jestem beznadziejną księgową, ale chciałabym żeby wpłaty były księgowane tak jak faktycznie wpłacam.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...