Jump to content
Dogomania

Czy pies bez rodowodu bedzie wygladal tak jak z rodowodem ??


KolorowaKredka

Recommended Posts

[quote name='Mokka']Do prowadzenia działalności w zakresie szkolenia psów nie potrzeba żadnych uprawnień, ani legalnych, ani szemranych.[/QUOTE]
No to pięknie. Ręce opadają razem z płuckami. Aż tyle "dobrego" to się nie spodziewałam.
Jeśli nie ma żadnych regulacji to zdecydowanie - utopia.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 806
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Brezyl ja']A jaka masz gwarancję, że pies bez szkolenia obronnego zaatakuje ? Przy nauce systemem łupowym pies się świetnie bawi z pozorantem.[/QUOTE]
Ciekawe czy pozoranci myślą tak samo :-) ilu z nich mogłoby opowiedzieć nam mrożące krew w żyłach opowieści o tych świetnie bawiących się pieskach :-) .
[/QUOTE] I dlaczego dla Ciebie szkolenie IPO to tylko obrona ? A gdzie posłuszeństwo, gdzie tropienie ? .[/QUOTE]
Nigdzie nie pisałam, ża szkolenie obronne to tylko obrona ale to jakby nie było wyróżnik szkolenia obronnego :-) Żeby szkolić z posłuszeństwa czy tropienia nie trzeba od razu iść na obronę.
[/QUOTE]Ja osobiscie wolę aby pies chwycił człowieka za rękę (gdy dojdzie do zaatakowania mnie przez jakiegoś idiotę), niż rzucił się napastnikowi do gardła, a miałam i takie psy. I dopiero szkolenie obronne pozwalało uzyskać nad nimi niemal pewne panowanie, no bo o 100% nigdy nie możemy mówić. [/QUOTE]
Ja osobiście wolę żeby pies nie chwytał człowieka w ogóle :-)
[/QUOTE]To na szkoleniu obronnym pies uczy się koncentrowania na włascicielu [/QUOTE]
A ja myślałam, że tego uczy się pies na szczeniaczkowie, na pt, na obi..... przy różnych rozproszeniach....
[/QUOTE] Może na filmikach z IPO mniej widać pewne rzeczy, ale popatrz na mondio [URL]http://www.youtube.com/watch?v=ZGTKG56Cyik[/URL] tyle ludzi wokoło i jakoś nikt się nie boi, ze ten pies go zagryzie.[/QUOTE]
Ale ja mówię o POLSKIEJ rzeczywistości, w końcu tu żyję. Czy mogę prosić o taki filmik z polskiego szkolenia, z polskim instruktorem, polskim psem i polskim przewodnikiem?
[/QUOTE]P.S. Wierzę, ze takich szkółek, w jakiej Ty spróbowałaś będzie coraz mniej. Na szczęście coraz częściej szkoli sie na wyższym poziomie. I zapewniam, ze psy bardzo szkolenie obronne lubią, pozorantów też.[/QUOTE]
Niestety tak nie jest bo jak pisałam wcześniej czy są jakieś testy dla właścicieli i psów przed przystąpieniem do szkolenia?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']No to pięknie. Ręce opadają razem z płuckami. Aż tyle "dobrego" to się nie spodziewałam. Jeśli nie ma żadnych regulacji to zdecydowanie - utopia.[/QUOTE]

A mnie dziwi, że o tym nie wiesz. Przecież u Nas wszystko co ma wspólnego z psami stoi na głowie. Przepisy prawne są tragiczne, ZKwP zakazuje na zawodach startów pod logo danej szkoły, więc przeciętny Kowalski nie ma szans, aby stwierdzić kto szkoli na jakim poziomie. Brak bazy danych psów, nie istnieje możliwość wyegzekwowania od byłych właścicieli kosztów "przechowania" porzuconych zwierząt, "zamienianie" psów na smalec jest zdaniem sądu dopuszczalne, itp.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Brezyl ja']A mnie dziwi, że o tym nie wiesz. Przecież u Nas wszystko co ma wspólnego z psami stoi na głowie. Przepisy prawne są tragiczne, ZKwP zakazuje na zawodach startów pod logo danej szkoły, więc przeciętny Kowalski nie ma szans, aby stwierdzić kto szkoli na jakim poziomie. Brak bazy danych psów, nie istnieje możliwość wyegzekwowania od byłych właścicieli kosztów "przechowania" porzuconych zwierząt, "zamienianie" psów na smalec jest zdaniem sądu dopuszczalne, itp.[/QUOTE]
No widzisz. Zdziwienie to najwyraźniej emocja nieodłącznie związana z życiem. Ciągle dowiaduję się czegoś nowego. Tak na chłopski rozum można by się spodziewać, ze ktoś, kto szkoli psa "do obrony" przynajmniej gdzieś, kiedyś stał obok - nie wiem - policjanta "od takiej roboty"? Pies Cywili i te rzeczy? Był członkiem ZKwP albo innej organizacji i brał udział w szkoleniach, stawał przed komisją, dostał dyplomik do powieszenia na ścianie? A tu gucio.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Darianna']To jest naprawdę imponujące jak daleko można zabłądzić od tematu wątku i jak wiele tematów z nim niezwiązanych poruszyć :diabloti::diabloti::diabloti:[/QUOTE]
Brezyl ja już napisała, o czym jest ten wątek - o ogólnym bajzlu w różnych jego aspektach. Bajzel z profilu, bajzel on face, bajzel trzy czwarte ;)
No i o przeciętnym Kowalskim też jest ten wątek :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Joko']Ciekawe czy pozoranci myślą tak samo :-) ilu z nich mogłoby opowiedzieć nam mrożące krew w żyłach opowieści o tych świetnie bawiących się pieskach :-) .[/QUOTE]
Joko zapraszam na forum sportowe [URL]http://www.psysportowe.pl/forum/[/URL] sama popytasz pozorantów, obejrzysz filmiki z polskimi psami, zresztą filmik mondio wstawiłam bo jest bardziej widowiskowy, IPO wymaga większej dokładności, jest bardziej regulaminowe, takie niemieckie, ale oczywiście proszę - IPO w wykonaniu polskich zawodników [URL]http://www.youtube.com/watch?v=myGWPVPnstw[/URL] [URL]http://www.youtube.com/watch?v=VSZl3UJaWJ8&feature=related[/URL]

[URL]http://www.youtube.com/watch?v=epPVym-nR8E&feature=related[/URL] - jak widać te krwiożerce bestie tylko marzą o tym, aby rozedrzeć pozoranta na strzępy (to oczywiście ironia).

[/QUOTE]Ja osobiscie wolę aby pies chwycił człowieka za rękę (gdy dojdzie do zaatakowania mnie przez jakiegoś idiotę), niż rzucił się napastnikowi do gardła, a miałam i takie psy. I dopiero szkolenie obronne pozwalało uzyskać nad nimi niemal pewne panowanie, no bo o 100% nigdy nie możemy mówić. Ja osobiście wolę żeby pies nie chwytał człowieka w ogóle :-) [/QUOTE]

Świetnie, mam tylko jedno pytanie, z jakimi psami dotąd pracowałaś ? Bo jesli piszesz takie rzeczy i miałaś psy, które jeśli zostałabyś nagle zaatakowana przez grupę kiboli, co najwyzej pomachałyby im ogonkiem, to cóż. Co ja mogę powiedzieć.

[/QUOTE]To na szkoleniu obronnym pies uczy się koncentrowania na włascicielu. A ja myślałam, że tego uczy się pies na szczeniaczkowie, na pt, na obi..... przy różnych rozproszeniach.... [/QUOTE]

Porównujesz psie przedszkole z popędami przy zajęciach z pozorantem ? No cóż to jak porównywać robienie laurki przez przedszkolaka z obroną doktoratu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron'] Tak na chłopski rozum można by się spodziewać, ze ktoś, kto szkoli psa "do obrony" przynajmniej gdzieś, kiedyś stał obok - nie wiem - policjanta "od takiej roboty"? Pies Cywili i te rzeczy? Był członkiem ZKwP albo innej organizacji i brał udział w szkoleniach, stawał przed komisją, dostał dyplomik do powieszenia na ścianie? A tu gucio.[/QUOTE]
Niestety Gucio, a co do tych od policjanta, to radzę jak najdalej. :diabloti:
Chcesz zrozumieć o czym mówię zapraszam na forum przewodników psów policyjnych. Tylko jak masz skłonność do popadania w depresję to odradzam, ale mnie osobiście zawsze podnosi to ciśnienie.:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Brezyl ja']Niestety Gucio, a co do tych od policjanta, to radzę jak najdalej. :diabloti:
Chcesz zrozumieć o czym mówię zapraszam na forum przewodników psów policyjnych. Tylko jak masz skłonność do popadania w depresję to odradzam, ale mnie osobiście zawsze podnosi to ciśnienie.:shake:[/QUOTE]
Odpuszczę sobie przewodników policyjnych - widziałam pieseczka w policyjnym cinquecento przerobionym tak, żeby ONek się w nim zmieścił i pieseczek zobaczył przez szybę naszego pimpka. Dostał takiej furii, że baliśmy się, że będzie dachował razem ze swoim przewodnikiem kurczowo uczepionym kierownicy. Chodzenie z psem na spacery to wystarczająco ekstremalne i stresujące zajęcie - nie będę sobie dodawać depresantów ;)

Link to comment
Share on other sites

Specjalnie pogrzebałam i mam :)

Wściekły pies atakujący pozoranta:
[url]http://i45.tinypic.com/kb7j4g.jpg[/url]

Biedny pozorant zastraszony przez krwiożerczą bestię [IMG]http://www.dogomania.pl/../images/smilies/diablotin.gif[/IMG]
[url]http://i47.tinypic.com/14n23y9.jpg[/url]

Zdjęcia zapożyczone z galerii Cambel&Megi
[url]http://www.dogomania.pl/threads/74856-MEGA-Lis-Dzika-GAE-A-WyA-cigowa-zaprasza/page232[/url]

Link to comment
Share on other sites

Darianna, obawiam się że obrona dla yoko to zajęcia z panem Włodkiem, dla którego szkolenie obronne to rozdrażnianie psa kijem. Pies po szkoleniu obronnym jest znacznie bardziej spokojny, przewidywalny, gdy zaczyna się jakaś "akcja" nie rzuca się jak głupi nP. na wymachujacego łapami pijaka, tylko oczekuje na rozkaz. Jest znacznie bardziej odwoływalny.
No i chciałabym zobaczyć minę yoko, gdy psy przed rozpoczęciem zajęć startuja do pozoranta, by go wylizać po twarzy, poprzeciągać się szmatą, poobskakiwać z dziką radością. I gdyby tylko im pozwolić na więcej to chyba by zabiły pozorana próbując go zalizać na śmierć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Brezyl ja'][/QUOTE]To na szkoleniu obronnym pies uczy się koncentrowania na włascicielu. A ja myślałam, że tego uczy się pies na szczeniaczkowie, na pt, na obi..... przy różnych rozproszeniach.... [/QUOTE]

Porównujesz psie przedszkole z popędami przy zajęciach z pozorantem ? No cóż to jak porównywać robienie laurki przez przedszkolaka z obroną doktoratu.[/QUOTE]
Ja nie porównuję a jedynie chcę zwrócić Twoją uwagę, że danego elementu(?) pies uczy się od 8 tyg. życia gdy trafia do nas a nie tylko na szkoleniu obronnym, skoro użyłaś tego jako argumentu za szkoleniem obronnym... bo dla mnie taki był wydźwięk Twoich słów. Dziękuje za filmiki. Mam jeszcze pytanie czy "użytkownik Jamor" jest związany ze szkoleniem psów policyjnych?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Brezyl ja']Darianna, obawiam się że obrona dla yoko to zajęcia z panem Włodkiem, dla którego szkolenie obronne to rozdrażnianie psa kijem.
No i chciałabym zobaczyć minę yoko, gdy psy przed rozpoczęciem zajęć startuja do pozoranta,.[/QUOTE]
weee tam. Przesadzasz...... :-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Joko'] Ja nie porównuję a jedynie chcę zwrócić Twoją uwagę, że danego elementu(?) pies uczy się od 8 tyg. życia gdy trafia do nas a nie tylko na szkoleniu obronnym, skoro użyłaś tego jako argumentu za szkoleniem obronnym... bo dla mnie taki był wydźwięk Twoich słów. [/QUOTE]

Naprawdę sądzisz, że z psem nie pracuje się od szczeniaka tylko wprost z kojca ląduje na szkoleniu obronnym. Pracuje hodowca od pierwszych dni życia i właściciel od momentu odebrania go od hodowcy. Jest przedszkole, u mnie były dwa, szkolenie PT, obi, agility, tropienie. Nawet nie wiem czy bedziemy robić IPO, ale jesli będziemy to tylko u prawdziwego fachowca. Mam nadzieję, że maluch niegługo zacznie starty, wzmocni się psychicznie zacznie panować nad swoim testosteronkiem (właśnie przechodzi okres burzy i naporu). Nie każdy pies nadaje się do IPO, my jeszcze poczekamy, co małemu najbardziej będzie odpowiadać.

[FONT=Tahoma][quote name='Joko'] Mam jeszcze pytanie czy "użytkownik Jamor" jest związany ze szkoleniem psów policyjnych?[/QUOTE][/FONT]
[FONT=Tahoma] [/FONT]
[FONT=Tahoma]Tak. [URL="http://jamor.pl/?page_id=81"][COLOR=blue]http://jamor.pl/?page_id=81[/COLOR][/URL][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3] [/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Brezyl ja'][QUOTE]Ja nie porównuję a jedynie chcę zwrócić Twoją uwagę, że danego elementu(?) pies uczy się [B]od[/B] 8 tyg. życia gdy trafia do nas [B]a nie tylko[/B] na szkoleniu obronnym, [B]skoro użyłaś tego jako argumentu za[/B] szkoleniem obronnym... bo [B]dla mnie taki był wydźwięk[/B] Twoich słów.[/QUOTE]
Naprawdę sądzisz, że z psem nie pracuje się od szczeniaka tylko wprost z kojca ląduje na szkoleniu obronnym. [/QUOTE]
Czy z moich słów wynika, że tak sądze bo zaczyna mi się wydawać, że gadamy w różnych językach :-)

Link to comment
Share on other sites

Na tym wątku każdy ,każdego chce przekonać do swoich słusznych,bardzo słusznych i najsłuszniejszych racji.Pytanie w nim zawarte też tak właściwie pozostało bez odpowiedzi.Natomiast teraz toczy się dyskusja na temat szkolić czy nie szkolić psa w zakresie obrony.Nie wiem czy nie byłoby najwłaściwiej wątek zamknąć ,a inne ciekawe poniekąd sprawy rozważać na innych wątkach do tego przeznaczonych.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Joko']Czy z moich słów wynika, że tak sądze bo zaczyna mi się wydawać, że gadamy w różnych językach :-)[/QUOTE]

Dobra skończmy z tym, przy samej pisaninie zawsze pojawiaja się różnice, nie ma to jak pogadać twarzą w twarz, a najlepiej jeszcze obserwując to o czym toczy się dyskusja. Moze kiedys spotkamy się przy okazji jakiś zawodów czy wystaw i wtedy wymienimy poglady, bedzie łatwiej. :lol:

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Tahoma]Joko, jakiego masz psa? Ja mam wymienionego CTRa. Nie chce zeby atakowal ludzi, ba, nawet nie chce zeby atakowal pozoranta, ale na dobre szkolenie obronne bardzo chetnie bym poszla. Poniewaz wiem, ze jesli cos sie bedzie dzialo to moj pies stanie w mojej obronie niewazne co, naqet jesli wychowuje go w przyjazni do swiata. A ze facet wazy prawie tyle co ja, to chce wiedziec, ze nie wpadnie w amok i nie zagryzie napastnika, chce miec mozliwosc odwolania go. I po to szkolenie obronne sluzy. A wybor dobrego... no coz, to juz inna kwestia. Jak narazie takiego nie znalazlam, bo po pierwsze na Wyspach nie ma ich duzo, a po drugie to ktore znalazlam nie podobalo mi sie. Ale to jest moj swiadomy wybor i moja odpowiedzialnosc jako wlasciciela. I to, ze jakis baran "szkoli" psy tlukac je kijem nie oznacza dla mnie, ze wszystkie szkolenia sa zle. Oczywista, jakies regulacje by sie przydaly, no ale...[/FONT]
[FONT=Tahoma]Co do tematu, to zauwazcie, ze Krzychu pomimo ze ma inne zdanie niz Wy (i ja), pisze w sposob raczej kulturalny, wiec tak wypadalo by odpowiadac. [/FONT]
[FONT=Tahoma]Natomiast szokowalo mnie jedno zdanie Michala_SM. Ze wiele ras nie ma zadnego znaczenia uzytkowego. Wlasnie w tym tkwi problem psa rasowego!! I wlasnie odchodzenie od uzytkowosci powinno byc tepione, bo uzytkowosc dowodzi ze pies jest nie tylko piekny, ale tez w zdrowiu i kondycji pozwalajacej na wypelnianie zadan do ktorych zostal wyhodowany. Jak dla mnie wszystkie psy hodowlane powinny miec poza ocenami z wystaw jakies testy pracy. Jesli moga miec psy mysliwskie to dlaczego nie reszta? Co prawda nie wiem co z rupa toy, ale na pewno tam tez by cos sie znalazlo, chociazby agility. W ten sposob poprawiamy zdrowie zwierzat ktore hodujemy, bo psychore po prostu nie dostana tytulu, po drugie pozbywamy sie ludzi, ktorzy kupuja psa tylko ze wzgledu na jego wyglad. A wiadomo, ze takie podejscie konczy sie zle, zwlaszcza kiedy taki przykladowy rodzinny misiek DON nie dosc ze trafem dostal od pradziadkow charakter uzytkowy, ktory dobija rodzine wlascicieli, bo nie byli na to przygotowani, to jeszcze jest za ciezki i za wielki zeby cos z tym zrobic, co konczy sie problemami zdrowotnymi. [/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3] [/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nykea'] Natomiast szokowalo mnie jedno zdanie Michala_SM. Ze wiele ras nie ma zadnego znaczenia uzytkowego. Wlasnie w tym tkwi problem psa rasowego!! I wlasnie odchodzenie od uzytkowosci powinno byc tepione, bo uzytkowosc dowodzi ze pies jest nie tylko piekny, ale tez w zdrowiu i kondycji pozwalajacej na wypelnianie zadan do ktorych zostal wyhodowany. Jak dla mnie wszystkie psy hodowlane powinny miec poza ocenami z wystaw jakies testy pracy. Jesli moga miec psy mysliwskie to dlaczego nie reszta? Co prawda nie wiem co z rupa toy, ale na pewno tam tez by cos sie znalazlo, chociazby agility. W ten sposob poprawiamy zdrowie zwierzat ktore hodujemy, bo psychore po prostu nie dostana tytulu, po drugie pozbywamy sie ludzi, ktorzy kupuja psa tylko ze wzgledu na jego wyglad. A wiadomo, ze takie podejscie konczy sie zle, zwlaszcza kiedy taki przykladowy rodzinny misiek DON nie dosc ze trafem dostal od pradziadkow charakter uzytkowy, ktory dobija rodzine wlascicieli, bo nie byli na to przygotowani, to jeszcze jest za ciezki i za wielki zeby cos z tym zrobic, co konczy sie problemami zdrowotnymi. [/QUOTE]

Masz rację i jednocześnie jej nie masz. Z jednej strony powinniśmy pielęgnować użytkowość naszych psów, ale rozdział na linie pracujące (użytkowe) i wystawowe jest faktem. Wyobraź sobie przeciętnego Kowalskiego z użytkiem pracoholikiem, chyba oboje byliby nieszczęśliwi. Natomiast należy oczywiście rozwijać psie sporty i za uczestnictwo w zawodach psy powinny być promowane przez związek.
Co do problemów zdrowotnych DON-ków to nie jest kwestia wagi, ale właśnie hodowla na futro. Wiele molosów miało tą samą wagę lub nawet większą i jakoś przez setki lat były wykorzystywane, np: jako psy bojowe i stróżujące. No ale selekcja naturalna załatwiała wtedy przynajmniej częściowo sprawę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nykea'][FONT=Tahoma]Joko, jakiego masz psa? Ja mam wymienionego CTRa. Nie chce zeby atakowal ludzi, ba, nawet nie chce zeby atakowal pozoranta, ale na dobre szkolenie obronne bardzo chetnie bym poszla. Poniewaz wiem, ze jesli cos sie bedzie dzialo to moj pies stanie w mojej obronie niewazne co, naqet jesli wychowuje go w przyjazni do swiata. A ze facet wazy prawie tyle co ja, to chce wiedziec, ze nie wpadnie w amok i nie zagryzie napastnika, chce miec mozliwosc odwolania go. I po to szkolenie obronne sluzy. A wybor dobrego... no coz, to juz inna kwestia. Jak narazie takiego nie znalazlam, bo po pierwsze na Wyspach nie ma ich duzo, a po drugie to ktore znalazlam nie podobalo mi sie. Ale to jest moj swiadomy wybor i moja odpowiedzialnosc jako wlasciciela. I to, ze jakis baran "szkoli" psy tlukac je kijem nie oznacza dla mnie, ze wszystkie szkolenia sa zle. Oczywista, jakies regulacje by sie przydaly, no ale...[/FONT]
[FONT=Tahoma]Co do tematu, to zauwazcie, ze Krzychu pomimo ze ma inne zdanie niz Wy (i ja), pisze w sposob raczej kulturalny, wiec tak wypadalo by odpowiadac. [/FONT]
[FONT=Tahoma]Natomiast szokowalo mnie jedno zdanie Michala_SM. Ze wiele ras nie ma zadnego znaczenia uzytkowego. Wlasnie w tym tkwi problem psa rasowego!! I wlasnie odchodzenie od uzytkowosci powinno byc tepione, bo uzytkowosc dowodzi ze pies jest nie tylko piekny, ale tez w zdrowiu i kondycji pozwalajacej na wypelnianie zadan do ktorych zostal wyhodowany. Jak dla mnie wszystkie psy hodowlane powinny miec poza ocenami z wystaw jakies testy pracy. Jesli moga miec psy mysliwskie to dlaczego nie reszta? Co prawda nie wiem co z rupa toy, ale na pewno tam tez by cos sie znalazlo, chociazby agility. W ten sposob poprawiamy zdrowie zwierzat ktore hodujemy, bo psychore po prostu nie dostana tytulu, po drugie pozbywamy sie ludzi, ktorzy kupuja psa tylko ze wzgledu na jego wyglad. A wiadomo, ze takie podejscie konczy sie zle, zwlaszcza kiedy taki przykladowy rodzinny misiek DON nie dosc ze trafem dostal od pradziadkow charakter uzytkowy, ktory dobija rodzine wlascicieli, bo nie byli na to przygotowani, to jeszcze jest za ciezki i za wielki zeby cos z tym zrobic, co konczy sie problemami zdrowotnymi. [/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3] [/SIZE][/FONT][/QUOTE]
Niektóre rasy są właśnie po to by towarzyszyć człowiekowi i tylko po to były wyhodowane i ludzie kupujący je dlatego,że im się podobają nie robią niczego niewłaściwego.Fajnie jak ktoś jednak czegoś psa uczy.Natomiast sporo ras straciło już role dla której zostały wyhodowane.I niektóre albo zaczną być pod tym względem zmieniane albo czeka je tragiczny los .W wielu krajach bulowaqte są napiętnowane i znikną.Nawet w Polsce lista ras agresywnych też (może i dobrze) skutecznie zniechęca społeczeństwo do pewnych ras no i kopiowanie(jestem jego gorącym przeciwnikiem)ale też ma wpływ na wybór rasy widzę tu znaczny spadek populacji dobermanów.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...