Jump to content
Dogomania

Maja odeszła zbyt szybko..nie udało się jej zatrzymać:(


Bea1

Recommended Posts

W niedzielę odeszła Maja jamniczka o wielkim, kochanym sercu i mimo,że to była moja "tylko" przekazywania sunia do nowego domku pokochałam te cudowne, ciepłe oczy i małe schorowane ciałko:-( :-( :-( ta smierć boli tak bardzo, że nie potrafię sobie z tym na razie poradzić :shake:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 51
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

To tylko pies, tak mówisz
tylko pies...
a ja Ci powiem
że pies często więcej jest niż
człowiek
on nie ma duszy mówisz
popatrz jeszcze raz
psia dusza jest większa od psa
i kiedy się uśmiechasz do niej
ona się huśta na ogonie a
kiedy się pożegnać trzeba
i psu czas iść do psiego nieba
to niedaleko pies wyrusza
przecież przy Tobie jest psie niebo
z Tobą zostanie jego dusza

[IMG]http://beta71.webpark.pl/maja.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[B]Bea..tak bardzo Ci współczuję[/B]:-(. [B]Musisz być dzielna!! [/B]
[B]Ona będzie na Ciebie czekać..za Teczowym Mostem ujrzysz kiedyś jej radosny cieplutki wzrok i merdający ogonek!!!
[/B]

”Dokąd idą psy, jak odchodzą?
No, bo jeśli nie idą do nieba
to przepraszam Cię, Panie Boże,
Mnie tam także iść nie potrzeba.

Ja poproszę na inny przystanek,
tam gdzie merda stado ogonów.
Zrezygnuję z anielskich chórów
tudzież innych nagród nieboskłonu.

W moim niebie będą miękkie sierści,
nosy, łapy, ogony i kły.
W moim niebie będę znowu głaskać
moje wszystkie pożegnane psy..."

Link to comment
Share on other sites

dziękuję , płaczę a miałam ją tylko "trochę"..boję się mysleć co czuje wapaniała Pani Majeczki..:-( Nie zapomnę jak wiozłam Maje i Gucia do Wrocławia..:-( Majeczka weszła mi delikatnie na kolana i zerkała co chwilę w moje oczy :-( ..przytulała się i chciała jak najwięcej ciepła tak jakby robiła zapas , była taka chudziutka, same kosteczki ale byłam pewna, że to zdrowa sunia, mocno obawiałam się o Gucia../krwawił z pyszczka, atak padaczki/oj jak bardzo się myliłam wtedy:-( Gucio czuł ,że ona jest bardzo chora..psy to chyba wiedzą..wylizywal ją godzinami po pyszczku, uszkach...:-( ..dlaczego nie udało nam się jej pomóc? była u najlepszych wetów we Wroclawiu, miała RTG, USG, wszystkie badania i nikt nie potrafił zdiagnozować..??? jak pekły wrzody była zbyt słaba na operację..nie przezylaby narkozy...ale zanim pękły przecież była w świetnej kondycji już /podkarmiona, witaminy, grzybica wyleczona/gdyby ją dobrze zdiagnozowano może żyłaby teraz? a choroba serca jakoś do mnie nie przemawia..najgłubszy wet ..chyba usłyszałby, że cos jest nie tak...dlaczego tak się stało?:-( :-( Majeczko przepraszam.

Link to comment
Share on other sites

Bea, kochana! Los nas wszytstkich, i tej malej psinki, jest podobno gdzieś tam w gwiazdach zapisany....widać, tak musialo być. Ja myślę, że te kochane istotki nie odchodzą tak całkiem. Ich duszyczki krążą koło nas. pomagają w nieszczesciach, idą za nami i kierują naszymi poczynaniami. Wskazują lepszą drogę w momencie wyboru :shake:
Ale to nie zmienia faktu, ze to cholernie boli.
Jestem z sercem z Tobą i panią Majeczki.

Link to comment
Share on other sites

Bea kochana:calus: :calus: .Zadne słowa nie umniejszą bólu, tęskonty i bezsilności.
Dlaczego tak szybko odchodzą?????
Jestem z Tobą.
Dla Majeczki
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
.....
6 marca odszedł Aroon, pies mojej teściwej , jakże mi bliski.I ja nie mogłam nic zrobić.Njaważniejsze,że za bramę Tęczowego mostu przeprowadziła go osoba bliska,że nie odchodził sam
Dla ciebie Aronku
[*]
[*]
[*], pewnie już się zapoznałeś z Majeczką i moją Melą.Pamietasz Melę, prawda???

Link to comment
Share on other sites

Dla Majeczki
[*]
[*]
[*]
Czemu Los bywa czasami taki okrutny???:-(
jamniorki są tak bliskie mojemu sercu...
Bea ból może przycichnie, ale nigdy nie pogodzimy sie z faktem, że tak musiało być...:-(
Beatko Ty zrobiłaś wszystko co najlepsze dla Majeczki ! Dałaś jej nowe życie !!! Jestes Wielka !
Pozdr ciepło

Link to comment
Share on other sites

Bea , Aronek to bardzo delikatny mężczyzna.Na pewno zaopiekuje się Majeczką.
Zresztą jest niezmiernie przystojny, ma czarną, półdługą, kudłatą sierść i jest niezwykle łagodnego usposobienia.Pewnie się Maji spodoba .

Mam nadzieję, że za TM naprawdę będzie im tam lepiej, że nie zaznają już bólu, samotności , ograniczeń.
One tam między sobą potworzą pary, miłości, przyjaźnie.
I będą czekały na nas...

Link to comment
Share on other sites

[B]Bea1 [/B]jak dobrze wiem co czujesz:-(
W piątek minęły 3 tygodnie jak odeszła odemnie moja najukochańsza bokserka Sara. Ponoc czas leczy rany. Nasze pieski na zawsze pozostaną w naszych sercach. Tam zawsze jest dla nich miejsce. KOchalismy ja i kochamy. Teraz biegają po zielonej łące.
Ja ciągle mam przed oczami moją Sarę. NIe ma dnia, abym o niej nie myślała.:-(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...