Jump to content
Dogomania

kopiować czy nie?


madzia20sosnowiec

Recommended Posts

  • Replies 790
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='maxxel']Prawdopodobnie veci bagatelizuja sprawe kopiowania,wiedzac o jej nieszkodliwosci i skali domniemanego cierpienia.Jestem swiecie przekonany,ze gdyby w tej chwili zniesiono ta ustawe,95% z nich ochoczo przystapilo by do ciecia.[/quote]
Ślicznie.
A więc teraz, pod rządami tej ustawy, ciąć nie wolno :multi:.

Maxxel, jesteś po naszej stronie.
Dzięki.
Buziaczki :loveu:.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='niceravik']Ślicznie.
A więc teraz, pod rządami tej ustawy, ciąć nie wolno :multi:.

Maxxel, jesteś po naszej stronie.
Dzięki.
Buziaczki :loveu:.[/quote]

Wszyscy doskonale wiemy jak sie to odbywa.Jestem po swojej stronie,ale buziaczek czemu nie:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Owszem znamy juz kiedys rozmawialismy na ten temat.
Artykuł był wysmiany szczególnie przez włascicieli ras długowłosych
[quote]Psy ras bogato owłosionych takich jak yorkshire terier, bobteil czy PON miały ogony skracane aby zapobiec brudzeniu się kałem i moczem i zbijaniu w kołtuny włosów okolicy ogona. [/quote]

Nie wiem czy wiesz, ale niektóre rasy długowłose kapie sie nawet co tydzień. Niektóre chodza w papilotach i ich długa do ziemi szata jest jedynie widoczna na wystawach.
To kiepski powód aby ciac ogony czy uszy.
Grupa sie zawiazała przed 18 laty i jakos do tej pory cisza o jej działalnosci. Pewnie nie miała argumentów. Za to sa dostepne nowsze dane statystyczne odnosnie łamania ogonów i one mówia zupełnie co innego.
I własciwie w tym jednym zdaniu autor sam siebie, jest podważył
[quote]Cięcie ogonów u szczeniąt było praktykowane od wieków głównie ze względów higienicznych (zwłaszcza u ras długowłosych) i aby zapobiegać urazom. [/quote]
W dawnych wiekach to i nawet wszy ludzie we włosach hodowali i zabijali je młoteczkami. Powszechna była opinia ze czeste mycie skraca zycie. Wobec czego ludzie nie dbali o swoja higiene a co dopiero o psów.
Ale takie argumenty w czasach współczesnych? :crazyeye: Gdzie swiadomosc ludzi o znaczeniu higieny urosła? Teraz nawet psy kapie sie czesto raz w tygodniu, szczotki, gzrebienie, grzebyczki, paplioty, oleje norcze, lanolina, odzywki, szamopny do wyboru do koloru, zmiekczajace, utwardzajace, doprostego, do kreconego, koloryzujace. Jak to mówia lepiej myc niż wietrzyc. I dlatego o psy z ras długowłosych czesto dba sie lepiej niz o własne włosy. Urazy no i owszem tylko ze przed wiekami psy były faktycznie użytkowe, a teraz bardziej takie domowe o utraconej użykowsci, co najwyzej robi sie póby uzytkowe, ale to tez nie zajecie na codzień albo czysto sportowe.
Wiec juz samo przed wiekami w zderzeniu ze współczesnoscia jest mocno naciagniete. JA bym sie nie podpisała pod takim artykułem, nawet kalbym chciała przepchnac kopiowanie. Az stad czuć naciagna argumentacje.

Nie mówiac ze i tak juz dawno obaloną i to przez najlepsze uczelnie i opublikowana

[quote][B]1.1.[FONT=Verdana]Statystyka z klinik weterynaryjnych.[/FONT][/B]
[FONT=Verdana]Zwyczajowym argumentem zwolenników cięcia jest taki, że psy których nie poddano temu zabiegowi są narażone na uszkodzenia i zranienia ogona. Jednak ten punkt widzenia nie jest w ogóle wsparty żadnymi badaniami! Kliniki weterynaryjne w ankietach przyznają, iż uszkodzenia ogonów u psów są raczej rzadkimi rodzajami urazów.[/FONT]
[FONT=Verdana](...)[/FONT]
[FONT=Verdana][B]Królewska Akademia w Edynburgu posiada akta ponad 12000 (!) psów w których znajduje się jedynie 47 przypadków uszkodzenia ogona[/B]. (...)[/FONT]
[FONT=Verdana]W 1996 r. przeprowadzono badania w 10 klinikach weterynaryjnych w Danii. [B]Na 70000 przypadków leczonych w nich psów miało miejsce 26 incydentów uszkodzeń ogonów.[/B] Raport z tych badań podkreślał, że przypadki zranień ogona są niezwykle rzadkie.[/FONT]
[FONT=Verdana]Dodatkowo – nie było statystycznych różnic w uszkodzeniu ogonów w rasach tradycyjnie ciętych a w rasach którym nigdy ogonów nie kopiowano (słowem – tyle samo – procentowo - labradorów uszkadzało sobie ogony, co i spanieli – przyp. tłum.) [/FONT]

[B][FONT=Verdana]1.2.[/FONT][/B][B][FONT=Verdana]:”Rasy pracujące” i ich zadania.[/FONT][/B]
[FONT=Verdana]Następnym argumentem na rzecz cięcia ogonów jest praca wykonywana przez niektóre rasy psów. W wyniku wykonywanych zadań psy te miałyby być szczególnie podatne na konkretne rodzaje uszkodzeń – w tym przypadku ogonów – toteż należy je obcinać niejako profilaktycznie. Jest to nieprzekonujące z kilku powodów.[/FONT]
[FONT=Verdana]Po pierwsze – przeważająca większość psów z ras pracujących jest obecnie jedynie psami do towarzystwa lub wystawowymi... DEFRA stwierdza: „naprawdę pracujące zwierzęta stanowią nikły ułamek procenta psiej populacji. Jest zarówno niewłaściwe, jak i nieuzasadnione twierdzić, że należy profilaktycznie obciąć ogony całemu miotowi dowolnej rasy – pracującej lub niepracującej – bowiem może się zdarzyć że któryś szczeniak będzie narażony na niebezpieczeństwo uszkodzenia w dorosłym życiu”.[/FONT]

[/quote]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MARS']Z punktu widzenia etyki byłby tak samo wystarczający jak powód do kastracji kocura "by w domu nie śmierdziało".[/quote]
Mars czemu nie odpowiesz tak, lub nie. Przeciez to bardzo proste pytanie.
Ale moze je bardziej usciśle.
Czy argumentacja włascicela z powodów czysto estetycznych -WIZUALNYCH - jest dla Ciebie wystarczajaca jako weterynarza.
Nie mówimy tu o zapachowych, mówimy tu jedynie o wizualnych doznaniach, argument bo mi sie taki bardziej podoba. Jest dla Ciebie wystarczajacy?
Odpowiedz jako weterynarz.
dobrze wiesz jaka jest odpowiedz i jezeli nie odpowiesz bo nie masz odwagi to w końcu sama odpowiem. Ale miłobyłoby gdybys to jednak Ty odpowiedział na to pytanie. Bez kluczenia i wymijajacych odpowiedzi. Zwyczajnie i szczerze. TAK albo NIE

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MARS']Jeżeli bym wykonywał takie zabiegi to zapewne byłaby wystarczająca. Ale że aby takowe robic nie mam odpowiednich umiejetności, to i zastanawiać się nad takim pytanie nie muszę.[/quote]

Mars dosc nieprzemyslana wypowiedz, mimo wszystko.
Tak naprawde na to pytanie jest tylko jedna dobra odpowiedz. I doskonale o tym wiesz.
Ta odpowiedz to NIE, tylko ze wtedy kłóciłoby sie to z Toba jako hodowca i mysliwym który ma psa rasowego no i mógłbys stracic pare w oczach takiego Tuatha Dea.
Ale przeanalizujmy odpowiedz TAK
- wiem ze jest to złe ale mówie TAK - moje zasady, etyka weterynaryjna jest tyle warta ile zapłaca
- TAK bo uwazam ze własciciel ma prawo ze wzgledów estetycznych ciąć : no i ta odpowiedzią własnie podwazyłes swoją fachowosc jako weterynarz bo musisz uznac racje własciciela nierasowca, musisz uznac racje własciciela kazdej rasy od mopsa po charta i ciac wszystko co tylko zechca ze względów estetycznych. A nawet kły wyrywac i wstawiac złote, bo akurat tak ładniej.

W argumentacji estetycznej nie ma racjonalych powodów i chociazby je ubierac w ładne słówka i naciagana argumntacje zawsze jest to zły powód jezeli nie ma uzadanienia zdrowotnego.

Hodowca moze powiedziec ze estetyka - wygladu jest dla niego wazna, ale weterynarz nie.

Link to comment
Share on other sites

Dużo mniej miałbym dylematów moralnych przy ucinaniu ogonów nawet ze względów tylko li estetycznych niż przy usypianiu ślepych miotów "bo panie tyle mi oszczeniła i co ja z tym zrobię". Ale jednak usypiam. Bo wiem że jak nie zrobię tego ja, to własciciel poradzi sobie płucienną torbą z kamieniem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MARS']Dużo mniej miałbym dylematów moralnych przy ucinaniu ogonów nawet ze względów tylko li estetycznych niż przy usypianiu ślepych miotów "bo panie tyle mi oszczeniła i co ja z tym zrobię". Ale jednak usypiam. Bo wiem że jak nie zrobię tego ja, to własciciel poradzi sobie płucienną torbą z kamieniem.[/quote]

Dużo mniej, ale jednak nie całkowicie bez i to mi wystarczy. Zreszta i tak wiedziałam to czego nie chciałes powiedziec.
Usypianie slepych miotów jest zabijaniem życia, wiec normalne ze masz wieksze dylematy niz przed okaleczaniem z którym pies moze życ i to dobrze. Tylko ze nie o to chodzi. W pzrypadku ślepych miotów nie masz innego wyjscia , w przypadku niekopiowania masz bo własciciel nie wywali psa, nie zabije.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MARS']A jak by mi postawił ultimatum "tnij pan ogon albo usypiaj bo ja z ogonami nie chcę" to co według Ciebie powinienem zrobic? Oczywiście w przypadku mej odmowy na oba warianty pozostaje tylko wariant stawu...[/quote]
Mars nie sprowadzaj mi tu rozmowy to rozwazań typu kogo bardziej kochasz mame czy tate :cool3:

Jak ma psa za nic, to odda Ci go za darmo, byle nie płacic za zastrzyk. A Ty jeszcze zarobisz bo przeciez pies z rodowodem, bo kundla bys nie ciał no nie :razz:
A jak pies z rodowodem i wydał za niego kilkanascie tysiecy to i predzej go by sprzedał niż uśpił, bo lepiej zarobić niż stracic. A i pochowanie to tez ze 200 zł. Wiec logika w tych hipotetycznych rozwazaniach, mówi ze predzej sprzeda niz uśpi.
A pozatym jest jedna dziura w tej Twojej opowiesci, jezeli własciciel przyszedłby ze swoim pupilkiem to juz wieku starszym niz 3 dniowym. A to juz podlegałoby pod rozwage czy podejmowac sie amputacji ogona pod narkoza który mógłby sie fatalnie goic. A Ty jestes takim zabiegom przeciwny, wiec u dorosłego psa bez powodu zdrowotnego juz napewno byś nie zrobił z własnych przekonan, wiec zostaje Ci odkupienie ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MARS']Sama zaczęłaś te rozważania. Tak więc nadal czekam na Twą odpowiedź. Pytanie jest proste, szczeniaki do 3 dnia zycia. Skopiowac ogony czy zabic?[/quote]
A tam zabijać od razu. Jak jest zdecydowany, to jak mu odmówisz - pewnie sam obetnie. Wg mnie lepiej jeśli to zrobi weterynarz. A Ty Laluna jak uważasz?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MARS']Sama zaczęłaś te rozważania. Tak więc nadal czekam na Twą odpowiedź. Pytanie jest proste, szczeniaki do 3 dnia zycia. Skopiowac ogony czy zabic?[/quote]
Zabrac i powiadomić policje. Pasuje Ci to wyjscie. Zawsze masz uczciwe wyjscie.

Link to comment
Share on other sites

Powiadomic ze chce uśpic? Toc to zgodne z prawem? Nawet ustawa sugeruje to jako jedna z metod zapobiegania bezdomności. No i też pytanko kto ma się zajmowac tymi 2-3 dniowymi maluchami... Bo chyba nie uważasz że każdy wet to organizacja charytatywna?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LALUNA']Zabrac i powiadomić policje. Pasuje Ci to wyjscie. Zawsze masz uczciwe wyjscie.[/quote]
U nas dzieje sie podobnie jak sugerujesz : zabrac , powiadomic urzad miasta.
U nas powiadamiamy RSPCA( Polska Straż dla Zwierząt ponoc miala sie wzorowac)
wystepuje z wnioskiem do sadu o wysterylizowanie suki
nieodpowiedzialnego wlasciciela.
Szczeniaki oczywiscie zostaja odebrane ,przez RSPCA po przebadanie i przeanalizowaniu czy jest szansa na adopcje odpowiednio do tego sie ustosunkowywuje.
Do weta nalezy tylko zgloszenie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...