Jump to content
Dogomania

kopiować czy nie?


madzia20sosnowiec

Recommended Posts

[quote name='maxxel']
jakos nie widze roznicy pies z ogonem czy bez.
Ktos tu kiedys napisal,ze pies z ogonem lepiej trzyma rownowage:lol:
[B]Oczywista bzdura[/B] [/quote]

Moze jak nie widzisz to pomysl ;)

Najszybszy Greyhound z jakiegos powodu stracil ogon,
jak myslisz , czy nie wezmie udzialu przez swoj wyglad ?
a moze ze ten zwycieski pies przyjdzie bez ogona ostatni ?

JAK MYSLISZ ?, nie musisz widziec ;-) to wg Ciebie tez [B]oczywista bzdura [/B]?

[B]"Chart bez ogona jest jak szlachcic bez urzędu, [/B]
[B]Ogon też znacznie chartom pomaga do pędu, ...[/B] " Adam Mickiewicz.

Pozdrawiam Iwona.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 790
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[QUOTE]
Najszybszy Greyhound z jakiegos powodu stracil ogon,
jak myslisz , czy nie wezmie udzialu przez swoj wyglad ?
a moze ze ten zwycieski pies przyjdzie bez ogona ostatni ?
[/QUOTE]

Jakbym chcial lapac zajace bylby chart(z ogonem:lol:)Nie widze roznicy w psach z i bez ogonow w powszechnym/domowym ich uzytkowaniu...

[B][QUOTE]
[B]"Chart bez ogona jest jak szlachcic bez urzędu, [/B]
[B]Ogon też znacznie chartom pomaga do pędu, ...[/B] " Adam Mickiewicz.
[/QUOTE]
..jeszcze jedna forumowa wieszczka:razz:[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote]
Nie ktos , tylko bardzo duzo osob wypowiedzialo sie jak wazny jest dla psa ogon przy utrzymaniu balansu w wielu sytuacjach.
Radze przed dyskusja poczytac temat.
[/quote]

W jakich sytuacjach?Przechodzenia psa przez jezdnie czy przeskakiwania przez galezie w parku.Moze ta tzw dyskusja powinna byc rozszerzona o psy typowo uzytkowe i dzikie,tym ostatnim rzeczywiscie ogon sie przydaje.Moze za wyjatkiem psa lesnego ktory ma ogonek krotki.
Warto tez zauwazyc,ze wszystkie dziko zyjace psy maja uszy sterczace,dosc czesto odwolujecie sie do pierwotnej budowy psa....

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE][B]..jeszcze jedna forumowa wieszczka[/B]:razz:[/QUOTE]
Maxxel jak juz to wieszcz. Adam Mickiewicz no ale moze sie o nim nie uczyłes.
BArdzo ciekawe wnioski moge miec z tego topicu o kopiownaiu. Argument zwolenników kopiowania jest zawsze jeden kastracja i sterylki.
Chociaz nie wiem jak to ma sie do kopiowania, jednak jest to jedyny i koronny argument zwolennikó kopiowania. :p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maxxel']W jakich sytuacjach?Przechodzenia psa przez jezdnie czy przeskakiwania przez galezie w parku.Moze ta tzw dyskusja powinna byc rozszerzona o psy typowo uzytkowe i dzikie,tym ostatnim rzeczywiscie ogon sie przydaje.[/quote]
Dyskusja zostala rozszerzona tylko dlatego ze nie potrafisz zauwazyc
czy psu jest ogon potrzebny.
Moj pies to nie wilk ani uzytkowy, niestety bez ogona ,czyli [B]uposledzony[/B].
Majac poprzednio dwa ON-y ogoniaste oraz porownujac i obserwujac
widze dokladnie jak mojemu psu brakuje na kazdym kroku ogona !!!!!!!!!!!!!!!!!
NAWET JAK SCHODZI Z KANAPY widze ze brakuje mu ogona.
Ty widzisz ze sobie radzi a ja widze jak sobie radzi- to jest ta roznica.
Malo tego patrzac na ten kikut nie umie ,wrecz mnie litosc ogarnia, zachwycac sie wygladem kikuta to juz zupelnie nie rozumie :shake:

A czy wiesz ze przez cale zycie moze odczuwac bole phantomowe.(przez co moga byc problemy w zachowaniu) ?
Prawdopodobnie bys tego tez nie zauwazyl, no bo to nie pies uzytkowy ;-)
[B]Psi ogon jest swoistym urzadzeniem diagnostycznym informujacym o zaburzeniach hormonalnych organizmu.[/B]
No moze tylko u dzikich ;)

Obcinając kilkudniowemu szczeniakowi ogon okaleczasz go i [B]upośledzasz na cale życie;[/B]
fizycznie-gdyż jest to naturalna,[B]potrzebna [/B]część ciała (psiego kręgosłupa);
psychicznie-gdyż ma on wtedy znacznie ograniczone możliwości przekazywania emocji , prawidłowego komunikowania się .

Pozdrawiam Iwona.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maxxel']Nie odstaje od nich pod wzgledem sprawnisci i [B]statecznosc[/B][/quote]
Dział fizyki, opisujący zjawiska o których mówimy, to nie statyka /wg ciebie: statecznsc/, a DYNAMIKA /wg ciebie, przez analogie, może dynamiczność???/.

[SIZE=1]/polecam gimnazjalny kurs fizyki/[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote]
[quote name='niceravik']Dział fizyki, opisujący zjawiska o których mówimy, to nie statyka /wg ciebie: statecznsc/, a DYNAMIKA /wg ciebie, przez analogie, może dynamiczność???/.

[SIZE=1]/polecam gimnazjalny kurs fizyki/[/SIZE][/quote]
[/quote]

Ten kurs bardzo by Ci sie przydal.Proponuje dzial mechaniczny.Kreujesz sie na wszystkowiedzacego belfra,czekajacego z upragnieniem na poklask gawedzi.Widac jak nie ma sie nic ciekawego do przekazania ,zaczyna sie czepianie slowek.Na tym forum to dosc powszechne

Link to comment
Share on other sites

Ciekawe to porównanie spadającego kota z psem. Zastanawiam się czy jak psa z nieobciętym ogonem zrzucić z wysokosci kilku pięter to czy ten ogon też by mu pomógł.
Zastanawia mnie też jaka ta przyroda fascynująca jest. Taki zajączek uciekający przed chartem ma taki krótki ogonek a ile razy potrafi długoogonowego psa w pole wyprowadzić.

Ad Maxxel
Nie masz racji że sterylka kotki czy suki nie porawia jakości zycia. Poprawia zdecydowanie! Tyle że właścicielowi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LALUNA']Maxxel jak juz to wieszcz. Adam Mickiewicz no ale moze sie o nim nie uczyłes.
BArdzo ciekawe wnioski moge miec z tego topicu o kopiownaiu. Argument zwolenników kopiowania jest zawsze jeden kastracja i sterylki.
Chociaz nie wiem jak to ma sie do kopiowania, jednak jest to jedyny i koronny argument zwolennikó kopiowania. :p[/quote]

Ja naiwny myslalem,ze moderator to ktos inteligentny.Widac,nie w kazdym przypadku.Robicie sie mdli od tych waszych pomptycznych uwag odnosnie pisowni ,stylistyki etc..Co do argumentacji chociazby przez Ciebie wymienionej,nie potraficie sie do tego ustosunkowac.Ja tez bym nie potrafil bedac tak zaklamany!!

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]
Moj pies to nie wilk ani uzytkowy, niestety bez ogona ,czyli [B]uposledzony[/B].
Majac poprzednio dwa ON-y ogoniaste oraz porownujac i obserwujac
widze dokladnie jak mojemu psu brakuje na kazdym kroku ogona !!!!!!!!!!!!!!!!!
[/QUOTE]

W takim razie sorry z powodu kaleki!!

[QUOTE]
NAWET JAK SCHODZI Z KANAPY widze ze brakuje mu ogona.
Ty widzisz ze sobie radzi a ja widze jak sobie radzi- to jest ta roznica.
Malo tego patrzac na ten kikut nie umie ,wrecz mnie litosc ogarnia,
[/QUOTE]

Czyli kazdy pies bez ogona ,z czasciowym ogonem i ogonami typu precel to niedorajdy nie mogace zlesc z kanapy!!
dziwne bo boxerka moich przyjaciol z ogonem kopiowanym bierze plot 1.6m bez rozbiegu..mojego szczeniaka tez nie podsadzam na sofe:razz:

[QUOTE]
A czy wiesz ze przez cale zycie moze odczuwac bole phantomowe.(przez co moga byc problemy w zachowaniu) ?
[/QUOTE]

A czy wiesz,ze przez cale zycie moze sobie kaleczyc ogon,o czym Wy niechcecie pamietac

[B][QUOTE]
[B]Psi ogon jest swoistym urzadzeniem diagnostycznym informujacym o zaburzeniach hormonalnych organizmu.[/B]
[/QUOTE]

skoro o hormonach.czy zachwiana rownowaga po sterylizacji i kastracji w tym wypadku Ci nie przeszkadza?[/B]

[QUOTE]
Obcinając kilkudniowemu szczeniakowi ogon okaleczasz go i [B]upośledzasz na cale życie;[/B]
fizycznie-gdyż jest to naturalna,[B]potrzebna [/B]część ciała (psiego kręgosłupa);
psychicznie-gdyż ma on wtedy znacznie ograniczone możliwości przekazywania emocji , prawidłowego komunikowania się .

[/QUOTE]

jak wiec te wszystkie skopiowane psy przetrwaly do tej pory!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maxxel']Ja naiwny myslalem,ze moderator to ktos inteligentny.[/QUOTE]
Owszem dobrze myslałes, tylko do tego trzeba jeszcze drugiej osoby, a tutaj niestety zabrakło.
Ale mozesz sie zrehabilitowac i odpowiedziec na koronny argument zwolenników kopiowania.
Ze kopiowanie uszu zapobiega chorobom uszu.
Gdzie znajde na to dowody medyczne. Mozesz mi podac jakis link?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LALUNA']Owszem dobrze myslałes, tylko do tego trzeba jeszcze drugiej osoby, a tutaj niestety zabrakło.
Ale mozesz sie zrehabilitowac i odpowiedziec na koronny argument zwolenników kopiowania.
Ze kopiowanie uszu zapobiega chorobom uszu.
Gdzie znajde na to dowody medyczne. Mozesz mi podac jakis link?[/quote]

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Nie jestem autorem tej teorii.Choc przyznam,ze kopiowanie uszu mialo by zastosowanie przy nadmiernym owlosieniu zewnetrznych przewodow sluchowych i predyspozycjach do lojotoku (mam nadzieje,ze wiesz o czym pisze..)[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Jak do tej pory hodowcy psow kopiowanych nie doszli do perfekcji w kierunku nowego wzorca.Czesto uszy niekopiowanie sa smieszne.Dobrze jak mozna ich noszenie skorygowac poprzez klejenie.Jezeli to sie nie uda mamy smiesznego psa!!To tez ma duzy wplyw na zwolennikow ucha cietego.Analogiczna sytuacja z ogonem.Widzialem olbrzymy i sredniaki z precelkami na zadzie.Widok zalosny.Mialo to min. wplyw na pozbawienie mojego psa ogona.[/SIZE][/FONT]

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]A teraz prywatnie LALUNA.Zacznij traktowac ludzi z mniejszym protekcjonalizmem,nawet jesli sa onio Twoimi oponentami[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE][FONT=Times New Roman][SIZE=3]Jak do tej pory hodowcy psow kopiowanych nie doszli do perfekcji w kierunku nowego wzorca.Czesto uszy niekopiowanie sa smieszne.Dobrze jak mozna ich noszenie skorygowac poprzez klejenie.Jezeli to sie nie uda mamy smiesznego psa!!To tez ma duzy wplyw na zwolennikow ucha cietego.Analogiczna sytuacja z ogonem.Widzialem olbrzymy i sredniaki z precelkami na zadzie.Widok zalosny.Mialo to min. wplyw na pozbawienie mojego psa ogona.[/SIZE][/FONT]
[/QUOTE]
Dla niektórych poprostu niektóre rasy są śmieszne, brzydkie, ale to nie znaczy ze trzeba im obcinac coś.
Taki mopsik ogonek w precelek. A mimo to są ludzie którzy kochaja tę rase i akcpetują ja w całosci. Razem z tym ogonkiem w precelek. Jezeli Ci sie nie podoba jakas rasa bo cos Ci w niej nie gra, to zamiast kaleczyc zmien rase.
[QUOTE][FONT=Times New Roman][SIZE=3]A teraz prywatnie LALUNA.Zacznij traktowac ludzi z mniejszym protekcjonalizmem,nawet jesli sa onio Twoimi oponentami[/SIZE][/FONT] [/QUOTE]
To teraz prywatnie. Nie dziele rozmówców na oponentów czy o tym samym zdaniu. Dziele ich na tych którzy potrafia rozmawiac zachowujac forme dopuszczalna w dobrym tonie i na tych którzy nie zachowują.
Jezeli w swoich wypowiedziach utrzymasz do mnie kulture to mozesz byc pewny ze moje wypowiedzi do Ciebie nie bedą protekcjonalne. Jednak jezeli pozwalasz sobie na bardzo niegrzeczne sformuowania, to sam narzucasz forme moich postów do Ciebie.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]
Dla niektórych poprostu niektóre rasy są śmieszne, brzydkie, ale to nie znaczy ze trzeba im obcinac coś.
Taki mopsik ogonek w precelek. A mimo to są ludzie którzy kochaja tę rase i akcpetują ja w całosci. Razem z tym ogonkiem w precelek. Jezeli Ci sie nie podoba jakas rasa bo cos Ci w niej nie gra, to zamiast kaleczyc zmien rase.
[/QUOTE]

Nie czytasz ze zrozumieniem tresci.Ja nie mam absolutnie nic do poszczegolnej rasy.Jezeli komus sie podoba jakas rasa czy mieszaniec to jego decyzja.Mi sie podoba min.sznaucer i takiego psa chce miec,bez zadnych udziwnien-proste..

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Nie czytasz ze zrozumieniem tresci.Ja nie mam absolutnie nic do poszczegolnej rasy.Jezeli komus sie podoba jakas rasa czy mieszaniec to jego decyzja.Mi sie podoba min.sznaucer i takiego psa chce miec,bez zadnych udziwnien-proste..[/QUOTE]

No faktycznie trudno to zrozumiec. Jezeli czyjs ogon czy uszy uwazasz za udziwnienie. To naturalna czesc ciała i ona nie podlega dyskusji jako odrebna rzecz która można odciac bo jest smieszna.
POprsotu psa trzeba odbierac jako całosc, wyglad , psychika, cechy użytkowe. Jezeli cos nie gra to wybiera sie inna rase. Mówiac o rasie nie można tych rzeczy oddzielac i powinno sie dobierac do siebie w całosci, a nie cos odciac co sie nie podoba.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maxxel']Ok,cos obciete i teraz jest fajne:diabloti:[/quote]

No własnie, tylko czy dla Twojego psa tez to jest fajne? :cool3:
Biorac psa i dobierajac go w całosci do siebie, czyli akceptujac go w calosci to duza gwarancja ze Twojemu psu bedzie z Toba tak samo dobrze.
To jest tak. Jezeli kogoś akcpetujesz w całosci bezwarunkowo, to znaczy ze ta osoba bedzie to dobry zwiazek. Jezeli pojawia sie warunkowo, to znaczy ze niewiele jest to warte. Tym bardziej ze mówimy o warunku wyglądu a nie rzeczy waznych. Wyglad w końcu przemija i licza sie wazniejsze rzeczy. NAwet pies po latach juz wyglada inaczej. Ale szanujemy go i kochamy za cos wiecej niz wygląd.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]
No własnie, tylko czy dla Twojego psa tez to jest fajne? :cool3:
Biorac psa i dobierajac go w całosci do siebie, czyli akceptujac go w calosci to duza gwarancja ze Twojemu psu bedzie z Toba tak samo dobrze.
[/QUOTE]

Sadzac po jego zachowaniu,mysle ze sie dogadamy:razz:Nie wiem czy jest fajne byc bez ogona(tez mamy jego czastke..) i nie wiem czy jest fajne miec ogon.Jest pewne,ze ten pies nie czuje traumy z tego powodu.

[QUOTE]To jest tak. Jezeli kogoś akcpetujesz w całosci bezwarunkowo, to znaczy ze ta osoba bedzie to dobry zwiazek. [/QUOTE]

Decyzja posiadania psa byla sprawa przemyslana.Nie bylo mowy o jakims psie tylko tym wlasnie.Powiedzialas kogos-ten zwrot jest zarezerwowany dla ludzi,a o nich tu nie rozmawiamy.Pies stal sie czescia stada,ale z jego naleznym miejscem(na koncu..)

[QUOTE]NAwet pies po latach juz wyglada inaczej. Ale szanujemy go i kochamy za cos wiecej niz wygląd[/QUOTE]

W przeciwienstwie do ludzi ,pies pod troskliwa opieka zachowuje swoj dobry wyglad nawet w powaznie starczym wieku

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Sadzac po jego zachowaniu,mysle ze sie dogadamy:razz:Nie wiem czy jest fajne byc bez ogona(tez mamy jego czastke..) i nie wiem czy jest fajne miec ogon.Jest pewne,ze ten pies nie czuje traumy z tego powodu.[/QUOTE]
Ale nikt Ci go nie obcinał. Czy nie czuje czy czuje o tym sie nie dowiesz, bo Ci nie powie. Czy sie dogadacie pewnie tak. Ale wiesz widziałam juz psy które dostawały niezłe wciry od własciciela i były dalej gotowe współpracowac z nim i pokazywały cała sobą jak bardzo chca sie przypodobac włascicielowi. I to własnie jest okropne, ze pies wybacza wiele rzeczy czowiekowi, mimo iz on na to nie zasługuje.
[QUOTE]Decyzja posiadania psa byla sprawa przemyslana.Nie bylo mowy o jakims psie tylko tym wlasnie.Powiedzialas kogos-ten zwrot jest zarezerwowany dla ludzi,a o nich tu nie rozmawiamy.Pies stal sie czescia stada,ale z jego naleznym miejscem(na koncu..)[/QUOTE]
No własnie pies jest czescia stada ludzkiego, mimo iż nie nalezy do gatunku czlowieka. I własnie dlatego nie powinniśmy go traktowac gorzej, własnie w pojeciu kaleczenia.
[QUOTE]W przeciwienstwie do ludzi ,pies pod troskliwa opieka zachowuje swoj dobry wyglad nawet w powaznie starczym wieku [/QUOTE]
I tu sie mylisz. Czas jest nieubłagalny takze dla psów. Siwienie, narosla, zanik miesni, zażółcenia zebów, łamanie sie ich, sztywny chód powodujacy problemy w chodzeniu i wiele wiele innych oznak co własnie sprawia ze jego wyglad nie jest juz taki jak był mlody.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Czy sie dogadacie pewnie tak. Ale wiesz widziałam juz psy które dostawały niezłe wciry od własciciela i były dalej gotowe współpracowac z nim i pokazywały cała sobą jak bardzo chca sie przypodobac włascicielowi. I to własnie jest okropne, ze pies wybacza wiele rzeczy czowiekowi, mimo iz on na to nie zasługuje.[/QUOTE]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Cos w tym jest..Moze sie myle,ale wydaje mi sie ,ze w schroniskach jest wiecej psow ogoniastych(byc moze rozczarowaly wlascicieli ich doroslym wygladem..).[/SIZE][/FONT]

[QUOTE]
No własnie pies jest czescia stada ludzkiego, mimo iż nie nalezy do gatunku czlowieka. I własnie dlatego nie powinniśmy go traktowac gorzej, własnie w pojeciu kaleczenia.
[/QUOTE]

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Jest czescia stadla.ale w pozycji podporzadkowanego.Bol po skopiowanym ogonie nie jest wiekszy jak zranienie sie w lape (chyba ktos nie zacznie zaraz porownywac odrabywania ogona u psa doroslego..)[/SIZE][/FONT]

[QUOTE]
I tu sie mylisz. Czas jest nieubłagalny takze dla psów. Siwienie, narosla, zanik miesni, zażółcenia zebów, łamanie sie ich, sztywny chód powodujacy problemy w chodzeniu i wiele wiele innych oznak co własnie sprawia ze jego wyglad nie jest juz taki jak był mlody.
[/QUOTE]

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]My tez nie mlodniejemy[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE][FONT=Times New Roman][SIZE=3]Cos w tym jest..Moze sie myle,ale wydaje mi sie ,ze w schroniskach jest wiecej psow ogoniastych(byc moze rozczarowaly wlascicieli ich doroslym wygladem..).[/SIZE][/FONT][/QUOTE]
A co tu ogon ma do rzeczy. W schronie znajdziesz tez i bez ogona. Ale wiekszosc psów to mieszance a jak sie trafi rasowylub pod rasowego z ogonem to tez nie czeka zbyt długo.

[QUOTE][FONT=Times New Roman][SIZE=3]Jest czescia stadla.ale w pozycji podporzadkowanego.Bol po skopiowanym ogonie nie jest wiekszy jak zranienie sie w lape (chyba ktos nie zacznie zaraz porownywac odrabywania ogona u psa doroslego..)[/SIZE][/FONT][/QUOTE]
Chyba zbyt dużo wagi przywiazujesz do mitu podporzadkowania i dominacji. To naprawde przereklamowane. Mi wystarczy ze pies jest partnerem i ma swoja osobowosć a relacje układamy wzajemnej pracy.
Natomiast co do bólu to trudno porównac to do łapy skaleczonej, no chyba ze masz na mysli uciety kawałek łapy.

[QUOTE][FONT=Times New Roman][SIZE=3]My tez nie mlodniejemy[/SIZE][/FONT] [/QUOTE]
Ale ja własnie akceptuję psa takiego jaki jest, młody, stary, z zakreconym ogonem lub opuszczonym. Ale nic nie musze w nim korygowac aby był pieknie wymodelowany.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maxxel'][FONT=Times New Roman][SIZE=3]Cos w tym jest..Moze sie myle,ale wydaje mi sie ,ze w schroniskach jest wiecej psow ogoniastych(byc moze rozczarowaly wlascicieli ich doroslym wygladem..).[/quote][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Masz rację, więcej jest tych ogoniastych, ale raczej wynika to z tego, że ogólenie więcej jest psów z ogonami.;)[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]W polskich schroniskach dominują kundelki, które częsćiej są w typie jamniko- onka, niż psów którym ogonki sie tnie. Poza tym, żeby obciąć ogon to trzeba zadać sobie trochę trudu, iśc do weta itp., dla niektórych wypełnienie miski jest przeszkodą nie do ominięcia...Powiem Ci ,że w wakacje w schronisku widziałam dobka(ciętego) i boksera-bez ogonka, sama odstawiłam do schroniska 3 miesięcznego prawie-rottka bez ogonka-ktoś wyrzucił go z samochodu.[/SIZE][/FONT]

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Wiesz, ja nie podważam tego czy Twojemu psu jest z Toba dobrze, zakładam, że pewnie tak skoro był taki wyczekany. Poza tym nie uważam, że jeżeli ktos jest zwolennikiem kopiowania jest od razu tyranem nie dbającym o swoje zwierzę, nie,nie o to chodzi.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Tylko skoro faktycznie robi się to[B] tylko[/B] po to, żeby pies fajnie wyglądał, sprawiając mu przy tym ból, to może warto zmienić przyzwyczajenia i odpuścić . [/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]
A co tu ogon ma do rzeczy. W schronie znajdziesz tez i bez ogona. Ale wiekszosc psów to mieszance a jak sie trafi rasowylub pod rasowego z ogonem to tez nie czeka zbyt długo.
[/QUOTE]

Zupelnie nic..To bylo w odniesieniu do Twoich watpliwosci na temat dobrego traktowania.

[QUOTE]Chyba zbyt dużo wagi przywiazujesz do mitu podporzadkowania i dominacji. To naprawde przereklamowane. Mi wystarczy ze pies jest partnerem i ma swoja osobowosć a relacje układamy wzajemnej pracy.[/QUOTE]

Mit podporzadkowania,partnerstwo??Czy my rozmawiamy o psach czy istotach ktore probujesz uczlowieczyc..

[QUOTE]
Natomiast co do bólu to trudno porównac to do łapy skaleczonej, no chyba ze masz na mysli uciety kawałek łapy.
[/QUOTE]

Trzymam sie teorii,ze uklad nerwowy osseskow jest jeszcze niewpelni rozwiniety:lol:Czytalem wiele tu na temat skowytu malych.Czasami wystarczy wyciagnac ktores z legowiska by to zaczelo skamlec..

[QUOTE]
Ale ja własnie akceptuję psa takiego jaki jest, młody, stary, z zakreconym ogonem lub opuszczonym. Ale nic nie musze w nim korygowac aby był pieknie wymodelowany.
[/QUOTE]

No to super!!Mi skolei nie wszystkie rasy sie podobaja,niektore nawet irytuja:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Zupelnie nic..To bylo w odniesieniu do Twoich watpliwosci na temat dobrego traktowania.[/QUOTE]

Nie zrozumiałes mojego postu. Chodziło mi o to ze pies nawet zle traktowany bedzie pokazywał przywiazanie do tego człowieka. Wiec to ze sie dogadujesz i on nie uwaza ze zrobiłes mu krzywde nie ma nic do rzeczy. On nie wiem ze obciecie ogona zawdziecza Tobie

[QUOTE]Mit podporzadkowania,partnerstwo??Czy my rozmawiamy o psach czy istotach ktore probujesz uczlowieczyc..[/QUOTE]
Wrecz przeciwnie pozwalam psu byc psem. A kiedy tak podkreslasz ze pies musi być na końcu podporzadkowany to zastanawiam sie czy aby nie za bardzo przykładasz do tego znaczenia. No wiesz musimy pokazac psu na kazdym kroku ze jest na końcu stada, ze ciagle mueimy udowodniac ze ma byc podporzadkowany.
No ale powiedz w Twoich relacjach z psem, co dla Ciebie oznacza ze pies ma byc podporzadkowany i jak to osiagasz?

[QUOTE]Trzymam sie teorii,ze uklad nerwowy osseskow jest jeszcze niewpelni rozwiniety:lol:Czytalem wiele tu na temat skowytu malych.Czasami wystarczy wyciagnac ktores z legowiska by to zaczelo skamlec..[/QUOTE]
To juz było, kiedys uwazano ze niemowlaki tez maja zmniejszone poczucie bólu.
Byc moze maja mniejsza mozliwosc przekazywania na zewnatrz

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...