Jump to content
Dogomania

Dylanka (*) odeszła szczęśliwa i biega z innymi tyszakami za TM.......


Recommended Posts

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Monika z Katowic']Dzisiaj, po pensji :) wysyłałam psim biedaczkom pomoc [COLOR=Red]i[B] tak się cieszę, że Dylanka ma dom...[/B] [B]DOM!DOM![/B][/COLOR]
[IMG]http://www.gify.org/bazagif/serca/amor058.gif[/IMG][/QUOTE]
No nie wiem czy jest się z czego tak cieszyć :evil_lol:. Proszę bardzo
[B][SIZE="5"]OTO WYPOWIEDŹ DYLANKI[/SIZE][/B]
Moi drodzy, pisze do Was ja Dylanka - ta suczka, którą wywieźliście na ten koniec świata, do samego Szczecina:lol:. Jestem tu już dwa tygodnie i postanowiłam podzielić się z Wami swoimi wrażeniami licząc że znajdę w Was oparcie i otuchy mi dodacie......
Kurcze, na razie jest ciężko:shake:. Jestem grzeczna, garnę się do pomocy w tym domu - najbardziej to lubię wylizywać wszystkie miseczki - po co Opiekunka ma mieć pracę i je myć jak ja sama z siebie chętnie to zrobię :lol:. Lubię chodzić na spacery, tam jest tyle nowych zapachów do obwąchania, tyle nowych krzaczków do pozaglądania w nie.... Fajnie jest :lol:. Teraz to już razem z Tarą chodzimy i wszystko razem wąchamy, zawsze we dwie to dokładniej obwąchamy nie?
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/195/3a632cc6b04cf6ffmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/355/1a9c4390fe053ed9med.jpg[/IMG][/URL]
Nie rozumiem tylko dlaczego muszę ciągle być na tej smyczy - przecież [B]chyba[/B] nie zginę nie?
Przeszkadza mi ona czasami w wąchaniu, w bieganiu.............ciężkie życie........Tara to bez smyczy śmiga....
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/360/f644fee92a85902dmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/359/5ff610a44b0d86bemed.jpg[/IMG][/URL]
Jak się już naspaceruję to lubię odpocząć - nawet tak nietypowo:
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/195/2ad9f0e88d1ecb73med.jpg[/IMG][/URL]
No bo kto to słyszał mieszkać na czwartym piętrze??????? Dlaczego ja się tak muszę męczyć?
Tara mówi, ze się przyzwyczaję ale na razie to sapię jak mały parowóz jak już wchodzę na to nadze, czwarte piętro... Niby muszę popracować nad kondycją.......:shake:

cdn.........

Posted

Nie rozumiem też dlaczego ciągle jeździmy tym samochodem i to do tego doktora??? Naprawdę, nie mamy nic lepszego do roboty????? Dziś znów byliśmy.......I dziś to nie dość, że mi uszka czyścili, i gruczoły też to w dodatku dostałam zastrzyk....... No a ja przecież taka grzeczna jestem . Niby to dla mojego dobra żeby uszka i te gruczoły szybciej wyleczyć bo coś oporne ale kto ich tam wie.........W poczekalni jestem zawsze bardzo grzeczna:
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/359/9d2d4fbfb4a68fcamed.jpg[/IMG][/URL]
Troszkę się nudziłam....to sobie spacerowałam.....
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images40.fotosik.pl/343/8954f92a9385171emed.jpg[/IMG][/URL]
No chodź już wejdziemy........
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/355/6aa4887357ef3d5dmed.jpg[/IMG][/URL]

Dobrze że mam coraz lepsze wsparcie w Tarze :lol: Ona mnie pociesza i mówi, ze wszystko będzie ok. Jeszcze sie do siebie nie przytulamy ale już coraz częściej leżymy blisko siebie, coraz bliżej :lol:
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images47.fotosik.pl/360/451eac2fe3bc9936med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images40.fotosik.pl/343/ffef59356099b95cmed.jpg[/IMG][/URL]

cdn.......

Posted

Jak Wam napisałam, dziś też byłyśmy u psiego lekarza. Ponieważ zeszło nam tam strasznie dużo czasu a Lidka miała całe multum spraw dziś do pozałatwiania to postanowiłam, że jej pomogę:lol:. I namówiłam do tej pomocy też całą domową ekipę: Tarę, Kasie i Tosię :multi:. Jak Lidka pojechała na cmentarz robić porządki to mu posprzątałyśmy w domu:p.. Musiałyśmy się uwijać bo to tylko dwie godziny a roboty naprawdę sporo....... Ciekawe tylko dlaczego ta głupia baba nie skakała z zachwytu po powrocie do domu????? No zobaczcie sami........Naprawdę się starałyśmy........

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images43.fotosik.pl/359/c74da5056518706bmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images47.fotosik.pl/360/a60e8a7f982d9e2fmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images49.fotosik.pl/360/f212374e8335c08dmed.jpg[/IMG][/URL]

Wy sobie wyobrażacie ile się napracowałyśmy żeby taką prawie 2 metrową yukę przewrócić??? I żeby kwiatki z okna pochować za kanapą a nie tylko sprzątnąć z okna??? Żeby te franki tak artystycznie pościągać?????? I żeby nie zapomnieć później jeszcze siusiu zrobić na te nasze porządki??????

A najgorsze jest to że ona po powrocie znów zrobiła wszystko po swojemu i cały nasz wysiłek na marne :placz:

I powiedźcie teraz sami jak ja mam tu wytrzymać????????

Wasza biedna Dylanka :lol:

Posted

Ale szkodniki zrobiły Ci Sajgon!!!:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Ciekawe, jak się zachowywały zaraz po Twoim powrocie...:crazyeye:

Czy choć trochę się wstydziły i udawały, że to nie one?:roll::oops:

Tarunia jest tak samo słodziutka, jak Dylanka!:lol: Każda w swoim rodzaju...:lol::lol::lol:

Posted

Jak wróciłam do domu to ja zbaraniałam - pierwszy raz mnie takie szczęście spotkało:evil_lol: - a one, cała 4-ka jakby nigdy nic :lol:. Tara przyszła do drzwi się przywitać a Dylanka spokojnie spała pod stołem. Koty zaś cieszyły się że wreszcie mają sporo miejsca na parapecie i wyglądały sobie przez okno :lol:

A ja tylko poszłam po aparat żeby zdjęcia zrobić :lol:. Jest na dogo taki super wątek [B] Szkodniki-czyli doceń zwierza swego bo mogłeś mieć gorszego[/B] :[URL="http://www.dogomania.pl/threads/192687-SZKODNIKI-czyli-doce%C5%84-zwierza-swego-bo-mog%C5%82a%C5%9B-mie%C4%87-gorszego"]http://www.dogomania.pl/threads/192687-SZKODNIKI-czyli-doce%C5%84-zwierza-swego-bo-mog%C5%82a%C5%9B-mie%C4%87-gorszego[/URL]. Dotąd go tylko czytałam i się cieszyłam, że nie mogę tam się niczym pochwalić.....teraz już mogę :evil_lol:

Posted

No superowa ta ralecja Dylanko:) ale do porządków to się lepiej nie pchać:shake::evil_lol::evil_lol::evil_lol:..Alfa teraz już rozumiem dlaczego jakby Ciebie "trochę mniej" na dogo było:razz:

Posted

Ciekawe, czy Dylanka i Tarunia poznały się wcześniej w tyskim schronie. Bo Mikę i Paryska na fotce w jednym boksie widzieliśmy...:lol:

Na pewno przyjemnie spotkać się po latach i razem zamieszkać w jakże odmiennych okolicznościach...;)

Posted

[quote name='Plicha']Hi, hi no te wesoło tam u Was :) Biedna Dylunia tak się stara a Pani nie docenia :shake: :evil_lol:[/QUOTE]

tak to bywa jak jedna kobieta chce poprawiać po drugiej :)

Posted

[quote name='marysia55']tak to bywa jak jedna kobieta chce poprawiać po drugiej :)[/QUOTE]
Dziś już był kompromis - tylko firanki pościągane i kwiatki na parapecie przewrócone:lol: Ale żaden nie wylądował za kanapą :multi: Aż boję się jutro wyjść na cmentarz :cool3:

Posted

[quote name='AlfaLS']Dziś już był kompromis - [B]tylko firanki pościągane i kwiatki na parapecie przewrócone[/B]e:lol: Ale żaden nie wylądował za kanapą :multi: Aż boję się jutro wyjść na cmentarz :cool3:[/QUOTE] a tak właściwie to teraz w modzie są okna wolne od firanek ... no najwyżej jakieś żaluzje lub rolety :evil_lol: ... no i kwiatki czy koniecznie muszą stać na parapecie :diabloti:

Posted

[quote name='marysia55']a tak właściwie to teraz w modzie są okna wolne od firanek ... no najwyżej jakieś żaluzje lub rolety :evil_lol: ... no i kwiatki czy koniecznie muszą stać na parapecie :diabloti:[/QUOTE]
Mądrze piszesz - ja muszę sobie to wszystko przemyśleć :razz:

Posted

Ladne rzeczy ....... Az mi trudno uwierzyc, ze ten aniolek o slodkich, o pokornym spojrzeniu, oczkach ... to taki diabelek !!!!
Alfuniu .... masz nerwy ze stali !!!!
Caluski dla panienek.

Posted

[quote name='zuziaM']Ladne rzeczy ....... Az mi trudno uwierzyc, ze ten aniolek o slodkich, o pokornym spojrzeniu, oczkach ... to taki diabelek !!!!
[B]Alfuniu .... masz nerwy ze stali !!!![/B]
Caluski dla panienek.[/QUOTE]
Nerwy to może i ze stali ale sklerozę też niezłą :evil_lol:. Przepraszam, że jeszcze nie odesłałam Ci umowy ale ciągle jakoś nie mogę po nią sięgnąć bo .......o tym zapominam :oops:. Jednak postaram się poprawić i jeszcze w tym tygodniu wysłać :lol:.

Kochani ponieważ UBOCZE zostawił swoje nadpłacone na Dylankę pieniądze do naszej dyspozycji to ja proponuję zasilić Kundelkową Skarbonkę i Skarpetę im. Talcott kwotami po 30 zł. a resztę przeznaczyć na "Fundusz Tyszakowy". To zaś co nam policzy Zuzia że mamy nadpłacone za tych kilka dni Hoteliku kiedy to Dylanka była już u mnie przeznaczyć w całości na nasze weteranki. Co Wy na to????????

I poproszę jak ktoś ma konta do obu skarpet :lol: A jeśli nie to podpowiedzcie do kogo napisać?

Posted

[quote name='AlfaLS']Nerwy to może i ze stali ale sklerozę też niezłą :evil_lol:. Przepraszam, że jeszcze nie odesłałam Ci umowy ale ciągle jakoś nie mogę po nią sięgnąć bo .......o tym zapominam :oops:. Jednak postaram się poprawić i jeszcze w tym tygodniu wysłać :lol:.

Kochani ponieważ UBOCZE zostawił swoje nadpłacone na Dylankę pieniądze do naszej dyspozycji to ja proponuję zasilić Kundelkową Skarbonkę i Skarpetę im. Talcott kwotami po 30 zł. a resztę przeznaczyć na "Fundusz Tyszakowy". To zaś co nam policzy Zuzia że mamy nadpłacone za tych kilka dni Hoteliku kiedy to Dylanka była już u mnie przeznaczyć w całości na nasze weteranki. Co Wy na to????????

I poproszę jak ktoś ma [B]konta do obu skarpet[/B] :lol: A jeśli nie to podpowiedzcie do kogo napisać?[/QUOTE]

Ja mam:) wyślę rankiem:)

Posted

Super to czekam :lol: A kwota może być?

Zapodziałam gdzieś wątek Antosia z tyskiego schroniska - tego 16-letniego staruszka, który pojechał do Warszawy. Adoptował go Pan Bartosz z Golden Line, ten który wpłaca pieniądze na Hotelik dla Dylanki. Pan Bartosz postanowił dalej wpłacać pieniądze na nasze tyskie staruszki :multi: a dodatkowo napisał, ze Antoś czuje się bardzo dobrze:lol:. Mieszka teraz z mamą Pana Bartosza, biega, dokazuje, czuje że żyje :loveu:

Posted

[quote name='AlfaLS']Super to czekam :lol: A kwota może być?

Zapodziałam gdzieś wątek Antosia z tyskiego schroniska - tego 16-letniego staruszka, który pojechał do Warszawy. Adoptował go Pan Bartosz z Golden Line, ten który wpłaca pieniądze na Hotelik dla Dylanki. Pan Bartosz postanowił dalej wpłacać pieniądze na nasze tyskie staruszki :multi: a dodatkowo napisał, ze Antoś czuje się bardzo dobrze:lol:. Mieszka teraz z mamą Pana Bartosza, biega, dokazuje, czuje że żyje :loveu:[/QUOTE]

Wspaniałe wieści!!!:multi::multi::multi: Zaraz poszukam wątku Antosia i z dużą przyjemnością wkleję Twój post!;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...