polubek Posted May 27, 2010 Share Posted May 27, 2010 no dylanka fotki jak się patrzy tylko na drugi raz tak się nie kręć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted May 27, 2010 Share Posted May 27, 2010 [B]APEL !!!!!!! [/B][I]cytuje leni356[/I] : [INDENT][B]Tarznaka w nocy zgubiła Igę - uciekła im przy wyjmowaniu z auta, zerwał się łańcuszek[/B]. Szukali jej w nocy, powiadomili pracowników stacji którzy mają jej szukać. Tarzanka nie dała mi na razie żadnych adresów ani telefonów. [B]To jest 6 km przed Rawiczem (koło Poznania), wieś, pola dookoła, domy[/B]. Iga podchodzi do ludzi, jest szansa że do kogoś wyjdzie. Mieli powiedzieć o nagrodzie za odnalezienie suni [B]Kto jest z tamtych okolic?[/B] napisałam już do Asia & Ginger Jeśli możecie POMÓŻCIE. Ja mam dziś spotkania i czasowo ograniczony dostęp [IMG]http://www.dogomania.pl/threads/images/smilies/heul.gif[/IMG] Tarzanka - 783615838, 794611633 leni356 - 791949077 [B]watek suni[/B] : [URL="http://www.dogomania.pl/threads/186015-Kudłate-sunie-ALARM-IGA-ZAGINĘŁA-OKOLICE-RAWICZA-POD-POZNANIEM?p=14760554"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/1860...IEM?p=14760554[/COLOR][/URL] [/INDENT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted May 27, 2010 Author Share Posted May 27, 2010 O Matko biedna ta Igunia, ja niestety nie pomogę w szukaniu bo ja ze Szczecina. A niestety wiem jaka to straszna sprawa szukać takiego psiaka - moja sunia tydzień po adopcji mi ziwała i trzy tygodnie jej szukałam, na szczęście się znalazła............. Dotarła wpłata od Moniki z Katowic 45 zł. /na trzy miesiące hotelikowania/ . Dziękuję bardzo!!!!!!! Dziś Dylaneczka [B]ma na minusie tylko 6 zł.[/B];) Z drobnymi poprawkami wstawię teraz to co napisałam na wątku Posterka[IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/icon_wink.gif[/IMG] i Mikuni...:shake: Kochani mam problem z finansami Mikuni[IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/shake.gif[/IMG]. Wciąż nie wiem na 100 % co z deklaracjami [B]filcant[/B]. Ona deklarowała na Dylankę 20 zł. od siebie i 10 zł. od córki. To razem 30 zł. Jak już kiedyś pisałam ostatni przelew od niej był 10-go marca, teraz trochę innych zaległości za filcant zapłaciła [B]hana4 [/B]ale to niestety kropla w morzu[IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/shake.gif[/IMG]. Niestety filcant nie odpowiada na PW, nie odpowiada na mejla, innego kontaktu np. telefonicznego z nią nie ma [IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/shake.gif[/IMG]. Hana4 zaś tak w 100 % nie wypowiada się na temat tej deklaracji. Myślę, że musimy poszukać nowej osoby na tą deklarację...Może nie być łatwo bo wszyscy mają moc deklaracji i o każdą złotówkę trudno ale może ktoś się zlituje nad Dylanką, da choć 5 zł. stałej albo jakąś - choćby skromną - jednorazową, może ktoś zrobi bazarek??? Chciałabym w związku z tym jakoś zmienić tytuł tylko nie mam sensownego pomysłu - może komuś z Was coś mądrego przyjdzie do głowy????????? Bardzo proszę o podpowiedź[IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/icon_wink.gif[/IMG]. Niestety nie mogę sama przejąć tej deklaracji bo nie dam rady finansowo tego udźwignąć a bez tej kasy absolutnie nie utrzymamy MDylanki w hoteliku [IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/icon_frown.gif[/IMG][IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/icon_frown.gif[/IMG][IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/icon_frown.gif[/IMG]. Już z tych dwóch miesięcy jest dziura na 60 zł.[IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
polubek Posted May 27, 2010 Share Posted May 27, 2010 alfa nie ma na co czekać trzeba naprawdę szukać deklaracji dopóki jeszcze nie jest tak bardzo źle jeżeli ktoś pojawia się an dogo ale nie odpowiada to trudno osoba nieodpowiedzialna ty ze swojej strony robisz to co powinnaś a to że jest brak odpowiedzi no cóż, jeżeli np jest jakaś sytuacja że nie można dalej podtrzymywać deklaracji to powinno się powiadomić. nikt donikogo nie będzie mieć pretensji w końcu różnie się w życiu układa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted May 27, 2010 Share Posted May 27, 2010 Mnie też wydaje się, że trzeba dopisać w tytule, ile brakuje deklaracji...:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted May 28, 2010 Author Share Posted May 28, 2010 [quote name='UBOCZE']Mnie też wydaje się, że trzeba dopisać w tytule, ile brakuje deklaracji...:roll:[/QUOTE] Już zmieniam pierwszy post i tytuł:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika z Katowic Posted May 28, 2010 Share Posted May 28, 2010 Kto jeszcze pomoże Dylance? Tyle, tyle lat siedziała w schronie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted May 28, 2010 Share Posted May 28, 2010 Kochani, pojechalam dzisiaj z Dylcia do pani doktor. Wczoraj Dylusia nie chciala zjesc obiadku. Dopiero wieczorem zjadla z reki 3 paroweczki. No i wieczorem zauwazylam jej jakies dziwne zachowanie :shake:. Chodzila dziwnie sie zataczajac ..... a wlasciwie zataczajac kola ..... Gloweczke miala przechylona na prawa strone ... Pomyslalam, ze to moze uszko, ze moze ma jakis stan zapalny. Duzo spala. Wlasciwie cale popoludnie i wieczor przespala na trawce pod domem. Pojechalam wiec to sprawdzic. No i wiesci nie sa fajne :shake:. Uszko jest w porzadku .... ale Dylcia miala wylew :-(. To nie bylo bardzo duze, bo pani doktor powiedziala, ze taki powazny wylew, to pies by chodzil w kolko, przewracal sie i ..... jest to nieodwracalne .... Poczatkowo myslalysmy, ze to moze uszkodzenie jakiegos kregu szyjnego ( moze spadla z budki, albo sie gdzes uderzyla ). Ale, mimo, ze trudno to stwierdzic podczas takiego prostego badania, to jednak da sie zauwazyc pewne objawy wlasnie przy wylewie. Prawe oczko Dyluni tez drga caly czas .... to tez objaw wylewu. Dylunia dostala leki na dotlenienie mozgu. Musi je brac juz najprawdopodobniej stale. Mam tylko nadzieje, ze wroci jej apetyt. Bo bedzie latwiej te leki jej podawac. W samochodzie zachowywala sie grzecznie. Siedziala albo stala na tylnej kanapie i wygladala sobie przez okno. Tak wiec nie widac jakichs powaznych zmian w jej zachowaniu. Musi tylko wypoczywac, unikac stresow ..... jak u ludzi. Dzisiaj byla burza. Co prawda Dylunia nie slyszy, ale i tak wzielam ja do domu i przespala ja z moimi suniami. Zaraz sprobuje dac jej znow cos do jedzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika z Katowic Posted May 28, 2010 Share Posted May 28, 2010 Boże! :(:(:( [B]Dylanko trzymaj się![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted May 28, 2010 Author Share Posted May 28, 2010 O Matko jakie smutne wiadomości:-( A jak będzie dostawała te leki to jest szansa że nie będzie gorzej? Kurcze ale się zmartwiłam:-( Jak to dobrze że ona jest już u Ciebie Zuziu......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted May 28, 2010 Share Posted May 28, 2010 Trudno powiedziec, ale te leki na pewno wspomoga prace mozgu i go dotlenia. Te jej krecenia w kolo tez moga ustapic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted May 28, 2010 Author Share Posted May 28, 2010 [quote name='zuziaM']Trudno powiedziec, ale te leki na pewno wspomoga prace mozgu i go dotlenia. Te jej krecenia w kolo tez moga ustapic.[/QUOTE] To trzymajmy kciuki, żeby właśnie tak było :kciuki::kciuki::kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted May 28, 2010 Share Posted May 28, 2010 [quote name='zuziaM'] No i wiesci nie sa fajne :shake:. Uszko jest w porzadku .... ale Dylcia miala wylew :-(. To nie bylo bardzo duze, bo pani doktor powiedziala, ze taki powazny wylew, to pies by [/QUOTE] Oj Ty nasza kochana Dylanko, nie martw nas i do zdrowia szybko wracaj... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koosiek Posted May 28, 2010 Share Posted May 28, 2010 [B]Proszę, zajrzyjcie na wątek trzech przerażonych szczylków, które nie dadzą sobie rady w schronie :([/B] [url]http://www.dogomania.pl/threads/186565-Trzy-przera%C5%BCone-szczeniaki-przepadn%C4%85-w-ostrowskim-schronie[/url]... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
polubek Posted May 28, 2010 Share Posted May 28, 2010 dylanko tu wiosna lato za pasem a zuzia nam takie niewesołe nowiny o tobie przynosi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika z Katowic Posted May 29, 2010 Share Posted May 29, 2010 Ile będa kosztować leki Dylanki? Czy faktycznie musi je przyjmować do końca życia? Dylanko zdrowiej, psia dziewczynko! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted May 29, 2010 Share Posted May 29, 2010 Leki sa taniutkie. Sa sprzedawana na listki. Dwa listki ( czyli 20 tabletek ) kosztuja troche ponad 8 zl. Dylcia ma brac je 2 x dziennie po 1/8 tabletki. wiec wystarcza naprawde na dlugo. Wczoraj dalam niuni kurczaczka. Zjadla z apetytem cale udko. Nie dalam jej nic do tego, bo nie bylam pewna, ze zje. Na szczescie chociaz samego kurczaczka zjadla. Wiec mysle, ze tym bede ja karmila. Poniewaz leki trudno w nia wsiskac, to bedzie dostawala go 2 x dziennie i bede wciskala do mieska tabletke. Na noc dalam jej do kojczyka tez parowke. Rano zastalam cala miske razem z parowka zakopane w pisku . Musialam ja szukac. Dylanka uwielbia kopac dolki. Teraz oczywiscie spi pod domem na sloneczku. W ogole to ona wlasciwie teraz tylko spi ........ Bidunia ..... nie mam pojecia nawet, czy cierpi. I nie wiem, ale poniewaz to taki dosc powazny stan, to .... czy nie warto przejechac sie do jeszcze jednego lekarza ???? Mam bardzo dobrego, ale on jest drogi. Moja pani doktor tez jest swietnym lekarzem, ale .... to powazna sprawa ..... moze sprobowac zasiegnac opinii u jeszcze jednego ???? Prosze o rade, co robic ...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika z Katowic Posted May 29, 2010 Share Posted May 29, 2010 Tak - warto jechać do jeszcze jednego weta. Ile wyniesie koszt tej drugiej wizyty? Przepraszam, że się tak dopytuję (jak jakiś materialista z bożej łaski), ale chcę DYLANCE pomóc w miarę możliwości... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted May 29, 2010 Share Posted May 29, 2010 Trudno mi powiedziec, bo jesli doktor bedzie chcial dac Dyluni te same leki, co juz ma to oczywiscie nie wezme, bo powiem, ze mam po jakims psiaku juz w domu. Bedzie wtedy taniej. Sama wizyta, jesli bedzie jedynie diagnoza bez lekow zadnych, to ok. 30 zl. moze kosztowac. Moja pani doktor za wizyte mi nie kasuje, ale tylko za leki czy zastrzyki, ktore podaje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika z Katowic Posted May 29, 2010 Share Posted May 29, 2010 [quote name='zuziaM']Trudno mi powiedziec, bo jesli doktor bedzie chcial dac Dyluni te same leki, co juz ma to oczywiscie nie wezme, bo powiem, ze mam po jakims psiaku juz w domu. Bedzie wtedy taniej. Sama wizyta, jesli bedzie jedynie diagnoza bez lekow zadnych, to ok. 30 zl. moze kosztowac. Moja pani doktor za wizyte mi nie kasuje, ale tylko za leki czy zastrzyki, ktore podaje.[/QUOTE] Zaraz wyślę [B]50 zł[/B] dodatkowo dla DYLANKI. W tytule przelewu zaznaczę, że to na weterynarza. Jest to wpłata poza deklaracją stałą. Zarobiłam trochę dodatkowo, więc mogę pomóc. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted May 29, 2010 Share Posted May 29, 2010 To w takim razie ja zaraz sie z nia wybiore. Po co czekac do poniedzialku ? Mam nadzieje, ze doktora zastane, bo on jest dobrym lekarzem, ale .... duzo ludzi do niego zawsze, czesto go nie ma w gabinecie i niestety nie lubi telefonow odbierac .... I z tych wzgledow z niego tez zrezygnowalam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika z Katowic Posted May 29, 2010 Share Posted May 29, 2010 Już wysłałam dodatkowe 50 zł na weterynarza dla DYLANKI. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted May 29, 2010 Share Posted May 29, 2010 Wrocilam wlasnie od pana doktora. Diagnoza sie nie potwierdzila :shake:. Ale nie powiedzialam doktorowi o postawionej wczoraj. Okazalo sie, ze Dylanka ma zapalenie ucha srodkowego. Zaatakowana tez zostala blona bebenkowa i blednik. Trudno to bylo zdiagnozowac bez odpowiedniego wziernika, poniewaz ucho jest czyste, bez wysiekow zadnych. Ale jedno jest pewne ... diabelnie musi Dylunie bolec :-( !!!!! Tylko, ze Dylcia jest tak strasznie odporna na bol, ze zupelnie nie mozna bylo tego zauwazyc ..... Ta drobna delikatna sunia cierpiala w zupelnym milczeniu :placz:..... I wyobrazcie sobie, ze nawet kiedy pan doktor jej wlozyl dlugasny wziernik bardzo gleboko w uszko, to ona ledwie pisnela ..... a ze slow doktora wynikalo, ze to straszny bol dla psa. Podobnie z zastrzykiem przeciwbolowym, ktory dostala. Jest bardzo bolesny, a kilka minut po nim piesio kuleje na lapke ..... Dylunia nawet nie drgnela ..... a potem tylko trzymala lapinke w gorze bez jednego pisniecia :placz:.... Na dodatek jej ogonek na chwilke nie przestal sie ruszac ..... machala nim stale, jakby z radosci ....... A przeciez cierpiala :placz: !!!! Dostala [B]antybiotyk KEFLEX[/B] ( jeszcze go nie wykupilam, bo najpierw chcialam niunie przywiezc do domu, bo bylo jej goraco w aucie ). W pupcie - zastrzyk przeciwbolowy i podskornie przeciwzapalny. [B]Masc do uszka PANOLOG[/B]. Ale mam ja zapuscic dopiero wieczorem, bo w gabinecie dostala jakas inna, na odczopowanie wnetrza. Ma tez brac [B]MEMOTROPIL [/B]( ale to juz mam kupione wczoraj ... chociaz pan doktor podal dawke stosowania 2 x wieksza, czyli 1/4 tabletki 2 x dziennie ), bo po tym ma ustapic to jej chodzenie w kolko i naprostuje sie glowka, ktora jest stale pochylona. Leki, ktore dostala na miejscu + masc do uszka kosztowaly 57,- zl. Wizyta tzn. badanie tyle samo - 50,- zl. Niestety niemalo :shake:....... Nawet nie mialam tyle, wiec musze dowiezc panu doktorowi. A przy okazji wykupie ten antybiotyk. Biedna niunia tak ostatnio spedza czas .... A taka jest biedna :placz:...... [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/1b8132c66e0de0d7.html"][IMG]http://images44.fotosik.pl/299/1b8132c66e0de0d7med.jpg[/IMG][/URL] :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/88ea923fcf66977b.html"][IMG]http://images40.fotosik.pl/295/88ea923fcf66977bmed.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika z Katowic Posted May 29, 2010 Share Posted May 29, 2010 [B]Wspaniale Zuziu, że pojechałas dzisiaj do lekarza, dzieki temu wiemy, co Dylance jest![/B] Mizianko dla dzielnej psiej dzieczynki! Wysłałam jeszcze 70 zł na leki i weta (czyli razem ma ode mnie Dylanka ma 120 zł ekstra). Mogłam tyle wysłać, bo trochę dołożyła moja Siostra, jak zobaczyła to zdjęcie: [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/88ea923fcf66977b.html"][IMG]http://images40.fotosik.pl/295/88ea923fcf66977bmed.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikus Posted May 29, 2010 Share Posted May 29, 2010 Monika jestes wspaniała:loveu: ja też się dorzucę ekstra dla kochanej Dylanki.Zuziam podsumuj się jak to wyglada i jakie są potrzeby,nie zostawimy tak kochanej suni:shake: nie mam mowy:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.