Sznaucer mini - przerażony Dropsik srajek i lejek szuka ... albo i nie szuka...

[malawaszka]

wet dzwonił jeszcze z lecznicy - nie odbierała więc nagrał jej się na skrzynkę, ja napisałam do Hanki456 czy wie kto to jest i czy mogą w schronisku to zmienić, jak nie odpisze to będę dzwonić pod ten nr jeszcze później

[malawaszka]

[quote name='AMIGA']Oczywiście, że wciąż o Was myślałam i czekałam na wieści. Suuuper, że wszystko poszło jak z płatka :-)
Czy teraz, skoro już jest znany właściciel to coś zmienia?[/QUOTE]

ale to nie jest właściciel sprzed schroniska - bo on dostał chipa w schronisku w styczniu 2010 - więc to są dane nie wiem - albo wetki schroniskowej (sic!) albo jakiegoś pracownika - nie wiem - ale się dowiem bo tam mają być MOJE dane :shock:

[zerduszko]

A ja myślałam naiwnie, ze się Pancia odnajdzie...

[malawaszka]

[quote name='zerduszko']A ja myślałam naiwnie, ze się Pancia odnajdzie...[/QUOTE]

ojjj dla jej dobra lepiej żeby się nie odnalazła....

[malawaszka]

No i wielkie dzięki Elitesse za bazarek na kastrację Dropsa - podliczę wszystko później to napiszę dokładnie bo coś jeszcze zostanie dla Haśko na pewno z tego :Rose: a poprzedni bazarek mój co miał być na ten cel będzie też dla Haśko :)

[malawaszka]

ale jestem nieprzytomna!!!! w chipie jest teqquila która Dropsa odbierała ze schroniska i przywoziła mi do Częstochowy :splat: teraz mnie oświeciło :lol:

[malawaszka]

zobaczcie jakie cudo szuka domu!!!! zabrana od pseudoszmaty bo przypełzła uśpić okruszka bo się leczyć nie opłaca [IMG]http://www.dogomania.pl/../images/smilies/anger.gif[/IMG] bo jakieś wyłysienia się pojawiły - to pewnie tylko alergia bo w zeskrobinie nic nie wyszło ale łatwiej uśpić - kto by do interesu dokładał [IMG]http://www.dogomania.pl/../images/smilies/anger.gif[/IMG][IMG]http://www.dogomania.pl/../images/smilies/anger.gif[/IMG][IMG]http://www.dogomania.pl/../images/smilies/anger.gif[/IMG] mała jest w Rudzie Śląskiej, sprawa jest PILNA!!! suczka ma 2,5 miesiąca - bezdyskusyjny warunek adopcji - sterylizacja!! szukamy też DT
608 464 683

[IMG]http://img638.imageshack.us/img638/5651/mailgooglecom8151365.jpg[/IMG]

[IMG]http://img715.imageshack.us/img715/5614/mailgooglecom8160732.jpg[/IMG]

[AMIGA]

Bogowieeeee co te biedactwa sa winne, że je ktoś tak chce krzywdzić?????

[malawaszka]

Dropsiątko ma się dobrze - dziś już szalał z Pepą w domu, a z Luną na dworze - tak tak - kazda panna ma swoje tereny do zabaw z paniczem :lol:

[AMIGA]

[URL]http://img638.imageshack.us/img638/5651/mailgooglecom8151365.jpg[/URL]

Co tam słychać u okruszka???

Dropsie jeden - zostaw Pepulkę w spokoju, bo się jeszcze dziewczynka rozpruje ;)

[malawaszka]

to Pepa jego zaczepia :lol: i molestuje

a u okruszka jeszcze nie wiem bo coś się Ania nie odzywa

[weszka]

Dzień dobry Dropsie :)

[malawaszka]

wydaje mi się, że Dropsiątko miało kiedyś jakiś uraz tyłu bo dość dziwnie siada i jak się kładzie to też ostrożnie - to nie że teraz po kastracji tylko od początku
[IMG]http://img52.imageshack.us/img52/5812/dsc0173a.jpg[/IMG]

[IMG]http://img87.imageshack.us/img87/7987/dsc0169x.jpg[/IMG]

[IMG]http://img651.imageshack.us/img651/2497/dsc0046qs.jpg[/IMG]

[IMG]http://img153.imageshack.us/img153/4217/dsc0040o.jpg[/IMG]

[IMG]http://img684.imageshack.us/img684/598/dsc0038c.jpg[/IMG]

[malawaszka]

[IMG]http://img651.imageshack.us/img651/2050/dsc0027b.jpg[/IMG]

[IMG]http://img693.imageshack.us/img693/125/dsc0019wxm.jpg[/IMG]

[IMG]http://img651.imageshack.us/img651/4465/dsc0015h.jpg[/IMG]

[IMG]http://img153.imageshack.us/img153/5290/dsc0013z.jpg[/IMG]

[IMG]http://img87.imageshack.us/img87/3464/dsc0002xx.jpg[/IMG]

mały kochany biegacz :)

[AMIGA]

[url]http://img87.imageshack.us/img87/7987/dsc0169x.jpg[/url]

Łaaaaaaaaaaaaaaaa mam to wszystko w nosie.Uraz? A kto by się jakimś starymm urazem przejmował? Łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

[zerduszko]

Ale zarósł pięknie :)

[weszka]

Zupełnie nie ten pies! Chyba czas najwyższy kolegę do własnego domu wyprawiać ;) No chyba że nie... ;)

[malawaszka]

no własnie nie wiem... on się obcych nadal bardzo boi :( w tej chwili oddałabym go tylko do domu z ogrodem - chodzi o to, ze nie nadaje się do miasta bo bedzie jedną kulką strachu, zobaczymy co powie Ewa behawiorystka - w przyszłym tygodniu się spotkamy mam nadzieję bo teraz poprzesuwało się wsio przez te operacje

[malawaszka]

jemu możemy jeszcze pomóc - zapraszam na wątek:

[url]http://www.dogomania.pl/threads/182169-DiaboA-ek-czy-AnioA-ek-Sznaucerek-czy-dostanie-OstatniAE-SzansAE-SZUKA-DT?p=14326374[/url]

[URL="http://img198.imageshack.us/i/diabolek7.jpg/"][IMG]http://img198.imageshack.us/img198/4192/diabolek7.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://g.imageshack.us/img198/diabolek7.jpg/1/"][IMG]http://img198.imageshack.us/img198/diabolek7.jpg/1/w720.png[/IMG][/URL]

[malawaszka]

cholera ja myślałam, że my jesteśmy coraz bliżej mozliwości adopcji a tu klops :( dziś przyszła moja siostra, która pojawia się u nas co kilka dni więc nie jest całkiem obca... zawsze brałam Dropsa i ona go głaskała i było ok, a dziś Drops się spiął i chciał ją ugryźć jak go chciała pogłaskać :( oj długa droga jeszcze przed nami, szpital niedługo zamykamy i umówię się z behawiorystką bo nie wiem co robić żeby było lepiej do innych ludzi - do nas jest super, rano jak Drops widzi, że zaczynamy się budzić to wskakuje na łóżko i się wałkoni, szaleje, daje buziaki, skacze - no sama radość, to samo na spacerach po pustych łąkach... kurcze zdziwiłam się tą reakcją jego naprawdę... bu

[Elitesse]

oj Dropsiu Dropsiu .... :roll:

[zerduszko]

Kiepsko :(

[malawaszka]

ej no mogłybyście mnie trochę pocieszyć co? ja się wczoraj prawie pobeczałam przez to... to wszystko ze strachu, jak ktoś do nas przychodzi to Drops prawi po ścianach ucieka i się chowa, przy tym ujada i nawet mnie wtedy trudno go złapać, ale takich chwil jest mniej niż tych dobrych... no sama się pocieszam :oops:

[zerduszko]

[quote name='malawaszka']ej no mogłybyście mnie trochę pocieszyć co? ja się wczoraj prawie pobeczałam przez to... to wszystko ze strachu, jak ktoś do nas przychodzi to Drops prawi po ścianach ucieka i się chowa, przy tym ujada i nawet mnie wtedy trudno go złapać, ale takich chwil jest mniej niż tych dobrych... no sama się pocieszam :oops:[/QUOTE]
Mówiłam Ci, żeby go nie macać ;) A próbowałaś wchodzić do domu, jak już "ktoś" jest??

Gdybyś chciała, to mogę spróbować przeskanować kilka stron książki o lęku, albo Ci pożyczyć=wysłać. Może akurat coś.

[malawaszka]

no chodzimy z nim do mamy (czyli za ścianę :lol: ) na obiad to on ucieka do pracowni i sie tam chowa, wychodzi dopiero jak idziemy do domu, albo ucieka do piwnicy i czeka pod naszymi drzwiami

a przez to, że go nikt obcy nie macał tylko ja i TZ to teraz własnie nie daje się dotknąć nikomu :( nic to... będziem pracować, jak możesz to poślij co tam masz- możesz spróbować zdjęcia zrobić stronom i posłać bo książki szkoda -jeszcze coś zeżre :lol: