Jump to content
Dogomania

Szczeniak Szagi w DS, bokserka Samba w DS, astka Rumba(Luba) w DT (może DS?)


LadyS

Recommended Posts

  • Replies 205
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

czyli z małym wszystko jest ok?? nie wrócił do schroniska????
bo ja nie wiem a chciałabym wiedzieć:)

Powiedzcie, czy niektórzy ludzie aż tak nie mają wyobraźni???? dziś mało co nie zeszłam na zawał... Wyszłam z piesą (chyba się w schronisku podziębiła, bo lata siku i jak wyjdzie to robi już i malutko), a tu jakiś kurdupelek przyleciał się bawić, Samba od razu warkot, ja panika a właściciela piesa nie widać, nagle zza zakrętu wyłazi uśmiechnięta baba i że on się bawić chce... kurcze, ja myślałam że Samba go w całości zaraz pożre i boję się żeby nic się nie stało a ta baba taki tekst...
bryyyy....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malagos']Samba, sliczne imię. Bokseromaniacy mówią, ze boksery z radosci "kręcą rogaliki", bardzo mi sie to powiedzenie podaba, bo odpowiada prawdzie.
a druga boksia, w schronisku? jak ma na imię?[/QUOTE]

Tak, druga boksia w schronie.Nie ma imienia.Nie można było jej wczoraj wyciągnąć z budy.Jak przyszłyśmy, to podeszła do krat poszczekała, popatrzyła i tyle jej było widać.Zaszyła się z budzie .I koniec.Te boksie są jednakowe.Tutaj - tej - Sambie - zdjęcia były robione w aucie , to w takiej odległości kierowca -pasażer może się wydawać duża, ale w boksie to takie drobne pieski.Serio.No i ta druga ma ogon.

Link to comment
Share on other sites

Justyna, dzwońcie na SM - niestety. My, jako właściciele psów większych zawsze jesteśmy winni. Może się stać tragedia, bo bokser też potrafi capnąć, jak się coś będzie pałętało. Poza tym boksery kochają bić drugiego psa łapą, a mają siły..:roll:
Współczuję.. u mnie już się nauczyli że jak my się BAWIMY, to się nie spuszcza do nas psa, bo Denis jest zazdrosny o zabawki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dżastin_a']czyli z małym wszystko jest ok?? nie wrócił do schroniska????
bo ja nie wiem a chciałabym wiedzieć:)

Powiedzcie, czy niektórzy ludzie aż tak nie mają wyobraźni???? dziś mało co nie zeszłam na zawał... Wyszłam z piesą (chyba się w schronisku podziębiła, bo lata siku i jak wyjdzie to robi już i malutko), a tu jakiś kurdupelek przyleciał się bawić, Samba od razu warkot, ja panika a właściciela piesa nie widać, nagle zza zakrętu wyłazi uśmiechnięta baba i że on się bawić chce... kurcze, ja myślałam że Samba go w całości zaraz pożre i boję się żeby nic się nie stało a ta baba taki tekst...
bryyyy....[/QUOTE]

To trzeba mówić, że twoja boksia NIE CHCE SIĘ BAWIĆ i jak bab nie zabierze kurdupla to mu łeb odgryzie, bo śniadania jeszcze nie jadła.

Mały do schronu nie może trafić, bo ja bym się tam już nie pokazała.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dżastin_a']czyli z małym wszystko jest ok?? nie wrócił do schroniska????
bo ja nie wiem a chciałabym wiedzieć:)

Powiedzcie, czy niektórzy ludzie aż tak nie mają wyobraźni???? dziś mało co nie zeszłam na zawał... Wyszłam z piesą (chyba się w schronisku podziębiła, bo lata siku i jak wyjdzie to robi już i malutko), a tu jakiś kurdupelek przyleciał się bawić, Samba od razu warkot, ja panika a właściciela piesa nie widać, nagle zza zakrętu wyłazi uśmiechnięta baba i że on się bawić chce... kurcze, ja myślałam że Samba go w całości zaraz pożre i boję się żeby nic się nie stało a ta baba taki tekst...
bryyyy....[/QUOTE]

To trzeba mówić, że twoja boksia NIE CHCE SIĘ BAWIĆ i jak baba nie zabierze kurdupla to mu łeb odgryzie, bo śniadania jeszcze nie jadła.

Mały do schronu nie może trafić, bo ja bym się tam już nie pokazała.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='matrioszka2']Napisz o swoim domku, mieszkańcach i warunkach na jakich psy u Ciebie przebywają.Oprócz karmy i ew.leczenia.Jaka to konkretnie kwota ? No wiesz, w ogóle pisz, pisz ....[/QUOTE]

Moj domek?
Dwupokojowe mieszkanie w bloku, dwoje dzieci (4 i 8 lat), 4 letni kocur. No i psiaki przebywaja z nami oczywiście, tak poprostu.
Staram się od poczatku uczyc jakiś podstaw (siad, fe, czystości jesli szczylek juz po kwarantannie).
Nic nadzwyczajnego.
Psiak nie siedzi za dlugo sam, najwyżej 5-6 godzin i jesli moze juz wychodzić to wszedzie z nami jeździ żeby jak najbardziej się socjalizował.
Ostatnia sunia jadla Dog Chow puriny bo do takiej karmy byla wczesniej przyzwyczajona. 3kg/ 25zl. Ja jestem za jak najlepszymi karmami ale one tez odpowiednio więcej kosztują.
Do tego jesli psiak niedozywiony (a ostatnia sunia byla niedożywiona niestety) witaminy i gotowany ryz z marchewka i kurczakiem. No i oczywiście coś do zucia dla malych ząbków, zabawki.
Weterynarz? To zalezy od potrzeb. Jesli szczeniak zdrowy to szczepienia kosztują u mnie ok 40zl, za odrobaczenie z wizyta (dokladnym przebadaniem ze wszystkich stron) i witaminami zaplacilam 35zl. Oczywiscie wszystko na fakturę.
Co jeszcze chcecie wiedzieć?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='matrioszka2']To trzeba mówić, że twoja boksia NIE CHCE SIĘ BAWIĆ i jak baba nie zabierze kurdupla to mu łeb odgryzie, bo śniadania jeszcze nie jadła.

Mały do schronu nie może trafić, bo ja bym się tam już nie pokazała.[/QUOTE]

Zanim Justyna by zdążyła cokolwiek powiedzieć, to po tym kurduplu zostałyby nieliczne kłaki sierści :shake:. Nie wiem dlaczego często wśród właścicieli małych psów panuje przekonanie, że skoro mały, to można puścić luzem, bo przecież nic nikomu nie zrobi. Ale już nie pomyślą, czy aby jemu się nic nie stanie.

Link to comment
Share on other sites

O tak, bezmózgowi właściciele małych psów - loffffciam takich :loveu: Jak akit prawie zeżarł cockera co mu wlazł do pyska i kazałam mu go wypluć, to od tamtej pory pani szanowna właścicielka, jak tylko nas widziała, brała nogi za pas. Na niektórych działa tylko terapia wstrząsowa :shake:

Link to comment
Share on other sites

Nie ryzykujcie, bo jak się zarazi to może byc bardzo kiepsko :(
Wiem, ze z transportem jest problem ale chyba jego zdrowie ważniejsze.
Napiszcie mi jeszcze w jakim jest wieku, pamiętejcie o odrobaczeniu i odpchleniu, może książeczce jesli takowa ma.
Mogę go zaszczepic juz u siebie.
Jeśli chodzi o mnie to jestem na miejscu i dostosuję się do przyjazdu szczylka. Dajecie znać, że jedziecie, wysylam adres i gotowe.

Link to comment
Share on other sites

Szczyl pojechałby koło niedzieli/poniedziałku, zależy od warunków - sam, żeby go nie narażać. Jutro lub pojutrze zajrzymy do weta, odrobaczymy i założymy książeczkę. Przyjedzie do Ciebie z karmą, potem od razu zamówimy następną, żeby miał na zapas, a pieniądze doślemy w lutym, bo i tak wcześniej go nie zaszczepimy, jak tydzien-10 dni po odrobaczeniu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malagos']Za dom tymczasowy u Karoliny ręczę.
Cieszę, sie, ze zgodziła się wziać maluszka, lepszego tymczasu nie mógł "złapac" :)

O bokserkch napisałam na watku, gdzie wypowiada się Faro i joaaa, z boserkowych fundacji.[/QUOTE]
Faro i Joaaa i ja jesteśmy z jednej Fundacji SOS Bokserom. O sprawie wiemy od początku, już rozmawiałam z Lady o tym. Mieliśmy DT, ale dla suki akceptującej inne psy, albo dla suki spokojnej.. Niestety, ani jeden ani drugi DT nie będzie dobry dla tej suki co została w schronie :( szukamy.. Niestety, hotel ze szkoleniowcem odpada, bo nie mają boksów wewnętrznych..

Link to comment
Share on other sites

Będziemy kontaktować się z kierownikiem i pytać o drugą sunię - jak ona się teraz zachowuje. Myślę, że nieco jej zachowania można złożyć na karb nagłej zmiany warunków i stresu - zobaczymy, jak to będzie wyglądać. Jedna sunia, która jest na forumowym DT, ma się coraz lepiej, powoli się przyzwyczaja do warunków, do ludzi wokół - ponoć warczy na innych ludzi, ale wystarczy krótkie "nie" i przestaje - poradziłam dżastin_ie, żeby spróbowali jakimiś pozytywnymi metodami z nią popracować, odwracać uwagę od ludzi i nagradzać za spokój. Podczas zabawy powarkuje i wywołuje i dżastin_y ciarki :lol:, ale nie kłapie na nich zębami.

Link to comment
Share on other sites

Jak się moje rozbawią, to też warczą i to jak :) Ami bardziej od Deniego :) póki nie pokazuje zębów i nie kłapie, jak się jej coś zabiera to to normalne jest nawet :eviltong:
ona ma przed sobą całą socjalizację, dacie radę :) bo boksery pojętne są :loveu:

pytajcie o drugą i zdjęcia zróbcie, żeby ogłosić.

Link to comment
Share on other sites

Na razie zrobimy dużo zdjęć tej, żeby ją zacząć ogłaszać - może ktoś sensowny się znajdzie. Szczeniak na szczęście na początku przyszłego tygodnia pojedzie do karoliny, ale już teraz poproszę TDT o zdjęcia - nie ma co czekać. Musimy go odrobaczyć - ja dziś już z niczym się nie wyrobię, a jutro wyjeżdżam i nie ma mnie do niedzieli, więc pewnie poproszę evl o zajęcie się tym (o ile już mnie za to nie zabije :diabloti:).

Musimy zebrać fundusze na weta dla bokserki i dla szczeniaka - bokserce myślę, że przydałby się też kaganiec jakiś prowizoryczny między ludzi czy właśnie do weta i te szelki, bo ponoć ciągnie jak koń...

Co do drugiej bokserki - teraz mrozy mają zelżeć, przed drugą falą mrozów dobrze byłoby jej coś znaleźć, żeby już nie marzła - może akurat się uspokoi.

Link to comment
Share on other sites

Samba się "socjalizuje", rzeczywiście czasem jeszcze kogoś obszczeka, ale ludzi zaczyna powoli ignorować, więc jest znaczny postęp. Wystarczy zawczasu uspokoić ją głosem i myślę, że to kwestia raczej krótkiego czasu, kiedy przestanie szczekać na ludzi.

Psom póki co nie popuszcza i to jest główny powód, dla którego nie spuszczamy jej ze smyczy. W domu na zawołanie przychodzi i posłusznie udaje się na legowisko, gdy jej każę. I bardzo prawdopodobne by było, że na dworze także by się słuchała, ale nie gdy na horyzoncie byłby inny pies. :shake:

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że w ogóle spuszczanie jej ze smyczy, nawet gdyby nie reagowała negatywnie, byłoby niedopuszczalne - nie jest do Was przyzwyczajona, jest przestraszona - ktoś ją przerazi, jakiś dźwięk, człowiek, pies i po prostu ucieknie albo co gorzej, zacznie atakować ze strachu. Jak już, można kupić jej te szelki i smycz automatyczną - taśmę, np. na 10 m, żeby mogła swobodnie biegać i żeby w razie potrzeby ją ściągnąć do siebie.

EDIT: Wieści z DT szczeniaka - szczenior ma się bardzo dobrze, jest wesoły, ciągle się bawi :evil_lol:, brak też niepokojących objawów typu biegunka itd (jestem już przewrażliwiona)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...