renatahan Posted January 25, 2010 Share Posted January 25, 2010 Pani "giselle" Nowi PaNstwo Maksia nie chcieli za darmo wziąśc Maksia i dali mi pieniążki, które postanowiłam przeznaczyc na jedzenie dla Liska. W tygodniu jak będę miec wolne kupię jedzonko i podrzucę Edycie a ona Pani przekaże. Pozdrawiam i trzymam kciuki za Liska! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
renatahan Posted January 25, 2010 Share Posted January 25, 2010 [quote name='giselle4']Cioci RENATCE I EDYTCE DZIEKUJE BARDZO ZA CO...SAME NAPISZA ...ogonku,na razie to nie pozwalamy jemu zamarznąc.... woda ciepla w termosie i jedzenie prawie gorące.... to jest okrucienstwo nie karmic psa w takie mrozy i tak to przedstawie na SM[/QUOTE] Pani "giselle" nowi młaściciele Maksa nie chcieli przyjąc pieska bez zapłaty i mimo iż nie chciałam zostawili mi pieniązki i ja te pieniążki chcę przeznaczyc na jedzenie dla Liska. W tygodniu jak będę miec wolne kupię coś dla Liska i przeznaczę to Edycie a onaprzekaże Pani. Pozdrawiam i trzymama kciuki za Liska! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiorsteinbock Posted January 25, 2010 Share Posted January 25, 2010 I tak, pojechal Maks do nowego domku - cieszymy sie ogromnie i w napieciu oczekujemy relacji, jak idzie zaciesnianie wiezów kotki - pies. Maksiu, prosze Cie - badz grzeczny, nie chcialabym byc w Twojej skorze, jak Damy sie zezłoszczą:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Dziekujemy Cioteczkom za pomoc w oglaszaniu i nowemu domkowi za szanse daną Maksowi :loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiorsteinbock Posted January 25, 2010 Share Posted January 25, 2010 Grazynko, wystawione bazarki przeznaczymy na kolejna bide, zmien moze tytuly :) Zapomnialam dodac, mamy nadzieje, ze domek Maksa pozostanie stalym bywalcem dogomanii :) Pozdrawiamy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wire fox Posted January 26, 2010 Share Posted January 26, 2010 Bardzo, bardzo się Cieszę - Maksiu masz szczęście :multi::multi:- uroczyście usuwam jego banerek z podpisu! Dziewczyny !!! Gratulacje !!!:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiorsteinbock Posted January 26, 2010 Share Posted January 26, 2010 Hahahha takie uroczyste usuwanie bannerkow powinno sie odbywac raz dziennie, conajmniej :) W ramach rozliczenia: Cioteczki, Maks zostal zaszczepiony (pisalam wczesniej, ale moglo umknac) - [B]70zł [/B] ogloszenie w telewizji -[B] 30zl[/B] Jako, ze Renata dołozyla [B]15zł[/B] bilans wyszedl na 0zl :) [B] Dziekujemy serdecznie za wsparcie![/B] A co u Maksia, czy noc minela spokojnie? Miziam z daleka Chlopaka! Aha, Maks pozostal Maksem, czy zmienili Panswto imie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cantadorra Posted January 26, 2010 Share Posted January 26, 2010 Nie bylo mnie kilka dni a tu dziewczyny juz spakowaly Maksa :) Hip, hip, hurra!!! Fiorsteinbock, jak zalatwilyscie ogloszenie w tv? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted January 26, 2010 Share Posted January 26, 2010 :multi::multi::loveu:[FONT=Book Antiqua][COLOR=DarkOrange]serduchem dziekujemyyyyyyyyyyyy:iloveyou::iloveyou::ylsuper:trzymamy kciuki za zycie niwe Maksiateczka[/COLOR][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiorsteinbock Posted January 26, 2010 Share Posted January 26, 2010 [quote name='Cantadorra']Nie bylo mnie kilka dni a tu dziewczyny juz spakowaly Maksa :) Hip, hip, hurra!!! Fiorsteinbock, jak zalatwilyscie ogloszenie w tv?[/QUOTE] Cantadorrko, ogloszenie bylo w telewizji regionalnej (TVSudecka), kosztuje 50zł, ale na szczytne cele obnizyli do 30zl. Placilam na miejscu, w biurze a maile wyslalam tresc. Niestety Gisellka mowila, ze ogloszenie bylo nieczytelne :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cantadorra Posted January 26, 2010 Share Posted January 26, 2010 A skad nowy pan Maksia dowiedzial sie o psiaku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piromanka Posted January 26, 2010 Share Posted January 26, 2010 Wchodzę, a tu najwspanialsze wieści na jakie czekaliśmy! Gratulacje! Powodzenia Maks, szczęście uśmiechnęlo się po raz kolejny do biednego psa! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darjerz Posted January 26, 2010 Share Posted January 26, 2010 A już melduje: bodajże z alledrogo. Co do Maksa i kotów to jak na razie tylko raz oberwał po nosie .. ale ma farta bo koty są po obróbce pazurków w sobotę :D - ale... bardzo fascynuje go królik w klatce. Jedynie co to muszę pilnie kupić jakąś porządną obroże bo... cwaniak umie wyplątywać się z łańcuszka a niechałbym aby mi nawiał na spacerze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wire fox Posted January 26, 2010 Share Posted January 26, 2010 Witamy ! Cieszę się,że Maks trafił właśnie do Państwa, mój "szósty" zmysł podpowiada mi,że lepiej nie mógł !!! Nie wiem od kiedy ale zaczynam posługiwać się liczbą mnogą :crazyeye:zupełnie bezwiednie Cioteczki:lol::lol:! Pozdrawiam Maksa i Państwa - powodzenia ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cantadorra Posted January 26, 2010 Share Posted January 26, 2010 W takim razie zyczymy powodzenia w opiece nad Maksiem i czekamy na info i zdjecia. Na pewno bedziemy pana meczyc o to :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiorsteinbock Posted January 26, 2010 Share Posted January 26, 2010 Maksiu trzymamy kciuki...za nosek rowniez :evil_lol: No i krolika nie zaczepiaj, daj spokoj :eviltong: Dziekujemy domkowi za kilka słow o naszym Szczesciarzu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
giselle4 Posted January 26, 2010 Share Posted January 26, 2010 Taaaak,bardzo dziekuje i Kamilko zmien tytul....:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greven Posted January 26, 2010 Share Posted January 26, 2010 [B]APEL!! Od wielu dni panują bardzo duże mrozy, a wg prognoz pogody, będą one jeszcze większe. Zwracamy się do Państwa z apelem! Nie przechodźcie obojętnie obok zwierząt, które nie mają odpowiednich warunków, brak im ciepłego schronienia, są niedożywione. Dotyczy to zarówno zwierząt wolno-żyjących (np. kotów, ptaków), jak i gospodarskich. Krowy, czy konie zamknięte całą dobę na wybiegu bez wiaty nie mogą przemieścić się w poszukiwaniu osłoniętego miejsca, a pies na łańcuchu nie pobiegnie zdobyć energetycznego pożywienia. Nie wahajcie się Państwo zgłaszać wszelkich form zaniedbania, gdy czujecie, że zdrowie i życie zwierzęcia jest zagrożone! Lepiej podnieść fałszywy alarm, niż skazać zwierzę na powolną śmierć na mrozie. Jeśli macie możliwość, otwierajcie okienka piwniczne dla kotów, umożliwiajcie im wejście do budynków gospodarczych (stajnia, stodoła), lub wystawiajcie choćby prowizoryczne budki (wystarczy trochę sklejki, albo płyty pilśniowej i styropian) w zacisznych, osłoniętych od wiatru miejscach. Psa można przechować w garażu, altanie, pomieszczeniu gospodarczym - wszędzie, gdzie zimno będzie mniej dokuczliwe, gdzie jest sucho i zacisznie. Na posłanie wystarczy kilka koców na palecie (izolacja od podłoża), lub nawet flauszowe kurtki, czy płaszcze (do kupienia w ciuchbudach za symboliczne pieniądze). Jeżeli nie możecie przygarnąć błąkającego się psa, wynieście mu miskę podgrzanej wody i porządną porcję ryżu, albo makaronu z mięsem, albo chociaż ze smalcem. Taki posiłek może uratować życie! Dokarmiając ptaki pamiętajcie, że chleb im nie służy. Najmniejsze szanse mają zwierzęta bardzo młode, stare, chore, po wypadku i wychudzone. Schronisko jest złem koniecznym, ale w przypadku takich zwierząt lepiej je tam zgłosić, bądź osobiście odwieźć, bo pozostawione same sobie, na okrutnym mrozie, bez schronienia... umrą. Psy i koty mieszkające na zewnątrz powinny kilka razy dziennie dostać ciepłą wodę do picia i co najmniej jeden ciepły posiłek. Jeśli to niemożliwe, należy zadbać, by jedzenie było wysoko kaloryczne (tłuste mięso, olej, smalec, dużo wypełniaczy typu ryż, kasza, makaron). Do wody można dodawać glukozę. Psy ograniczone kojcem, lub łańcuchem muszą mieć możliwość swobodnego ruchu i bardzo ciepłą, grubo wyścieloną budę. Na wyściółkę nie powinno używać się koców, ani szmat! Przy plusowych temperaturach zawilgają, przy ujemnych istnieje ryzyko, że zbiją się w kamień. Najlepiej stosować słomę, lub słomę i siano, a nawet słomę i trociny. Proszę także nie wstydzić się ubierać własne psy. Nadal pokutuje dziwne przekonanie, że w kubraczkach chodzą tylko yorki, ratlerki, albo jamniki nadopiekuńczych starszych pań. To nie prawda! O ile niektóre rasy są doskonale przystosowane do mrozów (np. husky, malamuty, owczarki kaukazkie i inne z grubą okrywą oraz solidnym podszerstkiem) i powitają śnieg z radością, to często mamy w domach psy z gładką sierścią, praktycznie bez podszerstka. Wiele pitbulli, amstaffów, buldożków, czy bokserów na pewno nie będzie narzekać na kurteczkę, a nawet buty. Buty bywają przydatne szczególnie podczas dłuższych wypraw oraz w miastach, gdzie na chodniki sypana jest sól. Para butów neoprenowych zapinanych na rzep dla średniej wielkości psa kosztuje od 30 zł. Buty chronią przed "kulkowaniem" się śniegu pomiędzy poduszkami, marznięciem podeszw łapek oraz przed solą. Niektórzy zalecają stosowanie na łapy wazeliny jako ochrony przed solą, lecz wazelkina w połączeniu z solą może tworzyć masę, która wciska się pomiędzy poduszki, a potem zostaje przez psa wylizana. Ponadto stosowanie wazeliny rozmiękcza poduszkę i sprawia, że jest bardziej narażona na pękanie oraz kaleczenie się. Zamiast kubraczka ze sklepu zoologicznego, który zwykle sporo kosztuje, można kupić w sklepie z używaną odzierzą dziecinną bluzę, lub sweterek. Nasze ostatnie zakupy - szcześć bluz, żeby było co włożyć na zmianę po śniegowych szaleństwach - kosztowały 10 zł. Rękawy zazwyczaj trzeba podwijać (chyba, że mamy psa długonożnego), a w pasie wszywać ściągacz, żeby bluza dobrze przylegała i nie wpuszczała zimna pod spód. Dbając o własne psy nie zapominajcie Państwo o tych niczyich, porzuconych, lub mających właściciela, ale przez niego zaniedbywanych. Czasem tak mało potrzeba, by uratować życie! Z poważaniem, Fundacja Pro Equo[/B] ... podaj dalej! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiorsteinbock Posted January 26, 2010 Share Posted January 26, 2010 Greven - przeczytalam, zapamietam - dziekuje za wskazowki. Qrcze o glukozie nie wiedzialam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darjerz Posted January 27, 2010 Share Posted January 27, 2010 Maks w nowym domki - powolutku zaprzyjaźnia sie z kotami - choć chyba nie domyśla się dlaczego kot przyciśnięty łapą w zabawie drapie :diabloti: [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=45cf87e89357aa0c"][IMG]http://images44.fotosik.pl/253/45cf87e89357aa0cm.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiorsteinbock Posted January 27, 2010 Share Posted January 27, 2010 Dziekujemy za wiesci a szczegolnie za zdjecie! Powiedzcie sami - czyz On nie jest piekny! Domku raz jeszcze dziekuje za szanse dla Maksa. Ps. Maksiu - kitki nie sa do zabawy, sa do kochania, hahha uwazaj na nosek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cantadorra Posted January 27, 2010 Share Posted January 27, 2010 Sliczny Maksik. Kremowe ciasteczko! NIe psoc chlopczyku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asia76 Posted January 27, 2010 Share Posted January 27, 2010 No fakt ciacho z niego jest :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiorsteinbock Posted January 27, 2010 Share Posted January 27, 2010 Kamila ma problemy z wejsciem na dogo, jak sie unormuje zmieni tytul na "juz w domku" :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted January 28, 2010 Share Posted January 28, 2010 Gratuluję wspaniałej akcji z Maksem i trzymam kciuki, aby jego kontakty z kotami i królikiem w nowym domu ułozyły się na niwie pokojowej:) Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darjerz Posted January 28, 2010 Share Posted January 28, 2010 [quote name='Asiaczek']Gratuluję wspaniałej akcji z Maksem i trzymam kciuki, aby jego kontakty z kotami i królikiem w nowym domu ułozyły się na niwie pokojowej:) Pzdr.[/QUOTE] Wyśle że będzie dobrze - bo młodsza kotka jest na etapie ocierania się o Maksa ... pacnięcia w nos i,... ucieczki :d. Ale ja tu o czym innym miałem, maks ma ok 10 m-cy i czas nauczyc go podstaw dyscypliny. Pytanie jest takie - czy dać mu jeszcze parę dni na ochłonięcie ze zmianą w życiu czy ... brać sie ostro za nauke dyscypliny (bo widzę, że trzeba zacząć od podstaw ... choć na razie nie stara się dominować - nauczył się już wchodzić do domu za mną, ale nie chce siadać , szarpie ostro na spacerze) Poprzedniego psa uczyłem od szczeniaka... a Maks to już dużo starszy szczeniak :D - jakieś porady? dać mu jeszce pare dni czy ...ostro do roboty? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.