irenaka Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 [quote name='obraczus87']paros - Aniele :)[/QUOTE] Anioł:loveu: już do mnie dzwonił, jak Xmartix podsumuje deklaracje mam dzwonić z numerem konta. Będziemy mieć na pierwszy miesiąc a później powalczymy dalej;) Dogo to ludzie, są kochani!!! Zawsze pomogą :loveu: Quote
marsi66 Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 Poproszę nr konta na pw, bo z dogo różnie bywa i możemy się nie odnaleźć:eviltong: Quote
irenaka Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 [quote name='Poker']przecież dużo osób pomagało przy szukaniu Bruna i kamila nie może pisać ironicznie o naszej miłości do zwierząt, bo w taki sposób rozumując to i [B]do kamili można by mieć pretensje,że chce oddać psa do schroniska natychmiast po przyjeździe do domu i stawia nas niejako pod murem i wbija w poczucie winy[/B]. irenaka napisała,że "Jak ktoś na wątku pisze, że nic się nie stanie, jak pójdzie do schroniska, to kłamie albo jest total naiwny ". To ja napisałam ,że trudno najwyżej pójdzie do schroniska, bo życie jest brutalne i nie damy rady wszystkim pomóc.[/QUOTE] A Wy nie macie poczucia winy, że mamę Kamilki w takiej sytuacji zostawiacie bez pomocy? Kamila rozpacza, bo przy takiej odległości od domu w żaden sposób nie jest w stanie mamie pomóc. Mama była super jak wyciągnęła rękę z pomocą dla psa a teraz nie ma już nikogo, bo sama tej pomocy potrzebuje. Przewraca się wyprowadzając psa, bo juz nie jest młodą kobietą. To jest nieludzie. Tak samo jak obojętność z jaką podchodzisz do faktu, że Max ma trafić do schroniska, chociaż dobrze wiesz, co go tam czeka. Nigdy z takimi zachowaniami się nie pogodzę. Dobrze, że jednak jest odzew. Mam nadzieję, że jakoś wybrniemy z sytuacji. Quote
irenaka Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 [quote name='marsi66']Poproszę nr konta na pw, bo z dogo różnie bywa i możemy się nie odnaleźć:eviltong:[/QUOTE] Umówmy się, że wyślemy pw. Kamilka zadecyduje jak się pojawi. OK? Quote
Poker Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 irenaka, ja chciałam pomóc mamie kamili i robiłam to.Jestem podobnej postury jak ta pani, i co najmniej w zbliżonym wieku ,mam 3 psy i co ? mam wziąć jeszcze jednego ? Pani Danuta wzięłą Bruna z własnej woli i chwała jej za to , stało się jak się stało. Pomagałysmy psa szukać, deklaruję pomoc finansową, nie rozumiem tych pretensji i zarzutów. kamila przyjeżdża do domu za chyba 10 dni, do tego czasu dużo może się jeszcze wydarzyć,niepotrzebne są te animozje i oskarżanie, bo tym nikogo do współpracy się nie zachęci. Nie podchodzę obojętnie do faktu ,że MAx może trafić do schronu, tylko patrzę realnie na sytuację. kamila nie powinna się na nikogo obrażać i winić za sytuację. Będę zaglądać na wątek i w miarę możliwości pomogę.Kończę natomiast bezproduktywną dyskusję. Quote
irenaka Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 [quote name='Poker']irenaka, ja chciałam pomóc mamie kamili i robiłam to.Jestem podobnej postury jak ta pani, i co najmniej w zbliżonym wieku ,mam 3 psy i co ? mam wziąć jeszcze jednego ? Pani Danuta wzięłą Bruna z własnej woli i chwała jej za to , stało się jak się stało. Pomagałysmy psa szukać, deklaruję pomoc finansową, nie rozumiem tych pretensji i zarzutów. kamila przyjeżdża do domu za chyba 10 dni, do tego czasu dużo może się jeszcze wydarzyć,niepotrzebne są te animozje i oskarżanie, bo tym nikogo do współpracy się nie zachęci. Nie podchodzę obojętnie do faktu ,że MAx może trafić do schronu, tylko patrzę realnie na sytuację. kamila nie powinna się na nikogo obrażać i winić za sytuację. Będę zaglądać na wątek i w miarę możliwości pomogę.Kończę natomiast bezproduktywną dyskusję.[/QUOTE] Ja wręcz alergicznie nienawidzę takich dyskusji, ale naprawdę wyszłam z siebie i stanełam obok. Jak słusznie napisałaś Pani Danusia zabrała Bruna a przecież w tej chwili dyskutujemy o Maxie. To jest ten problem. I w tym temacie nie było pomocy. To dwa różne psy i różne zachowania. Nigdzie nie napisałam, że nie doceniam Waszej pomocy w poszukiwaniu Bruna, ale Max przerasta możliwosci Pani Danusi. Już nie wspomnę, że jak go nie zabierzemy, to nie ma miejsca dla Bruna, który mam nadzieję się odnajdzie. Cała ta sytuacja psychicznie i fizycznie wykańcza tą kobietę i dlatego nie mogę się z tym pogodzić. Zapewniam Cię też, że gdyby to Ciebie spotkało lub innego człowieka, moja reakcja byłaby taka sama. Quote
irenaka Posted December 8, 2009 Posted December 8, 2009 [quote name='obraczus87']pokazuj sie MAX w nocy!!![/QUOTE] I z samego rańca!!! Quote
Basia1244 Posted December 8, 2009 Posted December 8, 2009 irenaka - ja dawno nie zaglądałam ani na wątek Bruna ani tu i zdumiałam się tymi zarzutami - chyba ktoś zapomniał, że to mama Kamili SAMA ZABRAŁA NIE TEGO PSA CO POWINNA i teraz ma do nas pretensje?? Ja nie biorę psów na tymczas - nie mam też kasy na finansowanie ich hotelowania -pomagam tyle ile mogę ale tu więcej już nie zajrzę Quote
irenaka Posted December 8, 2009 Posted December 8, 2009 [quote name='Basia1244']irenaka - ja dawno nie zaglądałam ani na wątek Bruna ani tu i zdumiałam się tymi zarzutami - chyba ktoś zapomniał, że to mama Kamili SAMA ZABRAŁA NIE TEGO PSA CO POWINNA i teraz ma do nas pretensje?? Ja nie biorę psów na tymczas - nie mam też kasy na finansowanie ich hotelowania -pomagam tyle ile mogę ale tu więcej już nie zajrzę[/QUOTE] Faktycznie chyba dawno nie byłaś na wątku Bruna, skoro nie doczytałaś, że dopiero poszukiwanie czipa i jego brak potwierdził, że to nie Bruno został złapany. Pewnie Twoim zdaniem Pani Danusia powinna w tym momencie wyrzucić psa za drzwi lub oddać do schroniska. Całe szczęście, że tego nie zrobiła, bo moja wiara w ludzi całkiem ległaby w gruzach. Może lepiej, że już nie zajrzysz, musimy się skupić na pomocy dla Maxa i to bardzo konkretnej. Szkoda czasu na jałowe dyskusje. Quote
piechcia15 Posted December 8, 2009 Posted December 8, 2009 ireno proszę cię nie pisz takich rzeczy ze jak Bruno się znajdzie to pewnie też wyląduje w schronisku bo w końcu pani Danusia jest zadeklarowanym domem tymczasowym i nie ma prawa oddać go do obcego schroniska do cholery!! i jak czytam takie słowa to się gotuje we mnie!! nawet jakby juz nie chciała sie nim zajmować to choćbym miała sama osobiście po niego pojechac tramwajem to pojadę i zabiorę do schroniska z którego wyszedł czyli naszego!! i bez sensy sa tu takie kłutnie czy dyskusje, bo wszyscy dobrze wiemy jak jest w schroniskach i żaden pies nie zasłuzył aby tam być, tym bardziej pies agresywny do innych ma mniej szans, ale jeśli nie ma pieniędzy to co robić?? nie uleczy się całego świata, a pieniądze z nieba nie spadną, każdy pomaga wielu psom i zawsze się mówi że to tylko 5 zł, ale pomnożone przez ileś tam psów tworz większą sumę...Sama dobrze wiem, że zbieranie kasy na hotele jest trudna pracą w obecnej chili,bo świąta ida i ludzie kasy nie mają... takie jest moje zdanie... Quote
Poker Posted December 8, 2009 Posted December 8, 2009 miałam nie dyskutować, ale nie mogę wytrzymać.Irenaka ma do nas pretensje ,że bierzemy pod uwagę schronisko, ale tak naprawdę to kto pierwszy o tym wyjściu powiedział i to w formie wręcz szantażu? kamila napisała,że pies wyląduje w schronisku jak tylko ona przyjedzie my jesteśmy be, bo nie pomagamy.Czyli jej wolno tak pisać , a nam nie? Wbrew pozorom sprawa Maksa i Bruna jest całością i nie można ich rozpatrywać w oderwaniu od siebie. Pomogłyśmy w szukaniu Bruna i nadal chętnie będę w tym pomagała, ale nie w atmosferze jaka tu zapanowała. Quote
piechcia15 Posted December 8, 2009 Posted December 8, 2009 no juz...szybciutko oczyszczamy atmosferę, nie gadamy głupot jedna na druga tylko szukamy jednego zbiega a dla drugiego domu szybciutko trzeba znaleźć:( Quote
irenaka Posted December 9, 2009 Posted December 9, 2009 [quote name='piechcia15']ireno proszę cię nie pisz takich rzeczy ze jak Bruno się znajdzie to pewnie też wyląduje w schronisku bo w końcu pani Danusia jest zadeklarowanym domem tymczasowym i nie ma prawa oddać go do obcego schroniska do cholery!! i jak czytam takie słowa to się gotuje we mnie!! nawet jakby juz nie chciała sie nim zajmować to choćbym miała sama osobiście po niego pojechac tramwajem to pojadę i zabiorę do schroniska z którego wyszedł czyli naszego!! i bez sensy sa tu takie kłutnie czy dyskusje, bo wszyscy dobrze wiemy jak jest w schroniskach i żaden pies nie zasłuzył aby tam być, tym bardziej pies agresywny do innych ma mniej szans, ale jeśli nie ma pieniędzy to co robić?? nie uleczy się całego świata, a pieniądze z nieba nie spadną, każdy pomaga wielu psom i zawsze się mówi że to tylko 5 zł, ale pomnożone przez ileś tam psów tworz większą sumę...Sama dobrze wiem, że zbieranie kasy na hotele jest trudna pracą w obecnej chili,bo świąta ida i ludzie kasy nie mają... takie jest moje zdanie...[/QUOTE] Na Twoim miejscu skontaktowałabym się z Panią Danusią jak w obecnej sytuacji widzi przyszłość Bruna skoro w domu jest Max. Dla mnie nie jest istotne, czy Bruno trafi do schroniska we Wrocławiu, czy też gdzie indziej. Dla mnie jest istotne, że nie ma w tej chwili już DT. Jak go ktoś zgłosi jako błąkającego się psa, to trafi do schroniska we Wrocławiu. Mam nadzieję, że ktoś ze schroniska zawiadomi wówczas Ciebie, że Bruno tam jest i zabierzesz go do schroniska skąd przyjechał. Oby ten czarny scenariusz sie nie sprawdził. Mam też nadzieję, że nikt nie będzie wymagał od Pani Danusi opieki nad dwoma psami, bo zadeklarowała się jako DT. Zrobiła to pewnie ostatni raz, jak wiele innych osób, które pomagały jako DT a w sytuacjach krytycznych zostawały z problemami same. I trudno im się dziwić, że więcej pomagać już nie będą chciały. Quote
irenaka Posted December 9, 2009 Posted December 9, 2009 [quote name='Poker']miałam nie dyskutować, ale nie mogę wytrzymać.Irenaka ma do nas pretensje ,że bierzemy pod uwagę schronisko, ale tak naprawdę to kto pierwszy o tym wyjściu powiedział i to w formie wręcz szantażu? kamila napisała,że pies wyląduje w schronisku jak tylko ona przyjedzie my jesteśmy be, bo nie pomagamy.Czyli jej wolno tak pisać , a nam nie? Wbrew pozorom sprawa Maksa i Bruna jest całością i nie można ich rozpatrywać w oderwaniu od siebie. Pomogłyśmy w szukaniu Bruna i nadal chętnie będę w tym pomagała, ale nie w atmosferze jaka tu zapanowała.[/QUOTE] Poker! Ja czuję tylko żal, że tak łatwo i bezstresowo podchodzi się do sytuacji jaka [COLOR=#4e4e4e][FONT=Tahoma]zaistniała[/FONT][/COLOR] i oddawania psa do schroniska, gdzie czeka go śmierć. Moim zdaniem ze strony Kamilki, nie było żadnego szantażu, tylko błagalne posty córki, która słyszy w słuchawce płacz mamy po kolejnym wyprowadzaniu Maxa. Pewnie, że mogła prawdy nie napisać, wątek byłby cacy i na dogo wszyscy by się cieszyli. Prawda jest jak zwykle bardzo niewygodna i nikt jej znać nie chce i nie lubi jak są problemy. Lepiej odwróćmy głowy a problem sam zniknie. Ale z jednym się zgadzam, historie obu psów i ich dalsze losy są ze sobą powiązane. Jak nie znajdziemy dobrego rozwiązania dla Maxa, nie zbierzemy deklaracji to wyląduje w schronie. Jak Bruno się znajdzie i nie będzie miał DT u Pani Danusi, to też wyląduje w schronie. Quote
Poker Posted December 9, 2009 Posted December 9, 2009 zmieńcie tytuł wątku, że PILNE, grozi schron Quote
Poker Posted December 9, 2009 Posted December 9, 2009 i jeszcze jedno, na jakim etapie jest załatwianie hoteliku u ZuziM? bo szum jest wokół oddania do schronu, a gdzieś uciekła sprawa hotelu i deklaracji . Quote
irenaka Posted December 9, 2009 Posted December 9, 2009 [quote name='Poker']i jeszcze jedno, na jakim etapie jest załatwianie hoteliku u ZuziM? bo szum jest wokół oddania do schronu, a gdzieś uciekła sprawa hotelu i deklaracji .[/QUOTE] Z tego co wiem, to Kamilka pisała, że rezerwuje i pieniądze na pierwszy miesiąc będą. Choć nie wiem, czy dobrze liczę. Dzwoniła do mnie Paros która wpisała się na wątku i dopłaci różnicę która brakuje do pierwszego miesiąca pobytu. Zostaje nam zebrać pieniądze na kastrację i szczepienia + stałe deklaracje od drugiego miesiąca w hotelu, bo mamy tylko 80,00. Na pierwszej stronie jest tak: [B][SIZE=3][COLOR=#008080]Deklaracje: kamila_s 50 zł irenaka 30 zł malicja 20 zł (jednorazowo) marsi66 (jednorazowo)[/COLOR][/SIZE][/B] [B][SIZE=3][COLOR=#008080]razem: 200 zł[/COLOR][/SIZE][/B] [B][SIZE=3][COLOR=#008080][/COLOR][/SIZE][/B] [B][SIZE=3][COLOR=#008080]Wg. mnie powinno być tak:[/COLOR][/SIZE][/B] [B][COLOR=#008080]kamila_s 50 zł irenaka 30 zł malicja 20 zł (jednorazowo) marsi66 100,00 (jednorazowo)[/COLOR][/B] [B][COLOR=#008080]Paros 150,00(jednorazowo)[/COLOR][/B] [B][COLOR=#008080][/COLOR][/B] [B][COLOR=#008080]Razem 350,00[/COLOR][/B] [B][COLOR=#008080][/COLOR][/B] Quote
xmartix Posted December 9, 2009 Author Posted December 9, 2009 ok już zmieniam, pytałam ile ten hotelik czy jakies miejsce by kosztowało.. i wtedy miałam dopisać Quote
kaja555 Posted December 9, 2009 Posted December 9, 2009 Kamilka wracaj na wątek, wiemy, że jest Ci ciężko potrzebne jeszcze te ulotki? Quote
Poker Posted December 9, 2009 Posted December 9, 2009 ulotki dla Bruna pewnie będą potrzebne, bo trzeba go szukać.Jak by ktoś zrobił nową ulotkę,z lepszym zdjęciem i może trochę zmienioną treścią to ja podrukuję.Natomiast nie wiem czy są potrzebne ulotki dla Maxa. Quote
piechcia15 Posted December 9, 2009 Posted December 9, 2009 z tego co wiem to chyba ktoś zgłaszał bruna do schronu i jakby tam trafił to dadzą znać...komuś,chyba pani Danusi, ale pewna nie jestem. Dlatego wyślę maila do nich jeśli jakiego mają z fotka Bruna i z namiarami na mnie. Wcale bym się nie dziwiła jakby Pani Danusia nie chciała już żadnego psa w domu, po takich akcjach i trudno jak trzeba będzie to Bruno wróci do schronu:( o ile da się złapać:( Quote
xmartix Posted December 10, 2009 Author Posted December 10, 2009 ja zgłaszałam że Max został znaleziony Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.