Jump to content
Dogomania

Jamniki i jamnikowate w potrzebie z całej Polski !!!!!!


danka1234

Recommended Posts

Wczoraj odszedł od nas Fred
[*]
Mimo reanimacji nie udało się go uratować :-(
Fred był ciężko chory na serce, rozważaliśmy operację. Po pierwszej konsultacji Fred został zakwalifikowany... Nie doczekał... natura zarządziła inaczej...
Fredzie trudno pogodzić się z twoim odejściem...
Był dom... było wszystko... nie udało się :-(
[URL]https://www.facebook.com/events/353740804734749/[/URL]

[IMG]http://www.jamnikiniczyje.pl/images/com_sobi2/clients/575_img.jpg[/IMG]

[URL="http://jamnikiniczyje.pl/index.php?option=com_agora&task=topic&id=69&Itemid=3"][IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-A6v_Am_RUkc/UIUIhHazBVI/AAAAAAAADEE/u9FMCK22Vgc/s402/przeczytajwi%C4%99cejnaforum.png[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

taki młody jajnik został znaleziony w lesie...jest pod opieka pani, ktora ma 4 swoje i on nie może tam zostać...jak będę miała więcej info to zapodam:

[img]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/p480x480/17323_561544273879484_578000705_n.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andzia69']taki młody jajnik został znaleziony w lesie...jest pod opieka pani, ktora ma 4 swoje i on nie może tam zostać...jak będę miała więcej info to zapodam:

[IMG]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/p480x480/17323_561544273879484_578000705_n.jpg[/IMG][/QUOTE]

Trzeba rozejrzeć sie za transportem mam DT dla chłopaka (a może nawet DS)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Isadora7']Do Warszawy[/QUOTE]

to zacznę wstępnie szukać :) i muszę jakoś 'zabezpieczyć" jamniora coby nie zaginął gdzieś...on podobno ma ok. 6-7 mies :(

[IMG]http://img541.imageshack.us/img541/6185/obraz320.jpg[/IMG]

tu był znaleziony

[IMG]http://img850.imageshack.us/img850/2119/obraz326m.jpg[/IMG]

Edited by andzia69
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Isadora7'][SIZE=5]Jestem po rozmowie z Kierownikiem Schroniska.
Jamnisi właściciel jest w szpitalu i będzie odebrana gdy wyjdzie. .[/SIZE][/QUOTE]

Czy wiadomo coś o biduli z Sopotu?

Babcia z Koszalina od wczoraj jest koleżanką Ząbka:

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images44.fotosik.pl/666/d5cdb0b97c844c72.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kasia77']Czy wiadomo coś o biduli z Sopotu?

Babcia z Koszalina od wczoraj jest koleżanką Ząbka:

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images44.fotosik.pl/666/d5cdb0b97c844c72.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE]

o Pannie z Sopotu napiszę zapewne jutro (albo wieczorem).

Kasiu rozumiem zę zmieniamy dane kontaktowe tutaj [URL]http://jamniki.eadopcje.org/psiak/1287[/URL] jak tak to poprosżę.

I prosiłabym jeszcze o informacje jakiej karmy potzrebujesz, są na to fundusze w [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/240920-✿-JAMNICZA-SKARPETA-REAKTYWACJA-Jamniki-Jamnikom-z-prawdziwą-pomocą-✿?p=20739970#post20739970"]JAMNICZEJ SKARPECIE[/URL] zakupię i wyślemy.

Link to comment
Share on other sites

W końcu znalazł się dom dla Niki - jamniczki z lękiem separacyjnym
[COLOR=#333333][FONT=Arial][COLOR=#FF00FF][I][B]Sprawa Niki zakończona ![/B][/I][/COLOR][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Arial]Dla Niki szukaliśmy domu od dłuższego czasu. Jamniczka zabrana z łódzkiego schroniska zamieszkała u Pani Marioli lecz miała tak silny lęk separacyjny, że podczas nieobecności właścicielki sikała gdzie popadnie i niszczyła wszystko. Pani Mariola nie potrafiła z Niką pracować, były chwilowe poprawy zachowania lecz po krótkim czasie wszystko wracało "do normy". Zaczęliśmy dla jamniczki szukać nowego domu, a po szczerym i pisanym we wzburzeniu liście Pani Marioli, który opublikowaliśmy w całości, szanse Niki na dom zmalały. Dzwonili jednak różni chętni. Nikt kto mógłby stworzyć Nice odpowiednie warunki, tzn takie, które dadzą kres jej tułaczce. W końcu ten właściwy telefon... ten wyczekany. Na linii Pani Marzena - zapłakana. Uśpiła swoja jamniczkę... nic nie dało się zrobić... Rozmowy z Panią Marzena i jej mężem trwały kilka dni choć w sumie od początku wiedziałam że to TEN dom. Nika pojechała. Zamieszkała w Jastrzębiu Zdroju. Suczka praktycznie cały czas ma towarzystwo, Pani Marzena nie pracuje zawodowo a na dodatek całe życie miała jamniki. Państwo bezdzietni. Nika zamieszkała w domu, gdzie w drzwiach wyjściowych jest klapka umożliwiająca
swobodne wychodzenia do ogrodu. Pani Marzena znała wszystkie problemy Niki, była pewna, że potrafi im zaradzić, lecz u niej Nika ani razu nie zrobiła siusiu w nieodpowiednim miejscu... !!!! Jamniczka ma towarzystwo baseta, za którym chodzi krok w krok. Baset ją uwielbia lecz musiał się Nice podporządkować, co nie było dla niego zbyt trudne, bo poprzednia jamniczka też go "terroryzowała". Mieszka też u Pani Marzeny bardzo starutka suczka, która przeważnie śpi.Pani Marzena zabrała ja z litości, bo sunia mieszkała na ulicy. Podsumowując - Pani Marzena twierdzi, że Nika była im pisana, nie ma z nią żadnych problemów.
Powodzenia piękna Niko ! Mamy nadzieję, że twoja trudna droga do psiego szczęścia już zakończona...[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Arial]zobacz więcej[URL="https://www.facebook.com/events/421105634629175/"] >>> WYDARZENIE NA FACEBOOK<<<[/URL]

[/FONT][/COLOR][URL="http://www.jamnikiniczyje.pl/index.php?option=com_agora&task=topic&id=37&Itemid=3"][IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-A6v_Am_RUkc/UIUIhHazBVI/AAAAAAAADEE/u9FMCK22Vgc/s402/przeczytajwięcejnaforum.png[/IMG][/URL][COLOR=#333333][FONT=Arial]

[/FONT][/COLOR][IMG]https://m.ak.fbcdn.net/sphotos-d.ak/hphotos-ak-prn1/540086_187385841409072_1978447532_n.jpg[/IMG]

[IMG]https://m.ak.fbcdn.net/sphotos-f.ak/hphotos-ak-ash3/35015_187385861409070_1420488677_n.jpg[/IMG]

[IMG]https://m.ak.fbcdn.net/sphotos-h.ak/hphotos-ak-ash3/529076_187385874742402_1275814122_n.jpg[/IMG]

[IMG]https://m.ak.fbcdn.net/sphotos-b.ak/hphotos-ak-ash3/540127_187385894742400_1141347384_n.jpg[/IMG]

Edited by edytka850
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Isadora7']o Pannie z Sopotu napiszę zapewne jutro (albo wieczorem).

Kasiu rozumiem zę zmieniamy dane kontaktowe tutaj [URL]http://jamniki.eadopcje.org/psiak/1287[/URL] jak tak to poprosżę.

I prosiłabym jeszcze o informacje jakiej karmy potzrebujesz, są na to fundusze w [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/240920-✿-JAMNICZA-SKARPETA-REAKTYWACJA-Jamniki-Jamnikom-z-prawdziwą-pomocą-✿?p=20739970#post20739970"]JAMNICZEJ SKARPECIE[/URL] zakupię i wyślemy.[/QUOTE]



Dziękuje, ale pewnie poszłaby tak do adopcji jak i Ząbek...ten mój dom jest jakiś zaczarowany:).
Sunia ma 15cie lat , z założenia wzięłam ją na dom dożywotni , tak jak wszystkie staruszki, które do mnie przyjeżdżają,
więc ogłoszenie uznajemy za nieaktualne;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kasia77']Dziękuje, ale pewnie poszłaby tak do adopcji jak i Ząbek...ten mój dom jest jakiś zaczarowany:).
Sunia ma 15cie lat , z założenia wzięłam ją na dom dożywotni , tak jak wszystkie staruszki, które do mnie przyjeżdżają,
więc ogłoszenie uznajemy za nieaktualne;)[/QUOTE]
Ta suczka miała szanse na dom na Śląsku - w Olkuszu u Pani, której zmarła staruszka jamniczka /podobna zreszta do tej suni /.
W schronisku powiedziano, że suczka zostanie odebrana przez kogoś z rodziny zmarłego właściciela....
Nie wiem co o tym sądzić bo informacje potwierdzili tez wolontariusze. Czyżby ta osoba się wycofała ? Czy wiadomo coś o tym ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kasia77']Dziękuje, ale pewnie poszłaby tak do adopcji jak i Ząbek...ten mój dom jest jakiś zaczarowany:).
Sunia ma 15cie lat , z założenia wzięłam ją na dom dożywotni , tak jak wszystkie staruszki, które do mnie przyjeżdżają,
więc ogłoszenie uznajemy za nieaktualne;)[/QUOTE]

Kasia wiem, ok zaraz przeniosę do zadomowionych.
[SIZE=4]
Pytanie o karmę nadal aktualne.[/SIZE]

Edited by Isadora7
Link to comment
Share on other sites

[SIZE=4][FONT=arial black]ULA i CZARNA[/FONT][/SIZE]
[I][url]http://jamniki.eadopcje.org/psiak/1310[/url][/I]

Ula, to spokojna i bardzo łagodna suczka. Lubi dzieci, zabawy oraz towarzystwo człowieka. Jest wielkim pieszczochem i śpiochem ;) a jej ulubioną rozrywką są zabawy z piłeczką. Jest grzeczna i słucha się na spacerach (można z nią chodzić bez smyczy).
Czarna jest równie łagodna jak jej mama, a wręcz trochę bojaźliwa i choć na spacerach staje się bardzo ożywiona, to gdy coś ją wystraszy, od razu chowa się za człowiekiem. Też jest pieszczochem i śpiochem jak jej mama.

Obie przyzwyczajone są do innych zwierząt i nie zwracają uwagi na koty (nie gonią ich).
Są bardzo karne i szybko uczą się co im wolno, a czego nie wolno. Równocześnie są potulne, przymilne, radosne i wdzięczne. Są pieskami typowo kanapowymi, jednak szybko nauczyły się nie wchodzić do wskazanych pomieszczeń (obecnie nie śpią z człowiekiem).

[B]więcej tu[/B] [I][url]http://jamniki.eadopcje.org/psiak/1310[/url]
[/I][B](wydarzenie sie szykuje)[/B]

[IMG]http://jamniki.eadopcje.org/galeria/1310/6.jpg[/IMG]

[IMG]http://jamniki.eadopcje.org/galeria/1310/3.jpg[/IMG]

[IMG]http://jamniki.eadopcje.org/galeria/1310/10.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[CENTER] [FONT=verdana][IMG]http://www.madzik.pl/linie/pat_squa.gif[/IMG][/FONT]

[SIZE=3][B]No i Bartek z łodzi o którym kilka dni temu wspomniałam, teraz już jako Zenek pozdrawia z Krakowa
[/B][/SIZE][/CENTER]
[HR][/HR] [FONT=verdana]
Jeszcze w schronisku
[IMG]http://jamniki.eadopcje.org/galeria/1270/1.jpg[/IMG][B]

BARTEK[/B] teraz [B]ZENEK[/B] ☞ [I][URL]http://jamniki.eadopcje.org/psiak/1270[/URL][/I]
[SIZE=4][B]Jamniś zamieszkał w Krakowie[/B][/SIZE][/FONT]
[HR][/HR] [FONT=verdana]list z domu...

Oto jakie cudo przywieźliśmy ze schroniska w Łodzi. Bartuś (teraz już Zenuś) jest prześlicznym jamniczkiem. To co mogę powiedzieć po wspólnej godzinie w domu, to że jest to psiak wybitnie inteligenty – natychmiast zaczął reagować na nowe imię, bezbłędnie zrozumiał do czego służy sypialnia, a po wejściu do mieszkania i obwąchaniu każdego kąta, dopadł mnie i chciał zacałować na śmierć, jakby zrozumiał...

Jeśli chodzi o jego nadpobudliwość, to na razie przejawia się ona w całowaniu i wskakiwaniu na kolana, a co do szczekliwości – nawet nie wiem jeszcze jaki ma głos. Mam nadzieję, że nie będzie lęku separacyjnego, ale wydaje mi się, że pies jest bardzo posłuszny i mądry, więc jakoś nie czuję, że będą z nim szczególne kłopoty.

Może Pani spokojnie napisać na stronie, że Bartuś (już Zenuś) znalazł swój dom :) Będę pisać.[/FONT]
[HR][/HR] [FONT=verdana][IMG]http://img543.imageshack.us/img543/4884/img0312e640.jpg[/IMG] [IMG]http://img7.imageshack.us/img7/6724/img0285b640.jpg[/IMG]
[IMG]http://img823.imageshack.us/img823/5183/img0307d640.jpg[/IMG][/FONT]
[HR][/HR] [FONT=verdana]kilka nowych info o naszym nowym członku rodziny...
Nadpobudliwości nie rejestrujemy w dalszym ciągu. To fakt, Zenuś jest energiczny, ale młody pies, to raczej normalne, że nie przesypia całych dni. Szczekanie zaprezentował wczoraj po raz pierwszy a „ofiarą” był kominiarz i jeszcze ktoś tam, kto zadzwonił do drzwi. Chyba też normalne :)
Mieliśmy małe kłopoty z lękiem separacyjnym, zawodzeniem i podsikiwaniem kiedy tylko zamknęły się za nami drzwi, ale ze wsparciem pani Dorotki, pracujemy nad tym i dziś Zen został pierwszy raz na cały dzień w domu sam. Dyktafon pozostawiony w mieszkaniu zarejestrował 8 min skamlania – więc to chyba też już całkiem nieźle...

Poza tym jamniś to sama słodycz, skacze po wszystkich sofach i fotelach, odwraca się na plecy jak tylko zbliżamy się w jego kierunku – uwielbia być drapany po brzuchu. Ładnie też przestrzega zasady, że my śpimy w łóżku, a on w swoim kojcu – tego nauczył się już pierwszej nocy i chociaż czasem jeszcze próbuje nas zmanipulować, jest posłuszny i nie wkrada się do łóżka na siłę.

Dziś byliśmy pierwszy raz u weta, bo pokaszliwał, okazało się, że jest infekcja, ale antybiotyk zaraz powinien załatwić sprawę. W sumie taki poschroniskowy czas zawsze bywa trudny dla zwierzaków. Także generalnie jesteśmy na dobrej drodze i (nie chcę zapeszać), wydaje mi się, że ostrzeżenia pracowników schronu, były zdecydowanie na wyrost. Mam nadzieję, że nic bardzo złego nas już nie zaskoczy :) Pozdrawiam ciepło, będę dawać znać jak się sprawy mają. Dominika[/FONT]

[IMG]http://img706.imageshack.us/img706/6131/img031233640.jpg[/IMG]

[CENTER][FONT=verdana][IMG]http://www.madzik.pl/linie/pat_squa.gif[/IMG][/FONT]
[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Dwa fundacyjne pieski maja dom :) [B]Nie są to "adopcje" ze schroniska tylko adopcje naszych autentycznych podopiecznych. [/B]
Oba pieski zostały zabrane przez nas ze schronisk i zabezpieczone umowa fundacyjną. Pieski pozostają już do końca naszymi podopiecznymi.
Znamy dalsze ich losy.
Jukko trafił do nas w kiepskim stanie. Został wyleczony, wykastrowany, zrobiliśmy mu zęby, które były w katastrofalnym stanie stanie.
W tym czasie Jukko przebywał w płatnym DT. Fundacja poniosła konkretne koszty związane z ratowaniem tego psa.
Boston - zabrany ze schroniska w Jastrzębiu Zdroju na prośbę wolontariuszy. Miał być kilkakrotnie adoptowany, nic z tego nie wyszło.
Oba pieski już w domach - Szczęśliwe :)

[B]List z domu Jukko[/B] : Jukko na super dom
"Miło mi donieść ,że Jukko powoli się aklimatyzuje w nowym domku , jest przekochany i straszny z niego pieścioszek.
W domu nie sprawia żadnych kłopotów , nie znaczy terenu jest spokojny straszny z niego głodomorek musimy pilnować żeby trzymał linię.
Na spacerze jest gorzej bo szczeka za wszystkimi psami i nie za bardzo daje sobie wyczyścić łapki po spacerze ale jest już coraz lepiej.
Byliśmy z nim u weterynarza i dalej jeszcze trzeba mu smarować uszka poza tym wszystko ok.
Jesteśmy bardzo szczęśliwe, że możemy dać mu ciepło i miłość po tym co przeszedł, jest pupilkiem całej rodziny".
serdecznie pozdrawiam"

wydarzenia na facebook:
[URL]https://www.facebook.com/events/151893044969978/[/URL]

[IMG]https://m.ak.fbcdn.net/sphotos-c.ak/hphotos-ak-prn1/65687_187253344755655_326067950_n.jpg[/IMG]

[IMG]https://m.ak.fbcdn.net/sphotos-d.ak/hphotos-ak-prn1/556032_187253368088986_1662976757_n.jpg[/IMG]

Boston ma dom i swoich ludzi do wyłącznego użytku :)
[B]Informacje z domu Bostona:[/B]
"Witam serdecznie.
Przepraszam za brak kontaktu, ale tak jak wspomniałam w smsie - nie możemy się nacieszyć.
Puzon (bo takie imię otrzymał Boston w naszym domku) - jest niesamowicie grzecznym i pogodnym pieskiem, nie wspominam już o jego psim uroku.
Przez te kilka dni nabyliśmy już wszyscy razem przyzwyczajeń. Rano start: kokoszenie się i spacerek, później śniadanko (mamy już za sobą jedzenie białego sera z żółtkiem, karmy nie suchej, ogórka i pomidorka bez skórki :)) i trochę zabawy (tak, tak budziki mamy ustawione o pół godziny wcześniej niż zazwyczaj aby Puzon otrzymał nie tylko spacer i michę ale również trochę czułości :). Nasze wyjście do pracy kończy się popiskiwaniem i po zamknięciu drzwi lekkim zawodzeniem, Ale mam sygnał od sąsiadów - że po krótkim czasie jest cisza. Podczas naszej nieobecności - w domu (przynajmniej na razie) porządek, bez bałaganu (z wyjątkiem poduszek na których zapewne się mości jej mość Puzon :). Powrót z pracy (od poniedziałku wracam prawie biegiem, bo nie mogę się doczekać spotkania), otwarcie drzwi i... duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo psiego szczęścia! Od razu spacerek do parku (umiemy już aportować patyczki!) a później odrobina suchej karmy i... zabawa, zabawa, zabawa (mąż chyba wczoraj pobił rekord: 3,5 godziny... tłumaczył że nie dało się inaczej, piłeczki przynoszone pod nogi, poszczekiwania i pakowanie się na kolana stanowczo odciągały go od komputera). Pomiędzy 20 a 21 ostatni spacerek i kolacja. A później trochę zabawy i pieszczochy (bo bez nich nie da się pójść spać :). Ot i nasz dzionek. Mam nadzieję że Puzon jest z nami szczęśliwy. Jego wiecznie merdający ogonek i te "kilometry" które robi z nami kiedy przemieszczamy się po mieszkaniu i tak dużo czułości i przytulań, które dla nas ma chyba o tym świadczą :)

W najbliższą sobotę jedziemy do weterynarza aby wykonać II część szczepień wirusówek oraz umówić się na zabieg do jakiego się zobowiązaliśmy. Postaram się też o foty (będę miała chwilkę aby je wykonać).

watek na naszym forum:
[URL]http://www.jamnikiniczyje.pl/index.php?option=com_agora&task=topic&id=60&Itemid=3[/URL]

[IMG]https://m.ak.fbcdn.net/sphotos-d.ak/hphotos-ak-prn1/541633_187221224758867_2053035301_n.jpg[/IMG] [IMG]https://m.ak.fbcdn.net/sphotos-h.ak/hphotos-ak-ash3/644345_187221268092196_861476606_n.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[FONT=verdana]
[/FONT]


[IMG]http://img706.imageshack.us/img706/6131/img031233640.jpg[/IMG]

[CENTER]
[/CENTER]
super, że Tomuś w Krakowie :)

cudownie, że bywają takie szybkie adopcje prosto ze schroniska, dzięki cudownym pośrednikom :), im mniej zmian miejsca tym mniej stresu dla psa oczywiście :)

Kraków lubi Jamniki :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Isadora7'][SIZE=4][FONT=arial black]ULA i CZARNA[/FONT][/SIZE]
[I][URL]http://jamniki.eadopcje.org/psiak/1310[/URL][/I]

Ula, to spokojna i bardzo łagodna suczka. Lubi dzieci, zabawy oraz towarzystwo człowieka. Jest wielkim pieszczochem i śpiochem ;) a jej ulubioną rozrywką są zabawy z piłeczką. Jest grzeczna i słucha się na spacerach (można z nią chodzić bez smyczy).
Czarna jest równie łagodna jak jej mama, a wręcz trochę bojaźliwa i choć na spacerach staje się bardzo ożywiona, to gdy coś ją wystraszy, od razu chowa się za człowiekiem. Też jest pieszczochem i śpiochem jak jej mama.

Obie przyzwyczajone są do innych zwierząt i nie zwracają uwagi na koty (nie gonią ich).
Są bardzo karne i szybko uczą się co im wolno, a czego nie wolno. Równocześnie są potulne, przymilne, radosne i wdzięczne. Są pieskami typowo kanapowymi, jednak szybko nauczyły się nie wchodzić do wskazanych pomieszczeń (obecnie nie śpią z człowiekiem).

[B]więcej tu[/B] [I][URL]http://jamniki.eadopcje.org/psiak/1310[/URL]
[/I][B](wydarzenie sie szykuje)[/B]

[IMG]http://jamniki.eadopcje.org/galeria/1310/6.jpg[/IMG]

[IMG]http://jamniki.eadopcje.org/galeria/1310/3.jpg[/IMG]

[IMG]http://jamniki.eadopcje.org/galeria/1310/10.jpg[/IMG][/QUOTE]



mam nadzieję, że szybko znajdą bezpieczną przystań biedactwa ....

Link to comment
Share on other sites

[FONT=verdana][B]FIODOR[/B] z PALUCHA ☞ [I][URL]http://jamniki.eadopcje.org/psiak/1251[/URL][/I][/FONT] [HR][/HR] [FONT=verdana]Fiodor maiła kilka chętnych rodzin. Wybór nie był łatwy. Wizyty przedadopcyjne potwierdziły tylko, że sa wspaniali Ludzie i Domy. Wybraliśmy dom gdzie Fiodor jest jedynakiem. Serdecznie dziękujemy za pomoc, za wpłaty. Bez Was nie dalibyśmy rady. Fiodorek zamieszkał na jednym z warszawskich osiedli, ma przed oknami ogródek i ... śpi w ulubionym dla jamników miejscu :)
Historia Fiodora ☞ [URL]http://jamniki.eadopcje.org/artykul/niewidomy_jamnik[/URL][/FONT]
[HR][/HR] [FONT=verdana]Fotoreportażyk z pierwszego dnia w domu więcej zdjęć na wydarzeniu):
[IMG]https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/733746_482630455135493_1347681582_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/527732_482631918468680_1970229053_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/488330_482630618468810_835431392_n.jpg[/IMG][/FONT]
[HR][/HR] [FONT=verdana][IMG]https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/644389_473351619396710_1066299706_n.jpg[/IMG][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kasia77']Czy wiadomo coś o biduli z Sopotu?

Babcia z Koszalina od wczoraj jest koleżanką Ząbka:

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images44.fotosik.pl/666/d5cdb0b97c844c72.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE]

cudownie :)

dziekujemy za adopcje prosto ze schroniska :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...