Jump to content
Dogomania

Wolontariat w schronisku w Katowicach!! Ruszyliśmy!! Poszukiwani wolontariusze!!!


Istar19

Jaki dzień Ci najbardziej pasuje (poza sobotą) do spotykania się w schronisku ?  

53 members have voted

  1. 1. Jaki dzień Ci najbardziej pasuje (poza sobotą) do spotykania się w schronisku ?

    • poniedziałek
      1
    • wtorek
      8
    • środa
      5
    • czwartek
      19
    • piątek
      20


Recommended Posts

Pamiętacie pieska, szczeniaczka, którego zdjęcia tu wklejałam z prośbą o tymczas na leczenie? Tego, którego Saphira wzięła do siebie i doleczyła? Który pojechał do domku? Miał na imię Piastek/Bobik? No, to właśnie dzisiaj usłyszałam, że mam go zabrać z powrotem. Biega, kopie dołki, skacze... przy czym pani chciała tylko bardzo ruchliwego, żywiołowego szczeniaka...

Dzięki Bogu, na tymczasie zauroczył rodziców Ani i była opcja, żeby został u jej rodziny (wujka). I dzisiaj to potwierdzili. Więc ma dokąd iść:)

Ale - dorośli ludzie niby (znaczy pani), pytałam, prosiłam o przemyślenie, mówiłam, że w razie czego jest inny dom..

I prosi, żeby się na nią nie gniewać.

Nie mam na to zdrowia, słów i nerwów. Mogę tylko ukłonić się nisko Saphirze, że go weźmie do nowego domu. Tyle dobrze, że pani go jeszcze "przechowa" przez tydzień. SWOJEGO psa znaczy przechowa...

Link to comment
Share on other sites

Ale też fajna wiadomość - Jaga (ta czarna wiczyca, która była psem Syriuszem) ma się dobrze i zdążyła rozkochać w sobie wszystkich domowników:) I całe szczęście, bo przeskakuje wszystkie ogrodzenia, przegryza siatkę, wyłazi z każdego boksu (nawet zadaszonego) i z ogrodu - tak towarzysko - bo w stawie popływać trzeba, z innym psem się spiknąć (jest po sterylce, uff) i inne sprawy załatwić. Trochę już poniszczyła tych ogrodzeń.. Ale nikt nie myśli, zeby ją oddać:) Mam zaproszenie na sobotę, zdjęcia wrzucę na jej wątek:)

Podobno strasznie kocha syna państwa (tego, który po nią przyjechał) i jak on jest, to siedzi twardo przy nim:) A jago mama - ta, co nie chciała dużego psa, bo się w ogóle psów boi - powwiedziała mi dzisiaj: "no, wie pani, nawet ja się jej nie boję i się z nią bawię, bo nigdy na nikogo nie warczy, jest taka przyjazna i pomysłowa i w ogóle super pies"; dodam, że Jaga miała pilnować domu:)

Link to comment
Share on other sites

[B]Kochani znacie kogoś z Siemianowic? nie ma na dogo listy użytkowników teraz i nie mogę nic znaleźć [IMG]http://www.dogomania.images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] a dla kotka od missieek potrzebuję sprawdzić dom - Siemianowice ul. Kolejowa - może jest ktoś kto tam niedaleko mieszka albo bywa?[/B]

Link to comment
Share on other sites

Marzena czekamy i jutro zapraszam o 9.40 pod technikum jeśli masz ochote:)

[B]BoBik w domu![/B] mam nadzieję że na stałe:)a mieszka niedaleko mnie bo w centrum Katowic :) Małżeństwo młode plus dwójka dzieci... wiadać że facet się zastanawiał ale to może i lepiej wszystko przemyśleć. za to jego żona od razu chciała brać:D
a poza tym widać że facet się znał na psach. więc powinien czegoś nauczyć Bobika bo troszkę się rozwydżył u tej starszej pani....
Oczywiście zostałyśmy zaproszone na wizyte poadopcyjna kiedy tylko chcemy.

Mam nadzieję że będzie dobrze! Może Iza więcej napisze:) ode mnie tyle

Link to comment
Share on other sites

Guest Reyes

[url]http://www.dogomania.pl/threads/190029-Ast-Katowice-Samson?p=15106872#post15106872[/url] --> Wątek Samsona :-) Proszę ładnie o dodanie do pierwszego postu ;-)

Link to comment
Share on other sites

Co do Bobika - dzwoniłam jeszcze wieczorem i wszystko wygląda nadal bardzo dobrze:) Ma już zakupioną długą smycz, legowisko, grzechotkę. Jego pan stwierdził, że guzik prawda z tym załatwianiem się w domu (o czym też mówiła pani, która go dzisiaj oddała) - wystarczy z nim wyjść i nie ma problemu. W ogóle stwierdził, że w porządku, ponownie nas zaprosił. W poniedziałek jadą z nim do wet. na szczepienia itp. Mam nadzieję, że okaże się, że to naprawdę fajny domek. Jak Ania pisała - chłopak ma pojęcie o psach i robi wrażenie bardzo sensownego. Żona - cóż, wygląda na dobrą i miękką dla psów osobę. To ona go wypatrzyła. Szczeniaka szukali od kilku miesięcy, więc to nie była decyzja nagła, dzisiejsza.
Umówiłam się z nimi (i z Anią, oczywiście) na wizytę po moim powrocie, czyli koło 20 sierpnia.

Link to comment
Share on other sites

Teraz z innej beczki: dzisiaj byłam na 3 wizytach poadopcyjnych:) Wszystkimi jestem zachwycona.

1. Lucy - ona nie ma wątku, bo nie była wyprowadzana. Przywiozłam ją do domu zalęknioną, chudą. Dzisiaj zastałam psa wesołego, pewnego siebie, dobrze odżywionego, pełnego chęci do zabawy. Państwo (pan i jego mama) jednak przemyśleli sprawę sterylizacji i chcą ją zrobić. Martwią się głównie stresem dla psa. Obiecałam, że dopytam o szczegóły i do nich zadzwonię:)

A - zapomniałam - dla Lucy była przygotowana duża, ciepła buda w boksie. Psina nie życzyła sobie skorzystać. Państwo stwierdzili, że się boi budy i.. cóż, mieszka w domu.. a tak się zarzekali, że nie będzie:)

Lucy:

[IMG]http://images50.fotosik.pl/321/8975e7199ebcbd09.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

2. Kolejna wizyta u Dyngusi - dawniej Nutki. Ona była w programie szkoleniowym, choć nie pod moją opieką:) Zawiozłam ją chudą, taką marną; potem właściciele (przemiłe, starsze małżeństwo) szybko wykryli u niej guzki. W związku z tym zawoziłam ją na sterylkę i wycięcie tych guzków. Wtedy ją widziałam też jako biedną psinę. Dzisiaj jej nie poznałam, tylko po mordce:) Piękna, czysta, lśniąca sierść, parę kilo więcej, łóżeczka, pół domu zabawek. Ma nawet swoje czerwone korale na szyję, które w dodatku lubi nosić:) Chciałam zrobić zdjęcie w tych koralach, ale Państwo się wstydzili, że jak to będzie wyglądać:)

Dyngusia:

[IMG]http://images40.fotosik.pl/316/d990b532f1775c9e.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

3. Jaga.

Nie daruję sobie nigdy, że poszłam z nią i jej ukochanym panem (tym młodym chłopcem) nad staw bez aparatu (dość mocno padało). Bo nikt nie wyobrazi sobie nawet tego, co widziałam... A warto było zobaczyć. Tzn. zrobiłabym film, bo tylko to miałoby sens:) Zrobiłam nędzne zdjęcia w ogrodzie - ale wyszłam stamtąd uszczęśliwona. Widziałam zasieki z drewna, chroniące przed Jagą ogrodzenie:)

Jak ją samą zobaczyłam - zdębiałam. Niedźwiedź. Zdjęcia tego nie oddają. Reszta na jej wątku.
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/183930-Mroczna-uroda-i-złoty-charakter-Ponurak-z-Hogwartu-JUŻ-W-DOMU!/page9[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Istar19'][url]http://www.dogomania.pl/threads/190162-Malutka-Nora-szuka-bezpiecznej-przystani.?p=15117951#post15117951[/url] zapraszam na watek Nory - Norki, chyba mojej stałej podopiecznej ;)[/QUOTE]

Z chęcią tam wejdę :D :D :D :D

Link to comment
Share on other sites

[B][COLOR=blue]Zapraszam na wątek mojej nowej podopiecznej Maggie !!![/COLOR][/B]
[B][COLOR=#0000ff][/COLOR][/B]
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/190220-Gdzie-jesteś-Mój-Ukochany-Ludziu-(wątek-Maggie)?p=15123283#post15123283[/URL]

[B][COLOR=blue]Pozdrawiam !!![/COLOR][/B]
[B][COLOR=blue][/COLOR][/B]
[B][COLOR=blue](D.)[/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...