Jump to content
Dogomania

Wolontariat w schronisku w Katowicach!! Ruszyliśmy!! Poszukiwani wolontariusze!!!


Istar19

Jaki dzień Ci najbardziej pasuje (poza sobotą) do spotykania się w schronisku ?  

53 members have voted

  1. 1. Jaki dzień Ci najbardziej pasuje (poza sobotą) do spotykania się w schronisku ?

    • poniedziałek
      1
    • wtorek
      8
    • środa
      5
    • czwartek
      19
    • piątek
      20


Recommended Posts

Tak na wszelki wypadek: soboz pisała: czy na tej stronie ustalimy kto i o której? Ja się deklaruję na 9.30 na spacer i na pierwszą turę szkolenia. Z Sarą. Nie mam numeru do pani Ani, a GG nie posiadam. Więc zgłaszam tu. Czy to wystarczy? Dotychczas byłam we wtorki, ale.. cóż, trzeba się dostosować:)

Link to comment
Share on other sites

I jeszcze mam pytanie. Cały czas słyszałam, że jak ogłaszamy psy, to dajemy kontakt na siebie lub ewentualnie innych wolontariuszy, nie na schronisko. Żeby można w jakiś sposób sprawdzić i "kontrolować" ewentualnych chętnych. A już kilkakrotnie trafiłam na ogłoszenia suni z podanym kontaktem na schronisko i numerem psa. Czy ktoś może konkretnie odpowiedzieć, jak ma to wyglądać? Osobiście też wolałabym, by ktoś miał możliwość sprawdzenia domu dla psa. A jeśli będzie adopcja bezpośrednio ze schronu - to możemy dostać dane tego człowieka? I coś z tym zrobić (w sensie wizyta poadopcyjna np.)? Czy już nic? Zabrany, schowany, nikt nie wie, co się dalej dzieje?

Link to comment
Share on other sites

Oj robaczki...

[COLOR=Navy]"Jedno co mi się nie podoba to np. notowanie frekwencji obecności w schronisku. Wolontariat to nie jest szkoła/ praca, jej podstawą jest chęć. Ktoś może mieć słabszy dzień, komu może coś wypaść, nie zawsze może być w każdą sobotę (np. ja od października raczej napewno nie będę co sobotę). Wolontariat polega raczej na przyjściu kiedy JA chcę [IMG]http://www.dogomania.pl/../../images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] i tak jest w innych miastach gdzie działa wolontariat. Rozumiem, że mamy ograniczenia co do 1 dnia w tygodniu teraz, bo tak ustaliliśmy, ale nie można prowadzić dziennika obecności, bo jak dla mnie to trochę takie dziwne [IMG]http://www.dogomania.pl/../../images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] rzeczywiście jak w szkole. Jak komuś zależy to będzie przychodził, a nie, że przyjdzie tylko dlatego żeby mu nieobecności nie wstawić [IMG]http://www.dogomania.pl/../../images/smilies/icon_razz.gif[/IMG] ale to tylko moje subiektywne odczucie "[/COLOR]

[B]Laro [/B]- wiedza na temat obecności "jak w przedszkolu" hhehhhe - dla mnie jest potrzebna tylko dla jednego celu - chcę widzieć czy ktoś przyszedł 1 tylko raz i chce np zaświadczenie do szkoły "bo jest wolontariuszem". To nie w porządku w stosunku do tych, którzy chodzą regularnie.

Po drugie - chwiałabym móc nagrodzić takiego wolontariusza który jest najbardziej rzetelny, pracowity itd. Chcę aby ta nagroda była bardzo atrakcyjna i dlatego powinnam się na czymś oprzeć. Myśle ze zdanie innych wolontariuszy na temat kandydata do "orderu chomika" a raczej "psiego orderu uśmiechu" będzie bardzo znaczące.

[COLOR=Navy]"Cały czas słyszałam, że jak ogłaszamy psy, to dajemy kontakt na siebie lub ewentualnie innych wolontariuszy, nie na schronisko. Żeby można w jakiś sposób sprawdzić i "kontrolować" ewentualnych chętnych. A już kilkakrotnie trafiłam na ogłoszenia suni z podanym kontaktem na schronisko i numerem psa. Czy ktoś może konkretnie odpowiedzieć, jak ma to wyglądać? Osobiście też wolałabym, by ktoś miał możliwość sprawdzenia domu dla psa. A jeśli będzie adopcja bezpośrednio ze schronu - to możemy dostać dane tego człowieka? I coś z tym zrobić (w sensie wizyta poadopcyjna np.)? Czy już nic? Zabrany, schowany, nikt nie wie, co się dalej dzieje?"[/COLOR]

[B]Leonardo[/B] - oczywiście, że dane człowieka - rodziny adopcyjnej możesz dostać. Jednym z naszych zadań jest kontrola po-adopcyjna .

Zastanówcie się jak to robić - czy np w systemie tygodniowym, miesięcznym brać adresy od kierownictwa i te wizyty przeprowadzać dzieląc sie wg miejsca zamieszkania? Podpowiedzcie mi jak to zrobić.

[B]Soboz[/B] - nie chce wchodzić z tobą w polemikę. Wiem, że jesteś oddana psom i bardzo, bardzo to cenię. Pomysł na wolontariat w schronisku rodził się od kilku lat. To nie moje chciejstwo ale wynik realnych możliwości - tego co wolno, co nie.
Pracownicy są ważni! My nie mamy wykonywać roboty za nich, wręcz nam nie wolno. My mamy zwiększać szanse adopcyjne zwierząt przez wszystkie dostępne środki. Jeżeli będziemy uważali, że robimy co chcemy i jak chcemy to podziękują nam szybciej niż się "obejrzymy". Nie pozwolę na to - bo widzę, ba! wszyscy chyba widzą, jak adopcja psów się poprawiła i ile zyskują te psiaku które się szkolą, chodzą na spacerki itd.

Co do wolontariatu w innych schroniskach - wiem jak działa wolontariat w Zabrzu, Wrocławiu, Tychach i Gliwicach. Zanim napisałam regulamin - kontaktowałam sie z wolontariuszami i kierownikami schronisk.
Poprosiłam Mysie - wolontariuszkę z Zabrza a obecnie pracownika, o napisanie kilku słów na temat tego jak praca wolontariusza wygląda.... Myslę ze jej ocena (od 13 roku życia w schronie), jej pracowitość, uczciwość i opinia jaką się cieszy wystarczy , by jej opinię potraktować poważnie.

Chcę zaprosić ją do nas - niestety do 20 w soboty pracuje ale mówi że się postara.

I na koniec. Ja też się uczę, staram sie choć nie wiem wszystkiego i nie zadowolę każdego. Od wczoraj też wiem jedno - wcale nie chce zadowalać ! Chcę by praca wolontariuszy w schronisku służyła psom. Za metodę odpowiedzialna jestem niestety ja, a obecnie także Aga (Szkoleniowiec) i Aga (Kuba123). Ta druga Aga - jest w schronisku zawsze ale do orderu Psiego Uśmiechu nie kandyduje. Jest członkiem rady fundacji.

Ideałem jest dla mnie wolontariat w "Psim Mieście" w Colorado USA. Tam wolontariusze tworzą domy, rodziny dla psów, To dolina w której setki psów każdego dnia ćwiczą, pracują a ludzie przenoszą sie tam by żyć i pracować porzucając dotychczasowe zajęcia. Fajnie by było ....

Link to comment
Share on other sites

witam dawno tu nie byłam ale się tu zrobiło gorąco , no cóż zmiany niestety muszą być lista przecież też cały czas była miałyście zeszyt ,a ja i tak was zawsze spisywałam . Poprostu to jest tak że ciągle trafia ktoś noey a trzeba dać mu psa na stałe i co z tym psem będzie jak ta osoba zjawi mi się raz w miesiącu , poprostu kompletnie zgłupieje no nie? A PROPO ZMIAN MUSZĘ WIEDZIEĆ DO PIĄTKU POWIEDZMY DO GODZINY 16 KTO SIĘ POJAWI W SOBOTĘ leonarda to już wiem

Link to comment
Share on other sites

[quote name='amikat']
[B]Soboz[/B] - nie chce wchodzić z tobą w polemikę. Wiem, że jesteś oddana psom i bardzo, bardzo to cenię. Pomysł na wolontariat w schronisku rodził się od kilku lat. To nie moje chciejstwo ale wynik realnych możliwości - tego co wolno, co nie.
Pracownicy są ważni! My nie mamy wykonywać roboty za nich, wręcz nam nie wolno. My mamy zwiększać szanse adopcyjne zwierząt przez wszystkie dostępne środki. Jeżeli będziemy uważali, że robimy co chcemy i jak chcemy to podziękują nam szybciej niż się "obejrzymy". Nie pozwolę na to - bo widzę, ba! wszyscy chyba widzą, jak adopcja psów się poprawiła i ile zyskują te psiaku które się szkolą, chodzą na spacerki itd.
[/QUOTE]

Nie wiem dlaczego wciąż piszesz o pracownikach, po raz kolejny piszę nic nie mam do pracowników a oni nie powinni też do mnie żadnych żalów, bo nie siedzę u nich, biorę psa na spacer i tyle, w dniach i godzinach wyznaczonych przez schronisko, sama psa nie biorę i nie oddaję jedynie z Anią W.

Cenię ich pracę i nie zamierzam żadnemu wchodzić w kompetencje, zresztą tak samo ze szkoleniowcem, którego nie mogłam się już doczekać by poradził mi coś w sprawie skoków Dżinki, z którymi sobie nie radzę. Zresztą pytałam się Ciebie o szkoleniowca parę razy. Dlaczego ty uważasz, że ja mam coś do tego?

Mam stale wrażenie jakbyś miała do mnie jakieś żale, a nie bardzo wiem dlaczego?

Ja jedyne żale, które mam dotyczą forum dogomanii, które chodzi fatalnie i nie bardzo odpowiada mi ten sposób komunikacji, jak również że nie mogę wyprowadzać Dżinki we wtorki, związałam się z nią i chciałabym zrobić wszystko co możliwe żeby było jej lepiej.

Też staram się szukać rozwiązań odnośnie pracy w wolontariacie dotyczącej schroniska i pytam innych, np. jak wyglada sparwa ubezpieczenia wolontoriuszy w innych miastach, jak wygląda ich praca, nie po to żeby krytykować, tylko po to by wypracować najlepszy model.

Co do oceny pracy, po wyjaśnieniach Agi szkoleniowca zgadzam się z nią, że taka ocena może być przydatna, ale żeby coś proponować trzeba najpierw wyjaśnić dlaczego i dopiero wyjaśnienie szkoleniowca mnie przekonało.

Link to comment
Share on other sites

Czy ktoś może mi pomóc? Dom, który adoptował Tysona, (pies aż odżył ma świetne warunki i nawet przestał szczekać jak zostaje sam, myślałam że to niemożliwe, ale jednak. Jest teraz normalnym kochającym psem)
[url]http://www.forum.**********/showthread.php?t=16487&page=4[/url]

ma do mnie wielką prośbe, kolega ma pitbula, rocznego dobrze socjalizowanego, zero agresji w stosunku do zwierząt i ludzi, nie wiem nawet jak zacząć bo takich adopcji trochę się boję, on nie bardzo wie co zrobić, to wioska pod Lubinem a takie psy to naprawdę dom musi być odpowiedni? czy ktoś może się tego podjąć?

Link to comment
Share on other sites

Drodzy Wolontariusze,
Tak jak obiecałam udostępniam wam zmiany z powodu których wynikło to całe zamieszanie.
Wspólną decyzją: Amikat, Xszilax oraz Fluxblues został stworzony regulamin wolontariusza, który zacznie obowiązywać od soboty.
Tzn. W sobotę przychodzicie jeszcze na starych zasadach.

Oczywiście sprawy techniczne i organizacyjne - bez zmian nadzoruje Kuba123
Sprawy psie - XszilaX
Sprawy szkoleń - Fluxblues

Jeżeli chodzi o zajęcia wtorkowe - Są uwzględnione w regulaminie, jednak z powodu pogody - na ten moment nie odbywają się do odwołania.

W sobotę o godzinie 11.00 planuję omówić ten regulamin. Bardzo proszę o przygotowanie sobie ewentualnych pytań. Postaram się udzielić wyczerpujących wyjaśnień. Mam zamiar poświęcić na to mniej więcej godzinę czasu. Jeżeli wystarczy czasu, chciałabym jeszcze porozmawiać o agresji: jej źródłach, sposobach unikania oraz przykładowych sposobach łagodzenia etc.

W sobotę każdy wolontariusz otrzyma regulamin do podpisania.
Każdy z was, chcący uczestniczyć w wolontariacie, własnym podpisem zobowiązuje się do przestrzegania zasad regulaminu.
Oczekuję od Was uszanowania regulaminu, nie jest on po to aby uprzykrzyć wam życie. Jest on po to aby ułatwić i zorganizować naszą pracę.

Jest to zbiór zasad, które moim zdaniem są oczywiste, które były od początku, jednak w różnym stopniu przestrzegane. Teraz są one spisane aby "zapanowała jasność" i brak nieporozumień :eviltong:

[B]REGULAMIN WOLOTARIUSZA[/B]

1.Wolontariusz jest to osoba, która z własnej, nieprzymuszonej woli chce uczestniczyć w programie szkoleniowym psów w katowickim schronisku dla bezdomnych zwierząt i decyduje się przestrzegać panujących w nim zasad.
2.Wolontariuszowi każdorazowo zostaje przydzielony jeden pies, w miarę możliwości jest to zawsze ten sam pies. Istnieje możliwość rezerwacji czworonoga.
3.Bezwzględnie zabronione jest samodzielne wyciąganie psa z klatki i samodzielne odprowadzanie go z powrotem – Jest to zadanie pracownika schroniska, któremu Wolontariusz może towarzyszyć.
4.Przydzielając Wolontariuszowi podopiecznego kierujemy się przede wszystkim osobowością psa i wolontariusza tak, aby razem tworzyli zgrany zespół.
5.Wolontariusz ze swoim psem ma prawo do zabaw, pieszczot, dokarmiania, spacerowania szukania domu, korzystania z schroniskowych i swoich akcesoriów szkoleniowych, przygotowywania we własnym zakresie smaczków, oraz innych czynności nieokreślonych w regulaminie, ale na które trener lub pracownik schroniska wyraził zgodę.
6.Wolontariusz ze swoim psem ma obowiązek do przestrzegania zasad obowiązujących na szkoleniu, udziału w ćwiczeniach, nie opuszczania terenu schroniska w godzinach wyznaczonych na zajęcia szkoleniowe, obserwacji psa i jego zmian w zachowaniu, raportowania wszelkich informacji, pozytywnych jak i niepokojących trenerowi (który zgłasza uwagi do odpowiedniego pracownika schroniska) lub/ i pracownikowi schroniska.
7.Wolontariusz przystępujący do pracy z psem jest spokojny i wyciszony.
8.Wolontariusz bezwzględnie stosuje się do zaleceń trenera i pracownika schroniska.
9.Wolontariusz przychodzi na zajęcia odpowiednio ubrany, adekwatnie do panującej pogody.
10.Zajęcia sobotnie odbywają się w dwóch grupach. Zajęcia I Grupy zaczynają się między 10.15 a 10.30 a II Grupy między godziną 11.15 a 11.30. Wolontariusz przychodzi minimum 15 minut wcześniej przed wyznaczoną godziną zajęć aby przygotować psa do zajęć, to znaczy dać się mu załatwić, pobiegać i pozwolić się mu zrelaksować. Wolontariusze mogą przychodzić najwcześniej o godzinie 9.30.
11.Wolontariusze, którzy nie mają w danej godzinie zajęć nie przeszkadzają tym, którzy uczestniczą w zajęciach. Podczas swojej godziny zajęć nikt z grupy nie opuszcza terenu schroniska.
12.W godzinach wyznaczonych na zajęcia nie załatwiamy żadnych spraw, które nie są bezpośrednio związane ze szkoleniem.
13.Wolontariusz planujący uczestniczyć w sobotnich zajęciach ma obowiązek zgłoszenia swojej obecności mailem na adres: [email][email protected][/email] ostatecznie do czwartku, ponieważ w piątek będzie planowany rozkład zajęć. W temacie podając datę spotkania w schronisku, a w treści wpisując: imię i nazwisko, Grupa. Jeżeli wolontariusz chce zarezerwować psa proszony jest o podanie jego imienia w mailu. Lista jest zobowiązująca i jeżeli nastąpiła zmiana planów wolontariusza proszony jest o informację mailową lub telefoniczną.
14.Na sobotnich zajęciach w każdej z grup musi być zadeklarowanych co najmniej 5 osób lecz nie więcej niż 10 osób. Jeżeli zadeklarowanych osób jest mniej, zajęcia mogą zostać odwołane.
15.Zajęcia wtorkowe są czasem na zabawę, poznawanie psa,na szkolenie i powtarzanie ćwiczeń zaleconych przez trenera.
16.Każdorazową swoją obecność wolontariusz wpisuje własnoręcznie do przygotowanego zeszytu.
17.Ważne informacje, komunikaty dla trenera lub pracownika schroniska należy zgłaszać bezpośrednio do trenera i/lub pracownika schroniska.
18.Ważne informacje, komunikaty dla wolontariuszy są ogłaszane na zajęciach w schronisku i na [url]www.dogomania.pl[/url].
19.W zeszycie Wolontariuszy będą notowane istotne informacje dotyczące wolontariuszy takie jak łamanie regulaminu oraz wyjątkowe zasługi.
20.Niedostosowanie się do zasad panujących na szkoleniu lub regulaminu grozi odsunięciem od zajęć.
21.Wolontariusz wyraża zgodę na udostępnienie swoich danych kontaktowych w celu wymiany informacji dotyczących wolontariatu.

[B]ZASADY PRACY PODCZAS PROGRAMU SZKOLENIOWEGO[/B]

1.Sprawiedliwie nagradzamy psa za jego postępy.
2.Konsekwentnie egzekwujemy wprowadzone zasady.
3.Stosujemy metodę małych kroków.
4.Nie wypowiadamy wielokrotnie tej samej komendy pod rząd.
5.Nie prowokujemy psa gwałtownymi ruchami czy zbytnią pewnością siebie.
6.Nie pozwalamy aby pies zerwał się ze smyczy.
7.Nie stosujemy stosujemy przemocy wobec psa.
8.W przypadkach gdy trener nie zaleci inaczej – stosujemy szkolenie pozytywne.
9.Nie pozwalamy psu „wchodzić sobie na głowę”.
10.Pracując z psem, którego nie znamy – zachowujemy ostrożność.
11.Nie opuszczamy terenu schroniska w czasie wyznaczonych zajęć szkoleniowych.
12.Unikamy sytuacji w których psy mogą się pogryźć.
13.Zawsze i bezwzględnie stosujemy się do zaleceń trenera lub pracownika schroniska.


[B]BEZPIECZEŃSTWO:[/B]

Poznając psa zachowujemy ostrożność,
Nie wykonujemy gwałtownych ruchów,
Nie prowokujemy psa patrząc mu prosto w oczy,
Uważnie obserwujemy jego mowę ciała: skulony ogon, obnażone zęby, położone uszy, zjeżony włos lub nadmierna sztywność – mogą świadczyć że pies nie czuje się dobrze w naszej obecności – natychmiast swoje obserwacje należy zgłosić trenerowi lub pracownikowi schroniska,
Kiedy nie czujemy się pewnie z psem możemy stosować szereg czynności uspakajających takich jak: ziewanie, ziajanie, odwracanie się bokiem,
Nie jesteśmy nachalni w okazywaniu pieszczot jeżeli pies wyraźnie nie ma na to ochoty,
Nie pozwalamy psu nad sobą dominować,
Nie dopuszczamy do sytuacji, w których pies biega sobie sam bez jakiejkolwiek kontroli,
Nie dopuszczamy do pogryzień między psami,
Nie stosujemy żadnych akcesoriów które mogą stanowić niebezpieczeństwo dla psów czy ludzi lub być źródłem niewygody,
Nie używamy smaczków które mogą psu zaszkodzić,

Link to comment
Share on other sites

O matko...uff nadrobiłam.
Rzecz jasna z chomikami to był żart bo się niektórzy nazbyt poirytowali : >
Ja tam się niczego nie obawiam, co najwyżej tego, że w 15 minut nie zdążę wybiegać Foksa.

Mam właściwie tylko 1 pytanie.
Grupy będą tworzone na zasadzie komu pasuje o której godzinie?
Czy na zasadzie jaki pies z jakim może pracować?
Gdyż ja sobie np. nie wyobrażam pracować w jednej grupie z Borysem, Brutusem i Czarkiem, o ile jednego z nich przeżyję, o tyle z nimi 3 naraz psychicznie nie wydolę, Foks się bardzo nakręca na samce, jak zdążę to go skupię/wsadzę zabawkę do pyska, żeby odwrócić uwagę, a jak nie zdąże to on nie dość, że się utrwala w swoim paskudnym nawyku to robi strasznie dużo jazgotu.

Co do grypy- godzina jest mi obojętna, byle by nie bylo za dużo samców.

I mam też prośbę do opiekunów innych dużych samców, żeby mi nie torowali drogi, na spacerach :).

Za 2 tyg będe na pewno.


PS fluexblues, nie masz czasem za dużego podpisu?

Link to comment
Share on other sites

Jak sobie ułożycie grupę to jest Wasza sprawa. Są dwie, dogadajcie się między sobą. Ja muszę mieć informację w piątek od Xszilax ile osób idzie i z kim. MAX 10 OSÓB w jednej grupie.

O wiele lepiej byłoby gdyby w grupie Foksa samców było jak najmniej.

[quote name='Rybka_39']
Ja tam się niczego nie obawiam, co najwyżej tego, że w 15 minut nie zdążę wybiegać Foksa.
[/QUOTE]
PROSZĘ O CZYTANIE ZE ZROZUMIENIEM.

Link to comment
Share on other sites

Przed 11 w sobotę będzie rodzinka obejrzeć Dżinkę, bardzo im się spodobała na zdjęciach. Z rozmowy sympatyczna kobieta, zgadzała się na wizyte przedadopcyjną bo rozumie, że są osoby nieodpowiednie. Z głosu w średnim wieku, oby Dżince się trafił fajny dom!

Link to comment
Share on other sites

Niestety nas nie będzie prawdopodobnie w sobotę, ale my się tam cieszymy że wraca szkoleniowiec/y, bo zawsze to dobrze jest zobaczyć jak w praktyce trzeba zastosować pewne rzeczy, a nie tylko o nich słyszeć czy czytać, nawiasem mówiąc witamy na forum.

A jeszcze mała sugestia do Pani Ani, poprosimy tego drugiego psa jakiejś mikrej postury typu Fendi bo już kondycyjnie po Mambie i Czarku nie wyrabiamy :mdleje:, w ogóle przydali by nam się jacyś faceci w grupie :evil_lol:.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...