SuperGosia Posted January 8, 2006 Share Posted January 8, 2006 Powiem szczerze - takze pierwszy raz na wlasne oczy widzialam cos takiego. Szczeka opada. Nie wstawie jednak tu zdjecia psa, bo wlascicielowi bedzie przykro :-( Marny bylby los takiego szczeniaka, gdyby ktos go kupil TYLKO pod katem wystaw. Na szczescie tak nie jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bajadera Posted March 13, 2006 Share Posted March 13, 2006 Z własnego doświadczenia wiem, że jesli szczeniak ma poważną wadę, to jednak lepiej go uśpić, bo i tak szybko zejdzie. Miałam taki przypadek - nezarośnięte czemiączko. Wydawało się, że wszystko idzie ku dobremu. U nowych włąścicieli (ostrzeżeni o wadzie) rozwinęło się wodogłowie no i koniec. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ludek Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 [quote name='sirion']Z własnego doświadczenia wiem, że jesli szczeniak ma poważną wadę, to jednak lepiej go uśpić, bo i tak szybko zejdzie. [/quote] Ale to chyba zależy od wady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eurasierka Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 [quote name='SuperGosia']Marny bylby los takiego szczeniaka, gdyby ktos go kupil TYLKO pod katem wystaw. Na szczescie tak nie jest.[/quote]Jak można kupować psa TYLKO pod kątem wystaw?!?! :angryy: Ja też mam szmergla wystawowego - ale jeśli się okaże, że z tych czy innych powodów musimy zrezygnować :-( ... to cóż - mówi się trudno :roll: wystawy to tylko "pięć minut" frajdy a psiaka ma się na codzień :loveu: do kochania :loveu: i to on jest przecież w tym wszystkim najważniejszy :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bajadera Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 Oczywiście mówię o wadach, które mogą w przyszłości (nawet bliskiej) spowodować śmierć pieska czy bardzo, bardzo :shake: duże problemy ze zdrowiem. Nie mówię o wadach eksterieru, bo taki pies moze żyć swobodnie jako szczęśliwy pet:multi: . Ale jeśli maiłby cierpieć całe życie..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolin Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 To moze znacie kogos kto ma takie wadliwe i niedochodowe labradorki np.?mam przyjaciół którzy marza o takim psie i chca mu dac dom i miłość..... tak po prostu....od serca..:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gazuś Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 [quote name='Eurasierka']Jak można kupować psa TYLKO pod kątem wystaw?!?! :angryy: Ja też mam szmergla wystawowego - ale jeśli się okaże, że z tych czy innych powodów musimy zrezygnować :-( ... to cóż - mówi się trudno :roll: wystawy to tylko "pięć minut" frajdy a psiaka ma się na codzień :loveu: do kochania :loveu: i to on jest przecież w tym wszystkim najważniejszy :multi:[/quote] Tutaj zgadzam się w 100% :lol: Karolin - w Labladorach i Goldenach był już jakiś czas temu post o kilkumiesięcznym Jantarze... "właściciele" oddali go jak miał coś około pół roku, bo "chcieli reproduktora", a 5 miesiećnzy psiak miał jakby "początki dysplazji" - zobaczyli to na prześwietleniu... Nie wspominam już o tym, że wiele szczeniąt ma coś nie tak z stawami jak mają te 5 miesiećy, a później mają A albo B... Piesek nie miał objawów dysplazji - a radością, biegał, bawił się, zachowywał normalnie... Wrócił do hodowcy i wydaje mi się, że nadal tam jest, ale nie jestem pewna... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolin Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 [quote name='Gazuś']Tutaj zgadzam się w 100% :lol: Karolin - w Labladorach i Goldenach był już jakiś czas temu post o kilkumiesięcznym Jantarze... "właściciele" oddali go jak miał coś około pół roku, bo "chcieli reproduktora", a 5 miesiećnzy psiak miał jakby "początki dysplazji" - zobaczyli to na prześwietleniu... Nie wspominam już o tym, że wiele szczeniąt ma coś nie tak z stawami jak mają te 5 miesiećy, a później mają A albo B... Piesek nie miał objawów dysplazji - a radością, biegał, bawił się, zachowywał normalnie... Wrócił do hodowcy i wydaje mi się, że nadal tam jest, ale nie jestem pewna...[/quote] O kurcze...dzieki-wiesz co ja jestem nowa na dogomanii -zaczęło sie bo przygarnęłam kundelka z Łodzi...-super kochany!!!!moja mała,złosliwa miłosc...ale wracajac do labradorka-a mozesz mi pomóc i podac wiecej info?bo nie wiem gdzie i kogo szukac..:placz: a to ja namówiłam zanjomych -bo tyle psiaków jest w potrzebie i powiedziałam im-po co kupowac miłość jak mozna dac komus dom i serce..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolin Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 Jestes z Malborka?Piekne miasto!!!!! a twój Labcio tez jest piekny!!!!:loveu: ja mam za to mało fotogenicznego Bernardyna no i Lumpka..z łodzi...... jest watek nawet....kiedys Hebanek.. no to czekam na jakies info-prosze........:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolin Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 O.k znalazłam watek o Jnatrku-ale to juz troche czasu minęło i mysle ze juz jest nieaktualne...:-( napisałam tam jedak z zapytaniem i czekam na info zwrotne... jednak jak by ktos z Was słyszał o labciu,który odsatje od reszty i jest niechciany dajcie znac-czekaja ludzie,którzy go pokochaja.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gazuś Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 Ja mam golda, nie labka :lol: I to już dawno nie szczeniaka, bo będzie miał w kwietniu dwa lata :lol: Tylko avatarek trzeba zmienić :lol: A co do Jantarka, odpisałam Ci już na wątku o nim... Mimo wszytsko - wydaje mi się, że to nadal aktualne..jak wspominałam - jeszcze w styczniu psina była u hodowczyni :lol: I jak znajde cokolwiek o labkach, albo goldach do oddania to dam znać... A jeśli byli by chętni też na inną rasę - kliknij w mój podpis... Dwa szczeniaczki szukają domu :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cathedral Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 Jantar ma nowych właścicieli, jeśli chodzi o jego stawy to chyba nie wszystko ok, ale głowy nie daję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
annnka Posted March 15, 2006 Author Share Posted March 15, 2006 prosze jak sie watek rozwinal ktos mi zarzucal ze glupie pytanie.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolin Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 [quote name='Cathedral']Jantar ma nowych właścicieli, jeśli chodzi o jego stawy to chyba nie wszystko ok, ale głowy nie daję.[/quote] No to jesli tak,no to dobrze ze ma juz swój kochany domek i kochanych ludzi,dla których liczy sie ON a nie jego warunki reprodukcyjne... ale nie bede ukrywac ze jest mi tez troche?smutno:placz: ,ze znów jestem o krok za pozno..... dzieki za info. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolin Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 [quote name='annnka']prosze jak sie watek rozwinal ktos mi zarzucal ze glupie pytanie....[/quote] Watek jest super!!!;) ja za niego dziekuje-moze dzieki niemu znajde labcia w potrzebie dla kochajacych ludzi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gazuś Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 [quote name='Cathedral']Jantar ma nowych właścicieli, jeśli chodzi o jego stawy to chyba nie wszystko ok, ale głowy nie daję.[/quote] Jesteś pewna? :lol: jeszcze raz przeczytam maila od hodowczyni, ale nie znalazłam tam chyba info, że piesek znalazł dom... Kopiuje kawałek maila "Jantar ma się doskonale. Dzisiaj zafundował mi intensywny jogging po zaśnieżonych polach bo wyskoczył przez ogrodzenie"... To chyba nie wygląda tak, jakby był u kogoś innego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gazuś Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 :lol: [quote name='annnka']prosze jak sie watek rozwinal ktos mi zarzucal ze glupie pytanie....[/quote] Nie ma głupich pytań :lol: Swoją droga, dla Ciebie może być "głupie" coś, co dla nas jest strasznie trudne, a dla Ciebie coś, co dla kogoś jest "głupie i łatwe" :lol: A wątek przydatny :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karenina Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 annnka napisała 15.03.2006 [quote name='annnka']prosze jak sie watek rozwinal ktos mi zarzucal ze glupie pytanie....[/quote] annnka napisała 27.12.2005 [quote name='annnka']prosze niech mnie ktos uswiadomi rodza sie rodowodowe szczeniaki jest ich wiecej niz chetnych i co sie wtedy dzieje czytalam gdzies ze szczenieta z wadami sa zabijane nie wiem czy to prawda[/quote] annnka, przeczytaj jeszcze raz swoje pytanie.. Czy tak jak jest nie jest "kontrowersyjne"? Co to znaczy "wada"? Czy brak zeba, nieprawidłowy zgryz, wada umaszczenia, zrosniete kregi w ogonie, klapniete uszy ( wszystko w odniesieniu do wzorców poszczegolnych ras). Czy moze wady to wodogłowie, rozszczep podniebienia czy inne tego typu.. To co dla Ciebie jest wada, nie musi byc wada dla innych mniej doswiadczonych. Ja juz miałam pytania typu " a jak szczeniak ma złe zęby to sie go usypia? A jak sie nie sprzeda to idzie do schroniska?" . Juz pisałam, dla mnie Twoj post jest szkodliwy.. bo za mało konkretny. Na dogo wchodza ludzie którzy maja psy z róznych zródeł, rasowe, i rasopodobne, i mixy, i schroniskowce, z hodowli i pseudohodowli, kupione w przytulnych miejscach i pod płotami wystaw. Jedni wiedzą wiecej drudzy mniej.. Ale kazdy chce sie czegos dowiedziec, albo czyms podzielic. A czasami bywa tak, ze jedna przeczytana informacja utkwi w człowieku gdzies głęboko, i juz mamy zle ukształtowana opinie o hodowcach, wadach itd.. Wiec na przyszłosc, pisz dokładniej o co Ci chodzi, nie bedzie nieporozumien.. Bo sam temat przydatny, ale wyobraznia moze działac w dowolna strone .. strasznie sie rozpisałam ...:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greven Posted March 16, 2006 Share Posted March 16, 2006 Karenina, śledzę ten wątek. Nie rozumiem Twojej negatywnej reakcji na pytanie złożycielki tematu. Pyta, a nie stwierdza fakt, albo rozpuszcza plotki. Co to ma wspólnego z szerzeniem stereotypów na temat hodowli? Moja suczka miała 13-cie sztuk rodzeństwa. Wszystkie znalazły dom, a gdy ja nie mogłem odebrać w terminie - moja suczka była trzymana przez hodowców do 3,5 mies. - bez problemów, bez dodatkowych kosztów. Gdy okazało się, że moja Tanga ma wadę genetyczną, właściciele skontaktowali się ze wszystkimi nabywcami szczeniąt, do których mieli namiary, aby się dowiedzieć, czy wada ujawniła się u innych szczeniąt. Wg mnie to właśnie jest profesjonalizm. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gazuś Posted March 16, 2006 Share Posted March 16, 2006 Myślę, że Karerinie, chodzi o to, że wśród ludzi, którzy niekoniecznie się na psach znają, mają psy, rasopodobne itp jest grupa, która hodowców ma za kogoś naprawdę, strasznego, snoba, który leci na kase itp... I bała się, czy, tak skonstruowane pytanie jeszcze bardziej nie zaszkodzi :lol: I oczywiście, nie ma proównania między np. niedopuszczalną łatką w innym kolorze, a jakąś powazna wadą, gdzie trzeba psa uśpić, ze wzgledu na jego dobro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cathedral Posted March 16, 2006 Share Posted March 16, 2006 [quote name='Gazuś']Jesteś pewna? :lol: jeszcze raz przeczytam maila od hodowczyni, ale nie znalazłam tam chyba info, że piesek znalazł dom... Kopiuje kawałek maila "Jantar ma się doskonale. Dzisiaj zafundował mi intensywny jogging po zaśnieżonych polach bo wyskoczył przez ogrodzenie"... To chyba nie wygląda tak, jakby był u kogoś innego...[/quote] Wiesz co... sama już zwątpiłam, ale zaraz się będę upewniać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gazuś Posted March 17, 2006 Share Posted March 17, 2006 [quote name='Cathedral']Wiesz co... sama już zwątpiłam, ale zaraz się będę upewniać...[/quote] No, ja też czekam na odpowiedz w sprawie Jantarka od hodowczyni :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolin Posted March 17, 2006 Share Posted March 17, 2006 My tez-pozdrawiamy..:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolin Posted March 17, 2006 Share Posted March 17, 2006 Kochani, mam nadzieje,ze z Jantarkiem cos sie szybko wyjasni-Bartek ma wielka nadzieje.... i pamieatajcie o nas-jesli bedziecie wiedzieli cos o labku lub Goldenku w potrzebie-nie chcianym albo oddanym-dajcie znac prosze-niech psina sie juz nie tuła-nie trafia so schroniska -bo jest rodzina:loveu: ,która na nia czeka i na pewno ja pokocha! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.