Jump to content
Dogomania

karolin

Members
  • Posts

    31
  • Joined

  • Last visited

karolin's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='anett']Borys jest w DT gdzie wcześniej była Wika i Czarna/Marusia:lol: Norze właściciele znaleźli dom i szlag mnie trafia bo nie mam kontaktu!!![/QUOTE] No witam, widzę że działasz i pomagasz ile sie da-niektore psiaki poznaje i naprawde teraz to zywe srebra u Pani Ewy:-) a Oczka ma cudowne zdjecia :-) i szkoda ze nie wiesz co sie z Norą dzieje :-(-sliczna sunia..i tak ..o nią na początku pytałam...jak sie poznawałysmy by mail ;-) Jestesmy w kontakcie. Karolina od Saruni
  2. [quote name='markub']Możecie pisać i mówić o tym schronisku same superlatywy ,ja wiem swoje zresztą nie tylko ja , widze że niektóre osoby są zdziwione -jakie obgryzione ogony itd; to ja proponuje poszperac trochę w necie ,a nie być oburzonym że ktoś pisze takie rzeczy , a jeśli chodzi o dokumentacje to dorobella widziała to co chcieli jej ewentualnie pokazać ,bo jeśli chodzi o dokumentacje to weterynarz sam sie przyznał przed orzecznikiem że nie ma karty mojego psa i co ??? to nie mówcie że oni wszyscy są ok !!! no i napewno jest w stałym kontakcie z panią kierownik w to wcale nie wątpie ??? ten myśli że pies żyje , ta mu nic nie zgłasza i wychodzi z tego wielki burdel , a zresztą od kiedy to się leczy psiaki przez telefon ??? nie bądzcie śmieszne , i nie opisujcie jak to ta pani bardzo dba o psiaki razem z tym swoim weterynarzem[/QUOTE] Witam, nie no zwracam wszystkim honor....zapomnialam ze do schronisk miedzy innymi w Miedarach przybywaja zdrowe,wypielegnowane ,wykarmione i zadbane zwierzaki,ktore dopiero podcza pobytu tam zaczynaja chorowac......chudnac itd......ludzie badzcie powazni.....wstancie od komputera i wybierzcie sie tam...a potem oceniajcie prace innych..zobaczcie jak to tam wyglada....ile jest juz w tej chwili zwierzat..bo przeciez zwierzeta ktore tam trafiaja nie trafiaja od bardzo dobrych wlascicieli ktorzy o nie dbali!!!!majac tylko sztuk jeden!!!sa to czesto schorowane -wychudzone zwierzaki ktore wymagaja leczenia...i ktorych nikt cudem z dnia na dzien nie przywroci calkowitemu zdrowiu....wiec moze czas skonczyc "opluwac innych"a zaczac robic cos zeby bylo lepiej bo czworo ludzi wszystkiego nie ogarnie...a niestety domena polakow jest duzo mowic -a nic nie robic...nie mowie ze kazdy tu wystepujacy jest taki...ale jak znam zycie to pewnie spora liczba tak... pozdrawiam i zycze WESOLYCH SWIAT
  3. Jak to czytam to naprawde nie wierze w ten stek bzdur.....jakie obgryzione ogony??!!!!!o czym Wy tu piszecie??!!!jaka fundacja i jakie zwierzaki wyciąga moze masz na mysli Cichy Kąt?.......to ja jakos prosząc o pomoc dla psiaka którego ktos podrzucił na osiedle w Tarnowskcihc Górach od Cichego Kąta pomocy sie doprosic nie mogłam....zreszta nie po raz pierwszy....pomoc okazały Miedary...gdzie Rudi trafił na razie i przechodzi kwarantanne -a dzis go nawet odwiedziłam i ma sie bardzo dobrze a psiaki maja dobrą opieke...czyste kojce...same tez są czyste..biegały z nami na spacerze po polu i lesie...i moze zeby wydawac opinie to nalezy tam sie przejechac a nie wierzyc w kazde napisane tu słowo przez ludzi którym tak na prawde to nie wiem o co chodzi...bo nawet jesli komus psiak ucieknie ...i trafi na kogos kto zainteresuje sie jego losem..zeby sie nie błąkał..zeby go nie potrącił samochód czy ktos nie zrobił mu krzywdy i wezwie na pomoc schronisko ktore sie nim zajmie i z tego co widziałam dobrze!!!bo to bzdura ze tam sie psy usypia!!to chyba tylko nalezy być wdziecznym......ja bym była -aczkolwiek mój psiak jest wykastrowany...dopilnowany i nie ucieka...
  4. [quote name='ANETTTA']Ja nie byałam tylko słyszałam ...ale czy my o tym samym schronisku piszemy[/QUOTE] szukałam opinii o schronie w Miedarach-koło Tarnowskich Gór-ja mieszkam w T.G......i wyszukał sie ten watek..na samym początku jest nawet wzmianka "koło Tarnowskich Gór" więc mysle że o tym samym...Miedary
  5. Witam wszystkich..a ja sie zastanawiam na jakiej podstawie wydajecie takie opinie o tym schronisku.....byłam dzis wraz z corką i absolutnie sie z Waszymi opiniami nie zgadzam!schronisko jest chyba najładniejszym jakie do tej pory widziałam...zadbane i nowe kojce..czysto....zwierzaki szczesliwe i zadbane-biegały i bawily sie z opiekunami i z nami na spacerze...mały psiak z uszkodzona miednicą ktorego ktos inny dawno by uspil...zostal przez tych Panstwa uratowany i daje sobie swietnie rade-znajduje sie tam swietnie zaadoptowany gabinet dla weterynarza,ze juz nie wspomne o pięknych kojcach-wolierach dla kotów!!!!podusie i drapaki-teren wokol czysciutki z boku las -pole po ktorym biegaja wyprowadzane na spacery psiaki-ganiają z pilkamii chce sie bawic...zupełnie nie rozumiem tak surowej opinii!z tego co ja widzialam ,trafiając tam zupelnie przypadkiem to i Ci Państwo i ich syn wkladaja tam ogromną prace ,w niedziele równiez...tak ze wszystkich którzy sie tak wypowiadają zapraszam do Miedar i do tego schroniska!i jesli chcecie pomagac zwierzakom to nie krzywdzcie tych ktorzy to robią tak surowymi i niczym nieudokumentowanymi opiniami bo napisac o kazdym mozna bardzo duzo!i w ten sposob nawet kogos zniszczyc...zeby wypowiadac takie oskarzenia trzeba miec dowody a na pewno to schronisko-to jak wyglada-to jak sie zachowuja tam te zwierzaki-biegając,bawiąc sie machając ogonami i to jak tam to wszystko jest zadbane-DOWODEM NA TAKIE OSKARZENIA NIE JEST!
  6. Kochani, mam nadzieje,ze z Jantarkiem cos sie szybko wyjasni-Bartek ma wielka nadzieje.... i pamieatajcie o nas-jesli bedziecie wiedzieli cos o labku lub Goldenku w potrzebie-nie chcianym albo oddanym-dajcie znac prosze-niech psina sie juz nie tuła-nie trafia so schroniska -bo jest rodzina:loveu: ,która na nia czeka i na pewno ja pokocha!
  7. [quote name='annnka']prosze jak sie watek rozwinal ktos mi zarzucal ze glupie pytanie....[/quote] Watek jest super!!!;) ja za niego dziekuje-moze dzieki niemu znajde labcia w potrzebie dla kochajacych ludzi...
  8. [quote name='Cathedral']Jantar ma nowych właścicieli, jeśli chodzi o jego stawy to chyba nie wszystko ok, ale głowy nie daję.[/quote] No to jesli tak,no to dobrze ze ma juz swój kochany domek i kochanych ludzi,dla których liczy sie ON a nie jego warunki reprodukcyjne... ale nie bede ukrywac ze jest mi tez troche?smutno:placz: ,ze znów jestem o krok za pozno..... dzieki za info.
  9. O.k znalazłam watek o Jnatrku-ale to juz troche czasu minęło i mysle ze juz jest nieaktualne...:-( napisałam tam jedak z zapytaniem i czekam na info zwrotne... jednak jak by ktos z Was słyszał o labciu,który odsatje od reszty i jest niechciany dajcie znac-czekaja ludzie,którzy go pokochaja....
  10. Jestes z Malborka?Piekne miasto!!!!! a twój Labcio tez jest piekny!!!!:loveu: ja mam za to mało fotogenicznego Bernardyna no i Lumpka..z łodzi...... jest watek nawet....kiedys Hebanek.. no to czekam na jakies info-prosze........:lol:
  11. [quote name='Gazuś']Tutaj zgadzam się w 100% :lol: Karolin - w Labladorach i Goldenach był już jakiś czas temu post o kilkumiesięcznym Jantarze... "właściciele" oddali go jak miał coś około pół roku, bo "chcieli reproduktora", a 5 miesiećnzy psiak miał jakby "początki dysplazji" - zobaczyli to na prześwietleniu... Nie wspominam już o tym, że wiele szczeniąt ma coś nie tak z stawami jak mają te 5 miesiećy, a później mają A albo B... Piesek nie miał objawów dysplazji - a radością, biegał, bawił się, zachowywał normalnie... Wrócił do hodowcy i wydaje mi się, że nadal tam jest, ale nie jestem pewna...[/quote] O kurcze...dzieki-wiesz co ja jestem nowa na dogomanii -zaczęło sie bo przygarnęłam kundelka z Łodzi...-super kochany!!!!moja mała,złosliwa miłosc...ale wracajac do labradorka-a mozesz mi pomóc i podac wiecej info?bo nie wiem gdzie i kogo szukac..:placz: a to ja namówiłam zanjomych -bo tyle psiaków jest w potrzebie i powiedziałam im-po co kupowac miłość jak mozna dac komus dom i serce.....
  12. To moze znacie kogos kto ma takie wadliwe i niedochodowe labradorki np.?mam przyjaciół którzy marza o takim psie i chca mu dac dom i miłość..... tak po prostu....od serca..:loveu:
  13. Ja wiem ze nie na temat-ale jak by ktos cos słyszał o labradorku-madrym...biszkopciku-to moge pomóc mam domek.....:lol:
  14. Witam, ja tez bronie... moje były kochane,piekne i madre i nie były skrzywione psychicznie....... bez całej tej oprawy... z innej beczki.. moze mi ktos z was pomóc....mam domek dla labradorka... młodego-chłopiec lub dziewczynka...biszkopcik.. jak by kto słyszał dajcie znac prosze.. namówiłam przyajciół by nie kupowali bo sa takie psy,które potrzebuja domków.....nie zdawali sobie nawet sprawy ze w schroniskach sa takie rasowe psiaki.....szczenior ale nie musi byc malutki-zeby dał sie jeszcze przyuczyc.... pozdrawiam
×
×
  • Create New...