Jump to content
Dogomania

Porodówka


Alojzyna

Recommended Posts

może jestem zbyt optymistyczna w swoje wierze ale czy z wadą wrodzoną, śmiertelą żyłby 2 tyg... w lhasa jestem szczęściarą na 10 mitów tylko 1 szczenie musiłam uśpić za to w PONach przechodziłam wszytko... jednk to trwao do 4 doby....

znam to zmęczenie, przy ostatnich maluchach ( gdzie była wspominana mikruska o imieniu POWER OF LOVE z Czańca - bo tylko dzięki miłości przeżyła) spałam tak jak byłam ubana ( bo i tak wstawałam co około -1,5h ) a czasem i butów nie ściągałam bo przecież i inne psy są i trzeba z nimi wyjść, nakarmić itd... ale opłacało się ( choć wtedy zastanawiałam się po co mi to wszystko ;) )

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rodzice']mam nadzieję ze go odchowam , bo na razie to jeszcze walka .[/quote]

Ja też wierzę i szczerze Wam tego życzę. U mnie wszyscy w domu śledzą losy Mikrusa a dziś mąż po przyjściu z pracy jeszcze nie zdążył zamknąć drzwi a krzyczał od progu ...jak tam Mikrus? i szczerze sie ucieszył, że maluch podjął walkę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewtos']Ja też wierzę i szczerze Wam tego życzę. U mnie wszyscy w domu śledzą losy Mikrusa a dziś mąż po przyjściu z pracy jeszcze nie zdążył zamknąć drzwi a krzyczał od progu ...jak tam Mikrus? i szczerze sie ucieszył, że maluch podjął walkę.[/quote]
Nie tylko u Ciebie - wszyscy trzymamy kciuki za maluszka ;)

Link to comment
Share on other sites

Ja właśnie przeżyłam 2 h grozy....
Buenos miał kilkakrotnie odruchy wymiotne, ale nic nie zwracał.
Na początku nie panikowałam, mama ma długi włos i myślałam że może jakiś mu utkwił, ale mijały minuty a odruch nie ustępował a mały niczego nie zwracał.

Wet kazał nam poczekać jeszcze 30 min... i odruch ustąpił (mimo, że nie widziałam by coś wydalił) Mały z chęcią wisiał 20 min przy cycu, pospacerował i poszedł spać. Na razie wszystko wygląda normalnie, ale nie znając przyczyny nadal jestem niespokojna.

Wetka zasugerowała że maluch może być silnie zarobaczony:crazyeye:
Może dlatego tak niewiele przybierają...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='miniaga']Ja właśnie przeżyłam 2 h grozy....
Buenos miał kilkakrotnie odruchy wymiotne, ale nic nie zwracał.
Na początku nie panikowałam, mama ma długi włos i myślałam że może jakiś mu utkwił, ale mijały minuty a odruch nie ustępował a mały niczego nie zwracał.

Wet kazał nam poczekać jeszcze 30 min... i odruch ustąpił (mimo, że nie widziałam by coś wydalił) Mały z chęcią wisiał 20 min przy cycu, pospacerował i poszedł spać. Na razie wszystko wygląda normalnie, ale nie znając przyczyny nadal jestem niespokojna.

Wetka zasugerowała że maluch może być silnie zarobaczony:crazyeye:
Może dlatego tak niewiele przybierają...[/quote]


To znaczy, ze jeszcze ich nie odrobaczalas?:mad:

Link to comment
Share on other sites

był weterynarz , niczego nie podał malemu bo stwierdził ,ze juz nie trzeba , mały walczy przybiera po troszeczku ale przybiera - dzisiaj 230 , z oczkami lepiej , sparzyłam swietlik i co kazde karmienie najpierw podsuwam matce i ona intensywnie oczka wylizuje , potem robie kompres z ziół a następnie delikatnie rozchylam powieki i ropa wychodzi . Na poczatku mały krzyczał tyle bylo tej ropy ale teraz juz oczy są czyste ( nadal je przemywam ) i nawet akira sie nimi nie interesuje wiec chyba jest juz dobrze . Wet nawet nie zalecił kropelek bo jak przyjechał juz nie było źle .
Dzisiaj w nocy znowu mi rece opadły bo mały nie za bardzo chciał ssać a kiedy w końcu go przekonałam to tak pieknie się zaksztusił ,że mleko polecialo mu obydwoma dziurkami od nosa . Zaraz byl glowa w doł i znowu zaczęlam oklepywanki . Tak zaksztuszał się 2 x i znowu zaczął mi rzezić . Matko znowu to samo . Na szczescie oklepywanki pomogły i jest ok . ranne karmienie już bez przeszkód .
Wczoraj podałam mu tez kroplomierzem mleko sztuczne z dodatkiem żółtka ( jajo wiejskie prosto spod kury , sparzone wrzatkiem ) To był pierwszy pokarm na który mały zareagował entuzjazmem bo wolowina go wogole nie kreci ( dostaje 3 x na dobę ).Dostał 2 kroplomierze wiecej nie bo sie boję . Reszte wypiła moja malutka hawaneczka ktora posilkiem byla zachwycona . Szkoda mi jednak codziennie rozbijać jajo na tak malutki posilek i zastanawiam sie czy mozna taką mieszankę przechować w lodowce np ze 2 dni - oczywiscie szczelnie zamknieta .
Dzisiaj maluchy kończa 2 tygodnie !

Link to comment
Share on other sites

zawsze chudne koło 3 kg w pierwszym tygodniu odchowu ale tym razem jest inaczej , kiedy nie spie w nocy zawsze coś przegryzam i czytam książke , biorę owoce , gotuję sobie bub ( he he moge bo śpie sama tylko z psami a im to nie przeszkadza ) dzisiaj w nocy kolo 3 o mało nie zjadlam kanapki z pasztetem - siłą sama siebie powstrzymalam . Pije kompoty , wszystko zeby tylko nie zasnąc . Tak wiec waga tylko 2 kg mniej .
fotki - 2 tygodnie juz za nami
[URL=http://img25.imageshack.us/i/img9431o.jpg/][IMG]http://img25.imageshack.us/img25/6835/img9431o.jpg[/IMG][/URL]
kiedy jest cieplutko
[URL=http://img142.imageshack.us/i/img9440.jpg/][IMG]http://img142.imageshack.us/img142/5393/img9440.jpg[/IMG][/URL]
Mikrusek
[URL=http://img197.imageshack.us/i/img9446.jpg/][IMG]http://img197.imageshack.us/img197/8470/img9446.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img11.imageshack.us/i/img9466w.jpg/][IMG]http://img11.imageshack.us/img11/9544/img9466w.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img14.imageshack.us/i/img9475w.jpg/][IMG]http://img14.imageshack.us/img14/7043/img9475w.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Mały ważył 170 gr kiedy sie urodził , dzisiaj waży 230 jest chyba troszke większy , ma większy brzuszek ale lapki nadal takie cieniutkie .
[URL="http://img13.imageshack.us/i/img9463j.jpg/"][IMG]http://img13.imageshack.us/img13/4497/img9463j.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Tak wygladał po urodzeniu - na tle białego najlepiej widać jak teraz został w tyle
[URL=http://img403.imageshack.us/i/img92231.jpg/][IMG]http://img403.imageshack.us/img403/8638/img92231.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img34.imageshack.us/i/img92561.jpg/][IMG]http://img34.imageshack.us/img34/5765/img92561.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asiaczek']Może tak byc, wetka może miec rację.
A kiedy będziesz je odrobaczać?

pzr.[/quote]

Mieliśmy czekać do poniedziałku z odrobaczeniem, bo obserwowaliśmy reakcję na preparat mlekozastępczy. Na szczęście obyło się bez żadnych rewolucji.
W obecnej sytuacji będziemy je odrobaczać zapewne dziś.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='miniaga']Mieliśmy czekać do poniedziałku z odrobaczeniem, bo obserwowaliśmy reakcję na preparat mlekozastępczy. Na szczęście obyło się bez żadnych rewolucji.
W obecnej sytuacji będziemy je odrobaczać zapewne dziś.[/quote]
Jasne.
[B]
rodzice [/B]- nadal trzymam kciuki za Mikruska.

pzdr.

Link to comment
Share on other sites

Ja też trzymam kciuki cały czas za mikruska! i czeka tylko na dobre wieści, swoją drogą ta historia niesamowicie trzymająca w napięciu i pełna zwrotów akcji, jak dobry thriler :evil_lol:
A to mój Prince z otwartymi oczkami
[IMG]http://images41.fotosik.pl/172/83260087efdfef72med.jpg[/IMG]
A tu pozycja w jakiej śpi najczęściej, nie muszę dodawać że nie da się obok tego widoku przejść obojętnie:loveu: więc najczęściej całowaną częścią ciała księcia jest brzusio , wtedy zawsze się budzi i patrzy ze zdziwieniem no i za nic nie można się od niego oderwać :evil_lol:
[IMG]http://images44.fotosik.pl/177/1563a280610cfb2amed.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...