gusia0106 Posted January 13, 2010 Author Posted January 13, 2010 [quote name='Asior']kochana, zależy w jakiej dzilenicy :( Jak daleko odemnie to nie ma szans, bo ja prosto po pracy jadę po młodego do żłobka, i w domu jestem na po 17.... Ale daj znać jaka ulica to Ci powiem kto ew jeśli nie ja ;)[/QUOTE] Nowa Huta czyli chyba rejon Irenki?;) Quote
jola_li Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 [quote name='gusia0106']Nie wiem czy mówiłam, że od nowa popuszcza mocz ze strachu na mój widok....[/QUOTE] Boże, co ten pies musiał przeżyć..... Nie może uwierzyć, że nic mu już nie grozi.... Quote
Soema Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 [quote name='gusia0106']Nowa Huta czyli chyba rejon Irenki?;)[/QUOTE] Asiorka też :evil_lol::loveu: Quote
Ewa Marta Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 Straszne, że on cały czas sie boi, że znowu przestał ufać:-( Gusiu, Ty się w ogóle nie zastanawiaj, czy coś kupić, czy nie, tylko kupuj jeśli Piotr tak mówi. W końcu podjęta została mądra decyzja, że poprowadzi go behawiosrysta i on dobrze wie, co jest ważne i co trzeba zrobić. Mogę podrzucić Ci troszkę waniliowo-miętowych ciasteczek w kształcie małej kostki. Myślę, że powinnaś przetestować ogólnie dostępne smakołyki, żeby potem ewentualny dom nie mial problemów z ich zakupieniem. Mam jeszcze takie większe roladki - też Ci trochę podrzucę jak chcesz. Resztę trzeba kupić, to przeciez nie jest drogie. A może warto poszukac na allegro i u jakiegos jednego sprzedawcy kupić kilka rodzajów? W wolnej chwili popatrzę i podrzucę Ci jakis link. Jeśli nie masz tam konta, mogę kupić na siebie. Quote
Asior Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 ja mieszkam w Nowej hucie :D dawaj osiedle :) i o jakiego psa chodzi Quote
gusia0106 Posted January 13, 2010 Author Posted January 13, 2010 [quote name='Asior']ja mieszkam w Nowej hucie :D dawaj osiedle :) i o jakiego psa chodzi[/QUOTE] Kochana, wielkie dzięki:) Już się umówiłam z Irenką;) Quote
Nutusia Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 Może nie powinnam tego pisać, bo Marlej "zbiedniał" przez naszą Tośkę, ale kupuj Gusieńku saszetkę, bo jak się chłopak rozsmakuje to będzie jak u nas... Zostawiłam smaczki w kieszeni kurtki w szafie (!). Otworzyła, zdjęła z wieszaka i zjadła... razem z kieszenią, suwakiem i połową podszewki!:diabloti: Kurtkę jakoś połatałam (choć do szycia mam dwie lewe nogi - bo nawet nie ręce), ale nigdzie nie mogę dokupić takiego suwaka (kolor nietypowy). No i chodzę w futrze (sztucznym:lol:), w którym wyglądam jak własna ciotka:cool3: Ale faktem jest również to, że Tośka od początku była wszystkożerna. Mogłam mieć w kieszeni zwykłą karmę albo nawet suchy chleb - i tak szła za moją kieszenią jak kobra za dźwiękiem fletu:evil_lol: Po sterylizacji apetyt jeszcze wzrósł (może i skutki kastracji niebawem wystąpią u Marleja...) A tak z innej beczki... czy nie można wymyślić innego gestu na "siad" niż podniesiona ręka? Znam psa, który robił "siad" na pstryknięcie palcami, a waruj na klaskanie. To jest chyba kwestia umowna, ale ja się nie znam...:shake: Pozdrawiam! Quote
gusia0106 Posted January 13, 2010 Author Posted January 13, 2010 Tu nie chodzi o podniesienie ręki wraz z komendą, tylko o to, że to uczenie przez naprowadzanie, czyli ręka ze smakołykiem idzie nad głowę psa wymuszając na nim jakby ugięcie tylnych łap. Marlej póki co nagradzany jest za rękę nad głową ;) O ile oczywiście jest łaskaw przyjąć smakołyka ;) Quote
mysza 1 Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 Z niejadkami najtrudniej. Do tego psy zestresowane wcale nie myślą o jedzeniu. Ja tak Sarę chciałam chodzenia na smyczy uczyć a ją jedzenie najmniej interesowało. Wtedy robi się problem... Ale Gusia da radę ;) Quote
mysza 1 Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 Przypomnicie linka do Wątku Toski? Nie zapisałam a cięzko znaleźć. Bo chyba sie poznałyśmy i wyjadała mi ciastka w cukierni ;) zwłaszcza bitą śmietankę. Urocza panna:loveu: Quote
gusia0106 Posted January 13, 2010 Author Posted January 13, 2010 [quote name='mysza 1']Przypomnicie linka do Wątku Toski? Nie zapisałam a cięzko znaleźć. Bo chyba sie poznałyśmy i wyjadała mi ciastka w cukierni ;) zwłaszcza bitą śmietankę. Urocza panna:loveu:[/QUOTE] To dokładnie ona ;) [url]http://www.dogomania.pl/threads/116269-TOSCA-ciAE-A-ko-chora-prosimy-o-pomoc[/url] Quote
gusia0106 Posted January 13, 2010 Author Posted January 13, 2010 Zrobiłam gigantyczne zakupy :oops: I mam jeszcze zamiar upiec dzisiaj ciasteczka. I szkolić, szkolić, szkolić I zmieniać skojarzenia, zmieniać skojarzenia, zmieniać skojarzenia I ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć Będzie dobrze Quote
jola_li Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 [quote name='gusia0106']Będzie dobrze[/QUOTE] I tego się trzymajmy :-)....... Quote
mysza 1 Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 [quote name='gusia0106']Zrobiłam gigantyczne zakupy :oops: I mam jeszcze zamiar upiec dzisiaj ciasteczka. I szkolić, szkolić, szkolić I zmieniać skojarzenia, zmieniać skojarzenia, zmieniać skojarzenia I ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć Będzie dobrze[/QUOTE] Tak, tak, tak musi być. Zapraszam do mojej podopiecznej [url]http://www.dogomania.pl/threads/177636-MA-oda-onka-ze-schronu-prosi-o-deklaracje-na-hotel-i-ogA-oszenia?p=13885187#post13885187[/url] Quote
3 x Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 ja do was znów po prośbie, bo wy tutaj wiecie wszystko znacie może kogoś kto kursuje ze slaska do warszawy? dokładnie z chorzowa nie gusiu nie z hoszowa ;) jest do przewiezienia 15 kg worek karmy dla szczeniaków tych od imion na bazarku ale nie ma transportu :shake: i jak osoba która deklarowała karmę straci cierpliwośc to sie nie zdziwię :shake::shake::shake: Quote
mysza 1 Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 Wiem z wątku Lemona, że dziewczyna będzie jechała ale z Krakowa... Tu jest oferta ale za zwrot paliwa :( [url]http://www.dogomania.pl/threads/136862-Oferta-transportu-zwierzakA-w-okolice-Katowic-caA-a-Polska-za-zwrot-kosztA-w-paliwa[/url] Quote
Tora&Faro Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 [quote name='gusia0106']Zrobiłam gigantyczne zakupy :oops: I mam jeszcze zamiar upiec dzisiaj ciasteczka. I szkolić, szkolić, szkolić I zmieniać skojarzenia, zmieniać skojarzenia, zmieniać skojarzenia I ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć Będzie dobrze[/QUOTE] Jasne że będzie....Gusiu przy takim nastawieniu innej opcji nie ma:loveu: Strasznie jestem ciekawa jak Ci te ciasteczka wyszły.... Quote
3 x Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 [quote name='Tora&Faro']Jasne że będzie....Gusiu przy takim nastawieniu innej opcji nie ma:loveu: Strasznie jestem ciekawa jak Ci te ciasteczka wyszły....[/QUOTE] podobno pyszne kombinuje kiedy się wprosić na poczęstunek ;) Quote
Tora&Faro Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 hahaha.....wpraszaj się niezwłocznie....bo jak się Marlej rozsmakuje, to nie wiem czy będzie na co liczyć;) Quote
mala_czarna Posted January 14, 2010 Posted January 14, 2010 O kurcze. Gusia, Ty te ciastka to na skalę przemysłową chyba pieczesz, bo tyle się nie odzywasz?? :evil_lol: Quote
gusia0106 Posted January 14, 2010 Author Posted January 14, 2010 Się nie śmiej :) Mam dwa duże opakowania śmierdzących ciastek w lodówce :diabloti: Robi się łatwo i nawet dosyć szybko, ale smród jest niesamowity. Tzn. dla mnie, czasem tak mam, że odrzuca mnie sam zapach mięsa i tak było wczoraj. Pół nocy spać nie mogłam tak mi śmierdziało :evil_lol: Ale Marlej zaczął ruszać noskiem już w trakcie pieczenia. Potem poszedł szukać źródła zapachu, a potem z apetytem ciasteczka zjadł. Jak nie on. Nawet przyszedł wołany ;) Ćwiczymy intensywnie i.......wczoraj ani jednego ataku i ani pół warknięcie. Ale cieszyć się jeszcze nie wolno, żeby nie zapeszyć ;) Quote
Tora&Faro Posted January 14, 2010 Posted January 14, 2010 Nic a nic się nie cieszę że Marlej taki grzeczny.....;) a na te ciaska mi kurde ochoty narobiłaś...chyba się w weekend zabiorę do pieczenia.....:) Quote
Ewanka Posted January 14, 2010 Posted January 14, 2010 Przyszłam łapę marlejową uścisnąć :) ... i też nie ciszę się, że nie warczał, a ciastka smakowały ... wiadomo do męskiego serca przez żołądek - stara, ale zapomniana już nieco, prawda ;) Quote
mysza 1 Posted January 14, 2010 Posted January 14, 2010 Nie cieszę się ale widzę, że ciastka mają moc ;) Quote
gusia0106 Posted January 14, 2010 Author Posted January 14, 2010 [quote name='mysza 1']Nie cieszę się ale widzę, że ciastka mają moc ;)[/QUOTE] A jak śmierdzą!;) Siostra, powiedz dzieciom, że ciocia nauczyła się piec ciasto - więc koniec nabijania ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.