gusia0106 Posted December 4, 2009 Author Posted December 4, 2009 Jesteśmy. Wszystko w porządku, wybudzony, wszystko zniósł dobrze. Obraził się trochę co prawda, ale to zrozumiałe. Pan doktor potwierdził, że w stanie to on jest kiepskim, ale że będzie jeszcze kiedyś ładnym, dużym psem. Jest jak najbardziej za wprowadzeniem mu środków uspokajających. Przez trzy dni mam mu podawać Tramal w czopkach bo będzie bolało - i moszna i oczy. Bo grudki już usunięte. Dostaliśmy też receptę na silne krople do oczu - żeby się wszystko ładnie zagoiło. Nie wiadomo jak będzie z siusiakiem, bo pan doktor powiedział, że po tych moich płukankach albo znikną albo nie. A jak nie, to zaczną rosnąć i wtedy czeka Marleja kolejny zabieg. Ale na razie na spokojnie. Obserwujemy. Mówił też, że o ile to możliwe, żeby nie wsadzać Marleja w kołnierz, bo jego zdaniem jest duże prawdopodobieństwo, że wzbudzi to nagły atak agresji. Na razie nie ma takiej potrzeby. Zobaczymy, czy i jak bardzo będzie się ranką interesował. Pan doktor za wszystko chciał 280 zł ale ja mu dałam 300 :oops: To i tak mniej niż połowa ceny "rynkowej". Cudny jest ten lekarz. Zdecydowanie więcej nam takich potrzeba. Quote
Ewa Marta Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 Ale cudownie, że jest już w domu!!!! A cena za oba zabioegi rzeczywiście nieduża, za samo usunięcie grudek na mieście biorą koło 300 zł. Cieszę się, że dr Czajka obejrzał go z góry na dól i wiemy ciut więcej o jego stanie:-) Najważniejsze, że przeżyl narkozę i operacja już za nim. A jak Migotka? Też już odebrana? Quote
gusia0106 Posted December 4, 2009 Author Posted December 4, 2009 [quote name='Ewa Marta']A jak Migotka? Też już odebrana?[/QUOTE] Odebrana, jeszcze na śpiocha jedzie do domu ;) Quote
mysza 1 Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 Jaki ten świat maly, moja Migotka :) Ciesze sie, ze Marlej juz po, mam nadzieje, ze szybko dojdzie do siebie. Quote
jola_li Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 Teraz już mogę powiedzieć... Trochę się obawiałam.... Zuch, Marlej :-)!!!! Quote
Ewa Marta Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 [quote name='jola_li']Teraz już mogę powiedzieć... Trochę się obawiałam.... Zuch, Marlej :-)!!!![/QUOTE] No ja też miałam pietra:-) W pewnym momencie Pani doktor asystująca przy usypianiu go zapytała "Czy on oddycha?" Myślałam, że umrę, chociaż sekundę wcześniej sama patrzyłam, czy mu sie klatka piersiowa podnosi. Gusia też miała miękkie nogi:-) Quote
Tora&Faro Posted December 5, 2009 Posted December 5, 2009 [quote name='jola_li']Zuzio Zuzia Zuziowi Zuzia Zuziem Zuziu Zuzioooooo!!!!!!!!! Nie wiem kim jest Zuzio, ale mocno trzymam kciuki, żeby szybko wyzdrowiał (i Gucio też!)![/QUOTE] Jednak męski odpowiednik imienia Zuzia istnieje:) nieświadoma byłam, dzięki;) Piękna/y jest:loveu: Quote
gusia0106 Posted December 5, 2009 Author Posted December 5, 2009 [quote name='Tora&Faro']Spokojnej nocy Marlejku....[/QUOTE] A dziękujemy,ale szczerze mówiąc średnio było.Kręcił się bidula pół nocy i mimo podanego Tramalu ewidentnie go bolało. Unika mnie, chowa się w kąciku, ale chwilę jeszcze musi to potrwać.... No i niestety co troszkę zje, to zaraz wymiotuje. Skutki uboczne narkozy... Quote
Greven Posted December 5, 2009 Posted December 5, 2009 Biedak. Przez to, że jest w takim stresie i tyle już przeszedł, jest pewnie trochę przewrażliwony na swoim punkcie. Quote
gusia0106 Posted December 5, 2009 Author Posted December 5, 2009 [quote name='Greven']Biedak. Przez to, że jest w takim stresie i tyle już przeszedł, jest pewnie trochę przewrażliwony na swoim punkcie.[/QUOTE] Tak sądzę. Obmacałam go - brzuszek miękki, ze szwami nic się nie dzieje. Oczy ropieją i troszkę są podpuchnięte, ale to normalka. Mało spał w nocy, może jak pośpi w dzień to się lepiej poczuje. Quote
Asior Posted December 5, 2009 Posted December 5, 2009 [quote name='Tora&Faro'] męska wersja imienia chyba nie istnieje;)[/QUOTE] jest jeszcze ZUZEK :D [quote name='gusia0106'] Przez trzy dni mam mu podawać Tramal w czopkach bo będzie bolało - i moszna i oczy[/QUOTE] ja już widzę jak Ty mu wkładasz ten tramal do tyłka :evil_lol: Quote
gusia0106 Posted December 5, 2009 Author Posted December 5, 2009 [quote name='Asior']ja już widzę jak Ty mu wkładasz ten tramal do tyłka :evil_lol:[/QUOTE] Wsadziłam już wczoraj wieczorem. Od tej pory unika mnie jak ognia ;) Quote
lilk_a Posted December 5, 2009 Posted December 5, 2009 [quote name='gusia0106']Wsadziłam już wczoraj wieczorem. Od tej pory unika mnie jak ognia ;)[/QUOTE] nie dziwię się ;) Quote
Ewa Marta Posted December 5, 2009 Posted December 5, 2009 A może lepiej podać w tabletce w paróweczce Gusiu? Mam jeszcze 3 tabletki, mogę podrzucić... Quote
Tora&Faro Posted December 5, 2009 Posted December 5, 2009 [quote name='Ewa Marta']A może lepiej podać w tabletce w paróweczce Gusiu? Mam jeszcze 3 tabletki, mogę podrzucić...[/QUOTE] Jak chłopak przestanie wymiotować to rzeczywiście można spróbować z tabletką...mniej przykre niż czopek;) Quote
andzia69 Posted December 5, 2009 Posted December 5, 2009 [quote name='Tora&Faro']Jak chłopak przestanie wymiotować to rzeczywiście można spróbować z tabletką...mniej przykre niż czopek;)[/QUOTE] tylko czopek szybciej zaczyna działac...biedny psiak...miał życie do tej pory...do d..y:( Quote
gusia0106 Posted December 5, 2009 Author Posted December 5, 2009 Pan doktor mówił, że w czopku. Zobaczymy. Na razie do wymiotów doszło rozwolnienie więc jestem ostrożna... Quote
lilk_a Posted December 5, 2009 Posted December 5, 2009 i czopek nie obciąża przewodu pokarmowego ..... a wymioty nie są od narkozy ? rozwolnienie może być od czopka ...zawsze to jakaś dawka parafiny czy czegoś w tym rodzaju.... Quote
andzia69 Posted December 5, 2009 Posted December 5, 2009 wymioty mogą być od narkozy - musi się wyczyścić z tego...jakby mu do jutra nie przeszło to moze trzeba by choć zadzwonic do weta - a na razie to chyba mu lepiej jedzenia może nie dawać...albo min. dawkę czegoś lekkostrawnego Quote
gusia0106 Posted December 5, 2009 Author Posted December 5, 2009 I jedno i drugie od narkozy. Jako, że wolę dmuchać na zimne już dzwoniłam do weta ;) Quote
Wisełka Posted December 5, 2009 Posted December 5, 2009 Marleyka ;) wróci lada dzień do zdrowia :lol: No ale wiecie w końcu, mu coś ucięto.... to tak jakby Wam ktoś biust ciachnął :evil_lol: Quote
Tora&Faro Posted December 5, 2009 Posted December 5, 2009 Gusiu co u Was? Jak Marlej się czuje? Quote
Ewa Marta Posted December 5, 2009 Posted December 5, 2009 Pewnie go boli... Ze względu na jego słaby stan fizyczny, Gusia może podawac mu 1 tramal na dobę. To trochę mało, żeby zwalczyć całkowicie ból, ale nie ma rady. Miala mu podać tramal na noc, żeby mógł spokojnie pospać. Mam nadzieję że oboje śpią, bo obojgu się to chyba przyda po wczorajszej nocy. Quote
Tora&Faro Posted December 5, 2009 Posted December 5, 2009 [quote name='Ewa Marta']Pewnie go boli... Ze względu na jego słaby stan fizyczny, Gusia może podawac mu 1 tramal na dobę. To trochę mało, żeby zwalczyć całkowicie ból, ale nie ma rady. Miala mu podać tramal na noc, żeby mógł spokojnie pospać. Mam nadzieję że oboje śpią, bo obojgu się to chyba przyda po wczorajszej nocy.[/QUOTE] No tak...biedny chłopak:-( Miejmy nadzieję że będą mieli spokojną noc... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.