Jump to content
Dogomania

Pół roku trzymali go w piwnicy!!!A teraz śpi na kanapie:) Marlej ma dom! :):)


Recommended Posts

  • Replies 4.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='3 x']ja tam jestem za tym zeby został u Gusi
ale pewnie jak gusia to przeczyta to juz mnei nigdy nie zaprosi ;)[/QUOTE]

Nie zaproszę ;)
A Łajza nie zostanie

Posted

[quote name='Nutusia']Ech Gusia, ale uparciuch z Ciebie! A jak Ci obiecamy w zamian coś fajowego?...[/QUOTE]

Pierwsza osoba, która jeszcze raz podejmie ten temat dostanie ode mnie w zamian Marleja na dożywocie ;)

Posted

Był ;)

Zadowolony z Marlejka bardzo:)
Dzisiaj pierwszy raz odkąd Piotr do nas przychodzi Marlej na niego:
a) nie zawarczał
b) nie zamruczał
c) nie rzucił się

a za to:

d) dał mu usiąść obok mnie
e) dał się pogłaskać
f) jadł smaczki z ręki

:)

Dużo pracy przed nami. Dalej pracujemy nad zmianą sposobu karmienia, ćwiczymy przychodzenie na zawołanie, dalej ręka nad głową i nauka siadania. Wprowadzamy zabawkę. Nie ma może któraś z Was sznurowej zabawki z piłką tenisową? Może być bardzo zużyta i Wam już niepotrzebna. Dla nas byłaby w am raz;)

Acha, dzisiaj się dowiedziałam, że farmakologiczne polepszanie nastroju u Marleja będzie kilkumiesięczne...bo tak działa ten lek. I że jeszcze droga daleka, ale światełko w tunelu jest. I to jakby bliżej;)

Posted

No to nie jest źle:)

a rozmawialiście może na temat ewentualnego szukania domu Marlejkowi?

hmm....sznury jakieś to może by się znalazły ale z piłką nie mamy....a czemu to ma służyć, poza zabawa oczywiście?;)

Posted

[quote name='Tora&Faro']No to nie jest źle:)

a rozmawialiście może na temat ewentualnego szukania domu Marlejkowi?

hmm....sznury jakieś to może by się znalazły ale z piłką nie mamy....a czemu to ma służyć, poza zabawa oczywiście?;)[/QUOTE]


Tylko zabawie właśnie. Bo Marlej się nie umie bawić a powinien;) Trzeba mu horyzonty poszerzać i wzbudzać zainteresowanie bo on się niewieloma rzeczami interesuje póki co

Rozmawialiśmy o domku. Najpierw musimy ustabilizować jego nastrój i trochę podszkolić z posłuszeństwem. Jeszcze chwila więc...następnym razem umówiliśmy się z Piotrem za trzy tygodnie, się zobaczy.

Jakby teraz poszedł do domu, przy wciąż obniżonym nastroju, byłaby - jak to Piotr uroczo nazwał - powtórka z Sylwestra...

Posted

No jak to się bawić nie umie......a kto doniczki rozpracowywał coby swoje skarby pochować:evil_lol:

a tak poważnie, to ciekawe czy faktycznie uda się go zabawką zainteresować...moja Tora do tej pory się nie naumiała bawić zabawkami, tyle że ona ciut starsza od Marlejka.....

Posted

O tym jak słowo ciałem się stało czyli Maja już nasza;)
3x możesz zmienić podklinkowanie banerka?;)

[url]http://www.dogomania.pl/threads/179103-MAJA-ONkowata-sunia-wymagajAE-ce-leczenia-zbiera-na-DT?p=14017406#post14017406[/url]

Posted

[quote name='gusia0106']Tylko zabawie właśnie. Bo Marlej się nie umie bawić a powinien;) Trzeba mu horyzonty poszerzać i wzbudzać zainteresowanie bo on się niewieloma rzeczami interesuje póki co

[/QUOTE]

A ja Ci powiem, że to może z tego powodu, że on mógł się nigdy zabawkami nie bawić, nie miał z nimi do czynienia i teraz, jako dorosły pies nie wie "jak to się je". Tak samo jest z Frotką. Kupiony właśnie warkoczyk z piłka tenisową na końcu rozpracowała w przeciągu 10 minut, tzn. pomemlała warkocz, przegryzła i straciła nim zainteresowanie :evil_lol: Generalnie to nie interesują ja piłki, kaczuszki, gumowe ringo i inne takie. Widać doszła do wniosku, że w jej wieku nie wypada uganiać się za piszczącymi duperelkami ;)

Posted

Tak, na dom to jeszcze za wcześnie. W ogóle przeraża mnie wizja szukania mu domu a potem jego aklimatyzacji tam. Ale nic, jeszcze będzie czas, żeby się tym martwić. ;)

Posted

Najnowszy rachunek apteczny, lignina jest na drogę dla Amigo, ale to nie majątek więc przysponsorowaliśmy :oops:

[IMG]http://img694.imageshack.us/img694/7131/201002030946431650001.png[/IMG]

Posted

Nooo ja też Rufusowej jakoś daaawno nie czytałam. Ile to można czasu się w małżeństwie pławić.

A słuchajcie kota byściesobie nie pooglądały? Baaaardzo elegancki - sama go Pucce wepchnęłam....

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/179186-Kotka-Plotka-czyli-kot-wA-rA-d-gryzoni/page2[/URL]

Posted

Przez to zamieszanie z Amigo zapomniałam się poskarżyć.

Marlej na mnie nawarczał. Wczoraj wieczorem. Trochę od niechcenia ale jednak.
Nie wiem czemu. Grzeczna byłam.

Posted

[quote name='gusia0106']Przez to zamieszanie z Amigo zapomniałam się poskarżyć.

Marlej na mnie nawarczał. Wczoraj wieczorem. Trochę od niechcenia ale jednak.
Nie wiem czemu. Grzeczna byłam.[/QUOTE]
A coś robiła?
Amigo dojechał?

Posted

[quote name='Soema']A coś robiła?
Amigo dojechał?[/QUOTE]

Nie wiem, powinien dojechać.
Pani Ola ma dać znać jak dojadą do domu i trochę okrzepną.
W Katowicach na dworcu jest sporo schodów ale mówiła, że jakoś da radę.
W domu mają windę na szczęście.

Grzeczna byłam, serio.
Na spacer tylko chciałam zabrać. A on nie chciał:evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...