Tora&Faro Posted January 28, 2010 Posted January 28, 2010 Ojeeeeejjjjjj.....takie wieści to ja ciągle mogę czytać:):):) Marlej przylepa i łasuch:loveu::loveu::loveu: Bardzo, bardzo się cieszę...i proszę dużo fotek ze spotkania zrobić;) Quote
Ewa Marta Posted January 28, 2010 Posted January 28, 2010 [quote name='gusia0106']Dzień dobry Ciociu Gosiu:) Łachudra kwitnie:) Jeszcze trochę i będzie z niego przylepa;) Codzienne głaskanie poranne i wieczorne jest już rytuałem. Na klatce, jak wracamy ze spaceru, już go nawet nie muszę wołać, bo sam leci pod drzwi i wraca do mnie w podskokach. W domu oczywiście słucha mnie jak chce. Jak nie chce to nie słucha;) Uczymy się siadać, ale póki co efektów brak. Tak sobie wymysliłam, że znowu wykorzystam wchodzenie do domu. Jak już przyjdzie wołany milion razu to potem jeszcze na dokładkę będzie musiał usiąść pod drzwiami. I dopóki nie usiądzie to nie wchodzimy do domu. Wczoraj przyszła karma jego ulubiona więc łasuje na potęgę;) On ją traktuje jak smaczki, taka jest pyszna. I w końcu przetestowaliśmy makaron chiński ;), którego dużą ilość dostaliśmy od Ewy. Smakuje:) A dziś będziemy mieć psio- ludzkich gości, prawda 3x?;) Pewnie więc będzie się działo:)[/QUOTE] Ale cudo!!!!! Skoro karma, to smakołyk, to może nie będziesz musiała piec śmierdzących ciasteczek;-) A makaron jest nie ode mnie, ja go tylko przewiozłam samochodem. Jest od cichej wielbicielki Marleja, która chciala pozostać anonimowa. Ty wiesz Gusiu o kogo chodzi;-) Quote
Ewanka Posted January 28, 2010 Posted January 28, 2010 Przybiegłam uściskać łapę Marleja :) ... a tu same radosne wieści !!! ... tak sobie myślę, jaką on niebywale długą drogę przeszedł - zuch zhłopak, a Ty Gusiu jesteś mistrzynią zaklinania trudnych przypadków ;) Quote
3 x Posted January 28, 2010 Posted January 28, 2010 [quote name='gusia0106'] A dziś będziemy mieć psio- ludzkich gości, prawda 3x?;) Pewnie więc będzie się działo:)[/QUOTE] Prawda :) przygotowania do wizyty trwaja: [IMG]http://img686.imageshack.us/img686/1287/dsc00191x.jpg[/IMG] tylko gusia pamiętaj "sztućce" sterylne ;) Quote
gusia0106 Posted January 28, 2010 Author Posted January 28, 2010 :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Absolutnie nie mam zamiaru się dostosować! DNA jest w cenie! Quote
gusia0106 Posted January 28, 2010 Author Posted January 28, 2010 Mieliśmy dziś bardzo fajną kontrolę DT. Nie wiem jak wypadliśmy ale podlizywałam się jak mogłam :) Ale Marlej okazał się Łachudrą. Od razu mówiłam, że taki jest. To mi nie wierzyliście. Rzucał się na Michała, który wykazywał się anielską cierpliwością. Pokazywał mu zęby, szczekał, warczał - no cymbał. Ale wiemy przynajmniej, że o ile małe suczki w domu (pozdrowienia dla Didi z noskiem!) są do zaakceptowania, o tyle samce wielkości Marleja ale bardziej puchate już nie koniecznie;) No mówię Wam, wstyd mi było za durnia jak nie wiem. Chciałam sobie zostawić na zawsze, któregoś z gości ale 3x mi się zbuntowała :mad: Mówiła, że nie odda i w ogóle. Dużego Gremlina oddać nie chciała choć bardzo chciałam bo Gremlin robi najlepszy marcepan na świecie!! Mhm, może właśnie dlatego? Małego Gremilna oddać nie chciała choć bardzo chciałam bo Mały Gremlin robi pycha oponki i szyszki. Gotowałby mi obiady. Ale się zaczęły jęki że 10 lat ma dopiero i co ludzie powiedzą. Nawet Michała zostawić nie chciała. A Michała też chciałam bo on wie, która to jest prawa, a która lewa łapa to by mnie może nauczył. Ale nic z tego....i zostałam z Łachudrą. Dobrze, że mam DNA Gremlinów, część sprzedam DW :diabloti:, a z reszty se sklonuję :diabloti: A oto Michał we własnej osobie [IMG]http://img704.imageshack.us/img704/4315/dsc01707n.jpg[/IMG] [IMG]http://img407.imageshack.us/img407/4228/dsc01708a.jpg[/IMG] Quote
jola_li Posted January 28, 2010 Posted January 28, 2010 [quote name='gusia0106'] Ale Marlej okazał się Łachudrą. Od razu mówiłam, że taki jest. To mi nie wierzyliście. Rzucał się na Michała, który wykazywał się anielską cierpliwością. Pokazywał mu zęby, szczekał, warczał - no cymbał.[/QUOTE] A toś mnie nastraszyła ;-)... Już chciałam dzwonić do Marleja z wymówkami, że gości tak przyjmuje, ale skoro to TAKI GOŚCIU to -- jestem pełna podziwu, że tylko "pokazywał mu zęby, szczekał, warczał" ;-). Znam takich - bez obciążeń -co to nikogo na czterech nogach nie wpuszczą. I na "pokazywaniu" by się nie skończyło ;-). Cymbał! Też ;-)! Dzielny bodyguard co ani wsparcia ani konkurencji nie potrzebuje :-)! Quote
Soema Posted January 28, 2010 Posted January 28, 2010 NA pierwszym zdjęciu widzę moje skarpetki:loveu: Łachudra Cię broni, co Ty chcesz? Żeby tak każdemu facetowi pozwalał..:-o Quote
gusia0106 Posted January 28, 2010 Author Posted January 28, 2010 Tiaaaaaaaaaaa.....no czemu mnie nie dziwi, że Łachudra ma obrońców :mad: Przyjdzie 3x to Wam opowie co Łosiu wyprawiał A tak z całkiem innej beki - potrzebny jest transport do Katowic dla Amigo. Nie znacie nikogo? Nie obiło Wam się o uszy, żeby ktoś tam jeździł? Quote
Asior Posted January 28, 2010 Posted January 28, 2010 ktoś na dniach jedzie z warszawy do katowic, gdzieś na transportowym widziałam :roll: Quote
gusia0106 Posted January 28, 2010 Author Posted January 28, 2010 [quote name='Asior']ktoś na dniach jedzie z warszawy do katowic, gdzieś na transportowym widziałam :roll:[/QUOTE] Dzięki Asior! Pisałam tam wczoraj ale nic nie dostałam Quote
Asior Posted January 28, 2010 Posted January 28, 2010 aaa wiem, Pati-c wraca z katowic do warszawy.. pytaj może jej kiedy jedzie do katowic... Quote
Soema Posted January 28, 2010 Posted January 28, 2010 Gusiu, nie wiem czy Mru jest aktualne [URL]http://www.dogomania.pl/threads/24359-WAE-tek-Transportowy-KASUJCIE-NIEAKTUALNIE-POSTY/page24[/URL] post 232, jakieś małżeństwo jeździ za zwrot kosztów, ale muszę poszukać, czy z Wwa. edit: widzę, że Mru nieaktualna. Dom jest w Katowicach czy Wrocławiu? Fajnie, że jest dom tak w ogóle :) a tu? [url]http://www.dogomania.pl/threads/176436-OferujAE-transport-za-zwrot-kosztA-w-Warszawa-dowolne-miejsce-w-Polsce-Warszawa?p=13967962#post13967962[/url] Quote
3 x Posted January 28, 2010 Posted January 28, 2010 [quote name='gusia0106']Mieliśmy dziś bardzo fajną kontrolę DT. Nie wiem jak wypadliśmy ale podlizywałam się jak mogłam :) [/quote] melduję ze byłam, wróciłam ale wiecie co? psa t ja mało co widzialam ale ten dywan ;) (prawie sie nanim tarzałam gdyby nie to ze gusia czatowala z aparatem to bym sie wytarzala ile wlezie ale tez troche przy 10latku to mi nie wypadało straciłabym autorytet w jego oczach ;)) [quote] Ale Marlej okazał się Łachudrą. Od razu mówiłam, że taki jest. To mi nie wierzyliście. Rzucał się na Michała, który wykazywał się anielską cierpliwością. Pokazywał mu zęby, szczekał, warczał - no cymbał. Ale wiemy przynajmniej, że o ile małe suczki w domu (pozdrowienia dla Didi z noskiem!) są do zaakceptowania, o tyle samce wielkości Marleja ale bardziej puchate już nie koniecznie;) [/quote] niestety potwierdzam i teraz bedzie na powaznie jola li to nie było"pokazywał mu zęby, szczekał, warczał" kurcze i nit to ze on bronił gusi czy coś Michał kocha wszystko i wszystkich nawet zuzka kocha (pod warunkiem ze nie jest większe od niego) jeszcze nie widzialam takiego "pokazywania zębów" Marlej pokazywał całe uzebienie i mial diabła w oczach gdy michał do niego sie zblizał kilka razy wyskoczył do niego nawet i wiecie co gusia mówiła ze on tak samo startował do niej jak były petardy i powiem wam ze się nie dziwię ze gusia nazwała go morderca i killerem jestem pełna podziwu ze ona to wytrzymała i się nie poddała dzięki Aga :) na spacerze Marlej ganial skakał merdał ogonem obwachiwal się z Michałem ale w domu - makabra latego siedzili w rónych pokojach [quote] Chciałam sobie zostawić na zawsze, któregoś z gości ale 3x mi się zbuntowała :mad: Mówiła, że nie odda i w ogóle. Dużego Gremlina oddać nie chciała choć bardzo chciałam bo Gremlin robi najlepszy marcepan na świecie!! Mhm, może właśnie dlatego? Małego Gremilna oddać nie chciała choć bardzo chciałam bo Mały Gremlin robi pycha oponki i szyszki. Gotowałby mi obiady. Ale się zaczęły jęki że 10 lat ma dopiero i co ludzie powiedzą. Nawet Michała zostawić nie chciała. A Michała też chciałam bo on wie, która to jest prawa, a która lewa łapa to by mnie może nauczył. [/quote] Ci powiem, ze nie ty jedna chciałac ich sobie zostawić kolejni goście chcieli to samo zrobić i mało sie nie pobili jak jedno zjadło marcepana ;) a wogole to najpierw Aga oprowadzala nas połowa osiedla albo i wiecej zamotała zakreciła a potem mówi mi "chłopaków biorę" co ja rozumiem "a ty sobie spadaj" i fajno by może było gdybym wiedziala jak do auta trafić ;) [quote] Ale nic z tego....i zostałam z Łachudrą. Dobrze, że mam DNA Gremlinów, część sprzedam DW :diabloti:, a z reszty se sklonuję :diabloti: [/QUOTE] klon Gremlini już jest ;) ale myslę ze bazarek nie dośc ze miałby wzięcie to miaby nawet konkurencje ;) Soema - na zdjęciu są moje skarpetki ;) edit: gusia ostatni banerek w podpisie - niezobowiązująco zapraszam :) Quote
lilk_a Posted January 28, 2010 Posted January 28, 2010 zapraszam na wątek jamniczkowej suni bez oczka z Częstochowskiego schroniska.... [URL="http://www.dogomania.pl/threads/178852-Mika-Jamniczkowy-mix-bez-oczka-szuka-pilnie-domu-lub-DT-pomA-A-cie?p=13996701#post13996701"]http://www.dogomania.pl/threads/1788...1#post13996701[/URL] proszę wejdźcie , suczka potrzebuje pomocy Quote
jola_li Posted January 28, 2010 Posted January 28, 2010 [quote name='3 x'] jola li to nie było"pokazywał mu zęby, szczekał, warczał" kurcze i nit to ze on bronił gusi czy coś Michał kocha wszystko i wszystkich nawet zuzka kocha (pod warunkiem ze nie jest większe od niego) jeszcze nie widzialam takiego "pokazywania zębów" Marlej pokazywał całe uzebienie i mial diabła w oczach gdy michał do niego sie zblizał [/QUOTE] Znam to, znam.... Również w wykonaniu suczek. Wspólny spacer OK - 50 m od domu pełna mobilizacja i ostrzenie zębów (a nawet ich wykorzystanie...)... Kiedyś na tym samym piętrze mieszkała ONka - gdyby nie trzymali jej na smyczy - i to mocno - to z mojej Pieski niewiele by zostało... Jak przechodziliśmy koło drzwi sąsiadów, szczekała, skakała i co tylko. A do ludzi - łagodna. [QUOTE]kilka razy wyskoczył do niego nawet i wiecie co gusia mówiła ze on tak samo startował do niej jak były petardy i powiem wam ze się nie dziwię ze gusia nazwała go morderca i killerem jestem pełna podziwu ze ona to wytrzymała i się nie poddała dzięki Aga :) [/QUOTE] Nieustające chapeau bas, Gusiu!!!... Quote
Tora&Faro Posted January 29, 2010 Posted January 29, 2010 No nie mogę, ale relacja....jestem w pełni usatysfakcjonowana:loveu: tylko Marlej trochę mnie zaskoczył tym szczerzeniem uzębienia, łobuz jeden;)...ale dobrze że jest okazja sprawdzenia jak reaguje w różnych sytuacjach...będzie wiadomo jak się ukierunkować w poszukiwaniach domku...Gusiu a miałas okazję poznać chłopaka z jakimś koteckiem może? Quote
mysza 1 Posted January 29, 2010 Posted January 29, 2010 Powiem Wam, że gubię się w tych Gemlinach:evil_lol:, juz nie wiem kto jest kto. Pies, człowiek, zagadka:eviltong: Quote
gusia0106 Posted January 29, 2010 Author Posted January 29, 2010 [quote name='Tora&Faro']Gusiu a miałas okazję poznać chłopaka z jakimś koteckiem może?[/QUOTE] Nie, ale patrząc po reakcjach zewnętrznych unikałabym takiego kontaktu. Dla dobra kota ;) Quote
jola_li Posted January 29, 2010 Posted January 29, 2010 Gusiu, Twoje 3 banerki prowadzą na manowce... Albo to ja mam nieustające problemy z dogo :shake:... Quote
gusia0106 Posted January 29, 2010 Author Posted January 29, 2010 [quote name='jola_li']Gusiu, Twoje 3 banerki prowadzą na manowce... Albo to ja mam nieustające problemy z dogo :shake:...[/QUOTE] Które Jolu? Quote
Ewanka Posted January 29, 2010 Posted January 29, 2010 Fantastyczne spotkanie ... trochę zazdroszczę ;) ... uścisk łapy dla gusinego obrońcy :) Quote
Greven Posted January 29, 2010 Posted January 29, 2010 [quote name='3 x'] ale ten dywan (prawie sie nanim tarzałam gdyby nie to ze gusia czatowala z aparatem to bym sie wytarzala ile wlezie[/QUOTE] Chciałaś tarzać się po moim ulubionym dywanie? :diabloti: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.