ajlii Posted November 6, 2010 Posted November 6, 2010 [quote name='mmd']Dajcie spokój jajcom Ryśka:) I tak trzeba wyciąć. Ja to przerabiałam rok temu - podaje się chyba 12 dawek hormonów, wytrwaliśmy do dziewiątej. Nawet ja nie wytrzymałam:D Kelbiego ADHD podskoczyło o 1000%, nie było też poduszki ani kołdry, ani żadnej zabawki, która by nie została przez niego wykorzystana. Żyrafki z mojego awatara były w sumie dwie, żadna się nie chciała porządnie bzykać, więc pourywał im łby i wypatroszył:D Mój wet nie gwarantował, że "groszki" przemieszczą się gdzie trzeba, to jest na zasadzie że można spróbować i nie zawsze się udaje. Przewędrowały z czeluści brzuszka i zatrzymały się w pachwinach, tyle pożytku, że nie było szukania bo właśnie niedawno przerobiliśmy kastrację. I te zastrzyki sa bardzo bolesne, domięśniowe. Nigdy bym tego więcej nie zrobiła szczeniakowi. Zresztą są na ten temat wątki na dogo.[/QUOTE] To wszystko jest narazie do przemyślenia. Moje psiaki nigdy nie miały problemów z zstąpieniem jąderek, więc nie znam tematu. A Rysiek nie może stracić jajek... i tak już z niego pierdoła straszna.... ;) Za to kocha poduszki! Żadnej nie odpuści, musi choć na chwilę wrzucić swój tyłek. I zdecydowanie lubi mieszkać w pokoju. I lubi Kazana. Julki ma już chyba dość... Fotek nie ma chwilowo, bo znów padły akumulatorki. Quote
mari23 Posted November 6, 2010 Posted November 6, 2010 [quote name='ajlii']To wszystko jest narazie do przemyślenia. Moje psiaki nigdy nie miały problemów z zstąpieniem jąderek, więc nie znam tematu. A Rysiek nie może stracić jajek... i tak już z niego pierdoła straszna.... ;) Za to kocha poduszki! Żadnej nie odpuści, musi choć na chwilę wrzucić swój tyłek. I zdecydowanie lubi mieszkać w pokoju. I lubi Kazana. Julki ma już chyba dość... Fotek nie ma chwilowo, bo znów padły akumulatorki.[/QUOTE] ja "przerabiałam" wnętrostwo.... mój psiaczek miał w torebce tylko jedno, przy kastracji wycięli mu oba - to, które było "na miejscu" i to, które nie zeszło.... a jak Rysio pierdoła, to tym bardziej trzeba ciachać - bo jak poleci na suczki, to wróci "wypatroszony", albo i nie wróci.... jeden mój starszak (ok. 9-letni) przygarnięty ciągle mi uciekał, nie mogłam go upilnować, ale raz wrócił bardzo pogryziony.... dwa dni później stracił jajka.... wciąż jest bardzo żywiołowy, choć rok już minął - nie stracił nic ze swojego ADHD:evil_lol: więc od faktu posiadania jajek chyba nie jest zależne usposobienie psa;) a pierdoła to jestem ja!:mad: weszłam tu, żeby podać wpłaty, a jajkami Ryska (i mojego Miśka) się zajęłam:evil_lol::evil_lol: wpłynęło na konto Stowarzyszenia Help Animals: 50,- dla rodziny z lasu od Iwony M. Fedorowicz z Gdańska 15,- dla rodziny z lasu od piegusek1510 20,- z allegro (płacę z allegro) 85,- z allegro (jak wyżej) wpłaty z allegro są pewnie na ten sam cel, ale sprawdzę jeszcze na aukcji Quote
ajlii Posted November 6, 2010 Posted November 6, 2010 Mój Kazan akurat pełnojajeczny, ale on nie może być poddany narkozie :( Quote
mmd Posted November 6, 2010 Posted November 6, 2010 My tu pierdziu, pierdziu o jajkach Kazana, Ryśka, Miśka i Kelbiśka, a kciuki trzeba trzymać, bo dzięki Leonowi może i Rysiu na domek się załapie :diabloti: Quote
Danusia110 Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 [quote name='mmd']My tu pierdziu, pierdziu o jajkach Kazana, Ryśka, Miśka i Kelbiśka, a kciuki trzeba trzymać, bo dzięki Leonowi może i Rysiu na domek się załapie :diabloti:[/QUOTE] To ja trzymam mocno kciukasy za domek dla Rysia:),pozdrawiam serdecznie:)uściski dla każdego szczenialka i pary ,suni i rudaska:) Quote
Ladymonia0610 Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 Marinko proszę napisz na pierwszej stronie że jeden szczeniak znalazł dom stały. A Rysiek jest na tymczasie u Ajlii. Quote
ajlii Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 [quote name='Ladymonia0610']Marinko proszę napisz na pierwszej stronie że jeden szczeniak znalazł dom stały. A Rysiek jest na tymczasie u Ajlii.[/QUOTE] Tymczas Ryśka jest tymczasem awaryjnym - nadal trzeba szukać dłuższego tymczasu lub DS. U mnie może przebywać max. kilka tygodni. Quote
Ladymonia0610 Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 [quote name='ajlii']Tymczas Ryśka jest tymczasem awaryjnym - nadal trzeba szukać dłuższego tymczasu lub DS. U mnie może przebywać max. kilka tygodni.[/QUOTE] Tak wiemy ...I bardzo Dziękujemy:) A Jak Rysiek? Quote
mmd Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 Może to nie jest dobry pomysł, ale "przemyciłam" w ogłoszeniu Leona również Rycha :D Zobaczymy... Do wglądu - o Rysiu na samym dole: [url]http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-Mam-tylko-3-miesiace-W0QQAdIdZ240452352[/url] Quote
Marinka Posted November 7, 2010 Author Posted November 7, 2010 A dlaczego nazywacie Rysia gamoniem i ciapą???????? Quote
mmd Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 Ajlii pisała, że ciapowaty. Jakoś muszę kombinować:diabloti: edit: dobra, usunęłam to - nie będę psa obrażać. Patrzyłam przez pryzmat swoich niegdysiejszych potrzeb - chciałam gamonia i ciapy, jeśli musiał to być szczeniak. Quote
Marinka Posted November 7, 2010 Author Posted November 7, 2010 Odebrałam dziś telefon w sprawie psiaka z lasu...pierwszy jak dotąd...ale mam nadzieję nie ostatni :) Ten z góry odrzuciłam...nie będę pisała dlaczego Quote
Marinka Posted November 7, 2010 Author Posted November 7, 2010 Ciapowaty, czyli jaki...co z nim jest nie tak...? Ja w zeszłym roku miałam zaszczyt poznać szczeniaczki od Saby...były niesamowite...zupełnie nie jak psie dzieci...takie jakieś posłuszne i bardzo zdyscyplinowane....cudowne :) Quote
mmd Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 Dlaczego ma być coś nie tak? Są żywiołowe szczeniaki, są ciapowate. Te drugie ludzie nazywają słodziakami, bo nie drą wszystkiego na strzępy i nie szaleją po całych dniach. Jak ktoś ma mnóstwo energii to z takim maluchem będzie miał raj. Ja już swoje lata mam i wolę ciapy;) Marinkaa, nie uważam naprawdę, żeby gamoń było strasznie nietaktownym określeniem dla małej puchatej kulki, ale skoro Tobie się nie spodobało to nie ma sprawy, dobrze, że czujna jesteś;) Quote
Marinka Posted November 7, 2010 Author Posted November 7, 2010 [quote name='mmd']Dlaczego ma być coś nie tak? Są żywiołowe szczeniaki, są ciapowate. Te drugie ludzie nazywają słodziakami, bo nie drą wszystkiego na strzępy i nie szaleją po całych dniach. Jak ktoś ma mnóstwo energii to z takim maluchem będzie miał raj. Ja już swoje lata mam i wolę ciapy;) Marinkaa, nie uważam naprawdę, żeby gamoń było strasznie nietaktownym określeniem dla małej puchatej kulki, ale skoro Tobie się nie spodobało to nie ma sprawy, dobrze, że czujna jesteś;)[/QUOTE] Widzisz ... to jest tak, że ja nie tylko nie lubię tego określenia w stosunku do małej kulki, ja go po prostu nie trawię... W odniesieniu do dwunożnych owszem, jak najbardziej, ale dla tak ułożonych szczeniąt budzi we mnie opór Quote
mmd Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 No to może budzić opór też w potencjalnym domku. Ja mam pozytywne skojarzenia:) Mój pies miał robocze imię Ciapa, bo był najspokojniejszy i taki gapciowaty (celowo nie piszę 'gamoniowaty'). Już mi chwilami pomysłów brakuje, jak i gdzie ogłaszać te psiaki. Żeby tak już znalazły dobre domki! Quote
Marinka Posted November 7, 2010 Author Posted November 7, 2010 Doskonale Cię rozumiem...ja też kombinuję już na wszystkie sposoby robiąc ogłoszenia, aby psiak wzbudził zainteresowanie, a i tak znakomita większość odbiorców tychże z łatwością mogłaby uzyskać żółte papiery Quote
ajlii Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 No cóż... jedno co o Ryśku napewno można powiedzieć, to że jest właśnie... ciapciakiem! Mam porównianie: obrotny, dominujacy, dobrze wiedzący czego chce Leon... i wiecznie zadziwiony światem miłośnik poduszek - czyli Rysio. Leon Julce po prostu zabiera zabawkę. Rysio patrzy smętnie i płacze - czemu ta okropna Julka nie chce mu dać zabawki? Przygląda się jak inne psy próbują mu wyjeść jedzenie (Leon w tym czasie leci do innych misek). Nie wie co ma zrobić z nową sytuacją, nieznanym jeszcze bodźcem... najchętniej by usiadł i się rozpłakał... Rysio ma taką nieśmiałość w sobie, delikatność i niestety, zupełny brak przebojowości. Zginąłby wśród innych szczeniaków - to typ wrażliwca, któremu każdy wlezie na głowę. Do tego histeryk :) 10 m2 to stanowczo za mało miejsca dla psa, no i ograniczony dostęp do poduszek :))) Quote
mmd Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 Niestety albo stety ciapciaki mają swoją metodę na życie. Szybko podbije nową rodzinę, bo biedny gapciuszek... Będzie płakał i lamentował, a wszyscy będą wokół niego orbitować. Zanim się połapią, minie trochę czasu. O ile się połapią;) Quote
ajlii Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 [quote name='mmd']Niestety albo stety ciapciaki mają swoją metodę na życie. Szybko podbije nową rodzinę, bo biedny gapciuszek... Będzie płakał i lamentował, a wszyscy będą wokół niego orbitować. Zanim się połapią, minie trochę czasu. O ile się połapią;)[/QUOTE] Jeszcze tylko Rysio musi się połapać, że tak to właśnie działa ;) Quote
Ladymonia0610 Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 Zapraszam na bazarek dla bezdomnych kotów [url]http://www.dogomania.pl/threads/196017-Bazarek-dla-Bezdomnych-kot%C3%B3w-Gadzety-i-Anio%C5%82ki-z-masy-solnej.Bazarek-do-19.11.2010?p=15689632#post15689632[/url] Quote
Danusia110 Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 [quote name='Ladymonia0610']Zapraszam na bazarek dla bezdomnych kotów [URL]http://www.dogomania.pl/threads/196017-Bazarek-dla-Bezdomnych-kot%C3%B3w-Gadzety-i-Anio%C5%82ki-z-masy-solnej.Bazarek-do-19.11.2010?p=15689632#post15689632[/URL][/QUOTE] Czy mogłabym prosić o jakieś wieści o pieskach???:)jak się odnalazły w nowym miejscu??....dziękuję:) Quote
obraczus87 Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 Kochani, mysle ze musimy na CITO zaczac szukac domkow dla rodzicow.. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.