pa-ttti Posted March 3, 2011 Share Posted March 3, 2011 [quote name='Asia&Luna']Ja kupuję animondę 800g, puszka idzie w 1 dzień (na 2 psy) Jako dodatek do jadłospisu, nie daję jej codziennie:) Znalazłam u siebie w mieście w zoologu za 7,90zł (!), a koło tego sklepu jest kolejny zoolog, gdzie stoją puchy tej firmy za 8,70zł:] Taniej niż w sklepach www :)[/QUOTE] 7,9 płacisz za 800g? ja kupuję 400g za 3,99 i już taniej nigdzie chyba nie ma.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yuveza Posted March 4, 2011 Share Posted March 4, 2011 Gdzie kupujesz 400g za 3,99!:-o!! ja płacę 5,50.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asia&Kleo Posted March 4, 2011 Share Posted March 4, 2011 [quote name='westie_justa']Gdzie kupujesz 400g za 3,99!:-o!! ja płacę 5,50....[/QUOTE] W Elblągu:eviltong: mały salon zoologiczny znajdujący się na beznadziejnym miejscu, gdzie nikt nie chodzi. Tak naprawdę ten zoolog "odkryłam" przypadkowo, bo szłam do innego zoologa :D W naszym mieście jest sieć sklepów "rekin"- tam panuje drożyzna dosłownie na wszystkie artykuły( duża pucha A. za prawie 9zł) Cena 7,90zł za 800kg za animondę GranCarno. Nie ma GC Pasta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted March 5, 2011 Share Posted March 5, 2011 [quote name='westie_justa']Gdzie kupujesz 400g za 3,99!:-o!! ja płacę 5,50....[/QUOTE] W Zooplusie kupisz Animondę w podobnej cenie - 4,1 za puszkę 400g, ale można kupić tylko sześciopaki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yuveza Posted March 5, 2011 Share Posted March 5, 2011 no ale jeszcze przesyłka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted March 5, 2011 Share Posted March 5, 2011 [quote name='westie_justa']no ale jeszcze przesyłka...[/QUOTE] No tak, nie pomyślałam, bo zawsze tak planuję zakupy, żeby suma przekroczyła 99 zł - wtedy wysyłka jest gratis. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yuveza Posted March 5, 2011 Share Posted March 5, 2011 no właśnie, a ja normalnie zakupów na necie nie robię, a zwłaszcza takich dużych:D więc kupuje w zoologu puszki i tam są po 5,50... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted March 6, 2011 Share Posted March 6, 2011 Ja tam nie lubię przepłacać. Wyjąteczkowo ostatnio kupiłam w zoologu Acanę grasslands - zapłaciłam 70 zł za opakowanie 2,5 kg. Potem sprawdziłam ceny w necie - 50-55 zł za takie samo opakowanie :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest papillonek Posted March 7, 2011 Share Posted March 7, 2011 No to fakt,ale zazwyczaj ja nie robię takich duzych zakupów i różnica jest kilku groszy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sybel Posted March 7, 2011 Share Posted March 7, 2011 My traktujemy tę karmę jako koło ratunkowe, jak przypadkiem zdarzy się, że nie ma kto psom ugotować. Moje psy rano jedza suchego royala, na obiad gotowane mięso z ryżem i marchewką. Jak bym im dała na obiad suchą, to bym padła trupem na miejscu od ich pełnych wyrzutu spojrzeń :) Karma ok, pachnie nieźle, chociaż nie używam jej jako głównego dania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Balbina. Posted March 7, 2011 Share Posted March 7, 2011 ja już nie daję animondy bo mi się poprostu nieopłaca;)Lepiej psu coś ugotować:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted March 7, 2011 Share Posted March 7, 2011 [quote name='Balbina12']ja już nie daję animondy bo mi się poprostu nieopłaca;)Lepiej psu coś ugotować:)[/QUOTE] A to insza inszość :) Pewnie, że lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Balbina. Posted March 7, 2011 Share Posted March 7, 2011 ;)Za 10zł mam garnek jedzonka dla psa,w którym jest indyczek,kalarepka,marchewka,ryżyk.Za to samo 10 zł w moim zoologicznym kupiłabym 3 puszeczki po 150g. animondy która zawiera ok.30% mięsa...Nikogo nie zniechęcam-ale wg. mnie lepiej samemu coś upichcić;)No i nie wiem jak u was ale Franek jest jedynym członkiem rodziny który naprawdę docenia moją kuchnię:evil_lol:Czuję się potrzebna:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted March 7, 2011 Share Posted March 7, 2011 Każdy jest w jakiejś tam innej sytuacji. Ja miałam taki czas (czy raczej jego brak), że Animonda była mi bardzo potrzebna do dosmaczania suchej karmy - sprawdzała się rewelacyjnie i było fajnie. A teraz mam taki, że już nie kupuję - mogę gotować i też jest fajnie. Ale generalnie wydaje mi się, że te puszki są niezłe (mam na myśli gran carno) i bardzo wygodne, choć o jakości nie mogę się wypowiedzieć, bo nigdy nie stosowałam ich jako podstawy żywienia, tylko jako dodatek. Jak się wyjeżdża z psem na wczasy - to już w ogóle są super. (Tylko jak kiedyś pojechałam do mojego ojca, to musiałam go mocno uświadomić, że to puszka dla psa a nie mielonka na kanapki :D) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania90 Posted March 9, 2011 Share Posted March 9, 2011 moj Bobi nie ma tyle szczescia zebym mu gotowala bo ma bardzo wrazliwy zoladek i jest na diecie ale za to Alex i Kuba to im gotuje i wcinaja az im sie uszy trzesa :P no i fakt maja przynajmniej zdrowe jedzenie a nie chemie sama Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Balbina. Posted March 9, 2011 Share Posted March 9, 2011 mój nawet jak mu dosmaczałam to i tak karmę wypluwał...Teraz jest na gotowanym,w ciągu dnia przechrupie hillsa i jest ok.Grand carno ma jeszcze jakąś jakiosć ale jaby się wczytać w skład vom fenisten i spojżeć na cenę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest papillonek Posted March 11, 2011 Share Posted March 11, 2011 Pewnie ,że lepiej pod warunkiem ,że ktoś gotuje w moim przypadku mama hihi A suche o tylko chrupki na spacerze i do przekąszenia,a pucha raz w tygodniu to urozmaicenie diety :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yuveza Posted March 12, 2011 Share Posted March 12, 2011 ja na spacer wole brać jakieś ciasteczka, smaczki, a z braku laku biorę chrupki kolacyjne suche;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest papillonek Posted March 12, 2011 Share Posted March 12, 2011 Nie ciasteczka to już by było za dobrze... A suche zdrowsze ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yuveza Posted March 12, 2011 Share Posted March 12, 2011 ja używam do nauki czegoś co jest smaczne i dobrze jej się zapamiętuję, a zdrową to ona je kolację;) i obiadek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest papillonek Posted March 12, 2011 Share Posted March 12, 2011 U nas na spacerze nawet suche smakuje jak najlepszy przysmak co innego w domu tutaj musi być coś naprawdę dobrego :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yuveza Posted March 12, 2011 Share Posted March 12, 2011 Dotce też, jak nie mam smaków to biorę jak ja to mówię 'kolacyjne' ale jak jakies sztuczki to wolę żeby nie jadła tego samego co i tak je na kolację codziennie;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
megi82 Posted June 8, 2011 Share Posted June 8, 2011 zaglądam na ten wątek,gdyż pomału szukuję się na urlopik na koniec lipca..moje psy jadą oczywiście z nami....7-10dni na suchym i...myslę nad puszkami tej karmy,gdyż nie będę mieć tam warunków do gotowania....czy tą karmę na obiad mieszac im ze suchym czy dawać samą ją? miał ktoś jakieś rewelacje z kupkami?wiem,że nie mogę z dnia na dzień psiakom zamienić gotowane na mokrą karmę,ale nie chciałabym aby mimo stopniowego wprowadzania coś się działo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Balbina. Posted June 8, 2011 Share Posted June 8, 2011 Magda:razz: Francu jadł i wszystko w jak najlepszym porządku.Ja akurat kupowałam dla szczeniorków bo ma najwięcej mięcha no i F. pożerał:lol:Ja ją często mieszałam z suchym i wtedy chętniej zjadał ale myślę ,że samą też mozna.Franek ma baaardzo wrażliwy żołądek ale po animondzie nie było żadnych rewolucji;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pa-ttti Posted June 8, 2011 Share Posted June 8, 2011 [quote name='Balbina12'];)Za 10zł mam garnek jedzonka dla psa,w którym jest indyczek,kalarepka,marchewka,ryżyk.Za to samo 10 zł w moim zoologicznym kupiłabym 3 puszeczki po 150g. animondy która zawiera ok.30% mięsa...Nikogo nie zniechęcam-ale wg. mnie lepiej samemu coś upichcić;)No i nie wiem jak u was ale Franek jest jedynym członkiem rodziny który naprawdę docenia moją kuchnię:evil_lol:Czuję się potrzebna:razz:[/QUOTE] ale Animonda zawiera około 98% mięsa, a nie 30%:) mówię o Gran Carno. ja za 10zł mam jakieś 2,5 puszki animondy te 400gram. polecam bardzo. moim psiakom smakuje. tylko uważajcie na psiaki mające tendencję do tycia, bo na animondzie to nie jest trudne.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.