A moze by tak galeria...

[Grey]

Doginka jasnego zrobiłaś źle , nie wiesz na jaką długość się strzyże ?Rasowy nie rasowy to strzyże się prawidłowo .

[Balbina.]

Grey...
Mam psa w typie yorka-linieje niemożliwie.A oczywiście nasila się tego efekt gdy włosy są długie.
Poszałam z nim do fryzjera i poprosiłam o 3mm.Co zastałam?Psa który ma sierść 1,2 cm.Obecnie męczę się z fruwającymi wszędzie włosami i po 2 miesiącach pies znowu musi iść do fryzjera.Tak starczało na 3 czasem 4 miesiące.Nie wiem czy pójdę do tego fryzjera...Bo nie za to płacę 60 zł żeby ktoś wylewał na MOJEGO psa SWOJE wizje.:lol:

[Doginka]

[quote name='Balbina12']Grey...
Mam psa w typie yorka-linieje niemożliwie.A oczywiście nasila się tego efekt gdy włosy są długie.
Poszałam z nim do fryzjera i poprosiłam o 3mm.Co zastałam?Psa który ma sierść 1,2 cm.Obecnie męczę się z fruwającymi wszędzie włosami i po 2 miesiącach pies znowu musi iść do fryzjera.Tak starczało na 3 czasem 4 miesiące.Nie wiem czy pójdę do tego fryzjera...Bo nie za to płacę 60 zł żeby ktoś wylewał na MOJEGO psa SWOJE wizje.:lol:[/QUOTE]
Kremówka jest zrobiona nożem 3mm;-) Jego Pańcia sobie życzyła zupełnie na łyso - prosiła żeby zrobić 1mm, ale jej odradziłam:lol:



A ty grey lepiej się nie wypowiadaj, bo to już po prostu żenada:roll:

[Ilka21]

[quote name='Balbina12']Grey...
Mam psa w typie yorka-linieje niemożliwie.A oczywiście nasila się tego efekt gdy włosy są długie.
Poszałam z nim do fryzjera i poprosiłam o 3mm.Co zastałam?Psa który ma sierść 1,2 cm.Obecnie męczę się z fruwającymi wszędzie włosami i po 2 miesiącach pies znowu musi iść do fryzjera.Tak starczało na 3 czasem 4 miesiące.Nie wiem czy pójdę do tego fryzjera...Bo nie za to płacę 60 zł żeby ktoś wylewał na MOJEGO psa SWOJE wizje.:lol:[/QUOTE]

To ja ci powiem ze może weź dobro psa pod uwagę a nie swoje wygodnictwo. Efekt nie nasila się kiedy włosy są długie, efekt linienia jest cały czas taki sam a jedynie jak ostrzyżesz na 3 mm to nei widzisz sierści bo się wbija w co się da bo jest krótka a dłuższą widzisz.A fryzjer jest od tego by wylewać swoje wizje na psa i doradzać a klient powinien słuchać a nie udawać że wszystko wie i zna się najlepiej. Ja jak ide do fryzjera to też mówię co bym chciała i jezeli mówi mi ze będzie źle to ufam mu, bo on lepiej się na tym zna jak ja(pomijam tu stado dziwolągów którzy mają się za fryzjerów ludzkich czy psich, bo w to zagłębiać się nie bedę)
Ja strzygę na 3 mm jak nie widze wyjścia ale ogólnie staram się choć do 6 mm przekonać, i akurat do tego się udaje.

[Doginka]

[quote name='Ilka21']...Ja jak ide do fryzjera to też mówię co bym chciała i jezeli mówi mi ze będzie źle to ufam mu, bo on lepiej się na tym zna jak ja...[/QUOTE]
To idź do Greya i zaufaj mu, a zrobi Ci psa według swojego własnego wzorca:roflt:

[Grey]

Ilka21 bardzo dobrze napisałaś .
Balbina12 zwierzęta mają włosy do ochrony skóry , a człowiek powinien pomagać w pielęgnacji włosów .Strzyżenie od 3 mm niżej jest nie prawidłowe . Ja nie wyobrażam sobie , żeby ktoś mnie kazał na "goło "strzyc .
Doginka co tak się denerwujesz , ja chcę być dla Ciebie dobrym , a nie złym i uważaj co piszesz , bo wtedy może być żenada.
Wzorce są ustalone , a jak się dokładnie przygotuje włos do skrócenia maszynką to jest to sprawa prosta .

[nykea]

[quote name='Grey']
Wzorce są ustalone [/QUOTE]
Generalnie sie zgadzam z Ilka, ale podstawa jest wybor DOBREGO fryzjera/groomera. Do ktorych na pewno Grey sie nie zalicza, bo o jakich teraz wzorcach mowisz? Wydawalo mi sie, ze juz dawno sam przyznales, ze Ty masz lepsza wizje psow niz wzorce uznane przez FCI?

[Agnieszka K.]

[quote name='Grey'] Wzorce są ustalone , a jak się dokładnie przygotuje włos do skrócenia maszynką to jest to sprawa prosta .[/QUOTE]
Żenadą jest Twoje powoływanie sie Grey na wzorce ..... bo wielokrotnie udowodniłeś swoimi postami, że wzorce swoje, a Ty robisz według WŁASNEGO wzorca .....

[quote name='Ilka21'] Ja jak ide do fryzjera to też mówię co bym chciała i jezeli mówi mi ze będzie źle to ufam mu, bo on lepiej się na tym zna jak ja(pomijam tu stado dziwolągów którzy mają się za fryzjerów ludzkich czy psich, bo w to zagłębiać się nie bedę) .[/QUOTE]

Ja akurat z tym się nie do końca zgodzę .... ja chodziłam kiedys do baaardzo polecanego fryzjera, do którego dłuuugo sie czekało, i który to "przelewał swoje wizje na fryzury klientów" .... nie zawsze uzgadniając to z klientem .... bo on wiedział lepiej ..... po jego pewnej "wizji" zmieniłam go i wiecej do niego nie poszłam.

Dobry fryzjer czy to psi czy ludzki, to taki, który oprócz doskonałych umiejętności słucha również klienta .... a własciwie nie również, a przede wszystkim słucha i stara sie dobrac taka fryzure, aby obydwie strony były zadowolone. Bo oprócz "wizji" fryzjera są jeszcze przyzwyczajenia i upodobania klienta, klient lepiej wie, jak sie zachowują jego włosy w okreslonych sytuacjach .... Dla dobrego fryzjera nie jest problemem dobre wykonanie fryzury, aby wyglądała super przy opuszczaniu salonu ...... klient na codzień powinien byc w stanie ułozyc ja podobnie ... i to bez wielkiego nakładu kometyków i czasu.

Ja od wielu lat chodze do tego samego fryzjera, bardzo znanego w środowisku profesjonalistów, ale wcale nie afiszującego się wszem i wobec ze swoimi umiejetościami .... dobrze juz mnie zna - moje włosy również, i wie co ja lubię a czego nie, czy też jakie mam problemy z włosami, jak również czego - mimo jego doskonałych umiejętności - na moich włosach powinien unikac, bo nie do końca sie to sprawdza ... Zawsze sie pyta, czy z ostania fryzura miałam jakieś problemy itp.
On wizyte zaczyna od rozmowy z klientem, pyta o problemy z włosami, czego oczekuje pani (czy pan) - jakiej fryzury itp., ocenia aktualny stan włosów i dopiero bazując na tym mówi, jaką fryzure on chciałby zaproponować .... jeśli klient ma uwagi, to oczywiscie rozmawia, coś zmienia zgodnie z sugestiami. Jeśli propozycja w ogóle nie spodoba sie , to proponuje inną aby osignąć wspólne stanowisko ....

Nigdy nie spotkałam sie tam ze stwierdzeniem, że on wie lepiej i zrobi tak jak ON bedzie uważał ...

[Jaga.]

pozwolę się wtrącić bo poczytuję wątek od dawna ;)
moje włosy - moja sprawa. mój pies też. jak mi się podoba to nic nikomu do tego. i dlatego od dwóch lat obcinam włosy sama bo po różnych wizjach różnych pseudofryzjerów ręce opadają. i dlatego nie mam i nigdy nie będę mieć westa, sznupka, jorka... itd... chociaż są to piękne psy o wspaniałych charakterach
chodzą potem te jorki porobione jak sto nieszczęść, poszłam z grzywkiem do groomera jak był mały to go pani mu pysk ogoliła na pudla, Ilka może potwierdzić że wyglądał strasznie. do dziś mu ten włos nie odrósł dobrze, część musiałam ogolić bo się kręcił.
i jeszcze na do widzenia mi walnęła tekst że skoro się wybarwia to przy następnej wizycie ona mu włos przejedzie maszynką bo tak się robi. ręce opadają, strach psa oddać niezaufanej osobie.

[Balbina.]

Ilka-nie zauważyłam aby mój pies szczególnie rozpaczał po stracie włosia:shake:Skórę ma idealną,żadnych łupieży,nic się nigdy nie działo.A moje wygodnictwo?A dlaczego nie mam go brać po uwagę?Bo wzorzec yorka tak,czy siak mówi...A ja mam-co zresztą wiele razy mi wypominaliście kundla:evil_lol:I chcę miac łysego kundla!I póki nic mu się nie dzieje ze skórą to dlaczego nie?:crazyeye:Nie lubię jak mi kilkucentymetrowe kłaki latają na ubraniach,sofie,talerzach,tudzież znajduję je w maśle a ostatnio w szynce.:lol: I jak ja mówię ,ze ma mieć 3 mm to do cholery niech ma te 3mm!Fryzjer powinien przelewać MOJE wizje na MOJEGO psa.Bo nie on potem się z nim męczy a ja.Nie śpię na pieniądzach żeby wydawać co dwa miesiące 60zł.Przykro mi...
Acha...I nie myśl sobie ,że dałabym zrobić swojemu psu krzywdę ze względu na moje wygodnictwo.ale jeśli i szczęście psa i czego nie ukrywam moja wygoda się nie wykluczają to dlaczego by niby NIE?:roll:

[Justa]

[quote name='Balbina12']Nie śpię na pieniądzach żeby wydawać co dwa miesiące 60zł.Przykro mi...[/QUOTE]

Polecam gorąco kupić maszynkę, koszty zwracają się zaskakująco szybko, a skoro piesek nie na wystawy, to można się pomalutku samemu nauczyć go robić ;)

[Śnieżynka]

[quote name='Jaga.']pozwolę się wtrącić bo poczytuję wątek od dawna ;)
moje włosy - moja sprawa. mój pies też. jak mi się podoba to nic nikomu do tego. i dlatego od dwóch lat obcinam włosy sama bo po różnych wizjach różnych pseudofryzjerów ręce opadają. i dlatego nie mam i nigdy nie będę mieć westa, sznupka, jorka... itd... chociaż są to piękne psy o wspaniałych charakterach
chodzą potem te jorki porobione jak sto nieszczęść, poszłam z grzywkiem do groomera jak był mały to go pani mu pysk ogoliła na pudla, Ilka może potwierdzić że wyglądał strasznie. do dziś mu ten włos nie odrósł dobrze, część musiałam ogolić bo się kręcił.
i jeszcze na do widzenia mi walnęła tekst że skoro się wybarwia to przy następnej wizycie ona mu włos przejedzie maszynką bo tak się robi. ręce opadają, strach psa oddać niezaufanej osobie.[/QUOTE]

Ja mam pytanko co to znaczy, że ogoliła mu psyk na pudla ??

[kachad]

[quote name='immortal']Ja się wzięłam za swojego pekina bo wyglądał jak koopa goowna :)

Przed
[URL="http://img694.imageshack.us/i/dscf8518.jpg/"][IMG]http://img694.imageshack.us/img694/9151/dscf8518.jpg[/IMG][/URL]

Po
[URL="http://img84.imageshack.us/i/dscf8528.jpg/"][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/2184/dscf8528.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE]

możesz mi napisac czym go robiłaś, wystarczył sam grzebień czy stosowałaś jeszcze coś do wyczesania podszerstka?
mam do wyczesania mixa jamnika z pekinem, który wygląda jak husky na krótkich łapkach i ma bardzo dużo martwego podszerstka, który jest wszędzie, kuzynka chce go ogolić ale szkoda bo ma piękny włos tylko nie zadbany.

[Ilka21]

Agnieszka K. ja nei napisałam że fryzjer ma nie słuchac klienta i wielokrotnie tu pisałam ze powinien a czego o dziwo wcześniej nie rozumieliście wszyscy a teraz raptem słowo klienta najważniejsze...ale pomijam to już. Klient też powinien słuchać rad fryzjera a niestety jest full osób które wiedzą lepiej wiec po co przychodzą, dlaczego ich psy wyglądają jak wyglądają skoro wiedzą wszystko. Mnie wnerwił ton Balbiny i jej odpisałam jak odpisałam bo już na takie rzeczy reaguję alergicznie bo ile można słuchać że jak włos 3 mm to nei wypada jak widać wytłumaczyłam jak to jest a poniżej ona dalej swoje.
[quote name='Balbina12']Ilka-nie zauważyłam aby mój pies szczególnie rozpaczał po stracie włosia:shake:Skórę ma idealną,żadnych łupieży,nic się nigdy nie działo.A moje wygodnictwo?A dlaczego nie mam go brać po uwagę?Bo wzorzec yorka tak,czy siak mówi...A ja mam-co zresztą wiele razy mi wypominaliście kundla:evil_lol:I chcę miac łysego kundla!I póki nic mu się nie dzieje ze skórą to dlaczego nie?:crazyeye:Nie lubię jak mi kilkucentymetrowe kłaki latają na ubraniach,sofie,talerzach,tudzież znajduję je w maśle a ostatnio w szynce.:lol: I jak ja mówię ,ze ma mieć 3 mm to do cholery niech ma te 3mm!Fryzjer powinien przelewać MOJE wizje na MOJEGO psa.Bo nie on potem się z nim męczy a ja.Nie śpię na pieniądzach żeby wydawać co dwa miesiące 60zł.Przykro mi...
Acha...I nie myśl sobie ,że dałabym zrobić swojemu psu krzywdę ze względu na moje wygodnictwo.ale jeśli i szczęście psa i czego nie ukrywam moja wygoda się nie wykluczają to dlaczego by niby NIE?:roll:[/QUOTE]
Bo pies ci nie powie że nie ma ochrony żadnej bo go tak wygoliłaś. I tu zgadzam si z greyem szata u psa to ochrona i nie powinno się przeginac w żadną stronę. Mam psy łyse i owłosione i nie wmówisz mi że różnicy nie ma, a skoro ty jej nie widzisz to mało obserwujesz.Powinnaś zadać pytanie a jaka jest, to bym ci wytłumaczyła ale ty przecież wiesz lepiej. Nie mówi mi tu o wzorcu yorka bo ja go nie poruszałam i z opisu twojego widzę jakiego psa masz więc po co miałabym wzorzec poruszać?..Na pieniądzach nikt nie śpi i własnie mnie to dziwi że ktoś kupuje psa a potem chciałaby strzyc go jak najżadziej, nikt nie zmusza cię do chodzenia co miesiąc. Masz psa jakiego masz a ja nie widzę rożnicy czy latają kłaki 3 mmm czy np. 9mm a a 9mm jak pies ma gęstą sierść nie zrobisz mu krzywdy bo on ma ochronę a ty krótki włos. Ja nie widzę szczęścia psa zaleznego od fryzury w tym wypadku więc nei wiem o czym mówisz.Ja już nei zamierzam tłumaczyć ci bo wiesz lepiej więc to mija się z celem a swoją droga jak chciałaś miec łysego i nie wydawać kasy na strzyżenia to polecam chińskiego grzywacza nagiego ;P

Śnieżynka tak pani wygoliła Johnnego aż za uszy i to na maksa krzywo plus maszynka do wyrównania koloru masakra.

[Agnieszka K.]

[quote name='Ilka21'] Agnieszka K. ja nei napisałam że fryzjer ma nie słuchac klienta i wielokrotnie tu pisałam ze powinien a czego o dziwo wcześniej nie rozumieliście wszyscy a teraz raptem słowo klienta najważniejsze...ale pomijam to już. Klient też powinien słuchać rad fryzjera [B]a niestety jest full osób które wiedzą lepiej wiec po co przychodzą, dlaczego ich psy wyglądają jak wyglądają skoro wiedzą wszystko.[/B] [/QUOTE]

Ilka, to po części się zgadza ..... tylko, życzenie klienta zyczeniem .... ale za tym powinna iść jakość i staranność wykonania, a tym są najczęsciej największe problemy ...

[Ilka21]

[quote name='Agnieszka K.']Ilka, to po części się zgadza ..... tylko, życzenie klienta zyczeniem .... ale za tym powinna iść jakość i staranność wykonania, a tym są najczęsciej największe problemy ...[/QUOTE]

Ale ja zaznaczyam że nie mówię o pseudo fryzjerach. Tylko o wzrastaniu stopnia wypadania włosów u psa związanej w zwrostem długości włosów buahhaha i o tym że dla mnie strzyżenie psa na 3mm to jest wygodnictwo i ani nie służy dobru psa(chyba ze był filcem i nie mógł ruszać łapami a takie też strzygłam) ani jego wygląd nie zyskuje na tym. Można połączyć wszytsko by było wygodnie właścicielowi, pies by wyglądał schludnie i przy tym szata go zabespieczała.

[Grey]

Ilka21 bardzo dobrze odpowiedziałaś a odpowiedź Balbiny12 ,tak twierdzi wielu a jej można zapytać się po co jej pies ?

[kachad]

[quote name='Grey']Ilka21 bardzo dobrze odpowiedziałaś a odpowiedź Balbiny12 ,tak twierdzi wielu a jej można zapytać się po co jej pies ?[/QUOTE]

Hm, to zapytaj

[Agnieszka K.]

[quote name='Ilka21']Ale ja zaznaczyam że nie mówię o pseudo fryzjerach. .[/QUOTE]

Niestety, ale tych psudo - fryzjerów jest znaaaaczna wiekszość ..... nawet tych "dyplomowanych" .......

[Doginka]

Ja jestem pseudo groomerem, bo nie mam żadnych kursów, ani dyplomów;-):lol:
I powiem więcej, przychodzą do mnie ludzie poprawiać spitolone sznupy przez tych dyplomowych groomerów:cool3:

[immortal]

[quote name='kachad']możesz mi napisac czym go robiłaś, wystarczył sam grzebień czy stosowałaś jeszcze coś do wyczesania podszerstka?
mam do wyczesania mixa jamnika z pekinem, który wygląda jak husky na krótkich łapkach i ma bardzo dużo martwego podszerstka, który jest wszędzie, kuzynka chce go ogolić ale szkoda bo ma piękny włos tylko nie zadbany.[/QUOTE]
Może spróbuj trymera lub furminatora? Powinien się nadać :)
Pekina najpierw wyczesałam rzadkim grzebieniem który wyciągnął mu trochę podszerstka ale nie za dużo bo za dużo nie wyglądałby już tak efektownie. Potem przy suszeniu podlówka.

[Agnieszka K.]

[quote name='Doginka']Ja jestem pseudo groomerem, bo nie mam żadnych kursów, ani dyplomów;-):lol:
I powiem więcej, przychodzą do mnie ludzie poprawiać spitolone sznupy przez tych dyplomowych groomerów:cool3:[/QUOTE]

Efekty pracy niektórych "dyplomowanych" są czasem powalające .....

[Ilka21]

[quote name='Doginka']Ja jestem pseudo groomerem, bo nie mam żadnych kursów, ani dyplomów;-):lol:
I powiem więcej, przychodzą do mnie ludzie poprawiać spitolone sznupy przez tych dyplomowych groomerów:cool3:[/QUOTE]
Ale chwila, chwila to już są twoje słowa a nie moje, bo ja nie powiedziałam że dobry groomer to groomer z papierem bo wg mnie tak nie jest. Dla mnie nie liczy się świstek i tak dla ciekawości sama go też nie mam bo ogólnie szkoda mi wywalić 3000zł na ten świstek który nie znaczy nic. Dla mnie groomer to coś więcej jak świstek zrobiony w dwa tygodnie....

[Cockermaniaczka]

Ilka ale ty masz salon czy w domu robisz?Ja sie zastanawiam jak mozna sie czegos nauczyc w tydzien i dobrze pozniej robic...Chyba nie realne;/

[Doginka]

[quote name='Ilka21']Ale chwila, chwila to już są twoje słowa a nie moje, bo ja nie powiedziałam że dobry groomer to groomer z papierem bo wg mnie tak nie jest. Dla mnie nie liczy się świstek i tak dla ciekawości sama go też nie mam bo ogólnie szkoda mi wywalić 3000zł na ten świstek który nie znaczy nic. Dla mnie groomer to coś więcej jak świstek zrobiony w dwa tygodnie....[/QUOTE]
Mam dokładnie to samo zdanie;-) Mozna nie mieć papieru, ale na 100% trzeba mieć zdolności manualne:lol:

A oto moja wczorajsza praca;-)
Przed:
[IMG]http://i51.tinypic.com/11lss1x.jpg[/IMG]

[IMG]http://i56.tinypic.com/2wqz9s9.jpg[/IMG]

[IMG]http://i56.tinypic.com/10cojut.jpg[/IMG]

W trakcie:
[IMG]http://i53.tinypic.com/wa1qm8.jpg[/IMG]

Po:
[IMG]http://i51.tinypic.com/2bxqn5.jpg[/IMG]