MagYa^^ Posted June 21, 2006 Share Posted June 21, 2006 no kolego i trzymamy się góry... taki piekny i kochany psiak...i wciaz sam :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jnk Posted June 21, 2006 Share Posted June 21, 2006 Betoniku, zapraszam na początek kolejki po domek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jnk Posted June 21, 2006 Share Posted June 21, 2006 Znowu w dole?????????????!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jnk Posted June 22, 2006 Share Posted June 22, 2006 I znowu tak daleko? :-( :-( :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paros Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 Beton jest również na ale.gratka.pl [URL="http://ale.gratka.pl/ogloszenie/307748_pies_beton_usilnie_prosi_o_wlasny_domek.html"]http://ale.gratka.pl/ogloszenie/307748_pies_beton_usilnie_prosi_o_wlasny_domek.html[/URL] oraz na psy.pl w dziale adopcje :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azyl_Cichy_Kąt Posted June 24, 2006 Author Share Posted June 24, 2006 Fantastycznie zrobiłaś tą aukcję, dodaję ją na naszą stronę schroniskową, może więcej ludzi na nią trafi ? Oby... Już powoli tracę nadzieję, że nadejdzie odpowiedni czas dla Betona... ten biedak już tak długo u nas jest :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jnk Posted June 24, 2006 Share Posted June 24, 2006 Długo? Nieco ponad pół roku, prawda? A to jeszcze nie jest długo, jak na polskie warunki, niestety. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paros Posted June 24, 2006 Share Posted June 24, 2006 Podaj link na stronę schroniska to dopiszę do ogłoszeń Betonika :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jnk Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 A co tu tak cicho? I pusto?! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adria Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 Betonik bardzo lubi mizianki...nadstawiał się dzisiaj z wszystkich stron :lol: każdy kawałek betonika musiałam pogłaskać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jnk Posted June 26, 2006 Share Posted June 26, 2006 No i gdzie są wielbiciele Betonika? Zemdleli w te upały, czy jak? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
San_(jagodowa:) Posted June 26, 2006 Share Posted June 26, 2006 [quote name='jnk']No i gdzie są wielbiciele Betonika? Zemdleli w te upały, czy jak?[/quote] prawie;) ale już się melduję:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azyl_Cichy_Kąt Posted June 27, 2006 Author Share Posted June 27, 2006 Radosna wiadomośc dla wszystkich cioteczek i wielbicieli Betona. Betonik MA DOM!!!! Dzis poszedł do adopcji. Zamieszka w mieszkaniu, niedalneko nas, więc będziemy go mieć na oku, jego opiekunem będzie bardzo energiczny starszy Pan :) Cieszymy się bardzo, bardzo, bardzo :):multi: I tzrymamy kciuki żeby wszystko było dobrze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adria Posted June 27, 2006 Share Posted June 27, 2006 Super :multi: :multi: :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted June 27, 2006 Share Posted June 27, 2006 To najlepsza wiadomość dnia. Betoniku, sprawuj sie dzielnie i życzę im duzo szczęścia. :-( Dlaczego mając tak blisko Pan Betonika tak długo kazał mu na siebie czekać. Najważniejsze żew końcu się znaleźli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagYa^^ Posted June 27, 2006 Share Posted June 27, 2006 TO wspaniale!!!!!!!!!! A buuu :( az sie pryczalam ze szczescia :) Kochany Batonik, krolewicz biszkopcikow zostal przyjety do czyjegos serduszka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grazyna9915 Posted June 27, 2006 Share Posted June 27, 2006 Powodzenia! Bardzo Się Cieszę Cichy Obserwator Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bigos Posted June 27, 2006 Share Posted June 27, 2006 :multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azyl_Cichy_Kąt Posted June 27, 2006 Author Share Posted June 27, 2006 Niestety - nasza radośc bya przedwczesna. beton po kilku godiznach pobytu w noym domu pogryzł właściciela. Szczegółów nie znam, napiszemy wszystko wieczorem. Beton znowu czeka na dom . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paros Posted June 27, 2006 Share Posted June 27, 2006 Tak bardzo rano ucieszyłam się, że chociaż Betonik będzie miał domek, już w południe tak zła wiadomość :shake: To chyba nie był właściwy człowiek, przecież najpierw piesek musi poznać nowy domek, rodzinę ..... Wiadomo, że dla psiny zmiana miejsca to w pierwszej chwili stres, bo nie wie czego oczekiwać, co będzie..... Pierwsze dni powinny upłynąć na wzajemnym poznawaniu, zaprzyjaźnianiu ...... Wszystko powoli i spokojnie - potrzebny czas. Może ten pan nie wiedział jak należy przez pierwszy okres postępować. Może ten pan nie miał psa? Ten pan może jest zbyt energiczny i od razu zbyt dużo od Betonika wymagał.:razz: Przecież nawet nie mieli okazji aby poznać się i zdobyć wzajemne zaufanie. Z tego nauka na przyszłość, że trzeba wytłumaczyć nowemu właścicielowi jak powinny pierwsze dni po adopcji wyglądać!! :razz: To strasznie przykre, że krótko po adopcji pieski wracają. Nero też wrócił do schronu!!!:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adria Posted June 27, 2006 Share Posted June 27, 2006 oj ..dobrze, ze ja nie uczestnicze bezpośredno w adopcjach, bo napewno nie była bym miła dla faceta:angryy: :mad: Nie napisze nic więcej, bo same niecenzuralne słowa mi na usat sie pchają :2gunfire: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azyl_Cichy_Kąt Posted June 27, 2006 Author Share Posted June 27, 2006 Prosze, nie oceniajcie tego Pana tak surowo, to na prawde nie była jego wina ani wymysł. Pan ten miał wczesniej przez 14 lat psa, bardzo mu zależało żeby przygarnąc jakąs biedę, od kilku dni przychodził do nas codziennie i szukał najlepszego psa dla siebie. Niestety - Beton ma ostatnio dziwne "odpały". Wczoraj gdy weszłam do jego kojca na mnie też zaczał warczec, nie wiadomo dlaczego. Beton ugrzyzł tego Pana dośc solidnie w rękę, w momencie gdy ten chiał mu ząłożyc smycz i po prostu pójść z nim na spacer. Niestety - teraz już wiemy, że Beton należy do trudnych psów - dominantów...ciężko będzie znaleźć mu dom...Na pewno zaczeniemy od kastracji - może wtedy trochę mu przejdzie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paros Posted June 27, 2006 Share Posted June 27, 2006 A może ten pan weżmie Nera z Rudy Śląskiej :roll: Może chociaż on znajdzie domek??? Nero jest bardzo spokojny!!! A może ten pan dałby szansę Betonowi!! Przecież on parę godzin wcześniej opuścił schron i jeszcze nie zdążył odstresować niewoli. Może Beton dobrze czuł się w domu i bał się, że go wyrzuca???? Może trochę zbyt szybko dla Betonika działo się - pan jest energiczny a Betonik musi spokojnie przyzwyczaić się do nowych warunków i zaufać człowiekowi!! Szkoda, żeby taki domek zmarnować. Boję się, żeby ten pan nie zraził się i stracimy dobry domek!!! Skoro ten pan jest doświadczonym psiarzem może spróbuje podjąć wezwanie, ale pierwsze dni jak kilka postów wcześniej wspomniałam muszą upłynąć na wzajemnym poznaniu i zdobyciu zaufania. [B]Azyl Cichy Kąt porozmawiaj z tym panem, może spróbuje i powiedz mu to co napisałam!!!![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jnk Posted June 27, 2006 Share Posted June 27, 2006 Paros, wybacz, ale nie wzięłabym ponownie psa, który ugryzł mnie mocno (a nie ostrzegawczo złapał zębami) w sytuacji, która raczej nie należy do stresujących - zakładam, że Beton poznał w Azylu "instytucję" smyczy i że kojarzyć mu się powinna ze spacerem, a nie z biciem. Nie każdy jest behawiorystą-amatorem i nie każdy chce ryzykować swoim, bądź co bądź, zdrowiem. Beton, jak się okazuje, ma problem i potrzebuje człowieka, który będzie potrafił pomóc mu ten problem przezwyciężyć. Posiadanie psa przez lat 14 nie gwarantuje takich umiejętności i wiedzy. Natomiast Nero wydaje się znacznie bardziej "do ludzi", skoro nie gryzie ich, a "tylko" niszczy mieszkanie :evil_lol: . Z tym szeregowy miłośnik psów nie powinien mieć problemu :evil_lol: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azyl_Cichy_Kąt Posted June 27, 2006 Author Share Posted June 27, 2006 NBeton wrócił do Azylu. Nie moglismy pozwolić na to aby taka sytuacja miała po raz kolejny miejsce. Pan był na prawdę mocno ugryziony w ręke, zastanawialismy się, żeby nie jechać z nim do szycia. Bardzo kochamy nasze psiaki ale niestety nie moża kogos narażać - sami także tak zdecydowaliśmy - tym bardziej, że Beton dobrze wie co oznacza smycz i na pewno wczęsniej chodizł ze swoim panem na spacery więc taka sytuacja nie powinna miec miejsca. On potrzebuje opiekuna który będzie miał doświadczenie w pracy z psami mającymi rózne dziwne odpaly. Na szczęscie Panu bardzo zalezy żeby miec przyjaciela, towarzysza do spacerów .... Jutro przygarnie dużo bardziej przewidywalnego młodego Szuwarka z naszego Azylu, który z pewnościa znajdzie u niego ciepły i kochający domek. Nerowi zyczymy szczęścia - na pewno i dla niego znajdzie się dom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.