Jump to content
Dogomania

Niepełnosprawny Oskar wciąż potrzebuje pomocy finansowej


asiaf1

Recommended Posts

Oczywiscie pewnie ze moze! Chodzi mi jedynie o to, ze gdyby nie znalazł sie ten JEDYNY człowiek, która go pokocha takim jakim jest, to nie ma sensu przenoszenie go z kąta w kąt! Bo on wtedy naprawde cierpi psychicznie! Nie raz spotkalam sie z pieskiem na wozku, który idealnie sobie radzi! Biega, bawi sie. Ale znalazł takich ludzi, którzy mimo jego kalectwa, potrafili go zaakceptować i pokochać. A jesli Oskarek nie znajdzie takich ludzi? Wtedy uwazam, ze lepiej byloby mu pozwolic spokojnie odejsc, niz przez całe zycie mialby sie tułać z kąta w kąt. Jesli sie taka osoba znajdzie, to bede skakac do nieba i jeszcze wyzej! I bede mu zyczyc jak najlepiej! Ale sądze ze gdyby niedajboze sie nie znalazł to humanitarniej byloby go uspic i nie meczyc dalej na sile! To wszystko..Naprawde ja chce dla niego jak najlepiej, ale nie za wszelka cene! Co do czucia Oskara, to wydaje mi sie ze cos czuje. Wczoraj jak sie zajadał jedzeniem to tak przebierał tylniki szkitkami ze to szok. Jak sie go głaszcze po tylnich nozkach, to tez ma odruchy, nie wiem czy to nerwy czy co..ale ponoc jak smarowało mu sie odlezyne to zapiszczał. Wiec jakies czucie musi miec..

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja to naprawde rozumiem. Ja uwazam, ze uspienie psa, to ostatecznosc. Ze dopoki jest nadzieja, na wyleczenie, badz znalezienie domu to powinno sie probować. Ale probowac nie za wszelka cene..bo kazda milosc ma swoje granice. Jesli nie bedzie juz nadziei to po prostu prosze Was, zebyscie pozwolili mu spokojnie i godnie odejsc. A nie zeby przez całe zycie byl przenoszony z jednego miejsca do drugiego.

Link to comment
Share on other sites

Byłam dziś u Oskara niecałe 1,5 godziny, muszę się poskarażyć, był nieznośny:diabloti: kupa, więc chciałam go wykąpać, w brodziku druga kupa, więc z powrotem na podłogę, kupa... Wpółpraca nijaka, bo co się schyliłam do kupy, do Oskar za mną, musiał w to wejśc, rozmazać, wrrrrr. Potem nie interesowały go zabawki, tylko piszczał i patrzyl na drzwi. Może dlatego, że wczoraj wieczorem nikt u niego nie był. Wyniosłam go na chwilę na dwór, ale poszła kooo, więc z powrotem na dół...

xxxx52 ale jak Oskar miałby mieszkać, z kim, on nie toleruje innych psów...

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze raz prosze jeżeli ktoś chce usypiać Oskara czy się nad nim użalać niech założy osobny wątek, przesyła sobie privy czy co tam chce a nie wypisuje tego tutaj.

Gdyby go bolało to lekarze sami by nam o tym powiedzieli ale każdy z nich twierdzi, że Oskar tej odleżyny nie czuje i że to go nie boli.

Dajcie już mu spokój.
Takie gadki i wynurzenia mu nie pomogą.

Tak jak napisałam wcześniej każdy ma prawo mieć swoje zdanie na temat stanu zdrowia Oskara ale czy musi je akurat publicznie wypowiadać i ferować wyroki szczególnie po jednej wizycie u niego lub nie widząc go wogóle?

Link to comment
Share on other sites

nie będe wydawac osądów i opini. Napiszę tylko że sąsiadka mojego chłopaka ma psa na wózku - wielkości Oskara, wiem co nieco tym, opiekowałam sie moim starym psem, który nie trzymał kupki i siusiu i ledwo chodził. Wiem jaka to opieka.

Byłam u Oskarka ze znajomą - jestem z forum e-beagle. Zawiozlyśmy mu podkłady i ręczniki w sobote rano.
Mam dla Oskarka karmę Royal Sensible, udało mi się ją dzis kupić u weterynarza. Zawioze ją dziś wieczorem, będę ok 19tej.
Z góry przepraszam jeśli nie uda mi się zrobic przy nim wszystkiego, psychicznie i fizycznie moge nie być w stanie.
Zrobie co w mojej mocy. Mam nadzieję że ktos sie u niego pojawi oprócz mnie.
pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Pozdrawiam serdecznie .asiaf 1 my tylko chcieliśmy się wypowiedzieć i nic po za tym .Sama widzisz że nasi forumowicze włączyli się do twojej akcji choć mają /mamy inne spojżenie na sytuacje.Co nie zmienia faktu że też bardzo kochamy zwierzęta i staramy się im pomagać w marę naszych możliwości.Naprawdę podziwamy was

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiaf1']
Gdyby go bolało to lekarze sami by nam o tym powiedzieli ale każdy z nich twierdzi, że Oskar tej odleżyny nie czuje i że to go nie boli.
[/quote]

W piątek z Olgą robiłyśmy prosty test: jak go stukałam paznoksiem w tylne łapki i okolice odleżyn to nie reagował i nadal miętosił sznurek, a jak zaczęłam go kuć kawałek ponad tą wygryzioną raną, to się oderwał od zabawki - czyli w okolicach odleżyn raczej nie ma czucia i nie czuje tam bólu.

[COLOR=red][B]Asiu a Ty popitalaj na badania![/B][/COLOR] :mad: I donieś mi, co wet powiedział na propozycję Twojego męża na temat zabiegu Berty ;)

Link to comment
Share on other sites

byłam u Oskarka, bardzo się ucieszył, zostawiłam w jego pokoiku 4 kg karmy Royal Sensible. Wygłaskałam go, ma zmieniony kocyk i czyste podkłady. Cały czas towarzyszyła mi pani weterynarz. Potwierdziła że Oskar nie czuje bólu w odleżynie, bo kładzie się na niej, a jakby go bolało to by starał się leżeć na drugim boczku.
Jeśli będzie cos potrzebne to z pomoca przyjaciół z e-beagle będę pomagać. Wiem, że szybko kończą się podkłady więc w miarę możliwości dowiozę.
Bardzo podziwiam wszystkich, którzy oddają swoje serce temu psu, on tego bardzo porzebuje. Macie serca ze złota. :buzi: Całą swoją nadzieję pokładam w tym by znalazł dom. To wspaniały pies.
pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Dziś wieczorem byla od nas/www.e-beagle.pl/ Urysska wielkie nasze serce / i zostawiła karmę i widziala się z wetkiem który tak był.Może warto by z nim porozmawiać - sugestiaja jego była taka by amputować część nóg tylnich by nie było odleżyn , ale to może jedna z koncepcji i wersji na pomoc Oskarkowi o której Wy wiecie .
No widzę że moja wypowiedź lekko spóżniona

Link to comment
Share on other sites

przypominam ze zbliża się niedziela zaraz po północy i mozna zamówić próbki tego, co Ulv tu wstawiała - pieluchy? podkłady? - dla Oskara - zaraz znajdę link
oto link-

[URL="http://www.suchenoce.pl/index.php?section=36"][B]http://www.suchenoce.pl/index.php?section=36[/B][/URL]

tuż po północy - przypominam!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pucka69']przypominam ze zbliża się niedziela zaraz po północy i mozna zamówić próbki tego, co Ulv tu wstawiała - pieluchy? podkłady? - dla Oskara - zaraz znajdę link
oto link-

[URL="http://www.suchenoce.pl/index.php?section=36"][B]http://www.suchenoce.pl/index.php?section=36[/B][/URL]

tuż po północy - przypominam!!![/quote]
Kurcze - a ja sie spóżniłam... moze uda się w nastepnym tyg.
A które zamawiałyście - dla chłopców czy dziewczynek ?

Link to comment
Share on other sites

A Oskarek korzysta z tego kosza co przynioslam, czy innemu pieskowi sie przydał? Uryssa, jeszcze raz dziekuje ze poszłaś do niego..wyslalam e-maile do producenta podkladow i karmy. Zobaczymy co z tego bedzie..Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...