gdgt Posted December 14, 2006 Posted December 14, 2006 Ja uważam że trzeba dążyć do zamknięcia schroniska. Obecna sytuacja jest skandaliczna i mam wrażenie, że moją pomocą podtrzymuję ten skandaliczny stan rzeczy. Quote
beka Posted December 14, 2006 Posted December 14, 2006 Wykładacie kase z własnej kieszeni a on to co powinien przeznaczyć na poprawę lsu psow chowa do swojej. Im jest tam gorzej tym wiecej pomocy dostaje. Równowartośc sterylki do waszej dyspozycji. Ile płacicie za sterylki? Na wątku chyba kieleckim czytałam że p. Iza Szumielewicz ma się zwrócić do któregoś posła w sprawie psów. Może opiszcie sytuacje schroniska i przekarzecie jej te informacje. A nuż będzie mogła pomóc? Quote
EwelinaJ Posted December 14, 2006 Posted December 14, 2006 boze to ile wy teraz macie tych szczeniaków Quote
malagos Posted December 14, 2006 Posted December 14, 2006 Hallo, hallo, czy ktoś był w schronie i nam opowie? Co z seterkiem? Co z kilkoma psiakami dzis zabranymi? Może to i niezły pomysł, by zamknać ten chlew... Quote
esperanza Posted December 14, 2006 Author Posted December 14, 2006 Litości kobiety... Nie mam czasu, by opsać wszystko dokładnie w tej chwili. Przede wszystkim suka z cieczką jest jedna, drugą podejrzewam. Wcale nie większośc szczeniakow jest chora, tylko 3 -sa na SGGW-trafiły do schronsika dopiero w tym tygodniu-dobrze, ze z resztą nie były, tylko w odzielnym pomieszczneiu. Reszta maluchów chuda, zarobaczona, ale bez objawów pod kątem wirusówek. Seter był po wypadku, wyczułam guza, ale dr Frydrych na Gagarina mowi,z e to moze byc złamane, lub przesuniete żebro. Pies ma robione badania pod katem problemami z trzuską i babeszjozą. Zostaje w lecznicy przynajmniej do jutra. Przywiozłysmy 5 szczeniąt- dla Camary, dla gruszenki, dla kolezanki gdgt i dwa do jayo. W schronisku zostało około 7-9 maluchów, nie wiem dokładnie. Warunki pogodowe były koszmarne. Wszystko jest w błocie. Bedziemy sies tarać o podjecie sensownych decyzji, wszelkie konstruktywne pomysły i zapał do działania są mile widziane, ale bez niepotrzebnego bicia piany. Bardzo proszę o pomoc w szukaniu domów. Osiągneliśmy apogeum, mamy 26 psów na tymczasach i w lecznicach. Quote
jayo Posted December 14, 2006 Posted December 14, 2006 Dodam jeszcze, ze te 3 szczeniaki na SGGW nie maja zadnych szans jesli nie wezmiemy ich do domow tymczasowych na leczenie... ZADNYCH!!! Wybralysmy z esperanza albo smierc w zimnym boksie albo w cieplejszych warunkach z minimalna sznsa na wyleczenie - minimalna, bo jesli w lecznicy to niewiele da sie zrobic. [B]dziewczyny, kto moze wziac choc jedno lub dwa z zaleconym leczeniem do siebie [/B]- moge pomoc wozic do weta na wizyty - ale nie wezme juz wiecej psow. Mamy domu mniej lub wiecej zdrowe szczeniaki - ale nosowki nie widac. Nie mozemy wzac ani jednego chorego, bo maluchy nieszczepione... Rude byly kaszlace, slabe, sposob ich przyjecia i potraktowania na SGGW byl bardziej niz zenujacy.. Nie beda mialy tam odpowiedniej opieki - uwierzcie, ze widok ich byl okrutnie bolesny... Maluchy z gory skazane na smierc :-( :-(..... Czuje sie bezradna. Sytuacja w schronisku jest znan nie od dzis - nie ma co komentowac - jesli ktos nie ma konstrunktywnych propozycji, niech zamilknie... jest to pewnie schronisko jakich wiele... Tyle, ze ze dla tych szczegolnych psow zgromadzilo sie szczegolne grono ludzi, i tylko to ma teraz znaczenie - nie zmarnujmy tej naszej wiary w cuda i zbierzmy sily, bo znow zima nadchodzi. Nie ma co robic rejwachu, ze nalezy zamknac schronisko - na to trzeba sie przygotowac.. Ale sie rozgadalam, to pewnie efekt nocnych rozmow Polakow ;-) Quote
Fela Posted December 15, 2006 Posted December 15, 2006 Byłam na SGGW u małych przed północą, zawiozłam im surowicę. Oczywiście do nich samych nie zostałam wpuszczona (zarządzenie nie do przejścia - do szpitala zakaźnego wstęp wzbroniony), jednak rozmawiałam osobiście z lekarzem i technikiem z dyżuru nocnego. Według weta - na podstawie wyników morfologii - raczej nie jest to wirusówka. Raczej... Test może być wykonany dopiero w poniedziałek, ale jak wiemy po podaniu antybiotyków i rozpoczęciu leczenia wyniki testu nie muszą być miarodajne. Jeden ze szczeniaków ma wyniki morfologii dużo gorsze, wsazujące raczej na jakiś problem typu białaczka albo coś ze szpikiem. Zobaczymy jak zareagują na antybiotyki. Są nawadniane. Jesli chodzi o sytuację w schronisku, ja tylko przyłączę się do głosu esperanzy i jayo i powtórzę: czekamy na konstruktywne propozycje i chętnie przyjmiemy konkretną pomoc. Nie wiem, czy wszyscy mają świadomość, że zamknięcie schroniska oznacza wyrok śmierci dla wszystkich psów, które tam obecnie są. chyba że znajdziemy dla nich inne miejsce. Quote
beka Posted December 15, 2006 Posted December 15, 2006 Tak jak napisałam macie u mnie kwotę równowartość sterylki (proszę o podanie kwoty), a ponieważ nie mam konstruktywnych propozycji nie będę się odzywać. Pozdrawiam Quote
KingaW Posted December 15, 2006 Posted December 15, 2006 Suma sumarum nie dziwię się reakcjom ludzi...Też w pierwszej chwili jak się napatoczyło mi to schronisko i te 'wariatki' ;-) - wolontariuszki, pomyślałam sobie, że trzeba je zamknąć (tzn. schronikso zamknąć, a nie Felę, Esperanze, Aśkę czy Owieczkę...)....Ale to bzdura totalna.Siedzę w temacie od stycznia-lutego b.r....I teraz już wiem, że 90% schronisk w Polsce funkcjonuje w podobny sposób...Uważam, że jedyne rozsądne wyjście to pomagać tak jak do tej pory, ale jednocześnie zrobić wszystko zo w naszej mocy, zeby z wiedzą na temat tego jak funkcjonuje 'system opieki nad bezpańskimi zwierzętami' w Polsce dotrzeć do ogółu społeczeństwa... A później, jak juz będzie więcej osób obuirzonych tym faktem, będzie można jakoś dotrzeć do władz. Utopia? Wiem.Ale już sie udało sporo zrobić. Moze uda sie więcej. Po to m.in. jest założone Stowarzyszenie, zebyśmy mogli występować nie jako pojedyńcze osoby, ale grupa osób - swego rodzaju ekspertów....ło matko... Ale się rozpisałam!Kochana Beko, wielkie dzieki!Wszystko zależy jakiej wielkości będzie suka i gdzie to zrobimy... W Ostrowi praktycznie nie ma warunków (żaden z miescowych wetów nie ma ani chęci, ani możliwości 'przechowania' suki po sterylce, a odstawienie świeżo zoperowanej delikwentki do tego syfa w schronie = sepsa, albo sama nie wiem co...). W sytuacjch kryzysowych (np. kiedy mamy pewność, ze suka jest w ciąży) wozimy sunie do W-wy...Sterylka aborcyjna kosztuje więcej niż normalna sterylka + do tego dochodzą koszty pobytu suni w lecznicy (tydzień). Sądze, że średnio należy liczyć 250-400 zł (w zależności od wielkości suni i zaawanoswania ciąży).Może umówmy się, że jak będziemy 'kogoś ciąć' to się do Ciebie uśmiechniemy? Bo póki co, przy tej ilości psów na 'tymczasach' w W-wie, no i z uwagi na świąteczno-noworoczny rozgardiasz, w okresie najbliższych 2 tyg. chyba żadnych sterylek nie zrobimy....:-( Quote
doddy Posted December 15, 2006 Posted December 15, 2006 Kobitki a na sggw za 3 szczeniaki płacie po 20zł za każdego czy za caly miot? Quote
Maćka Posted December 15, 2006 Posted December 15, 2006 I co ? Zamknie się to schronisko i co z psami ? Co z kolejnymi które będą musiały byc odławiane ? Nie oszukujmy się, jest więcej schronisk czy raczej wykańczalni dla zwierząt niż w Ostrowi, są gorsi właściciele którzy odławiają psy a potem je uśmiercają lub wypuszczają po to by znowu dostać za nie kasę, już nie raz słyszałam o takich procederach. Te w Ostrowi przynajmniej maja jako taki przytułek. Chyba jeszcze troszke lepiej było gdy Szabłowski tam był bo jego to przynajmniej na miejscu widziałam jak coś niecoś robił, teraz to taka cicha walka trwa i trzeba z tego jakos wyjść. Myślę, że sam fakt nadejścia zimy powoduje w nas irytację jeśli chodzi o warunki na miejscu. Ja ze swojej strony to postaram się po świętach ( przepraszam że tak późno ) "wymusić" na moim TZ abyśmy wzięłi choć jednego szczeniaka, teraz nie mam niestety na to za bardzo jak, bo jak trzeba jeździć do lecznicy to ja naprawdę odpadam. Od wczoraj wieczora gorączkuje mi dziecko i nie wiem co robić bo nic innego mu nie dolega, na święta jedziemy do teściowej i teść nas też nawiedza, więc troszkę mi będzie ciężko w tym czasie zajmować się schorowanym szczeniakiem, przepraszam :( Miałam wczoraj wieczorem poszukać miejsc gdzie poumieszczać nasze psiaki do adopcji, nie zrobiłam tego bo walczyłam z gorączką dziecka, ale mam prośbę, jeżeli ktoś chce i może podesłać mi również fotki i krótkie opisy psiaków na tymczasie to ja obiecuję, że dzisiaj poumieszczam te w największej potrzebie gdzieś na forach, takim naszym problemem jest chyba nasz Leon i o nim za bardzo nie wiem co piac, napewno, że trzeba dla niego poważnego i odpowiedzialnego właściciela który będzie mógł zapanować nad żywiołowym psem co ? Quote
gdgt Posted December 15, 2006 Posted December 15, 2006 [quote name='beka']Tak jak napisałam macie u mnie kwotę równowartość sterylki (proszę o podanie kwoty), a ponieważ nie mam konstruktywnych propozycji nie będę się odzywać. Pozdrawiam[/quote] ja tez miałam taki pomysł, by przeznaczać pieniądze, które mogę, na steryli. Ale to nie takie proste, bo trzeba przywieźć sunię do W-wy na zabieg. Potem masz do wyboru albo wziąć ją do siebie na okres rekonwalescencji, albo trzymać w klatce kliniki za ogromne pieniądze. Więc oczywiście wybierasz to pierwsze i co? Po 10 dniach odwozisz ją do schroniska? no way... Quote
KingaW Posted December 15, 2006 Posted December 15, 2006 no i toteż dlatego ograniczamy się tylko do sterylek aborcyjnych ratujących życie suniom pokrytym, przez psy większe od nich 3-4 krotnie (Beko, zobacz watek Waskiej, albo Tekli). I jeśli będzie kolejna taka potrzeba zgłosimy się do Beki. Chyba, że nas pogoni... ;-) Quote
Fela Posted December 15, 2006 Posted December 15, 2006 Maćka, Leon w domu jest :lol: Zwrotu chyba nie było (nic o tym nie słyszałam w każdym razie). Ludki, nie obrażajcie się. I nie sądźcie, że bronimy właścicieli, pakując im w kieszenie kasę. Gdyby była taka możliwość, przejęlibyśmy to schronisko. Ale niestety, to nie możliwe (po pierwsze , to schronisko prywatne, po drugie, nikt z nas w tej chwili nie może przeprowadzić się do Ostrowi i zająć prowadzeniem schronu; no way). Tak jak pisała KingaW, pierwsze, co przychodzi do głowy, to zamknąć to w cholerę. Ale co dalej? Nie mówiąc o psach, które są teraz w schronie, co będzie z tymi, które w przyszłości miałyby tam trafić. Pójdą do Kruszewa, o którym nikt nic nie wie? A może do Węgrowa? Albo po prostu wygra kolejny przetarg pewien miejscowy hycel, który będzie je po prostu ukatrupiał. Nie siedzimy z założonymi rękami. Działamy systematycznie, ale efekty nie przyjdą od razu. Poza tym potrzeba nam ludzi do pomocy. Przede wszystkim chodzi o transport (w miarę systematycznie trzeba się tam pojawiać), poza tym czas wielki uruchomić ewidencję komputerową (wszystko już gotowe), zorganizować spotkanie z władzami kilku gmin. To rzeczy najpilniejsze, w których potrzebna jest pomoc. Quote
beka Posted December 15, 2006 Posted December 15, 2006 Ja pieniądze prześlę na konto stwarzyszenia, Jeśli uważacie że są potrzebne bardziej na co innego to dysponujcie wg waszegu uznania. Ja nigdzie nie napisałam żeby zamknąć schronisko, A postępowanie z właścicielem przypomina mi watkę a alkoholikiem. Im bardziej mu pomagasz tym bardziej on czuje się ze mu wolno pić . Quote
Maćka Posted December 15, 2006 Posted December 15, 2006 [quote name='Fela']Maćka, Leon w domu jest :lol: Zwrotu chyba nie było (nic o tym nie słyszałam w każdym razie). [/quote] :oops: :oops: :oops: Tylko tyle mam na swoją obronę... wielki wstyd :oops: :oops: :oops: Ale cieszę się ogromnie rzecz jasna :multi: Acha, szykuje się kolejna udana adopcja jednej łaciatej klusi Bezy od Netti :multi: Quote
Lara Posted December 15, 2006 Posted December 15, 2006 Kochani, u mnie na ursynowie karma psia czeka, dla szczeniorkow sie tez nada - tak tylko przypominam, troche jej jest i szkoda aby zaden psiak jej nie jadl :shake: Moze komus podrzucic? Yajo - podrzucic Wam? Quote
KingaW Posted December 15, 2006 Posted December 15, 2006 Larunia, a do Moniki J. do Piastowa byś dała radę???Monika zarobiona po uszy, wyrwać sie kiedy po tę karmę nie ma, a wiem, ze chętnie by przyjęła troche dla Leonii...To jednak duża sztuka, a Monia ma jeszcze swojego giganta-berneńczyka i 5 kotów... I jakbyś tam zostawiła coś co sie nadaje dla szceniakó, to od Moni by mogłą wziąć dla szczeniakó, któe są u nienj na tymczasie Whippety (bo to kumpela Moniki i często u niej bywa)...Hę? Quote
KingaW Posted December 15, 2006 Posted December 15, 2006 A. No i moze masz jakiś dostęp do tańszej karmy dla 'nerkowców'???Mamy problem z 'naszym' Finem..... Jak dostaje normalne żarcie, to mu sie wyniki pogarszają... Musi jeść suchą i specjalistyczną karme dla nerkowców..... Quote
ronja Posted December 15, 2006 Posted December 15, 2006 jeśli by się dało taniej załatwic - to ja bym też dla Łapki kupiła, jej wyniki moczu nie są do końca dobre Quote
Igusia Posted December 15, 2006 Posted December 15, 2006 Rufik prosi o odwiedziny;) Cioteczki zagladajcie do nas:lol: Zobaczcie jaki sliczny jestem:p [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=2605550#post2605550[/url] Quote
jayo Posted December 15, 2006 Posted December 15, 2006 Lara, dla szczeniakow bardzo chetnie, ale jesli dostaniemy troche karmy od witokretek - to sa bardziej potrzebujace zapewne... Chyba ze to jest ta z krotkim terminem - to w pierwszej kolejnosci do zuzycia - bierzemy. Dla setera tez :-) - zaraz przyjezdza z Gagarina... Po badaniach wychodzi, ze jest wmiare w porzadku, to tylko przeziebienie, a nie nosowka, babeszjozy tez nie stwierdzono (Esperanza usunela mu w schronie wieelkieego kleszcza). Chkopak musi sie dogadac u nas z Toffikiem...... Chyba nigdy sie nie wyspie i nie odpoczne. Przeczuwam kolejny odcinek sajgonu. DOM DOCELOWY najlepiej dla setera!! Jak zrobimy zdjecia, zalozymy watek. Quote
Maćka Posted December 15, 2006 Posted December 15, 2006 Ja mam naprawdę wielka prośbę.... Chcę zrobic kilka aukcji na allegro naszych psiaków w potrzebie nie ważne dla mnie czy w domu tymczasowym czy w schronisku, jesteśmy załadowane po uszy, błagam Was żebyście mi pomogli, podsyłajcie mi na pw linki do psiaków na bezpośrednie strony an których znajdują się fotki ja już je sama sobie pokopiuję, nie dam rady obskoczyć wszystkich wątków i wszystkich psów na stronie schroniska ( gdzie nie każda fotka jest dosatecznie czytelna ). Chcę w każdej aukcji zaprezentować 5 psiaków z krótkim opisem, stąd tez prośba żeby na pw osoby zainteresowane taką aukcją napisała dosłownie parę słów " Sympatyczny, toleruje inne psy itp. ". Quote
esperanza Posted December 15, 2006 Author Posted December 15, 2006 Wątek setera jest tu: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=36218&highlight=seter[/URL] Obiecane zdjęcia szczeniąt, które zostały: chłopak-nowy [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img187.imageshack.us/img187/1095/1in1.jpg[/IMG][/URL] chyba chłopak- z bandy 9-orga [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img100.imageshack.us/img100/1089/3nm1.jpg[/IMG][/URL] Takich mamy 3-chyba same chłopaki, [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img100.imageshack.us/img100/2482/5js0.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img352.imageshack.us/img352/8372/6ti4.jpg[/IMG][/URL] nowa suczka [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img136.imageshack.us/img136/1728/9ww0.jpg[/IMG][/URL] nowy chłopak [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img256.imageshack.us/img256/3148/14zk1.jpg[/IMG][/URL] także z bandy 9-orga [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img100.imageshack.us/img100/3069/15ne6.jpg[/IMG][/URL] farciarz, który u jayo ostatecznie wylądował [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img72.imageshack.us/img72/2368/16zu6.jpg[/IMG][/URL] Na zdjęciu nie ma jeszcze na pewno jednego szaro-beżowego psiaka, bo go przegapiłyśmy oraz kaukazowatej, szarej małej kulki i siostry Gąbki oraz Imki, które zabrała jayo. A to są maluchy zabrane na SGGW [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img96.imageshack.us/img96/2659/120ua8.jpg[/IMG][/URL] Zabrałyśmy tylko te 3 maluchy, natomiast czarny psiak pochodzi z tego samego miejsca, a wczoraj dołączyły do niego 3 suczki, także z tej samej opuszczonej posesji. Wiem, że wszystkie są troche dzikie. Jedno z nich kaszle i nie wiem, czy to, ktore jest na zdjęciu, czy inne. Ponieważ u małych wykryto nosowkę, możemy być prawie pewni, ze pozostałe także są chore, zwazywszy na to że miały bezpośredni kontakt i są bardzo osłabione. Te psiaki nie dostały szansy i mam wyrzuty sumienia, że nie pomyślałam o nich. Z drugiej strony 9 psów zabranych wczoraj, to już było maksimum. Wiem, że na niedzielę szykowany jest transport bud. Kto pojedzie i sprawdzi stan psiaków? Leki są na miejscu, ale psy mogą potrzebować kroplówek. Skoro nie mozemy ich zabrać, zwiększmy chociaż trochę ich szanse na przeżycie. Quote
Graża Posted December 15, 2006 Posted December 15, 2006 Jaka karme potrzebujecie? I gdzie ją wysłać? Prosze odpowiedź na gg 4041193 albo na maila [email][email protected][/email]. Ja sie gubie na dogomanii jak dziecko we mge. Za stara już jestem na te nowinki! Karme wyśle tylko napiszcie jaką. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.