Jump to content
Dogomania

OSTRÓW MAZOWIECKA- ok.400 psów!Prosimy o pomoc w adopcjach!zdj.-str.1517


esperanza

Recommended Posts

  • Replies 17k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • idusiek

    1729

  • Fela

    1234

  • esperanza

    1002

  • Lara

    922

Top Posters In This Topic

Igusia słoma podobno jest już w budach, jutro sprawdzimy :cool3: Nie wiem jak ktoś mogłby od Ciebie zabrać. :shake:
Dzis ola zaszczepiła część szczeniąt, dla wszystkich szczepionek nie wystarczylo. Mamy juz 11 szczeniąt, nie 10. Przybyła 6-tygodniowa sunia. Pati-c, czy mogłabyś właśnie tą malą przyjąć do siebie? Jest odrobaczona, zaszczepi się za kilka dni, jesli będzie ok.

Link to comment
Share on other sites

Esperanza, sorry, ze sie nei odezwałam...Wiem, ze mam robić i co mam robić w zwiazku z Filozoficzną.Jeśli ktoś się chce przyłączyć do organizacji imprezy 26.11 w Jadłodajni Filozoficznej to pls dajce cynk.Czy mogę poprosić o podbijanie czasem naszej Leonii?[url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=2416802#post2416802[/url]

Link to comment
Share on other sites

asperanza-nie mam jakiegos konkretnego szczeniorka upatrzonego do zabrania na tymczas,wiec moze byc ta sunia.. generalnie myslalam zeby zabrac jakiegos slabszego, dlatego chcialam osobiscie sie wybrac do schronu..
w ktorym miejscu i o ktorej sie jutro umawiamy? AskaK- jedziesz? gdzie byloby Wam w miare wygodnie sie spotkac? ja mieszkam w okolicach Bialoleki
moj nr tel. -698 61 62 50

Link to comment
Share on other sites

[quote name='esperanza']Igusia słoma podobno jest już w budach, jutro sprawdzimy :cool3: Nie wiem jak ktoś mogłby od Ciebie zabrać. :shake:
Dzis ola zaszczepiła część szczeniąt, dla wszystkich szczepionek nie wystarczylo. Mamy juz 11 szczeniąt, nie 10. Przybyła 6-tygodniowa sunia. Pati-c, czy mogłabyś właśnie tą malą przyjąć do siebie? Jest odrobaczona, zaszczepi się za kilka dni, jesli będzie ok.[/QUOTE]

:oops: Chodzilo mi o to ze ja chciała bym trochę słomy dla psa w wawie przygarniętego przez pracownikow mojej firmy.Piesek ma bude ale na zime przydała by sie słoma,a my nie mamy skąd jej wziąść...

Link to comment
Share on other sites

Igusia, będę pamiętać o tej słomie, już sobie zapisuję na kartce.:p Biorę dużą torbę na ten cel. A jeśli w schronisku nie będą mieli czystej słomy, to w stajniach, gdziekolwiek w W-wie, na pewno odsperzedadzą lub dadzą za darmo trochę.

Z pati-c jesteśmy umówione, prośby, skargi i zażalenia ;) :evil_lol: w razie czego poproszę jutro na nr 501 350 578. Czy komuś jeszcze jakiegoś psa lub słomę przywieźć?:cool3:

Link to comment
Share on other sites

Pati-c, AśkaK i Klaudyna wzieły dziś do siebie po 2 psiaki ze schroniska, więc do W- wy pojechało auto (wielkie dzięki Pati-c za załatwienie transportu)
z 4 maluchami i siostrami Erwinką i Emirką.
Dzsiejszy dzień był także ostatnim dla dwóch psów ['] [']
Dziewczyny napiszcie coś od siebie, bo ja przyznam, że nie mam siły.

Link to comment
Share on other sites

KanaR, jak to najbliższych pare dni..? A potem gdzie będzie? Znowu w śmierdzielu?
Jak on wczoraj płakał...:-( Mopsikowy płacz był najgłośniejszy w schronisku.:-(

Krótka relacja z wczoraj (więcej szczegółów a'propos konkretnych psiaków napiszę przy ich zdjęciach, które zaraz po kolei zacznę wklejać):

Śmierdziej śmierdzi jak śmierdział, ale teraz jest tam bardzo wilgotno no i wiadomo - zimno. Cholerka, zapomniałam powiedzieć żeby ustawili kozę na korytarzu!:wallbash: Psy nie mają słomy ani nawet za bardzo żadnych szmat.

W większości bud jest słoma, ale same budy...no wiecie.Trzy dechy na krzyż, mimo że tyle nowych już jest wstawionych to wciąż mało i np.Bronek i Drops bardzo marzną. Więc fajnie że będzie tyle nowych bud! Bardzo są psiakom potrzebne!

W czasie naszego pobytu pracownicy pojechali do psa po wypadku, z nim od razu do weta, podobno miał przetrącony kręgosłup więc od razu uśpili.[']
Drugi uśpiony pies to znaleziony w budzie czarny, kudłaty, średniej wielkości, nie wiem jak się nazywał. Tak leżał jak zajrzałam do budy::-( :-( :-(
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img244.imageshack.us/img244/6972/kopiadsc01643fd4.jpg[/IMG][/URL]

Próbowałam go wyciągnąć, ale to było już tylko bezwładne, nie reagujące ciałko.:placz: Tuliłam jego łeb póki KanaR i esperanza nie przyszli z kocem żeby psiaka przenieść, zaglądam w uszy - czerwone jak żarówa, oczy za mgłą i nieruchome, na przedniej łapie okrąła otwarta rana wiekości 5 zł ale tak zabłocona, że nawet śladu krwi nie było.:placz: I w ogóle cały pies w błocie, delikatnie mówiąc wyglądał jak szmata wyświechtana w bajorze, dosłownie cały był mokry i oblepiony, nawet grzebiet. Esperanza po powrocie od weterynarza (po eutanazji :-( )powiedziała, że gardło i nos całe też miał wypełnione breją.:placz: Jakimś cudem jeszcze oddychał, gdy dziewczyny zawiozły go do weta. Nos miał zaglucony więc to pewnie nosówka.:-(
W tym momencie pragnę dodać - kto mi powie, że pracownik to w gruncie rzeczy dobry człowiek i się stara, tego powieszę za nogi do góry! Jakim cudem mógł nie zauważyć psa, który od co najmniej kilku dni musiał się ledwo słaniać na nogach, a potem wiele godzin leżeć w błocie i konać?!!! Co więcej, moim zdaniem pies został do budy wniesiony i pozostawiony tam, by zdechnąć. Nie umrzeć tylko właśnie zdechnąć! :angryy: :placz: :placz: :placz:

Drugi pan pracownik przechadza się z rękami w kieszeniach, wyraźnie się chłopak nudzi.

Jedna baba przyniosła maleńkiego szczeniaka, jest u mnie i ma na imię Dudek.:p Maleńki nie że taki młody, tylko po prostu mikrusek, z 1,5 kg to waży a ma ok.2,5 mies. Przylazła z dwójką małych dzieci, chłopczyk trzymał psa na rękach, ładny przykład dzieciom dała.:angryy: Podobno Dudka znalazła pod sklepem, "mogła go nakarmić ale wziąć już nie może, bo mają już jednego psa - suczka, oszczeniła się zeszłej zimy ale poszła gdzieś w pole i szczeniaki nie przeżyły". No więc w sumie chwała Bogu, że szczeniaka oddała niż miałaby dbać tak jak o sukę. Pluję se w brodę, że nie zaciągnęłąm baby na teren schroniska (stała z dziećmi za bramą, nie weszła), niech by zobaczyła do jakich warunków psa oddaje.:-( Acha!Dała 10 zł na odczepne, wzięłam na szczepienie Dudka.
No i w ten sposób nie wzięłam tego najmniejszego podpalanego od czarnej suki:oops: , tylko Dudka właśnie i czarną suńkę, a pati-c wzięła sunię przedwczoraj przyniesioną ok 2,5 miesięczną i też jedną sunię beżową od czarnej."Sezon" w rozkwicie, w ten sposób możemy codziennie po dwójce zabierać a i tak szczeniąt nie zabraknie w schronisku.:-(

Acha!Wczoraj oszczeniła się brązowa suczka na wybiegu, w budzie, ma 3 młode, jedno martwe :-( pracownik wyjął dopiero jak mu zwróciłam uwagę, że jakiś szczeniak może być pod brzuchem. Kluski śliczne, łaciate, nie będą uśpione. Sukę trzeba gdzieś przenieść by miała spokój i własną miskę, ale w zielonym bud. na razie jest czarna i ruda z dziećmi.

Jeden maluszek został jeszcze doszczepiony, już tylko jeden - któryś z podpalanych od czarnej - nie jest zaszczepiony.

Igusia, przepraszam, zapomniałam torby i nie mam słomy dla Ciebie. W Łazienkach jest stajnia, jest na służewcu, jest na Żoliborzu przy Wisłostradzie, chcesz dokładne namiary?

Dzięki wielkie pati-c za wszystko! Pati zabrała nie tylko dwa szczeniorki do siebie ale też zgodziła się przywieźć Klaudynie te dwie suńcie. Tylko wyszła kicha trochę, bo Klaudyna chciała szczeniorki takie do max.6 miesięcy, a te suczki mają ok 10, może rok no i Klaudyśka się boi, czy szybko domy znajdą. Jak do świąt nie znajdą, to ktoś na święta będzie musiał je przejąć bo Klaudyna wyjeżdża.

Link to comment
Share on other sites

Jest mi niezmiernie żal psa po wypadku, uważam, że decyzja o uśpieniu była zbyt wczesna.
Na adopcję lub tymczas czeka nadal 8 szczeniąt.
3 małe suczki i 2 duże są w ciąży.
Nowa suczka, która niedawno się oszczeniła:
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img353.imageshack.us/img353/1510/wyzlowataht8.jpg[/IMG][/URL]

Jednaz nowych suczek, najmniejsza w schronisku. Jest dorosła, a waży może 4 kg.
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img292.imageshack.us/img292/8937/malenkazz0.jpg[/IMG][/URL]

Zrobiło się zimno, więc Babcia prawie nie wychodzi z budy.
[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img292.imageshack.us/img292/4383/babciail4.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=2428219#post2428219[/url]
To wątek Erwinki i Emirki, 10-miesięcznych suczek, które są u Klaudyny.

Założyłam wątek psu, który ciągle wymiotuje to, co zjadł.
[url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=2428286#post2428286[/url]

Link to comment
Share on other sites

mi też się wydaje że 10 dni to przesada. Szwy zdejmuje się po 10 dniach i na tę okoliczność potrzebna jest wizyta u weta (choć i tak nie zawsze jest to konieczne - moja sunia miała założone szwy rozpuszczalne w taki sposób, że żadnego nie trzeba było wyjmować).

Link to comment
Share on other sites

Ronja pisała o 10 dniach, bo zwykle nie mamy tymczasu załatwionego jak wieziemy sukę na sterylkę aborcyjną i szukamy go podczas tych 10 dni. Gdyby okazało się, że pies wraca do schroniska to po takim czasie jest zminimalizowane niebezpieczeństwo, ze coś się zacznie babrać.

Co do babci, to jest w schronisku minimum od roku. Niezbyt lubi ludzi i zwykle na nas warczy, jak coś od niej chcemy, chociaż kiedyś na parowkę bardzo ładnie zareagowała, machając do mnie ogonem :cool3:
Inne suki na wybiegu toleruje. Siega mniej wiecej do połowy łydki i waży mniej niż 10kg jak sądze.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...