Jump to content
Dogomania

smycze automatyczne


aneta21

Recommended Posts

[quote name='Hill.'][/SIZE]
Gdyby ktoś mi jeszcze mógł wytłumaczyć - co oznaczają te cyfry Comfort Long 1, Comfort Long 2?[/QUOTE]
Dla jakiego psa jest dana smycz
nr 1 jest chyba do 12 czy tam 15 kg
nr 2 jest do 20-25 kg
a nr 3 do 50 kg ;-)

Link to comment
Share on other sites

Dziękuje bardzo :)
Ostatnie pytanie - mam psa który będzie ważył 10-14kg. Czy lepiej dmuchać na zimne i wziąć tą do 20kg? (wcześniej taką miałam dla psa tej samej rasy)
Edit: To jest Terrierek, zrywy się zdarzają.

Edited by Hill.
Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']Dla pewności lepiej wziąć z większym zapasem - ja dla mojej suki 11kg zamierzam kupić smycz do 20kg, na wszelki wypadek ;)[/QUOTE]
Ja dla 24 kg suczki miałam flexi do 50 kg :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mada95']My mamy taką:
[URL]http://flexi.de/flexi-en/produkte/classic-large.php[/URL]

tyle ze suka pod sklepem przegryzła i zamiast zapinać zawiązujemy do obroży czy szelek ;)[/QUOTE]

Że co? Zostawiacie pod sklepem sukę, która się odgryza ze smyczy? Oczadzieliście?

Link to comment
Share on other sites

tak czasem...choć mogłam bez bo to był mały sklep z normalnymi drzwiami przy domu...smycz by była cała a ta idiotka najpierw odgryzła a potem d*py nie ruszyła z pod barierki:shake:
teraz przy małych sklepikah nie używam smyczy przy większych zakładam kaganiec i właściwie unikam zostawiania jej pod sklepem ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mada95']tak czasem...choć mogłam bez bo to był mały sklep z normalnymi drzwiami przy domu...smycz by była cała a ta idiotka najpierw odgryzła a potem d*py nie ruszyła z pod barierki:shake:
teraz przy małych sklepikah nie używam smyczy przy większych zakładam kaganiec i właściwie unikam zostawiania jej pod sklepem ...[/QUOTE]

Określenie "idiotka" pasuje mi zupełnie do kogoś innego niż do psa - po co zostawiać psa pod sklepem? Ani to ciekawe dla niego, ani pożyteczne, a można narobić sobie kłopotów. Zostawiony sam sobie pies może uciec, przestraszyć się czegoś, mogą mu zrobić krzywdę jacyś szukający wątpliwej rozrywki... Warto narażać psa na coś takiego? To, że się odgryzła nie znaczy, że jest idiotką, tylko, że to duży stres dla niej. Jeśli kochasz i szanujesz swojego psa - nie zostawiaj go przed sklepem. Żadnym.

Ja kocham zresztą pieski zostawiane pod sklepem luzem :loveu: Ostatnio jeden poszybował w krzaki wysłany tam moim kopniakiem, jak mi próbował pożreć sucz :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Dla mnie to też jest nie do pojęcia zostawić psa samego pod sklepem, nawet jeśli jest superekstra wychowany i tyłka nie ruszy, ale jakiś bachor czy ktoś inny może szukać sobie 'rozrywki' i psu zrobi krzywdę i co wtedy?

Link to comment
Share on other sites

staram się nie zostawiać ale...jeżeli biorę ją wszędzie ze soba a ma ona 30 kilo i 60 cm w kłębie to co?
nie mogę jej zostawić w domu samej bo to dla niej jeszcze wiekszy steres dla niej jest stresem oddalenie się ode mnie o dalej niż 20 m albo brak możliwości podejścia do mnie...kiedy tylko ktoś inny weźmie smycz panikuje...więc pod sklepem małym stoi non stop pod drzwiami a ja ją widzę jak by się odsuneła albo ktoś wychodzi podchodzę aby kontrolować sytuacje;)

Link to comment
Share on other sites

próbuję...ale nie idzie...a czepliwi sąsiedzi już podali nas do sądu o szczekanie ,mimo że moja matka nie pracuje i ona i tak rzadko i na nie długo zostawała sama (i do tego inni sąsiedzi nie zauważyli żeby nadmiernie szczekała ale jak widać wystarczyło:roll:)

więc mogę ją wziąść albo zostawić w Husherze...(jeżeli ktoś wie co to, to rozumie czemu przy każdej możliwość odpowiedź jest oczywista...)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mada95']próbuję...ale nie idzie...a czepliwi sąsiedzi już podali nas do sądu o szczekanie ,mimo że moja matka nie pracuje i ona i tak rzadko i na nie długo zostawała sama (i do tego inni sąsiedzi nie zauważyli żeby nadmiernie szczekała ale jak widać wystarczyło:roll:)

więc mogę ją wziąść albo zostawić w Husherze...(jeżeli ktoś wie co to, to rozumie czemu przy każdej możliwość odpowiedź jest oczywista...)[/QUOTE]

Czepliwych sąsiadów, jeśli nie mają podstawy do takich oskarżeń, można podać również do sądu - o nękanie. Ja swojego psa (młodego szczeniaka) przyzwyczajałam do zostawania samemu przez prawie 3 miesiące, bo szczekał właśnie. A najgorszą rzeczą, którą można zrobić psu nie umiejącemu zostawać w domu jest zabieranie go wszędzie albo nie zostawianie go wcale - bo jak kiedyś wydarzy się sytuacja, gdy pies będzie musiał zostać, to jego stres będzie po prostu tragiczny.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mada95']No i do tego jeszcze ja się od tego uzależniłam...jak Lejdi nie ma obok (oprócz czasu w szkole)czuje jakby czegoś brakowało:roll:
Macie jakis link do nauki zostawiania psa samego?[/QUOTE]

Zajrzyj do działu wychowanie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Błyskotka'][COLOR=#ff0000]Jeśli ktoś jest zainteresowany odkupieniem smyczy[B] flexi comfort 3 w kolorze czarno - szarym[/B] proszę o kontakt na PW bądź gg.
Smycz jest nowa, nie używana ale nie posiadam do niej opakowania. Nie jest mi potrzebna i mogę ją sprzedać za dużo niższą cenę.[/COLOR][/QUOTE]

Podnoszę ;)

Uwaga: Możliwość odebrania smyczy na krajowej wystawie w Bytomiu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marta_Ares']eh a ja nadal nie wiem co wziąć :D ta fioletowa kusi, akurat na flexi zbytnio uwagi nie zwracałam jesli chodzi o kolor. Mam jedną niebieską i używam do wszystkiego...
Drugą też chce comfort long bo najbardziej je lubie[/QUOTE]

jejciu ja tez szukam fioletu z comfort long 3 jak kots bedzie miał jakiś namiar to bardzo prosze bo pisze już do wsz. sklepów i do dystrybutorów .... narazie zero zakupu

Link to comment
Share on other sites

zacznę że nigdy nie miałam flexi ale zaczynam się poważnie zastanawiać stąd mam pytanie. Jak uważacie czy jest to dobre wyjście gdy:
-chcę zapewnić psu większą swobodę, jednocześnie nie spuszczając ze smyczy (Bemol wraca na komendę ale JA się zawsze jakoś denerwuje, nie ufam mu, poprzednio miałam psa bardzo lubiącego samodzielne wycieczki i chyba mi jakaś fobia została, dodatkowo zawsze muszę mieć oczy dookoła głowy bo Bemol nie lubi labradorów, jak jest spuszczony to w kagańcu a w tedy z kolei obawiam się że jeśli dojdzie do jakiegoś spięcia to nawet nie będzie mógł się obronić)
-czy smycz automatyczna nie wyrobi w psie nawyku ciągnięcia? teraz ładnie chodzi na smyczy (może nie jest idealnie luźna ale wystarczy żeby długie spacery były komfortowe)
nie wiem czy ta smycz to dobre wyjście. Wychodziłam zawsze z założenia że pies ma chodzić przy mnie a potem gdzieś na łączce go spuścić na małe pohasanie, wąchanie etc. ale ostatnio chodzi mi jakoś po głowie smycz automatyczna w sumie dla mojego komfortu :roll:

Edited by PaulinaBemol
Link to comment
Share on other sites

Wyprowadzam codziennie Bosmana w typie ON-ka na smyczy flexi 8 m, natomiast mój kuzyn wyprowadza go na zwykłej. Bosman nie ciągnie na żadnej z tych smyczy. Ostatnio zostawiłam flexi w samochodzie u mechanika i musiałam używać zwykłej i sama się o tym mogłam przekonać. Nie jest to stary dziadek, ale pies w sile wieku. Także ja nie zaobserwowałam żadnych ujemnych skutków. Używamy flexi od 5 miesięcy. Przez pierwszy miesiąc Bosman chodził tylko na zwykłej smyczy. Pies jest znaleziony.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...