Jump to content
Dogomania

Oferty sprzedaży i krycia nierasowych psów...


baby

Recommended Posts

  • Replies 397
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Chciałam wrócić do topiku: oferty krycia i sprzedaży nierasowych psów:

[quote name='Lilu']Boże, ilez jeszce razy porównacie kupowanie nierasowych psów z braniem psów ze schroniska.
Jesli ktoś kupuje pieska bez rodowodu (czy to jest York czy inna rasa) to zazwyczaj nie tylko dla tego żeby mieć psa ale również że jego oczekiwania wobec tego psa są bardzo konkretne.

A dlaczego bez rodowodu? to proste - szkoda mi było wydać dwie pensje na PSA.[/quote]
Jasne lepiej przyczynać się do takich obrazków:
[URL]http://www.pseudohodowle.ovh.org/images/dscn3512qt6_m.jpg[/URL]
co, nie podoba sie? jak to? przecież to mamusia takich piesków bez rodowodu (tu bodajze sky terrier) ! OTWÓRZCIE W KOŃCU OCZY na PSIE CIERPIENIE w rozmnażalniach!
[URL]http://www.pseudohodowle.ovh.org/images/nider.jpg[/URL]
Tego tez wam żaden "hodowca" nie pokaże, a jedynie zabierze do domu sunię i młode do odbioru:
[URL]http://www.pseudohodowle.ovh.org/images/pseudotx2.jpg[/URL]
O, a tu jaki fajny obrazek! [URL]http://www.pseudohodowle.ovh.org/images/329xv_m.jpg[/URL]G*** wiecie i widzicie! Każdy moze wziąść psiaki do domku -czysto,spokojnie, udawać,ze sie je kocha i że akurat te dwa trzymane w domu, w dobrych warunkach to rodzice miotu!
[URL]http://www.pseudohodowle.ovh.org/images/dzi3474us_m.jpg[/URL]
Jedna z tych suczek jest championką! I co? Facet jest wykluczony ze zwiazku, bo właśnie tak kocha kasę ze swoch psów - a nie psy! I każdej z was byłby w stanie zamydlić oczy! Wystarczy,ze wziąłby szczeniaczki do ciepłego domku, podstawił parkę zadbanych rodziców, pomachał wam przed twarzami rodowodami rodziców i co? I wam,"jedynym szczęsciarom" sprzedałby taniej o 1000zł! Jeszcze byscie sie cieszyły jak dzieci,ze "taka okazja wam się trafiła,a przecież i tak nie zamierzacie wystawiać". Wiecie skad wiem? Wczoraj mój kochany wrócił do domu i opowiadał właśnie o takim człowieku , po 40., który był bardzo szczęśliwy, bo mu się "udało taką okazję o 1000 zł taniej, bo bez papierów". To się nazywa GŁUPOTA i zwykła NIEWIEDZA a nie okazja! Sama mam psa od 2 miesięcy - adoptowałam! Bo mnie nie stać na kupno z rodowodem (a wiem co sie dzieje w takich "hodowlach"-w przeciwieństwie do was) , ale stać na utrzymanie! Brak mi na was słów i tyle. Okazalo się,ze trafiła nam się suczka z rodowodem - ale była cieniem psa jak po nią pojechałam! Tyle,ze rodowód nie miał znaczenia! Z resztą, osoby zajmujace się adopcjami bullowatych wiedzą,że naprawdę chciałam i było mi obojętne czy ma metryczkę czy nie-chciałam psa do kochania. Trafiło się,ze ma rodowód. Ale ma też kłopoty zdrowotne (alergia-tradycyjnie dla astów) i nie bedę jej rozmnażała! Choc obejscie paru wystaw -zwłaszcza,że mamy na nie blisko (mówię o tych potrzebnych do hodowli)- to żaden problem. Ale nie po to brałam suńkę,żeby na niej zarabiać!
SuperGosiu ;) - spokojna Twoja głowa - u mnie to nie lenistwo. Póki co mamy z Mokusią po prostu inne problemy,ale kiedyś.... kto wie :D Od przyszłego wtorku będziemy się szkoliły, więc nigdy nie wiadomo co z tymi wystawami ;)
[quote name='Magda_Miki']po to jest tyle ras, aby kazdy z nas mogl wybrac odpowiadajace sobie zwierze (a nigdy nie mamy pewnosci czy schroniskowy pies nie jest np. agresywny:roll:).[/quote]
W schroniskach też jest wiele ras- uwierz mi, oglądałam strony schronisk-zanim padło na Mokkę- i miałam jasny przedląd ras! Dog de bordeaux,malamuty,asty,dobki,rotki,boxie,onki,sznaucerki (od małych po olbrzymki),bullki,pity,goldenki,bernardyn i wiele wiele innych,więc ten argument pozostawię bez komentarza. Co do agresji - nie znam schroniska, w którym trzymają i WYDAJĄ agresywne psy!!!! Znam natomiast takie, w których agresywne psy (naprawdę agresywne,a nie "bo tak powiedział właściciel" jak np. jechał na wakacje i nie było co z psem począć) są przeprowadzane za tęczowy most z żalem serca! Wiec ten argument też odpada. Zastanówcie sie kilka razy zanim cos napiszecie.
[quote name='Nitencja']aska 1501 ja yorka nie mam ale Ci odpowiem dlaczego nie mam psa ze schroniska : poniewaz chcialam miec psa z odpowiednim charakterem ( biorac z dobrej hodowli wiem ze ten pies bedzie mial taki charakter jaki chce) i z konkretnym wygladem oraz znajac dana linie hodowlana wiem ze nie bedzie mial wad genetycznych.[/quote]
Chciałam tylko powiedzieć,że w schroniskach też są psy rodowodowe, których linię możesz spokojnie prześledzić zanim sie na coś zdecydujesz. Moja psinka trafiła z powrotem do hodowcy (na szczęście miał taką klauzulę w umowie,że jak ktoś np. wyjeżdża to musi oddać! jej a nie byle komu!),ale widziałam kilka psów/suk z rodowodem (z rasy jaka mnie interesowała). Powodem oddania był wyjazd -psiaki i suczki miały rodowody :-(
Więc jak dla mnie ten argument też odpada. Choc masz po części rację- jeśli ktoś ma ogromną wiedzę z tego zakresu i swobodnie porusza się w liniach, rodowodach, to planując kupno/adopcję psa moze sobie wybrać konkretna linię - i chocby "pod nosem" były psiaki z rodowodem,ale z innej linii, to ich nie kupi -tylko powiedz mi ile jest takich przypadków?
[quote name='aska_1501']wiesz co trochę dyskryminujesz psy ze schrpniska..ja w przyszłości kiedy nie będę mieszkała w kawalerce zamierzam wziąc psa ze schroniska....ja myślę że dużo zależy od miłości i czasu jaki jesteś w stanie ofiarowac psu...[/quote]
Asiu- adoptowałam i to była najlepsza decyzja w moim życiu!
I tym optymistycznym akcentem kończę.
Nie chcę wojny,burzy itd.Chcę,żeby ludzie zaczęli myśleć! I to nie tylko o własnej wygodzie czy kieszeni!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='York Luba']jasne i co w ciągu roku to się ta rodowodowa suczka oszczeniła 30 razy????!!!!![/quote]

Daj spokój, oni mają po prostu... "domową hodOFFlę" :P:P:P Jedną lub więcej suczek, co cieczka krycie, czy to przez niedopatrzenie, czy to umyślnie - i interes się kręci :mad: :x :angryy:

Link to comment
Share on other sites

Nie przeczytałam całego tamatu, więc możę mówię coś nie tak.


Chciałabym tylko powiedzieć. Proszę, nie mówcie, że nie stać Was na psa z rodowodem. Za 1300 kupicie bez, a ja za 1400 kupiłam z rodowodem, z dobrej hodowli, po bardzo dobrych rodzicach (ojciec z Bakaratu). I wcale nie mam zamiaru wystawiać.
Nie rozumiem jak można oszczędzać na przyjcielu :shake:
A jeśli ktoś na prawdę nie ma pieniędzy to niech co mięsiąc odkłada to 150 zł. czyli miesięczny koszt utrzymania psa.

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/member.php?u=28802"]Angelwings[/URL] - podpisuję się pod tym. Zgadzam się w stu procentach.

I jeszcze jedno. W przyszłym roku biorę jeszcze jednego psa. I właśnie ze schroniska.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Angelwings']Chciałam wrócić do topiku: oferty krycia i sprzedaży nierasowych psów:


Jasne lepiej przyczynać się do takich obrazków:
[URL]http://www.pseudohodowle.ovh.org/images/dscn3512qt6_m.jpg[/URL]
co, nie podoba sie? jak to? przecież to mamusia takich piesków bez rodowodu (tu bodajze sky terrier) ! OTWÓRZCIE W KOŃCU OCZY na PSIE CIERPIENIE w rozmnażalniach!
[URL]http://www.pseudohodowle.ovh.org/images/nider.jpg[/URL]
Tego tez wam żaden "hodowca" nie pokaże, a jedynie zabierze do domu sunię i młode do odbioru:
[URL]http://www.pseudohodowle.ovh.org/images/pseudotx2.jpg[/URL]
O, a tu jaki fajny obrazek! [URL]http://www.pseudohodowle.ovh.org/images/329xv_m.jpg[/URL]G*** wiecie i widzicie! Każdy moze wziąść psiaki do domku -czysto,spokojnie, udawać,ze sie je kocha i że akurat te dwa trzymane w domu, w dobrych warunkach to rodzice miotu!
[URL]http://www.pseudohodowle.ovh.org/images/dzi3474us_m.jpg[/URL]
Jedna z tych suczek jest championką! I co? Facet jest wykluczony ze zwiazku, bo właśnie tak kocha kasę ze swoch psów - a nie psy! I każdej z was byłby w stanie zamydlić oczy! Wystarczy,ze wziąłby szczeniaczki do ciepłego domku, podstawił parkę zadbanych rodziców, pomachał wam przed twarzami rodowodami rodziców i co? I wam,"jedynym szczęsciarom" sprzedałby taniej o 1000zł! Jeszcze byscie sie cieszyły jak dzieci,ze "taka okazja wam się trafiła,a przecież i tak nie zamierzacie wystawiać". Wiecie skad wiem? Wczoraj mój kochany wrócił do domu i opowiadał właśnie o takim człowieku , po 40., który był bardzo szczęśliwy, bo mu się "udało taką okazję o 1000 zł taniej, bo bez papierów". To się nazywa GŁUPOTA i zwykła NIEWIEDZA a nie okazja! Sama mam psa od 2 miesięcy - adoptowałam! Bo mnie nie stać na kupno z rodowodem (a wiem co sie dzieje w takich "hodowlach"-w przeciwieństwie do was) , ale stać na utrzymanie! Brak mi na was słów i tyle. Okazalo się,ze trafiła nam się suczka z rodowodem - ale była cieniem psa jak po nią pojechałam! Tyle,ze rodowód nie miał znaczenia! Z resztą, osoby zajmujace się adopcjami bullowatych wiedzą,że naprawdę chciałam i było mi obojętne czy ma metryczkę czy nie-chciałam psa do kochania. Trafiło się,ze ma rodowód. Ale ma też kłopoty zdrowotne (alergia-tradycyjnie,za to nietypowa) i na pewno nie bedę jej rozmnażała! Choc obejscie 2 wystaw -zwłaszcza,że mamy na nie blisko (mówię o tym potrzebnych do hodowli)- to żaden problem. Ale nie po to brałam suńkę,żeby na niej zarabiać!

W schroniskach też jest wiele ras- uwierz mi, oglądałam strony schronisk-zanim padło na Mokkę- i miałam jasny przedląd ras! Dog de bordeaux,malamuty,asty,dobki,rotki,boxie,onki,sznaucerki (od małych po olbrzymki),bullki,pity,goldenki,bernardyn i wiele wiele innych,więc ten argument pozostawię bez komentarza. Co do agresji - nie znam schroniska, w którym trzymają i WYDAJĄ agresywne psy!!!! Znam natomiast takie, w których agresywne psy (naprawdę agresywne,a nie "bo tak powiedział właściciel" jak np. jechał na wakacje i nie było co z psem począć) są przeprowadzane za tęczowy most z żalem serca! Wiec ten argument też odpada. Zastanówcie sie kilka razy zanim cos napiszecie.

Chciałam tylko powiedzieć,że w schroniskach też są psy rodowodowe, których linię możesz spokojnie prześledzić zanim sie na coś zdecydujesz. Moja psinka trafiła z powrotem do hodowcy (na szczęście miał taką klauzulę w umowie,że jak ktoś np. wyjeżdża to musi oddać! jej a nie byle komu!),ale widziałam kilka psów/suk z rodowodem (z rasy jaka mnie interesowała). Powodem oddania był wyjazd -psiaki i suczki miały rodowody :-(
Więc jak dla mnie ten argument też odpada. Choc masz po części rację- jeśli ktoś ma ogromną wiedzę z tego zakresu i swobodnie porusza się w liniach, rodowodach, to planując kupno/adopcję psa moze sobie wybrać konkretna linię - i chocby "pod nosem" były psiaki z rodowodem,ale z innej linii, to ich nie kupi -tylko powiedz mi ile jest takich przypadków?

Asiu- adoptowałam i to była najlepsza decyzja w moim życiu!
I tym optymistycznym akcentem kończę.
Nie chcę wojny,burzy itd.Chcę,żeby ludzie zaczęli myśleć! I to nie tylko o własnej wygodzie czy kieszeni![/quote]

Angelwings świetna myśl!!!!! Rozdrapmy jeszcze raz ten wątek, zacytujmy wypowiedzi sprzed miesięcy, co tam, hurra, niech się żrą! Daj spokój, chyba, że bardzo lubisz kłótnie. Nie zauważyliście jeszcze, ze te dyskusje (miliony postów, pyskówa, bany) do NICZEGO nie prowadzą?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Hania:)']Angelwings świetna myśl!!!!! Rozdrapmy jeszcze raz ten wątek, zacytujmy wypowiedzi sprzed miesięcy, co tam, hurra, niech się żrą! Daj spokój, chyba, że bardzo lubisz kłótnie. [B]Nie zauważyliście jeszcze, ze[/B] [B]te dyskusje (miliony postów, pyskówa, bany) do NICZEGO nie prowadzą?[/B][/quote]
Zauwazyłam, ze sporo osób czyta takie wątki. Niektórzy zaczynaja sie zastanawiac, pogłębiac wiedze i zmieniać poglądy. Sami zreszta pisza o tym forum. Jezeli Ty tego nie widzisz lub Ci to przeszkadza, to Twój problem. A publiczne forum słuzy własnie do dyskusji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='puli']Zauwazyłam, ze sporo osób czyta takie wątki. Niektórzy zaczynaja sie zastanawiac, pogłębiac wiedze i zmieniać poglądy. Sami zreszta pisza o tym forum. Jezeli Ty tego nie widzisz lub Ci to przeszkadza, to Twój problem. A publiczne forum słuzy własnie do dyskusji.[/quote]

Do dyskusji. Nie pyskówki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='puli']Zauwazyłam, ze sporo osób czyta takie wątki. Niektórzy zaczynaja sie zastanawiac, pogłębiac wiedze i zmieniać poglądy. Sami zreszta pisza o tym forum. Jezeli Ty tego nie widzisz lub Ci to przeszkadza, to Twój problem. A publiczne forum słuzy własnie do dyskusji.[/quote]

Zgadzam się. Jeszcze kilka miesięcy temu chcieliśmy kupić psa bez rodowodu, żeby taniej wyszło. Po przeczytaniu kilku wątków (na innych forach też) zmieniliśmy zdanie. I całe szczęście!

Link to comment
Share on other sites

Ale to chyba wystarczy przeczytać to co już jest, prawda? Powiedziano już wszystko co było do powiedzenia. Jaki sens powtarzać w nieskonczonosc kłotnie? Teraz to już nikt nikogo nie przekonuje i nikt nie przytacza argumentow sensownych, teraz to jak slusznie zauważyła Hania, pyskówka się robi....
Bo jak ja czytam post agleswings to mam ochote jej odpisac żeby nie pisala tak kategorycznym tonem rzeczy w stylu :"[i] I każdej z was byłby w stanie zamydlić oczy! Wystarczy,ze wziąłby szczeniaczki do ciepłego domku, podstawił parkę zadbanych rodziców, pomachał wam przed twarzami rodowodami rodziców i co? I wam,"jedynym szczęsciarom" sprzedałby taniej o 1000zł! Jeszcze byscie sie cieszyły jak dzieci,ze "taka okazja wam się trafiła,a przecież i tak nie zamierzacie wystawiać"[/i] bo jej kochany się dał na to nabrac! Ja akurat swojego psiaka "monitorowałam" odkąd jego matka nosiła go w brzuchu i nie życzę sobie pisania o mnie że na pewno dałam się podejść. Bo akurat wiedzialam jakie to ryzyko podejmuję i co zrobić, aby je zminimalizować.

Link to comment
Share on other sites

[quote]Nie dał. Czytanie ze zrozumieniem tekstu się kłania.[/quote]
Przepraszam. Nie z niezrozumieniem tylko zdenerwowałam się się tym zdaniem -"! I każdej z was byłby w stanie zamydlić oczy!" ! A to dlatego, ponieważ zarzuca mi się coś co nie miało miejsca i próbuje "wrzucic do jednego worka". Bo akurat to że mam psa bez rodowodu nie znaczy że ktokolwiek byłby w stanie mi oczy zamydlić. I o tym wlasnie piszę, to ciągnięcie tematu, ciągle z identycznymi argumentami, kiedy nikt nie pisze absolutnie nic nowego, prowadzi TYLKO do zdenerwowania. Kto potrzebuje rady, to i ta dobrnie góra do połowy wątku, bo ileż można czytać w kółko to samo plus jeszcze kłotnie.

[quote]Poza tym widać masz coś na sumieniu, skoro wzięłaś to do siebie.
[/quote]
Ano, czytanie ze zrozumieniem się kłania -ino niekoniecznie mnie... Wzięłam to do siebie, bo mam psa bez rodowodu ( zreszta nigdzie się z tym nie kryję...) i próbuje mi się sugerować że dałam się oszukać, kupiłam psa ktorego rzekomych rodziców niby podstawiono i podobno jeszcze się cieszę że to była okazja ,a jesli nie to, to że napweno by tak było. I że na pewno dałabym się oszukać. Otóz nie jest tak. A jeśli ktoś do swoich adwersarzy pisze per "wy" to nie widzę powodu dlaczego będąc w owej grupie nie miałabym odczytać ze było to również od mnie. Żeby nie było niedomówień: zasugerowano że skoro ktos ma psa bez rodowodu to jest laik i da się oszukać. Protestuję przeciwko takim uogólnieniom. NIc więcej.

Link to comment
Share on other sites

[quote]Nie dał. Czytanie ze zrozumieniem tekstu się kłania.[/quote]
Przepraszam. Nie z niezrozumieniem tylko zdenerwowałam się się tym zdaniem -"! I każdej z was byłby w stanie zamydlić oczy!" ! A to dlatego, ponieważ zarzuca mi się coś co nie miało miejsca i próbuje "wrzucic do jednego worka". Bo akurat to że mam psa bez rodowodu nie znaczy że ktokolwiek byłby w stanie mi oczy zamydlić. I o tym wlasnie piszę, to ciągnięcie tematu, ciągle z identycznymi argumentami, kiedy nikt nie pisze absolutnie nic nowego, prowadzi TYLKO do zdenerwowania. Kto potrzebuje rady, to i tak dobrnie góra do połowy wątku, bo ileż można czytać w kółko to samo plus jeszcze kłotnie.

[quote]Poza tym widać masz coś na sumieniu, skoro wzięłaś to do siebie.
[/quote]
Ano, czytanie ze zrozumieniem się kłania -ino niekoniecznie mnie... Wzięłam to do siebie, bo mam psa bez rodowodu ( zreszta nigdzie się z tym nie kryję...) i próbuje mi się sugerować że dałam się oszukać, kupiłam psa ktorego rzekomych rodziców niby podstawiono i podobno jeszcze się cieszę że to była okazja ,a jesli nie to, to że napweno by tak było. I że na pewno dałabym się oszukać. Otóz nie jest tak. A jeśli ktoś do swoich adwersarzy pisze per "wy" to nie widzę powodu dlaczego będąc w owej grupie nie miałabym odczytać ze było to również od mnie. Żeby nie było niedomówień: zasugerowano że skoro ktos ma psa bez rodowodu to jest laik i da się oszukać. Protestuję przeciwko takim uogólnieniom. NIc więcej.

Link to comment
Share on other sites

[quote]Nie dał. Czytanie ze zrozumieniem tekstu się kłania.[/quote]
Przepraszam. Nie z niezrozumieniem tylko zdenerwowałam się się tym zdaniem -"! I każdej z was byłby w stanie zamydlić oczy!" ! A to dlatego, ponieważ zarzuca mi się coś co nie miało miejsca i próbuje "wrzucic do jednego worka". Bo akurat to że mam psa bez rodowodu nie znaczy że ktokolwiek byłby w stanie mi oczy zamydlić. I o tym wlasnie piszę, to ciągnięcie tematu, ciągle z identycznymi argumentami, kiedy nikt nie pisze absolutnie nic nowego, prowadzi TYLKO do zdenerwowania. Kto potrzebuje rady, to i tak dobrnie góra do połowy wątku, bo ileż można czytać w kółko to samo plus jeszcze kłotnie.

[quote]Poza tym widać masz coś na sumieniu, skoro wzięłaś to do siebie.
[/quote]
Ano, czytanie ze zrozumieniem się kłania -ino niekoniecznie mnie... Wzięłam to do siebie, bo mam psa bez rodowodu ( zreszta nigdzie się z tym nie kryję...) i próbuje mi się sugerować że dałam się oszukać, kupiłam psa ktorego rzekomych rodziców niby podstawiono i podobno jeszcze się cieszę że to była okazja ,a jesli nie to, to że napweno by tak było. I że na pewno dałabym się oszukać. Otóz nie jest tak. A jeśli ktoś do swoich adwersarzy pisze per "wy" to nie widzę powodu dlaczego będąc w owej grupie nie miałabym odczytać ze było to również od mnie. Żeby nie było niedomówień: zasugerowano że skoro ktos ma psa bez rodowodu to jest laik i da się oszukać. Protestuję przeciwko takim uogólnieniom. NIc więcej.

Proszę Modow o usunięcie jednego mojego posta - coś zawiesił się serwer czy jak i wysłalo mi posta dwa raazy pod rząd. To nieplanowane :) ooo..a nawet trzy razy. Bardzo przepraszam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Visenna']bo jej kochany się dał na to nabrac! Ja akurat swojego psiaka "monitorowałam" odkąd jego matka nosiła go w brzuchu i nie życzę sobie pisania o mnie że na pewno dałam się podejść. Bo akurat wiedzialam jakie to ryzyko podejmuję i co zrobić, aby je zminimalizować.[/quote]
Nie dał. Czytanie ze zrozumieniem tekstu się kłania. Pisalam o facecie, który przyszedł do sklepu i takie coś opowiadał -że jest "szczęsciarzem" -opowiadał to mojemu, a nie mój dał się nabrać. Ktoś jeszcze nie rozumie słowa pisanego?
Poza tym widać masz coś na sumieniu, skoro wzięłaś to do siebie (o podejściu) .
Znalazłaś tak tekst "Visenna dała sie podejść"? Nie? To o co ci chodzi?

[quote name='Visenna']Ale to chyba wystarczy przeczytać to co już jest, prawda? Powiedziano już wszystko co było do powiedzenia. Jaki sens powtarzać w nieskonczonosc kłotnie? .[/quote]
Nie moja wina, że niektórzy nie potrafią rzeczowo rozmawiać i zaczynają się pyskówki - ja nikogo nie obrażam, nie wyzywam etc. i pyskówki mnie nie interesują. Gdyby było inaczej mój bieżący post wyglądałby zupełnie inaczej.
A wypowiedź Bblue -po puli doskonale pokazuje po co wracanie do topiku:
[quote name='puli']Zauwazyłam, ze sporo osób czyta takie wątki. Niektórzy zaczynaja sie zastanawiac, pogłębiac wiedze i zmieniać poglądy. Sami zreszta pisza o tym forum. Jezeli Ty tego nie widzisz lub Ci to przeszkadza, to Twój problem. A publiczne forum słuzy własnie do dyskusji.[/quote]
[quote name='Bblue']Zgadzam się. Jeszcze kilka miesięcy temu chcieliśmy kupić psa bez rodowodu, żeby taniej wyszło. Po przeczytaniu kilku wątków (na innych forach też) zmieniliśmy zdanie. I całe szczęście![/quote]
Bblue –bardzo się cieszę [FONT=Wingdings]J[/FONT]
Haniu, to nie kwestia rozdrapywania, ale:
1) nie każdy czyta cały wątek i jeżeli choć jedna osoba przeczyta "najnowsze posty" i zmieni zdanie jak Bblue, to to ma sens!
2) wątek jest na dany temat -JEDEN - a niektórzy urządzili sobie offtopik do pogaduszek na zupełnie inne tematy.

Zapytam raz jeszcze : czy napisałam Wy = Visanna i jej podobni ? Powiedziałam, że jesteś taka czy siaka? NIE! Więc zejdź ze mnie z łaski swojej. Na tym topiku jest wiele osób, a nie tylko ty jedna! Świat nie kręci się wokół ciebie! Pisząc „wy” miałam na myśli pewne grupy osób, obstające twardo przy tym, że pseudohodowle są ok., bo dzięki nim mają pieska „za 300zł”. A jak patrzę na smutną mordkę sky terriera, to jakoś mi się nie wydaje, żeby osoby mające psa za te – przysłowiowe już i kilka razy przytaczane- 300zł miały się czym chwalić i miały z czego być dumne.
[quote name='Visenna'] Bo akurat wiedzialam jakie to ryzyko podejmuję i co zrobić, aby je zminimalizować.[/quote]
Sama napisałaś „ryzyko” i „zminimalizować” – to nie równa się „wyeliminować”. I coś jeszcze: ciebie to obchodziło. A nie każdego obchodzi skąd jest piesek i jakie życie ma jego mamusia. Większość patrzy na to przez pryzmat pieniędzy i tego, czy piesek faktycznie jest Yorkiem = przypomina go (nie chodzi mi o papiery czy ich brak, tylko o wygląd). Ludzie wokół mnie też kupują psy, niestety –też- bez rodowodu. Wiem czym się kierują, bo z nimi rozmawiam. I jedyne o co się troszczą, to – poza finansami i wyglądem – oszukiwanie innych = np. robiąc tatuaż na nierodowodowym psie. Taki przypadek mam piętro wyżej- suczka jest z hodowli gdzie są pieski i z papierami i bez. Sąsiadka wzięła bez (powód znany), ale ta „kochająca” hodowczyni pomogła jej oszukiwać innych i wytatuowała sunię.
A’propos „z papierami i bez” w jednej hodowli : nie można mieć pewności kto jest ojcem maluchów, zwłaszcza, że suczka już po kryciu może „przypadkiem” (albo i nie, bo „po co pilnować, skoro już jest po kryciu”) może być „dokryta” innym psem! W efekcie może mieć np. 2 pieski jednego ojca i 2 innego! Powiedz mi, kto przy zakupie psa bierze to pod uwagę? Ja nikogo takiego nie znam. Sama dowiedziałam się o tym zaledwie miesiąc wstecz!
Kolejna sprawa : skąd osoba taka jak ty (czytaj: chcąca/decydująca się na pieska bez papierów, bo np.tanio) nie zostanie oszukana, nie da się nabrać itd.? Skąd taka osoba może wiedzieć, czy „hodowca”, u którego chce kupić psa nie ma działki albo domku za miastem i co się tam tak naprawdę dzieje. Wiesz? Masz pewność? Bo ja nie mam! Gdyby każdy był takim ekspertem od oszustów, to sądy i więzienia byłyby puste. Pseudohodowcy naprawdę potrafię skleić cudną bajkę.
Facet od championki basseta (fotki w poprzednim poście) przyjeżdżał do piesków = dom był gdzie indziej i nikt nie wiedział co się tak naprawdę dzieje. Psy były trzymane zupełnie gdzie indziej. To co piszę jest po to, by ludzi uwrażliwić, by coś zauważyli , a nie by się kłócili, który pies lepszy. Bo każdy kocha swojego psa i dla każdego właśnie jego pies będzie tym najcudowniejszym na świecie! Dla mnie to oczywiste.
Sama jeszcze 3 miesiące temu nie miałam bladego pojęcia o podmianach, o tym, że suki są traktowane jako „małe maszynki do robienia kasy”, że można handlować rodowodami!!!
Nie wiedziałam, że za ogłoszeniami „yoreczki tanio!” (tudzież inne psy, bo problem dotyczy chyba każdej rasy!) może się kryć taki dramat, jak ten ze zdjęć!
Nie mówię, że pieski: Twój, „iksińskiej”, „malinowskiej” są z takich pseudohodowli ! Liczę, że wasze miały szczęście! Ale każdy powinien zdawać sobie sprawę z tego, że decydując się na psa bez rodowodu (byle najtaniej) MOŻE (czyli nie musi!) się przyczyniać do takiego losu tych niewinnych, bezbronnych stworzonek!
To tyle.
Zauważyłaś, że nie pisałam o wyższości psów z rodowodem na tymi bez czy odwrotnie? Nie pisałam! Bo nie to jest moją intencją. Jeżeli pies już jest na świecie, to należy mu się miłość i to bezwarunkowa. Nie interesują mnie różnice miedzy psami „z metką” i bez niej. Dla mnie to żywe stworzenie, bez względu czy ma metryczkę czy nie.
Słowne przepychanki naprawdę nie mają sensu, ale pokazanie innym tej drugiej strony ogłoszeń o „tanich pieskach” ma sens!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Visenna'] i próbuje mi się sugerować że dałam się oszukać, kupiłam psa ktorego rzekomych rodziców niby podstawiono i podobno jeszcze się cieszę że to była okazja ,a jesli nie to, to że napweno by tak było. I że na pewno dałabym się oszukać. (...)
(...) zasugerowano że skoro ktos ma psa bez rodowodu to jest laik i da się oszukać. Protestuję przeciwko takim uogólnieniom. NIc więcej.[/quote]
To jest nadinterpretacja tekstu. Nie zamierzałam niczego sugerować. Zwłaszcza, że oszuści są bardzo przebiegli i ostatnio czytałam o pani sprzedajacej pieski niby zmetryczkami - do odebrania w związku = czyli np. ja (żeby nie było,że jestem wielce kształcona w tej kwestii,bo nie jestem! Ale zanim zdecydowałam się w ogóle na psa interesowałam sie wnikliwie tematem, z czytaniem papierów zwiazku kynologicznego włącznie), gdybym nie czytała przepisów zwiazku, też na takie coś akurat dałabym się nabrać! Zapłaciłabym i ze 3000 (gdybym miała) i poszła w spokoju ducha do związku po rodowód i dopiero na miejscu okazałoby sie,że ktoś mnie oszukał. A na pewno byłabym przekonana,że kupiłam psa z rodowodem!

Link to comment
Share on other sites

Skoro kogoś nie stać na kupienie psa z rodowodem, to go wgole nie stac na psa. Ludzie chyba nie maja pojecia ile pieniedzy "zjada pies" no chyba ze stosuja na nim jakies beznadziejne kosmetyki co pewnie nawet nie polegają biodegradacji i karmią go jakimś shitem z hipermartektu badz samodzielnie skonstruowana karma.


Dobrze piesek z rodowodem na wystawy 1500 zloty pomyslmy- bez rodowodu dla pani specjalna okazja 40 zloty mniej bo odejmujemy koszt metryki. I juz ma pani bez rodowodu ale rasowego.
A mna az rzuca jak slysze yoreczki bez rodowodu- TO NIE SĄ YORKI TO SĄ TAKIE SAME KUNDELKI JAK KAZDY INNY W SCHRONISKU NAWET JAK PRZYPOMINA JAKAS RASĘ!!
Nie rozumiem dlaczego ktos wspiera caly ten manerw pseudohodowli- bo inaczej tego nie mozna nazwac. To wlasnie przez ludzi co skupuja nierodowodowe kundelki np. wlasnie takie pseudo yorki jest tyle psow w schroniskach. Napedzaja caly ten system.. skoro jeden miot sie sprzedal, to taki idioten pomysli ze natsepny rowniez i znowu kryje i eksploatuje suke. I takie osoby nawet nie musze placic podatku za hodowle bo maja to nielegalnie. A ze potem z tego pseudo yorka wyrosnie co innego to piesek w koncu ląduje na ulicy wykopany z auta albo w schronisku bo nie spełnił oczekiwan.

Poki wladze nie beda nakladac ogromnych kar na osoby ktore produkuja psy bez papierow to sie nigdy im nie odechce bo zbyt maja na kundelki. Pewnie panstwo niezle by sie wzbogacilo na takich akcjach.
Dla mnie osoba co kupuje psa bez papierow chyba nigdy nie byla badz nie pracowala w schronisku i nie wie jakie sa tamte psy, jakie maja zachowania, co czują jak sie zachowują.
Dawac 1000 złoty za nic? Ludzie dajcie te 1000 złoty schronisku bynajmniej zrobicie dobry uczynek a nie bedziecie wspierać jakiegoś imbecyla co robi to tylko dla siebie. Nie dla poprawy pogłowia rasy. Tylko zeby miec zbyt!

Kupujac psa z rodowodem przeciez macie wieksze zabezpieczenie niz u jakiegos handlarza. Gdy cos sie stanie z psem z rodowodem nie z waszej winy, a z winy hodowcy zawsze mozecie egzekwowac od niego swoje prawa. A co z takim pseudohodowcą? widłami go pogonicie?

żałosne....:cool1:

Link to comment
Share on other sites

[LEFT][quote name='flashka-g']Skoro kogoś nie stać na kupienie psa z rodowodem, to go wgole nie stac na psa. Ludzie chyba nie maja pojecia ile pieniedzy "zjada pies" no chyba ze stosuja na nim jakies beznadziejne kosmetyki co pewnie nawet nie polegają biodegradacji i karmią go jakimś shitem z hipermartektu badz samodzielnie skonstruowana karma.[/LEFT]


Dobrze piesek z rodowodem na wystawy 1500 zloty pomyslmy- bez rodowodu dla pani specjalna okazja 40 zloty mniej bo odejmujemy koszt metryki. I juz ma pani bez rodowodu ale rasowego.
A mna az rzuca jak slysze yoreczki bez rodowodu- TO NIE SĄ YORKI TO SĄ TAKIE SAME KUNDELKI JAK KAZDY INNY W SCHRONISKU NAWET JAK PRZYPOMINA JAKAS RASĘ!!
Nie rozumiem dlaczego ktos wspiera caly ten manerw pseudohodowli- bo inaczej tego nie mozna nazwac. To wlasnie przez ludzi co skupuja nierodowodowe kundelki np. wlasnie takie pseudo yorki jest tyle psow w schroniskach. Napedzaja caly ten system.. skoro jeden miot sie sprzedal, to taki idioten pomysli ze natsepny rowniez i znowu kryje i eksploatuje suke. I takie osoby nawet nie musze placic podatku za hodowle bo maja to nielegalnie. A ze potem z tego pseudo yorka wyrosnie co innego to piesek w koncu ląduje na ulicy wykopany z auta albo w schronisku bo nie spełnił oczekiwan.

Poki wladze nie beda nakladac ogromnych kar na osoby ktore produkuja psy bez papierow to sie nigdy im nie odechce bo zbyt maja na kundelki. Pewnie panstwo niezle by sie wzbogacilo na takich akcjach.
Dla mnie osoba co kupuje psa bez papierow chyba nigdy nie byla badz nie pracowala w schronisku i nie wie jakie sa tamte psy, jakie maja zachowania, co czują jak sie zachowują.
Dawac 1000 złoty za nic? Ludzie dajcie te 1000 złoty schronisku bynajmniej zrobicie dobry uczynek a nie bedziecie wspierać jakiegoś imbecyla co robi to tylko dla siebie. Nie dla poprawy pogłowia rasy. Tylko zeby miec zbyt!

Kupujac psa z rodowodem przeciez macie wieksze zabezpieczenie niz u jakiegos handlarza. Gdy cos sie stanie z psem z rodowodem nie z waszej winy, a z winy hodowcy zawsze mozecie egzekwowac od niego swoje prawa. A co z takim pseudohodowcą? widłami go pogonicie?

żałosne....:cool1:[/quote]
[CENTER] :klacz: :thumbs: :klacz: :thumbs: :klacz: :thumbs: :klacz: [/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[quote] czy napisałam Wy = Visanna i jej podobni ? Powiedziałam, że jesteś taka czy siaka? NIE! Więc zejdź ze mnie z łaski swojej. Na tym topiku jest wiele osób, a nie tylko ty jedna! Świat nie kręci się wokół ciebie! Pisząc „wy” miałam na myśli pewne grupy osób, obstające twardo przy tym, że pseudohodowle są ok., bo dzięki nim mają pieska „za 300zł”. [/quote]
Pozwolisz że wypowiem sie tylko wobec tego zdania, bo reszty mi się nawet nie chce czytac, a zresztą już swoje zdanie powiedziałam co sądzę o wałkowaniu w kółko tego samego
Otóż kłania się inetrpretacja słowka "wy". Napisałaś "wy". Na tym forum są dwie grupy - ci którzy twardo obstają przy wersji 'a' i ci którzy dopuszczają wersję 'b'. Ty jestes w wersji 'a' i jesli piszesz "wy" to chyba logiczne ze piszesz do 'b', w której jestem ja. Jak chcesz sobie pisać do jakiś wyimaginowanych grup ludzi, to do tego słuzy służo słowko "oni", bądz "ktoś". A nie piszesz "wy robicie/wy nie robicie" do innych osób i liczysz na to że będą się domyślać że piszesz o kimś z przykładu.... Ja wróżką nie jestem i jesli będąc w grupie osob ktoś zwraca sie do nas per "wy", to sądzę ze mowi rownież do mnie.
EOT.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ROZI']Ja również posiadam psa bez rodowodu i jesteś w błędzie mówiąc , że takich ludzi nie stać na dobrą karmę , kosmetyki czy weta :angryy:[/quote]

Ciekawe co rozumiesz poprzez słowo dobre kosmetyki, dobra karma, dobry wet..

Skoro masz pieniadze i nie szkoda ci na takie rzeczy dlaczego bylo ci ich szkoda na psa i wolalas dac mniejsza sume ale jakiemus pseudohodowcy! Nie moglas wziac psa ze schroniska.. tak tak napedzajcie dalej im rynek. To jest taki jak z kupowaniem podrobionych dokumentów i skradzionych aut. Jedno wielkie chamstwo i nie potrafienie docenic ciezkiej pracy i wiedzy wielu ludzi w prawdziwych hodowlach.

Przykład wspierania pseudohodowli i wogole ich istnienia to zjawisko patologiczne. Tak samo jak działanie w mafii czy wspieranie korupcji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='flashka-g']Ciekawe co rozumiesz poprzez słowo dobre kosmetyki, dobra karma, dobry wet..

Skoro masz pieniadze i nie szkoda ci na takie rzeczy dlaczego bylo ci ich szkoda na psa i wolalas dac mniejsza sume ale jakiemus pseudohodowcy! Nie moglas wziac psa ze schroniska.. tak tak napedzajcie dalej im rynek. To jest taki jak z kupowaniem podrobionych dokumentów i skradzionych aut. Jedno wielkie chamstwo i nie potrafienie docenic ciezkiej pracy i wiedzy wielu ludzi w prawdziwych hodowlach.

Przykład wspierania pseudohodowli i wogole ich istnienia to zjawisko patologiczne. Tak samo jak działanie w mafii czy wspieranie korupcji.[/quote]

I ja też się dołączam do nane :cool2: :multi: :modla: :angel: :bigcool: :laola:

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Courier New][COLOR=magenta]Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia [/COLOR][/FONT]
[FONT=Courier New][COLOR=magenta]nie rozumiem dlaczego się unoszą osoby posiadające psiaki bez rodowodu ???[/COLOR][/FONT]
[FONT=Courier New][COLOR=#ff00ff]Każdy swojego psa kocha tak samo ale na tym forum jest dużo osób które nie potrafią zrozumieć, [COLOR=magenta]że pies bez rodowodu [SIZE=3]≈ może być psem ze skojarzenia ojciec - córka, brat - siostra, itp. a co za tym idzie sami wiemy.[/SIZE][/COLOR][/COLOR][/FONT]
[FONT=Courier New][SIZE=3][COLOR=#ff00ff]Nota bene czy ktoś z was zastanawiał się "dlaczego te psy są bez rodowodu i od czego się to zaczeło"???[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Courier New][SIZE=3][COLOR=#ff00ff]Przede wszystkim rozmnażane są te psy które nie spełniły i nigdy nie spełnią warunków hodowlanych są to często psy: [/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Courier New][SIZE=3][COLOR=#ff00ff]-tchórzliwe[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Courier New][SIZE=3][COLOR=#ff00ff]-nadpobudliwe[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Courier New][SIZE=3][COLOR=#ff00ff]-co gorsza często chore[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Courier New][SIZE=3][COLOR=#ff00ff]-i wadliwe [/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Courier New][SIZE=3][COLOR=#ff00ff]Często się zdarza, że później nie przypominają ani trochę przedstawicieli rasy. [jeśli ktoś ma podobnego psa to jego szczęście] [/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Courier New][SIZE=3][COLOR=#ff00ff]Dość często spotyka się psy które pochodzą z fabryk. Nie koniecznie to musi być miejsce w którym jest kilka ras. Tacy hottoffcy dopuszczają swoje suki co pół roku nie patrząc na ich zdrowie cały czas tylko produkują "pieniądze" w postaci szczeniąt. Takie hottoffle popieramy kupując od nich szczenięta. Przecież wiecie, że popyt i podaż to stałe zależne od siebie.[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='flashka-g']Skoro kogoś nie stać na kupienie psa z rodowodem, to go wgole nie stac na psa. Ludzie chyba nie maja pojecia ile pieniedzy "zjada pies" no chyba ze stosuja na nim jakies beznadziejne kosmetyki co pewnie nawet nie polegają biodegradacji i karmią go jakimś shitem z hipermartektu badz samodzielnie skonstruowana karma.


Dobrze piesek z rodowodem na wystawy 1500 zloty pomyslmy- bez rodowodu dla pani specjalna okazja 40 zloty mniej bo odejmujemy koszt metryki. I juz ma pani bez rodowodu ale rasowego.
A mna az rzuca jak slysze yoreczki bez rodowodu- TO NIE SĄ YORKI TO SĄ TAKIE SAME KUNDELKI JAK KAZDY INNY W SCHRONISKU NAWET JAK PRZYPOMINA JAKAS RASĘ!!
Nie rozumiem dlaczego ktos wspiera caly ten manerw pseudohodowli- bo inaczej tego nie mozna nazwac. To wlasnie przez ludzi co skupuja nierodowodowe kundelki np. wlasnie takie pseudo yorki jest tyle psow w schroniskach. Napedzaja caly ten system.. skoro jeden miot sie sprzedal, to taki idioten pomysli ze natsepny rowniez i znowu kryje i eksploatuje suke. I takie osoby nawet nie musze placic podatku za hodowle bo maja to nielegalnie. A ze potem z tego pseudo yorka wyrosnie co innego to piesek w koncu ląduje na ulicy wykopany z auta albo w schronisku bo nie spełnił oczekiwan.

Poki wladze nie beda nakladac ogromnych kar na osoby ktore produkuja psy bez papierow to sie nigdy im nie odechce bo zbyt maja na kundelki. Pewnie panstwo niezle by sie wzbogacilo na takich akcjach.
Dla mnie osoba co kupuje psa bez papierow chyba nigdy nie byla badz nie pracowala w schronisku i nie wie jakie sa tamte psy, jakie maja zachowania, co czują jak sie zachowują.
Dawac 1000 złoty za nic? Ludzie dajcie te 1000 złoty schronisku bynajmniej zrobicie dobry uczynek a nie bedziecie wspierać jakiegoś imbecyla co robi to tylko dla siebie. Nie dla poprawy pogłowia rasy. Tylko zeby miec zbyt!

Kupujac psa z rodowodem przeciez macie wieksze zabezpieczenie niz u jakiegos handlarza. Gdy cos sie stanie z psem z rodowodem nie z waszej winy, a z winy hodowcy zawsze mozecie egzekwowac od niego swoje prawa. A co z takim pseudohodowcą? widłami go pogonicie?

żałosne....:cool1:[/quote]
Żałosna to jest powyższa wypowiedź. zadaj sobie trochę trudu, poczytaj wątek - znajdziesz DOKŁADNIE TE SAME ARGUMENTY.

Nie stać kogoś na psa z rodowodem, nie stać go w ogóle na psa. Taaaaaak? To pozamykajcie schroniska, a psy schroniskowe chyba trzeba by masowo uśpić. No bo przecież nie biorą je tylko litościwi dogomaniacy, ale i osoby, których (UWAGA UWAGA!) nie stać na psa z rodowodem. CZYLI NIE STAĆ ICH NA ŻADNEGO PSA. I fora ze dwora, niech sobie kupią chomika, albo gupiki. Z rodowodem.
Nie wiem, z jakimi degeneratami rodzaju ludzkiego miałaś do czynienia, ale ja (posiadając yorka bez rodowodu) nie planuję wyrzucić go na ulicę, oddać do schroniska, na łańcuch do budy, przywiązać do drzewa, zarąbać siekierą i co tam jeszcze chcecie, jeśli będzie w jakikolwiek sposób odbiegał od wzorca. I myślę, że nie tylko ja.
Jak najbardziej proponuję kary dla pseudohodowców. TYCH BEZRODOWODOWYCH I TYCH RODOWODOWYCH.
Co do kundelków....... ten argument jakoś z biegiem czasu wydaje mi się coraz bardziej żałosny. Tak się uczepiliście hasła "rasowy=rodowodowy", że aż musieliście dorobić sobie ciąg dalszy "nierodowodowy=kundel". I powtarzacie w kółeczko, jak dzieci z drugiej klasy tabliczkę mnożenia. Zeby nie zapomnieć i nie dać się omamić, jak spotkacie na ulicy pięknego "kundla" marki york. Przecież on jest IDENTYCZNY z tymi schroniskowymi, nie?
Co do karmy/kosmetyków (....)
Mój kundel ma najlepsze.

Link to comment
Share on other sites

:multi: :laola: Brawo. Pies to pies i czy ma rodowod czy go nie ma powinien być kochany. A wszystko jest w rekach ludzi. I pies z rodowodem moze trafić na degenerata i być martretowany a zwykły beznogi kundejek moze trafić na miłośnika ktory zapewni mu idealne warunki (najlepsze karmy itp.) Piszecie ze kundle mogą mieć tylko ci żli ( to bzdura) a rodowodowe psy są tylko dla tych dobrych (to bzdura). Nie mozna tak dzielić ludzi (i psow).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ROZI']HANIU podpisuję się pod tym obiema rękoma i nie wiem czemu jest taka nagonka na psy - KUNDLE które bardzo kochamy . Tu panuje jakiś psi " rasizm ":mad:[/quote]

Nagonka nie jest na same psy, ale na ludzi, którzy je produkują. Bo pies nie jest niczemu winien, bo to człowiek jest odpowiedzialny za to co tworzy i człowiek, który uważa, ze taka produkcja jest dobra.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...