Jump to content
Dogomania

Jedzonko - czyli to co buldożki lubia najbardziej!


Viris

Recommended Posts

  • Replies 891
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Kupki unormowane,wszystko gra i buczy.
Mam drobne pytanie co do kwestii żywienia a raczej przygotowania samemu posiłku czy wskazane a raczej dopuszczalne jest:ugotowanie przykładowo "na parze" filetów rybnych z mintaja tudzież innej rybki i zmieszanie owej rozdrobnionej na papkę rybki z ryżem i gotowaną marchewką czy odpuścić sobie eksperymenty z jakąkolwiek rybą?

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

A ja mam pytanie co moglibyscie mi doradzic w zwiazku z moim zdaniem kiepskim apetytem naszego 4 miesiecznego w tym momencie malucha.Jeszcze do niedawna mala byla na suchej karmie royal canin bo tak nam radzil hodowca i weterynarz , ale na zlocie buldozkow zobaczylismy jej brata i byl 2 x grubszy , hodowca pytal jak u niej z apetytem wiec juz sama niewiem , mi sie wydawalo ze wyglada dobrze, jest bardzo energiczna i zywiolowa.Wazy teraz okolo 6 kg .Ale faktycznie nie siedzi non stop przy misce nawet jesli jest pelna , a z tego co czytam i wiem po swoim starszym buldogu sa to przeciez wiecznie glodne zarloczki.Ona jest inna...:roll:Czy to normalne czy moze powinnam jednak zaczac sie martwic?? od tygodnia gotuje jej jedzonko , kaszka badz makaron ryz z mieskiem i marchewka pietruszka...ale wcale si ena to nie rzuca jakos specjalnie, na suche to wogole patrzy bez zainteresowania,co zrobic?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bladykwiatek']A ja mam pytanie co moglibyscie mi doradzic w zwiazku z moim zdaniem kiepskim apetytem naszego 4 miesiecznego w tym momencie malucha.Jeszcze do niedawna mala byla na suchej karmie royal canin bo tak nam radzil hodowca i weterynarz , ale na zlocie buldozkow zobaczylismy jej brata i byl 2 x grubszy , hodowca pytal jak u niej z apetytem wiec juz sama niewiem , mi sie wydawalo ze wyglada dobrze, jest bardzo energiczna i zywiolowa.Wazy teraz okolo 6 kg .Ale faktycznie nie siedzi non stop przy misce nawet jesli jest pelna , a z tego co czytam i wiem po swoim starszym buldogu sa to przeciez wiecznie glodne zarloczki.Ona jest inna...:roll:Czy to normalne czy moze powinnam jednak zaczac sie martwic?? od tygodnia gotuje jej jedzonko , kaszka badz makaron ryz z mieskiem i marchewka pietruszka...ale wcale si ena to nie rzuca jakos specjalnie, na suche to wogole patrzy bez zainteresowania,co zrobic?[/quote]

Może mała to idywidualistka jednak dla świętego spokoju zrobiłabym morfologię z biochemią. A na poprawę apetytu polecam calo-pet. ;)

Link to comment
Share on other sites

Moja Klara też była niejadkiem. Na pewno nie pomagał citropepsin czy inny apteczny syrop dla dzieci niejadków. Pomagała pasta :

[URL]http://allegro.pl/item446146464_vita_pet_pasta_na_apetyt_d_psy_koty_50g_super_c.html[/URL]
Ale na dłuższą metę jednak nie było rewelacji.

Teraz Klara jest spaślakiem :multi: A nasze problemy skończyły się z dniem odstawienia suchej karmy. Pies je z apetytem 2 duże posiłki dziennie ( obecnie gotowane, wcześniej BARF ) i prosi o jeszcze. Kupy rewelacja, sierść jeszcze lepiej, koniec z alergiami. No i nie ma tych smutnych oczu nad miską.

Link to comment
Share on other sites

Aha, no mi znajomi mowia ze wyglada dobrze , ja tez tak myslalam do momentu kiedy zobaczylismy jej brata i wtedy zesmy zaczeli sie zastanawiac czy nie powinna byc grubsza...wlasnie slysze jak wcina w kuchni ;)poza tym waze ja co jakis czas i systematycznie przybiera na wadze takze chyba to dobry znak.Do tego jest bardzo energicznym pieskiem wciaz biega i sie bawi byc moze dlatego tez nie jest taka grubiutka bo to wszystko szybko spala co zje.Siersc tez ma bardzo ladna lsniaca kupki sa ok chyba narazie niemamy czym sie martwic ale morfologie mozna zrobic dla wiekszego spokoju ducha;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bladykwiatek']Aha, no mi znajomi mowia ze wyglada dobrze , ja [B]tez tak myslalam do momentu kiedy zobaczylismy jej brata[/B] i wtedy zesmy zaczeli sie zastanawiac czy nie powinna byc grubsza...wlasnie slysze jak wcina w kuchni ;)poza tym waze ja co jakis czas i systematycznie przybiera na wadze takze chyba to dobry znak.Do tego jest bardzo energicznym pieskiem wciaz biega i sie bawi byc moze dlatego tez nie jest taka grubiutka bo to wszystko szybko spala co zje.Siersc tez ma bardzo ladna lsniaca kupki sa ok chyba narazie niemamy czym sie martwic ale morfologie mozna zrobic dla wiekszego spokoju ducha;)[/quote]
Należy pamiętać ze sunie są mniejsze od psów,więc nic dziwnego,że brat jest większy/grubszy/potężniejszy ;).

Link to comment
Share on other sites

Potwierdzam, że niektóre buldonie nie znoszą suchej karmy.Moja Cocunie też jej nie cierpi , nie zje za nic, chociaż na poczatku próbowaliśmy. Przestaliśmy w końcu katować psa, bo uciekała od miski.
Tak jak napisała Viris, teraz je tylko gotowane, jest zdrowa, dobrze wygląda, sierść się błyszczy.:multi:

Link to comment
Share on other sites

Moja niunia odkąd spróbowała innego jedzenia też straciła zainteresowanie suchą karmą, i też nie rzuca się na miskę jak kiedyś, zjada na raty poje pobiega, znowu skubnie, a najlepsza metoda to daje moim dwóm sunią jednocześnie i przez zazdrość moment jedzą oczywiście z tradycyjną wymianą misek w trakcie (trzeba sprawdzić czy druga nie ma lepszego), po wielu próbach wiem że mała najbardziej uwielbia puszki animondy więc dostaje suchą zmieszaną z animondą , i skończyły się problemy z kupkami ,a waży już 7 kg moje słoneczko kochane.

Link to comment
Share on other sites

Nasza mala 19.10 skonczy 5 miesiecy i wazy 6.25kg ;( czyli jednak jest nieco chudsza niz inne szczeniaczki, ja juz niewiem co z nia zrobic , bylismy z nia u weterynarza w niedziele bo byla jakas niemrawa, zrobil jej morfologie i okazalo sie ze ma za malo czerwonych krwinek...tzn wyszlo na granicy ..wiec od poniedzialku znowu daje jej tylko suche , musze ja wrecz karmic bo sama niechce praktycznie podchodzic,ewentualnie jak nikogo niema w domu to palaszuje wszystko chyba ze zlosci..ale na suchej tez nie przytyje bo co zje to zaraz 3 kupki zrobi i po jedzeniu.Skolei jesli chodzi o gotowane to tylko i wylacznie chciala jesc kurczaka...i zauwazylam ze przybylo jej faldek ale co z tego jak za malo witamin jest w takim jedzeniu.A do tego weterynarz powiedzial ze mala moze miec juz pierwsze objawy cieczki...faktycznie pojawilo sie u niej cos podobnego jak u mojej starszej suni przy cieczce w obrebie narzadow plciowych ale czy to moze byc to , niewiem sama....moze macie jakas rade i teorie na to wszystko??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bladykwiatek']Nasza mala 19.10 skonczy 5 miesiecy i wazy 6.25kg ;( czyli jednak jest nieco chudsza niz inne szczeniaczki, ja juz niewiem co z nia zrobic , bylismy z nia u weterynarza w niedziele bo byla jakas niemrawa, zrobil jej morfologie i okazalo sie ze ma za malo czerwonych krwinek...tzn wyszlo na granicy ..wiec od poniedzialku znowu daje jej tylko suche , musze ja wrecz karmic bo sama niechce praktycznie podchodzic,ewentualnie jak nikogo niema w domu to palaszuje wszystko chyba ze zlosci..ale na suchej tez nie przytyje bo co zje to zaraz 3 kupki zrobi i po jedzeniu.Skolei jesli chodzi o gotowane to tylko i wylacznie chciala jesc kurczaka...i zauwazylam ze przybylo jej faldek ale co z tego jak za malo witamin jest w takim jedzeniu.A do tego weterynarz powiedzial ze mala moze miec juz pierwsze objawy cieczki...faktycznie pojawilo sie u niej cos podobnego jak u mojej starszej suni przy cieczce w obrebie narzadow plciowych ale czy to moze byc to , niewiem sama....moze macie jakas rade i teorie na to wszystko??[/quote]

Jak chcesz utuczyć małą (i masz możliwości) to gotuj (+ witaminy), a jak nie to polecam karmy z większą zawartością kalorii (rc intestinal, dla szczeniaków niestety nie ma ale za to są hillsa i eukanuby).

Co do cieczki to w moim odczuciu to za wcześnie. Jakby nie było ona ma dopiero 4,5 miesiąca.:roll::roll::roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chefrenek']Jak chcesz utuczyć małą (i masz możliwości) to gotuj (+ witaminy), a jak nie to polecam karmy z większą zawartością kalorii (rc intestinal, dla szczeniaków niestety nie ma ale za to są hillsa i eukanuby).

Co do cieczki to w moim odczuciu to za wcześnie. Jakby nie było ona ma dopiero 4,5 miesiąca.:roll::roll::roll:[/quote]


Tez bylam w szoku jak wet powiedzial o cieczce , bo tak wczesnie to chyba malo prawdopodobne.
A co do jedzenia to juz naprawde zglupialam , niewiem jaka powinna byc waga suczki szczeniaka w jej wieku , moze wcale nie jest zachuda ,poki co zostawie ja na suchym przynajmiej wiem ze tam sa wszystkie potrzebne witaminy.Chyba ze naprawde zacznie uciekac przez miska z suchym to wtedy przejdziemy znowu na gotowane + vit.

Link to comment
Share on other sites

Bladykwiatku, piszesz że mała robi po zjedzeniu 3 kupki, może ta karma, którą podajesz poprosztu jej nie służy. Dżasmin na początku była na Royal Junior i robiła 7-8 kup dziennie do tego smierdzace bąki i rosła pomału. Odkąd przeszlismy na Biomila Junior Sensible ładnie przybrała na wadze, kupek mniej (4, max5) i wcina z apetytem a jest niejadkiem.
Może pomysl nad powolną zmiana karmy a i małej może zasmakuje inna.
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

No i też musisz wziąć pod uwagę że nawet we wzorcu który dotyczy dorosłych osobników waga waha się między 8 a 14 kilo. Więc Twoja sunia może być po prostu z tych mniejszych.

A na podtuczenie polecam gotowanie. Jak nie będzie smakopwało można skropić oliwką z oliwek albo użyć innych zachęcaczy.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...