Jump to content
Dogomania

Chyba się zERDELiłam ;))


Gosia_i_Luka

Recommended Posts

Hej! :)
Mam wielką prośbę o parę słów o airedale'ach. 8) Muszę się przyznać, że mimo mojej szaleńczej miłości do chartów, po ostatnich rozważaniach doszłam do zaskakującego wniosku. :wink: Otóż erdelki mają niemal wszystkie cechy, których poszukuję u psa! :lol: Wszechstronny, sportowy, chętny do pracy, aktywny, odporny, wesoły, z charakterem, "myślący", silny, efektowny pies wystawowy, nie za duży, nie za mały, mało linieje - tego udało mi się dowiedzieć z książek i netu. Byłam w szoku. 8) I tu mam do Was parę pytań (ostrzegam - jest tego dużo). :lol: Założyłam nowy topic, ponieważ są to bardzo szczgółowe pytania i chciałabym poszukać na nie odpowiedzi u jak największej ilości właścicieli erdeli.

1. wychowanie szczeniaka - czy erdelek dużo krwi Wam napsuł? Czy dużo broił/niszczył? Czy szybko nauczył się czystości?

2. pielęgnacja. Przyznam bardzo szczerze, że pasjonatką pielęgnacji psiej sierści nie jestem. :wink:. Ale mój bolończyk skołtuniony nie chodzi - jak trzeba, to szczotkuję, kąpię, podcinam - wprawdzie marudzę przy tym strasznie, ale pielęgnuję. :wink: Czy ktoś taki poradzi sobie (psychicznie :wink: ) z pielęgnacją erdelka? Czy trymowanie jest bardzo męczące?

3. szata erdelka. Czy rzeczywiście zostawiają mało sierści w domu? Czy do łapek erdela przyczepia się WSZYSTKO? (jak do łapek bolończyka?? :lol: ) Czy sierść erdelka ma intensywny "psi" zapach?

4. rozpieszczanie. Czy erdelka można trochę rozpieszczac? 8) :wink: Czy raczej jest to rasa, którą od małego należy "krótko" trzymać i być bezwzględnie konsekwentnym? Czy erdel ma skłonności do "ustawiania" członków rodziny? Czy lubi dominować w domu?

5. "terrierowatość". Jak się ma airedale do innych terrierów? Chodzi mi o poziom aktywności, temperament, charakter - szczególnie w odniesieniu do foxterriera? Czy airedale to taki sam zakapior, czy może jest (oby! :lol: ) choć trochę spokojniejszy? Z terrierów właśnie z foxami miałam najwięcej do czynienia, więc jest to dla mnie najlepszy punkt odniesienia. :wink:

6. zależy mi na psie, który w każdej chwili będzie gotowy na spacer/rower/szkolenie, ale jednocześnie będzie umiał się w domu wyciszyć i zachowywać spokojnie. Żeby nie zdemolował mi domu, podczas gdy któregoś dnia z jakichś powodów nie będę w stanie wyjść z nim na długi spacer. Jak to jest w przypadku airedale'a?

7. Czy u erdeli występuje duża różnica p-dzy psem, a suką?

8. Proszę równocześnie o wady erdeli, bo ja na razie widzę same zalety. :wink: Ale to właśnie po wadach najlepiej poznaje się daną rasę, więc błagam o szczerość i o parę słów nt. "dlaczego masz NIE kupować erdela". :lol: :wink: :lol:

Będę dozgonnie wdzięczna za odpowiedzi na te i zapewne inne pytania, które się jeszcze tu pojawią. :D Wiem, że pytania są upierdliwe, ale (jak to mówią belgomaniacy :lol: ) lepiej głupio pytać, niż głupio robić. :lol:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 60
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Gosia ja mam tylko jedna propozycje -chyba najbardziej szalona ale tez najbardziej obiektywna...wsiadaj w jakis pojazd i zapraszam na dzien czy dwa do mnie.Airedale Ci dostatek a zamiast pisac tutaj -przyjedz zobacz ,ocen-pobadz z airedalemi w roznym wieku.
To chyba najuczciwsze wobec rasy i Ciebie.
[url]www.aluzja.pl[/url]
zapraszamy

Link to comment
Share on other sites

Gosia! A widzisz, trzeba było znaleść czas na spotkanie z Eklerkiem kiedy był na wakacjach w Twoich okolicach. :chainsaw: Nie musiałabyś się teraz tyle pytać :wink: tylko pewnie miałabyś już szczeniaczka w domu :wink:
Postaram się szczegółowo odpowiedzieć na Twoje pytania jak będę miała chwilkę przerwy w pracy, jeśli mnie nikt nie uprzedzi! Do czego zachęcam wszystkich erdelewców bo Gosia to moim zdaniem świetna przyszła właścicielka dla erdelka!

Link to comment
Share on other sites

Wydaje mi się, że tu [url]http://www.naszepsy.pl/rasa_essay.asp?Id=1176&rasa=310[/url] jest prawie wszystko o naszych kochanych erdelach :D bardzo trafnie ujęte.

Od siebie dodam, że musisz zmienic nastawienie do tematu pielęgnacji psa - same zalety! Nie ma tu chyba takiej osoby, która teraz tak na prawdę lubi to :wink: :lol: choc wcześniej było inaczej.

Link to comment
Share on other sites

Gosiu, uff!!! Ale pytań!!!

Zacznę od tego, że powinnaś koniecznie spotkać się z zachraniarką, która mieszka w Gdańsku i ma szczeniaczka AT, Jego Jaśniewysokość Lorda Ludwiga. Takie spotkanie powinno dać Ci praktyczne wyjaśnienia dotyczące zachowania szczeniąt! :D

Ja miałam AT całe życie, w różnych ilościach, i na tej podstawie odpiszę Ci na pytania.

[quote name='Gosia&Luka']Hej! :)1. wychowanie szczeniaka - czy erdelek dużo krwi Wam napsuł? Czy dużo broił/niszczył? Czy szybko nauczył się czystości?[/quote]Moje krwi nie napsuły w ogóle, bo ja KOCHAM szczeniaki. Czystości wszystkie uczyły się błyskawicznie - po skończeniu 3 miesięcy rozumiały, o co chodzi z siusianiem, a o kupach rozumiały jeszcze wcześniej. Co do niszczenia, to może by i niszczyły, ale ja im nigdy nie dawałam takiej możliwości, więc raczej nigdy nic nie pogryzły ani nie zniszczyły. Chociaż Misia miała okres ok. miesiąca (w wieku ok. 9 miesięcy), gdy jadła ściany - zostawiła kilka dziur. Ale po miesiącu jej przeszło.

[quote]2. pielęgnacja. Przyznam bardzo szczerze, że pasjonatką pielęgnacji psiej sierści nie jestem. :wink:. Ale mój bolończyk skołtuniony nie chodzi - jak trzeba, to szczotkuję, kąpię, podcinam - wprawdzie marudzę przy tym strasznie, ale pielęgnuję. :wink: Czy ktoś taki poradzi sobie (psychicznie :wink: ) z pielęgnacją erdelka? Czy trymowanie jest bardzo męczące? [/quote]Trymowanie AT jest, moim zdaniem, bardzo męczące, bo to mozolna praca, a pies duży. Ale ciekawe jest to, że to wciąga. Tu, na forum jest kilka osób, które do trymowania odnosiły się nieufnie i z rezerwą, a teraz skubia z zapałem. Jak dużo to jest pracy bardzo zależy od tego, co chcesz osiągnąć. Przygotowanie psa na wystawę to naprawdę dużo pracy. Natomiast skubanie 4 razy do roku żeby wyglądał schludnie i nie obłaził nie jest specjalnie uciążliwe.

[quote]3. szata erdelka. Czy rzeczywiście zostawiają mało sierści w domu? Czy do łapek erdela przyczepia się WSZYSTKO? (jak do łapek bolończyka?? :lol: ) Czy sierść erdelka ma intensywny "psi" zapach?[/quote]Szata AT to, moim zdaniem, jedna z jego największych zalet. W domu nie lezie, do łap przyczepiają się tylko uparte rzepy, a już na przykład błoto się wykrusza i po godzinie-dwóch łażenia po błocie pies jest znów "czysty"!!! :o (Ja zakładam twardą, wzorcową sierść. Zdarzają się osobniki z miękką sierścią, która nie ma tych "magicznych" właściwości). O strukturze włosa AT możnaby napisac osobne wypracowanie, ale to naprawdę super sprawa. Ta sata jest również odporna na pogodę - pies nie marznie i łatwo nie moknie.

[quote]4. rozpieszczanie. Czy erdelka można trochę rozpieszczac? 8) :wink: Czy raczej jest to rasa, którą od małego należy "krótko" trzymać i być bezwzględnie konsekwentnym? Czy erdel ma skłonności do "ustawiania" członków rodziny? Czy lubi dominować w domu? [/quote]Wiesz, ja za rozpuszczaniem nie jestem, właściwie żadnego szczeniaka. AT to jednak teriery, typowo psy o mocnym, niezależnym charakterze i w dodatku duże. Jak rozpuścisz takiego szczeniaka to może z nim być trudno wytrzymać... Z drugiej strony, ułożony AT to sama radość i ja dorosłe, ułożone osobniki rozpuszczam niemal bez granic... :wink: Ale wtedy już je trudniej wypaczyć. (Chociaż dodam, że nie jest to niemożliwe. Kiedyś w dalekiej przeszłości, moi rodzice przejęli ode mnie dobrze ułożoną suczkę w wieku 6 lat. To, co oni z niej zrobili przechodzi ludzkie wyobrażenie. Ta suka rządziła domem. Typowy przykład jej zachowania: goście przychodzili do rodziców, kobieta zostawiała gdzieś torebkę, suka decydowała, że to jej i ma tego pilnować. Nie było nikogo (oprócz mnie, ale ja mieszkałam w innym mieście), kto potrafił jej coś takiego odebrać! :o Tak więc moim zdaniem, AT nie nadają się do rozpuszczania.

[quote]5. "terrierowatość". Jak się ma airedale do innych terrierów? Chodzi mi o poziom aktywności, temperament, charakter - szczególnie w odniesieniu do foxterriera? Czy airedale to taki sam zakapior, czy może jest (oby! :lol: ) choć trochę spokojniejszy? Z terrierów właśnie z foxami miałam najwięcej do czynienia, więc jest to dla mnie najlepszy punkt odniesienia. :wink: [/quote]AT jest o WIELE spokojniejszy od foxa. Patrz punk 6.

[quote]6. zależy mi na psie, który w każdej chwili będzie gotowy na spacer/rower/szkolenie, ale jednocześnie będzie umiał się w domu wyciszyć i zachowywać spokojnie. Żeby nie zdemolował mi domu, podczas gdy któregoś dnia z jakichś powodów nie będę w stanie wyjść z nim na długi spacer. Jak to jest w przypadku airedale'a? [/quote]Właśnie ta cecha tworzy dla mnie z AT idealnego przyjaciela: one potrafią biegać jak szatany na dworze, a jednocześnie być idealnie grzeczne w domu, gdzie głównie śpią. Między innymi dlatego, o wiele bardziej od mniejszych terierów nadają się do mieszkań. Jeden dzień bez spaceru nie będzie problemem, ale lepiej, żeby to się nie zdarzało regularnie - AT taką sytuację również wytrzyma, ale nie będzie szczęśliwy. Moim zdaniem, najlepiej AT zaproponować jakąś pracę - one KOCHAJĄ pracę. Jeśli skontaktujesz się z zachraniarką i poznasz Lorda Ludwiczka, to poznasz AT, który jest szkolony do pracy w ratownictwie.

[quote]7. Czy u erdeli występuje duża różnica p-dzy psem, a suką? [/quote]Moim zdaniem - tak, i ja wolę suczki. Ale inni się z tym nie zgdzają :wink: .

[quote]8. Proszę równocześnie o wady erdeli, bo ja na razie widzę same zalety. :wink: Ale to właśnie po wadach najlepiej poznaje się daną rasę, więc błagam o szczerość i o parę słów nt. "dlaczego masz NIE kupować erdela". :lol: :wink: :lol: [/quote]Już chyba o tym pisałam w innym topiku.... Moim zdaniem, AT nie nadaje się na pierwszego psa, bo nie jest łatwy do ułożenia - wymaga konsekwencji. Problem leży w tym, że są to psy bardzo bystre i natychmiast kumają, gdy Ty nie jesteś czegoś pewna. Nawet mały, jednorazowy błąd popełniony w wychowaniu AT może zająć miesiące, żeby go naprawić.

Trzeba również zdawać sobie sprawę z tego, że AT to spory pies, a do tego żywy - więc np. jeśli ktoś ma delikatne meble, to taki pies się nie bardzo nadaje, bo skoczy w prawo, skoczy w lewo, i piękny stoliczek po prababci znajdzie się zdruzgotany na podłodze... To nie musi się zdarzać często, bo, jak pisałam, dorosłe AT bez prowokacji w domu są spokojne. Ale niech np. przyjdzie z wizytą jakiś kolega... :wink: Ja przed wizytą innych psów w moim mieszkaniu zwijam chodniczki, bo jak tego nie zrobię, to psy mi je zwijają, nie koniecznie tak, ja zrobiłabym to sama. :wink:

Link to comment
Share on other sites

Gosiu, a teraz ja mam pytanie...

[quote name='Gosia&Luka']Muszę się przyznać, że mimo mojej szaleńczej miłości do chartów, po ostatnich rozważaniach doszłam do zaskakującego wniosku. :wink: Otóż erdelki mają niemal wszystkie cechy, których poszukuję u psa! :lol: Wszechstronny, sportowy, chętny do pracy, aktywny, odporny, wesoły, z charakterem, "myślący", silny, efektowny pies wystawowy, nie za duży, nie za mały, mało linieje [/quote]

Imponuje mi, że doszłaś do tak trafnych wniosków na temat naszej rasy. :D Czy to wszystko tylko z lektury, czy też znasz jakiegoś przedstawiciela tej rasy?

Jedna poprawka: AT nie linieją w ogóle, to znaczy, nie zmieniają szaty sezonowo. Niepielęgnowany AT będzie tracił trochę szaty oceriając się o meble, itp., ale to nie jest żadne linienie i można tego uniknąć poprzez regulrne trymowanie.

Link to comment
Share on other sites

Wielkie dzięki za odzew. :D Szczególnie Flaire za wyczerpującą odpowiedź. :D Eclairs - przeciez pisałam już, że BAAAARDZO żałuję... :cry: :cry: :cry: M.in. dlatego, że rozpoczynały mi się symptomy zERDELenia, ale nie chciałam zbyt wcześnie tego rozgłaszać. :wink:

Co do ostatniego pytania Flaire - osobiście znałam jednego airedale'a - po domowemu ORI (być może miał tez tak w rodowodzie, postaram się tego dowiedzieć) - swego czasu intensywnie wystawiany Gdańszczanin, od paru lat na zasłużonej emeryturze. Jeśli ktoś będzie go kojarzył, mogę podać na pw nazwisko właścicieli. Bardziej znam go jednak z opowieści (niemal legend :lol: ), ogólnie pies-zaleta. :wink: Poza tym 2 razy widziałam Lordzika. :lol: Ale tylko widziałam, bez spoufalania. :cry: :wink:

Muszę się przyznać, że już kiedyś poważnie rozmyślałam nad erdelem (zanim jeszcze w naszym domu pojawiła się biała), ale los chciał inaczej i jest bolończyk. Cały czas marzę jednak o drugim psie (Eclairs może potwierdzić, bo ciągle o tym gadam na bolończykowym topicu :wink: ). Równocześnie cały czas delikatnie podchodzę resztę rodziny, choć oficjalnej rozmowy jeszcze nie było. :wink: Zbieram argumenty, no i ciągle zastanawiam się nad konkretną rasą, bo pies koniecznie ma być rodowodowy, bowiem chcę wystawiać. Od paru lat zakochana jestem w chartach, ale ciągle brakuje mi w nich użytkowości. :cry: Są piękne, mają cudowne charaktery, ale brakuje mi w nich "smykałki" do szkolenia (choć oczywiście są wyjątki), no i tropienie odpada - nosek mają głównie do ozdoby. :wink:
I tu nasuwa mi się kolejne pyt. - czy u erdeli są oddzielne linie użytkowe i wystawowe??

Teraz muszę uciekać, a mam jeszcze parę przemyśleń, więc jeszcze tu wrócę. 8) :lol:

Link to comment
Share on other sites

Gosia&Luka :
8. Proszę równocześnie o wady erdeli, bo ja na razie widzę same zalety. Ale to właśnie po wadach najlepiej poznaje się daną rasę, więc błagam o szczerość i o parę słów nt. "dlaczego masz NIE kupować erdela".

Jest tylko jedna odpowiedź: airedale nie mają wad. :D

A tak na poważnie, to jedynym przeciwskazaniem do kupna airedala jest brak dla niego czasu. Nie ma większego upiora niż nudzący sie airedale. A że inteligentne to one są wyjątkowo, to o reszcie mozna nie pisać. :wink: [/b]

Link to comment
Share on other sites

AT to mój pierwszy pies a doświadczenia z nim mam takie.... :)

1. wychowanie szczeniaka - czy erdelek dużo krwi Wam napsuł? Czy dużo broił/niszczył? Czy szybko nauczył się czystości?
Dakar od wczesnego szczenięctwa nic oprócz jednaj wycieraczki nie zniszczył, co mnie samą bardzo zdziwiło :o nie liczę oczywiści dziesiątek zabawek które właśnie na zniszczenie były przeznaczone. Z czystością było średnio ale to głównie moje wina ( bark doświadczenia i sumienności ) jednak nie było źle, szczenior jakoś sam załpał, któregoś dnia zapiszczał jak mu się chciało i już tak zostało. Czy dużo mi krwi napsuł .... hmmmmm nie byłam przygotowana do tego że będę musiała pośwoęcić mu aż tyle czasu bo te pierwsze miesiąc to super przyjemność ale i kupa pracy. Dałam sobie radę z całkiem dobrym rezultatem ale drugiego psa będę już inaczej podszkalać wzczenięctwie :)

2. pielęgnacja. Przyznam bardzo szczerze, że pasjonatką pielęgnacji psiej sierści nie jestem. . Ale mój bolończyk skołtuniony nie chodzi - jak trzeba, to szczotkuję, kąpię, podcinam - wprawdzie marudzę przy tym strasznie, ale pielęgnuję. Czy ktoś taki poradzi sobie (psychicznie ) z pielęgnacją erdelka? Czy trymowanie jest bardzo męczące?
Przygotowanie psa na wystawę jest pracochłonne i wymaga wiedzy&doświadczenia. Ja mam peta, raczej nie planuję wystawiania jednak lubię mieć psa zadbanego i to żeby Dakar wyglądał jak AT wymaga: trymowania raz na 2,5-3miesiąca, przeczesania łapek raz w tygodniu grzebienim i jeśli mam czas i ochotę szczotkawania gumową rękawicą/szczotką z naturalnego włosia-ale do tego się średnio przykłądam ;). Z mojego punktu widzenia pielęgnacja nie jest pracochłonna. Szorstka sierść jest w "naturalny" sposób brudoodporna :) .

3. szata erdelka. Czy rzeczywiście zostawiają mało sierści w domu? Czy do łapek erdela przyczepia się WSZYSTKO? (jak do łapek bolończyka?? ) Czy sierść erdelka ma intensywny "psi" zapach?
Nie linieje wcale :D ale jak pisała Flaire jeśli jest trymowany. Do łapek przyczepia się dużo szczególnie po leśnych eskapadach itp. Psi zapach hmmm.... ja nie czuję, ludzie którzy mnie dowiedzają czują "psa" ale na pewna nie śmierdzi :)

4. rozpieszczanie. Czy erdelka można trochę rozpieszczac? Czy raczej jest to rasa, którą od małego należy "krótko" trzymać i być bezwzględnie konsekwentnym? Czy erdel ma skłonności do "ustawiania" członków rodziny? Czy lubi dominować w domu?
Nie można rozpieszczać i ustępować "tylko ten jedyny raz". Skoro raz mogę być na kanapie to znaczy że mogę byś tam zawsze. Konsekwencja przede wszystkim :evilbat: . Mój nie miał skłonności do ustawiania domowników bo nigdy nie miał na to szans ale nie dlatego że był fachowo zdominowany. Układ jest i był partnerski ( bo myślę że z AT nie można inaczej ) tyle że ja o wszystkim decyduję, ja jestem przewodnikiem na spacerze, ja mam jedzenie i smakołyki, ja oferuję najfajniejszą zabawę lub pozealam się bawić z psami, ja jestem dla niego atrakcyjna więć dlaczego się ma buntawać.

5. "terrierowatość". Jak się ma airedale do innych terrierów? Chodzi mi o poziom aktywności, temperament, charakter - szczególnie w odniesieniu do foxterriera? Czy airedale to taki sam zakapior, czy może jest (oby! ) choć trochę spokojniejszy? Z terrierów właśnie z foxami miałam najwięcej do czynienia, więc jest to dla mnie najlepszy punkt odniesienia.
Myślę że od faxa jest spokojniejszy. Do innych psów trzeba od maleńkości przyzwyczajać ( ja tego nie zrobiłam i teraz za to płacę ... Dakar nie jest agresywny jednak nieczęsto przechodzi obojętnie obok innych psów, czasami się wytywa i wydaje najróżniejsze odgłosy, coś w stylu małego dziecka:"JA CHCĘ TAM IŚĆ!!!!!" )

6. zależy mi na psie, który w każdej chwili będzie gotowy na spacer/rower/szkolenie, ale jednocześnie będzie umiał się w domu wyciszyć i zachowywać spokojnie. Żeby nie zdemolował mi domu, podczas gdy któregoś dnia z jakichś powodów nie będę w stanie wyjść z nim na długi spacer. Jak to jest w przypadku airedale'a?
Zawsze 100% gotowości. Dakar na 3 spacery dziennie, 2xh w lesie bez smyczy, raz osiedlowy, szaleństwa w ogrodzie i 2 razy w tygodniu szkolenie. Wystarcza zeby był superspokojny ale jeśli nie mam czasu na spacer to spi jak bobas do południa.

7. Czy u erdeli występuje duża różnica p-dzy psem, a suką?
Nie wiem. Dakar molesutje suczki miesiąć przed cieczką i miesiąc po, czsami próbuje kryć niesuczki. Myśle o kastracji. Myślenie jajami utrudnia szkolenie

8. Proszę równocześnie o wady erdeli
Nie daruje zaniedbywania. Jeśli odkryje że jest sprytniejszy od przewodnika to biada temu człowiekowi :evilbat: zdecydowanie trzeba mśleć szybciej niż pies :) . Szybko się nudzi nie lubi rutyny - szkolenie powinno być dynamiczne, ciekawe. Jest niecierpliwy. Czasmi zbyt mocno się podnieca np gośćmi. Ogólnie to wspaniały pies, nie planuję misć innej rasy, właściciele AT mają w sobie coś z fanatyków :)

Oparte na obserwacji 3 żywych sztuk i wszystkim tym co wyczytałam

Link to comment
Share on other sites

Witam,

Tu na topiku sa sami erdelomaniacy ewentualnie welshomaniacy.

Mam obecnie trzeciego erdela, ale szczeniaka więc o pieskach nie moge jeszcze dużo napisać. Dwie poprzednie to sunie. Są wspaniałe. W tym wypadku wadą erdeli jest tylko ich waga bo odpowiednio do wzrostu maja te swoje 24-6 kg i noszenie takiego ciężaru było dla mnie uciążliwe ze względu na moj chory kręgosłup.
Przyrzekałam sobie, że następny piesek to góra 10 kg. i...mam erdela do tego pieska. W rachube wchodziły inne czaprakowce ale te mniejsze to wagowo tak, ale energia skondensowana i to 10 kg żywego srebra. Erdele są stateczniejsze. Jesteśmy na emeryturze i naprawdę 3 spacery dziennie w tym 1 z innymi pieskami i w domu jest spokój.
Zwłaszcza sunie są spokojne i chętnie akceptują inne psy. Regon jeszcze gżdyl więc się cieszy na psiaki, a co będzie potem zobaczymy.

Sunie mają tylko tendencję do ciąż urojonych. Poczytaj topik tosie sama przekonasz. To chyba ta wada ale niezależna, moim zdaniem od rasy.

Link to comment
Share on other sites

Nie było mnie kilka dni, a tu taki ciekawy temacik :)
Gosia chętnie przedstawie Tobie Ludwiczka. Ja mojego AT mam krótko, bo niecałe 2 miesiące, ale póki co jestem nim zachwycona!

Co do Twoich pytań to:
[quote]1. wychowanie szczeniaka - czy erdelek dużo krwi Wam napsuł? Czy dużo broił/niszczył? Czy szybko nauczył się czystości?[/quote]

Po doświadczeniach z labem, który krwi mi napsuł tyle co nie miara ze strachem myślałam o młodym terierku. Jednak akurat miałam szczęście i trafił mi się aniołek. Jest to oczywiście żywe sreberko, ale nic nie zniszczył, czystości nauczył się błyskawicznie i szybko zaczął przesypiać całe noce.

[quote]2. pielęgnacja. Przyznam bardzo szczerze, że pasjonatką pielęgnacji psiej sierści nie jestem. . Ale mój bolończyk skołtuniony nie chodzi - jak trzeba, to szczotkuję, kąpię, podcinam - wprawdzie marudzę przy tym strasznie, ale pielęgnuję. Czy ktoś taki poradzi sobie (psychicznie ) z pielęgnacją erdelka? Czy trymowanie jest bardzo męczące?[/quote]

Ja też nie jestem pasjonatką pielęgnacji, ale myślę, że trymowanie AT jest do przeżycia. Póki co nawet mnie to wciągnęło i coś tam ciągle cuduję z kudłami Lorda. Teraz zbieram się psychicznie do wyskubania go całego, bo tak już przyszedł czas na to..

[quote]3. szata erdelka. Czy rzeczywiście zostawiają mało sierści w domu? Czy do łapek erdela przyczepia się WSZYSTKO? (jak do łapek bolończyka?? ) Czy sierść erdelka ma intensywny "psi" zapach?[/quote]

Do łap nie przyczepia się może wszystko, ale rzepy to jakiś koszmar. Zaczełąm unikać łąk, bo młody miał tak wpięte rzepy, że chodzić nie mógł, a ile późnej pracy było z wyczesaniem tego :(

[quote]4. rozpieszczanie. Czy erdelka można trochę rozpieszczac? Czy raczej jest to rasa, którą od małego należy "krótko" trzymać i być bezwzględnie konsekwentnym? Czy erdel ma skłonności do "ustawiania" członków rodziny? Czy lubi dominować w domu?[/quote]

Ja mojego rozpieszczam nawet bardzo trochę, jest moją ukochaną kruszynką. Natomiast przy tym staram się utrzymać konsekwencję, są rzeczy których nie można absolutnie robić i są granice, których nie można przekraczać.

[quote]5. "terrierowatość". Jak się ma airedale do innych terrierów? Chodzi mi o poziom aktywności, temperament, charakter - szczególnie w odniesieniu do foxterriera? Czy airedale to taki sam zakapior, czy może jest (oby! ) choć trochę spokojniejszy? Z terrierów właśnie z foxami miałam najwięcej do czynienia, więc jest to dla mnie najlepszy punkt odniesienia.[/quote]

Ja porównuję mojego do jego ulubionej koleżanki parson russell terierki Didi oraz znanego tutaj na forum walijczyka Derylka. Mimo wielu cech wspólnych widać ewidentnie, że airedale jest bardziej zrównoważony od swoich małych kuzynów.

[quote]6. zależy mi na psie, który w każdej chwili będzie gotowy na spacer/rower/szkolenie, ale jednocześnie będzie umiał się w domu wyciszyć i zachowywać spokojnie. Żeby nie zdemolował mi domu, podczas gdy któregoś dnia z jakichś powodów nie będę w stanie wyjść z nim na długi spacer. Jak to jest w przypadku airedale'a?[/quote]

Myślę, że dobrze prowadzony airedale bez problemu zaakceptuje dzień bez aktywności, choć za pewne na pewno będzie najszczęśliwszy kiedy będzie się mógł wyszaleć :D

Na dwa ostatnie pytania nie odpowiadam, bo brak mi doświadczenia.

A i jeszcze to:
[quote]I tu nasuwa mi się kolejne pyt. - czy u erdeli są oddzielne linie użytkowe i wystawowe??[/quote]

Są oddzielne linie, choć trudno bardzo o czystą linię użytkową. Sporo hodowli miesza linie użytkowe z wystawowymi, no a najwięcej jest na pewno czysto wystawowych.

Ja mam psa z niemieckiej hodowli użytkowej, która prowadzi stare linie DDR. Takie psy są specjalnie selekcjonowane pod względem możliwości fizycznych i psychicznych do pracy.

Ja jestem póki co bardzo zadowolona z mojego szczeniaka. Choć oczywiście jeszcze długa droga przed nami i zobaczymy co wyrośnie z tego szkraba. To jest pocieszny widok takiego małego 3-miesięcznego pierdka, który aportuje wszystko co wyrzucone i szuka w lesie ludzi jak szalony :D

A tak przy okazji pozdrawiam wszystkich dogomaniaków. Wyemigrowałam we wtorek na Czechy na manewry psów ratowniczych. Jestem bardzo zadowolona z mojego laba, było super. Oczywiście Lordunia miałam ze sobą, bałam się troszkę jak zniesie długą podróż i jak będzie się zachowywał na wyjeździe, ale jak wspominałam to aniołek i nie sprawia najmniejszych kłopotów. W drodze powrotnej zawitaliśmy jeszcze o ojczyznę mojego erdella i dziś rano wróciliśmy do domu. Teraz psiury odsypiają, a ja nadrabiam zaległości forumowe :lol:

Link to comment
Share on other sites

Uff, wreszcie mam chwilkę, żeby się odezwać.

Wasze wypowiedzi są dla mnie bardzo cenne. I od razu nachodzą mnie kolejne pytanie :lol: jak wygląda sprawa zdrowia u airedale'a? Czy mają jakieś "swoje" (dziedziczne?) choroby przypisane rasie?
Bardzo proszę jeszcze o rozwinięcie tematu "pies czy suka" - mówi się, że błędy wychowawcze przy psie da się o wiele łatwiej "odkręcić" niż przy suce. Czy zauważyliście coś takiego w przyp. Waszych (lub znanych Wam) AT?? Ja zastanawiam się poważnie nad psem (może jakiś imporcik :lol:)... ale zastanawiam się, czy rzeczywiście samce terrierów są bardziej zadziorne, zaczepne, "twardsze"??

I jak jest ze szczekliwością erdelków? Czy da się ją poskromić wychowaniem?

Chcę jeszcze dodać, że zamierzam wystawiać - z tego, co widzę przygotowanie do wystawy będzie skomplikowane. Czy wszyscy z Was trymują sami, czy może ktoś korzysta z usług psiego fryzjera?

Na koniec dodam, że umówiłyśmy się już z Zachraniarką na spacerek. :lol: Już nie mogę się doczekać, kiedy poznam prawdziwego, żywego, małego erdelka! :lol: :lol: :lol:

Link to comment
Share on other sites

Witam,

Jak pisałam, miałam dwie sunie więc o nich moge opowiadać.
Szczekliwość, to może dogomaniacy z bloków sie wypowiedzą, bo ja mieszkam w domku i mi szczekliwość nie przeszkadzała, czyli była w normie. Pilnuja domku i sygnalizują to fakt, ale po tosie ma psa.
Listonosza obie bardzo oszczekiwały, ale pan, który chodzi u nas jest psim wielbicielem i sie ich nie bał więc po wrzasku zawsze były głaskanka.

Chyba pieski sa twardsze do ułożenia choc to pewnie cecha indywidualna.
Wykorzenic złe nawyki można. Moją sunię wzięłam ze wsi więć bała sie wszystkiego w mieście i do tegodużych psów, zwłaszcza ONków.
Trwało to troche ale po pół roku nieznajome psy ignorowała, a do znajomych podchodziła z ogonkiem w górę, ba nawet umiała sie "odszczeknąć" sąsiadkom zza płota.

Co do chorób dziedzicznych to niestety w książce pt. Kynologia. Wiedza o psie. są wymienione nowotwory. To chyba smutna prawda, choć nie udowodniono napewno, czy sie dziedziczą. Niestety skłonnośc, pewna podatność na schorzenie tak.

Kanadyjska hodowla bardzo, na swojej stronce podkreśla, że linia hodowlana wolna od nowotworów.
Gdzie indziej pisano, że maja skłonnośc do kardiomyopatii, ale z tym sie nie spotkałam. Tu niech wypowiedzą się wytrawni hodowcy.

Trymowaniem sie nie martw. Oczywiście, na początek trzeba zainwestować w dobry trymer ale potem to dogomaniacy Cie nie opuszczą i rad udzielą, że sama sie zdziwisz, że tacy bezinteresowni ludzie jeszcze po tej poskiej ziemi chodzą

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gosia&Luka'] jak wygląda sprawa zdrowia u airedale'a? Czy mają jakieś "swoje" (dziedziczne?) choroby przypisane rasie? [/quote]
Erdelki są raczej dość zdrowymi i odpornymi psami. Słyszałam trochę o ich skłonności do nowotworów ale mówi się tak o wielu innych rasach. Mój poprzedni erdzik zmarł na nowotwór pęcherza ale było to już w bardzo dojrzałym wieku.

[quote name='Gosia&Luka']Bardzo proszę jeszcze o rozwinięcie tematu "pies czy suka" - mówi się, że błędy wychowawcze przy psie da się o wiele łatwiej "odkręcić" niż przy suce. ... ale zastanawiam się, czy rzeczywiście samce terrierów są bardziej zadziorne, zaczepne, "twardsze"??[/quote]
Zadziorność terierów jest powszechnie znana :wink: Jest to jednak cecha bardzo indywidualna. Wojtek np. narzeka, że jego Fu jest zbyt spokojna i wręcz ciapowata w kontaktach z innymi psami. Mój Eklerek to też doopa niesamowita. Na wczasach rzuciła się na niego banda 4 małych rozszczekanych paskudnych ala'pinczerków. Każdego z nich mógłby "zabić" jednym ruchem łapy a on stał i stał i pokornie czekał aż się znudzą i skończą go zajadle gryść. W końcu to ja przepędziłam te potworki bo Eklerek dałby się im zjeść na obiad :wink:

[quote name='Gosia&Luka']I jak jest ze szczekliwością erdelków? Czy da się ją poskromić wychowaniem? [/quote]
Wychowaniem można wiele zdziałać. Nie mogę powiedzieć, że erdele to bardzo ciche psy, szczekać to potrafią. A ich szczekanie jest bardzo piękne i donośne. Ale szczekają z umiarem. Wiele lat mieszkałam z erdelem w bloku i nie było problemów (poza jednym sąsiadem, który drażnił Nadira i prowokował go do szczekania pod naszą nieobecność :evilbat: ). Teraz mieszkamy w niedużym domu ( 3 rodziny) i wszyscy sąsiedzi są zachwyceni, ze Eklerek 8 godzin grzecznie i cicho siedzi sam w domu. Potem ma to oczywiście wynagrodzone długim spacerem, na którym może sobie poszczekać na wszystko co widzi :D

[quote name='Gosia&Luka']Chcę jeszcze dodać, że zamierzam wystawiać - z tego, co widzę przygotowanie do wystawy będzie skomplikowane. Czy wszyscy z Was trymują sami, czy może ktoś korzysta z usług psiego fryzjera? :[/quote]
Na tym forum jest kilka prawdziwych hodowczyń (niedzwiedzica, ramir, aluzja ...) oraz kilka osób, które całe lata poświeciły już erdelom i mają ogromną wiedzę na temat przygotowania psa do wystawy. Na pewno podzielą się z Tobą wiedzą a w razie czego powiedzą komu możesz powierzyć swojego przyszłego erdelka do trymowania. Bo niestety nie każdy psi fryzjer wie co robi się z włosem teriera :cry:
[quote name='Gosia&Luka']Na koniec dodam, że umówiłyśmy się już z Zachraniarką na spacerek. :lol: Już nie mogę się doczekać, kiedy poznam prawdziwego, żywego, małego erdelka! :lol: :lol: :lol:[/quote]
:evilbat: 0X :evil: :wink:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Eclairs']Gosia&Luka napisał:
I jak jest ze szczekliwością erdelków? Czy da się ją poskromić wychowaniem?

Wychowaniem można wiele zdziałać. Nie mogę powiedzieć, że erdele to bardzo ciche psy, szczekać to potrafią.[/quote]

A moja Fu, jeśli właśnie nie poluje na muchy, lub zajmuje się zabawą - nie szczeka :D A jak coś się dzieje strasznego :wink: za oknem normalnie suka idzie nabuzowana na balkon krokiem robocopa, bluzgając pod nosem że hej!!! Brzmi to jakoś tak: "łabubabu łałałałłł" :lol: mówię Wam - boki zrywać. Muszę to kiedyś nagrać.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Witam wszystkich,

Jestem kolejna ofiara erdelozy ;-) Wszystko zaczelo sie niewinnie a teraz dotarlo do mnie ze najwyzszy czas na wlasnego psiaka. Od roku blakam sie po stronach o AT czytam, zbieram informacje, a jakis tydzien temu trafilam przypadkiem na to forum, z czego bardzo sie ciesze bo wyczytalam tutaj duzo ciekawych informacji o at :)
W domu trwa kampania terierowa - trzeba przekonac reszte domownikow ze AT to pies doskonaly. :D

Bedzie to moj pierwszy piesek (do tej pory krolowaly u nas kicie) i dlatego chce sie przygotowac do tego jak najlepiej, w zwiazku z tym mam pytanie czy moglby ktos polecic mi jakas psia literature? W ksiegarniach zalega na polkach duzo ksiazek ale nie wiem co warto a czego nie warto czytac.

Jak to jest z erdelkami i kotami? Gdzies przeczytalam ze at niecierpia kotow - jednak w galerii terierow widzialam fotke bawiacego sie erdelka i kota - czy to wyjatek od reguly czy tez da sie at nauczyc tolerancji do kociakow?



Ach czy poszczegolnie wydania ksiazki "Teriery" bardzo sie roznia?

Link to comment
Share on other sites

Witaj [b]moriko[/b]

AT to bardzo trafny wybór!!! Ja mam airedala od 6 lat a koty mam od zawsze i wzajemne stosunki AT i kotów układają się znakomicie. Oprócz AT mam dwie welszyce a wcześniej posiadałam najbardziej konfliktowego chyba ze wszystkich terrierów - jagdteriera i też wzajemne stosunki między moimi psami były i sa bez zarzutu. Airedale to w ogole psy mało konfliktowe.
Jeśli chodzi o literature, z polskich znam jedynie książke napisaną przez E. Chwalibóg pt. Teriery. Ale pytaj tutaj na forum o wszystkim co ciebie interesuje odnosnie rasy, bo tu odpowiedzi na pytania udziela ci prawdziwi miłośnicy rasy, w tym hodowcy mający ogromną wiedzę o AT

Link to comment
Share on other sites

[b]Bravo morico[/b] Serdecznie witamy w naszym dogoerdelomaniackim gronie.
Erdeloza, jak widac jest zaraźliwa, a szczepionki na nia nie wymyślili dotychczas.

Myślę, że jak masz koty, typowe domowe to sobie erdela ustawią.
Moja poprzednia sunia koty goniła, a obecny piesek jest od małego do kotów przyzwyczajany i chce sie z nimi bawić, ale koty sie go boja, bo to koty pół dzikie.
Ale takiej zawzietości w gonieniu, jaka była u Keri, to Regon nie ma.

Link to comment
Share on other sites

Z tymi kotami to jest tak, że jeśli szczeniak będzie się wychowywał razem z kotami to zostaną przyjaciółmi 8) :lol:. Może jednak być i tak, że jak urośnie to zacznie rozróżniać "swoje koty" i "obce koty". Z pierwszymi będzie się bawił, a drugie gonił (tak właśnie robi siostra mojej Trudzi :evil: ) :wink:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...