Jump to content
Dogomania

Chyba się zERDELiłam ;))


Gosia_i_Luka

Recommended Posts

[b]Moriko[/b] To dobrze, ze przed kupnem psa wybierasz sie na wystawę.
Ale trzymaj sie dogomaniakow koniecznie, tutaj sa mioty przemyślane,
suki wypieszczone i zadbane, socjalizacja domowa. Niestety, nie każda hodowla zarejestrowana w ZK i Reklamowana gdzie tylko sie da, jest godna miana hodowli z prawdziwego zdarzenia.
Tam, gdzie suka jest kryta co cieczke,( bo miot byl piekny z tego kojarzenia, wiec trzeba powtórzyć) naoewno chodzi o pieniądze, a nie o dobro rasy, o suce nie mówiąc. Jak mówi Niedzwiedzica: hodowla, to nie piekarnia.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 60
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote]hmmm obcinano uszy bullterierowi ?? co by bylo dziwne czy tez american staffordshire terierowi [/quote]

Masz racja Nintecjo troche sie zapedzilam piszac, oczywiscie piesek to nie bullterier, tylko chyba standford albo pitt bull, przyznam bez bicia ;) ze te rasy mi sie torche myla. :roll:


[quote]Moriko To dobrze, ze przed kupnem psa wybierasz sie na wystawę.
Ale trzymaj sie dogomaniakow koniecznie, tutaj sa mioty przemyślane,
suki wypieszczone i zadbane, socjalizacja domowa. Niestety, nie każda hodowla zarejestrowana w ZK i Reklamowana gdzie tylko sie da, jest godna miana hodowli z prawdziwego zdarzenia.
Tam, gdzie suka jest kryta co cieczke,( bo miot byl piekny z tego kojarzenia, wiec trzeba powtórzyć) naoewno chodzi o pieniądze, a nie o dobro rasy, o suce nie mówiąc. Jak mówi Niedzwiedzica: hodowla, to nie piekarnia.[/quote]

Jak slysze o takich pseudo hodowlach to mi sie nie dobrze robi.

A co do Katowic bardzo sie ciesze ze w kocu mi sie uda wyrwac :D

Link to comment
Share on other sites

Tak przy okazji tematu dotyczącego kotów i airedali pod jednym dachem

Kiedyś miałam tyle kotów :) :

[URL=http://imageshack.us][img]http://img451.imageshack.us/img451/5299/koty17ue.jpg[/img][/URL]

[URL=http://imageshack.us][img]http://img451.imageshack.us/img451/9618/koty25xs.jpg[/img][/URL]

i najlepszą kocią opiekunkę pod słońcem :lol:
[URL=http://imageshack.us][img]http://img451.imageshack.us/img451/407/bondikot25ga.jpg[/img][/URL]

[URL=http://imageshack.us][img]http://img451.imageshack.us/img451/2308/bondikot0hh.jpg[/img][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Flaire']Natomiast AT noszą ogony pionowo i u Api na przykład, cienka końcówka ogona majta się na wszystkie strony w sposób, który niejednokrotnie wydaje mi się niebezpieczny (precelowaty ogon byłby zdecydowanie bezpieczniejszy, ale według wzorca ogon ma być prosty :roll: )[/quote]

Bezpieczniejszy jest tylko przy wsiadaniu do samochodu przy majtaniu bez różnicy.. prędkość wpływa na ciasność zwoju- jak się Ludwik rozmerda to ogon mu się prosty robi i wali po wszystkim jak biczem :lol:

[b]moriko[/b]
witam w gronie zerdeliałych :D

Asia, Hugo- lab & Ludwisio- erdel

Link to comment
Share on other sites

[quote name='swallow']Tak przy okazji tematu dotyczącego kotów i airedali pod jednym dachem

Kiedyś miałam tyle kotów :) :

[URL=http://imageshack.us][img]http://img451.imageshack.us/img451/5299/koty17ue.jpg[/img][/URL]

[URL=http://imageshack.us][img]http://img451.imageshack.us/img451/9618/koty25xs.jpg[/img][/URL]

i najlepszą kocią opiekunkę pod słońcem :lol:
[URL=http://imageshack.us][img]http://img451.imageshack.us/img451/407/bondikot25ga.jpg[/img][/URL]

[URL=http://imageshack.us][img]http://img451.imageshack.us/img451/2308/bondikot0hh.jpg[/img][/URL][/quote]


Słodziutkie kociaczki :kociak: a ten na zdjeciu z opiekunka wyglada prawie jak moja Hela :)

A odnosnie AT i ogonow, czy tak wyglada nie kopiowany ogon?
[url]http://www.planetairedale.com/images16/molly_in_the_paddock.jpg[/url]
[url]http://www.planetairedale.com/images14/molly_in_the_flowers.jpg[/url]
troche misiowaty ten at

Link to comment
Share on other sites

[b]moriko[/b], melduje sie kolejna zedeliała osoba. Zedelenie to moja ulubiona przypadłość.
Pies na tej focie zdecydownie jest miśkowaty, a ogon ma w całości.
Osobiście mnie to właśnie martwi to, że teraz erdelki najczęściej mają całe ogonki. U erdeli prawidłowe cięcie ogona nie ogranicza ekspresji psa (jak np. u bokserów, u których zostawiany jest kikutek nie naajcy sie do machania itp.). Moja Fredzia ma cięty ogon i bardzo dobrze, bo gdyby miała cały, to chyba nie miałabym nóg. Jej ulubinuy sygnał uspokajający to otrząsanie się. Czasem jak oberwę ogonem to dziękuję bardzo. Jakby tak trzepnęła mnie całym :roll:
A do wystawy w Katowcach to jeszcze daleko :(

Link to comment
Share on other sites

SWALLOW-powiedziałabym,że miałas "kociego opiekuna " :wink: Płci Bondowi nie zmieniaj, bo sie chłopak obrazi 0X A zdjecia sa wspaniałe-zaprzeczaja twierdzeniom,ze airedale z kotem żgodniezyc nie mogą :D
Zreszta moja Heksia , jak jej takiego kociaka, który sie psów nie boi, pod nos podsunęłam, to tez nie próbowała go zjeśc, tylko wąchała i lizała ( może myła przed zjedzeniem :evilbat: )

Link to comment
Share on other sites

Mam pytania odnosnie trymowania, moja mama zastanawia się czy jest z tym jakis wiekszy problem tzn czy psy to lubia? czy tez trzeba je zmuszac? Czy odczuwaja jakis bol przy usuwaniu siersci? :question: Podrzucilam mamie lekturke o AT :D no i troche ja trymowanie przerazilo :wink:

Link to comment
Share on other sites

Moriko, odpowiem Ci cytując odpowiedź Flaire na moje pytanie. :wink:
[quote name='Flaire'][quote]2. pielęgnacja. Przyznam bardzo szczerze, że pasjonatką pielęgnacji psiej sierści nie jestem. :wink:. Ale mój bolończyk skołtuniony nie chodzi - jak trzeba, to szczotkuję, kąpię, podcinam - wprawdzie marudzę przy tym strasznie, ale pielęgnuję. :wink: Czy ktoś taki poradzi sobie (psychicznie :wink: ) z pielęgnacją erdelka? Czy trymowanie jest bardzo męczące? [/quote]Trymowanie AT jest, moim zdaniem, bardzo męczące, bo to mozolna praca, a pies duży. Ale ciekawe jest to, że to wciąga. Tu, na forum jest kilka osób, które do trymowania odnosiły się nieufnie i z rezerwą, a teraz skubia z zapałem. Jak dużo to jest pracy bardzo zależy od tego, co chcesz osiągnąć. Przygotowanie psa na wystawę to naprawdę dużo pracy. Natomiast skubanie 4 razy do roku żeby wyglądał schludnie i nie obłaził nie jest specjalnie uciążliwe.[/quote]
Generalnie, jeśli poczytasz forum, natkniesz się na wzmianki typu: "właśnie czwartą godzinę trymuję". 8) I to rzeczywiście może przerazić. :wink: Mnie przeraziło, zwłaszcza, że, jak już pisałam, niezazbytnio lubię pielęgnować sierść i najchętniej miałabym komondora, którego nie trzeba czesać, ale pies jest kudłaty. 8) Bo z kolei gładkowłosego psa bym nie chciała - nie można w futrze pogmyrać, nic nie łaskocze w nos, jak się przytulić, nie ma czego pogłaskać u takiego bokserka czy wyżła. :roll: :wink: A z kolei chciałabym drugiego psa wystawiać, więc ta pielęgnacja jest właściwie jedyną poważną wadą AT w moich oczach. :roll: Ale jeśli nie masz ambicji wystawowych, mozesz ostatecznie zdecydować się na strzyżenie. Z tym że sierść po tym traci nasycenie koloru i charakterystyczną dla terriera twardość. Noo, ale jak od każdej reguły są wyjątki. :wink: Ale jak ostrzyżesz, kłopot z trymowaniem odpada...

Co do bolesności trymowania - z tego co wyczytałam, jeśli wyrywasz tylko MARTWY włos, który łatwo wyłazi, psa nic nie boli. Gorzej, jak zaczynasz rwać rosnący, żywy włos... Inną sprawą jest przyzwyczajenie psa do trymowania.

Link to comment
Share on other sites

Dzieki Gosia, znalazlam nawet na forum caly dzial o trymowaniu i strzyzeniu :) Zdecydowanie bede psa trymowac bo po strzyzeniu jest inna siersc i kolory sie zminieaja. Kolo mnie mieszka taki wyblakly foksik i nie wyglada za ciekawie ;-)

[quote]Inną sprawą jest przyzwyczajenie psa do trymowania.[/quote]


Mam naddzieje ze nie reaguja na to jak moja kicia przed kapiela :P :wink:

Link to comment
Share on other sites

[b]moriko[/b] napewno, jak chcesz wystawiac pieska to musi byc trymowany, tu bym nie eksperymentowala. Jednak... Moja pierwsza sunia Safra, byla wytrymowana za mlodu, potem jakos drugi raz, a potem to ja maszynke kupiłam i ja sama strzygłam. Nic nie wiedziałam o trymowaniu i oddajac pieska w ręce fryzjera sądziłam, że ja strzygła. Jak Safrunia miala 2 lata, poszla na wystawę i wtedy była ze trzy razy u fryzjera, pewnie trymowana, bo pani wiedziala, że na wystawę. Oceny były: doskonala i bardzo dobra, ta ostatnia obniżona za brak chęci wystawiania sie u Safruni. Potem juz ją sama strzygłam i nie moge powiedzieć, abym zauważyła jakieś zmiany w kolorze, czy gatunku włosa u niej.
Napewno zanwca dostrzegłby jakies różnice ale dla postronnego, przeciętnego widza pies byl zadbany i fajny.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...