Ramir

Dzisiaj mija rok jak odszedł, nagle, w dramatycznych okolicznościach mój ukochany i niezastąpiony NOSTER. Z taką śmiercią nie można się pogodzić. Obraz biegającego po ogrodzie wesołego szczęśliwego przyjaciela pozostanie na zawsze w pamięci.

INA! Piccadilly"s More Burnt Toast to suczka w kolorze takim jak Machonka Elizy. Przyjechała do Polski razem ze Stetsonem.

Terry! Hodowli Rudy Gagatek zdaje sie juz nie ma( nic o nich nie słychac od wielu lat) a Samo-gon nie istnieje. Oboje Państwo Czernerowie nie żyją.

Fuka! To bilans musi byc na zero. U mnie cztery u Elizy duuuużo!

[B]Zadziorny[/B] mam prosbę. Czy mógłbys przesłać mi zdjęcia suni z klasy otwartej z Katowic? Bardzo mi na tym zależy.

Witaj w Naszym gronie Opal!

Dziekuje wszystkim za te słowa. Jest mi bardzo, bardzo cięzko. Dziękuje Kasiu za zdjęcia z tych wspaniałych momentów jakie dane mi było przeżyc z Nosterem. Tego juz nigdy nie będzie.

[B]Kochani!Dzisiej rano odszedł za Tęczowy Most mój najukochańszy pies, NOSTER RAmir['][']['][/B]

Borsaf masz racje była rozpisana. Ale niestety nastąpił nawrót choroby.

Myslę że w Naszym gronie terierów a nie tylko w temacie "Wystawy" należałoby poświęcić chwilę na wspomnienie sędziny Elke Peper. Doskonałego fachowca i wspaniałego kynologa. Najlepsi odchodzą najszybciej ['][']['][']

Bardzo smutno zaczął sie 2006 rok dla kynologii. Elke Peper była wspaniałym sędzią. Wybitnym fachowcem i przemiłą osobą. Miałam okazję poznać Ją osobiście. Będziemy o niej pamiętać.

Witajcie! Jak piszemy o ewentualnych schorzeniach które moga wystepować u AT to nie zapominajmy również o chorobach nerek. Co do chorób serca to w wielu publikacjach AT podawane są jako rasa podatna na kardiomiopatię. Nawet tu na dogo w któryms z artykułów jest to wyszczególnione. Niestety nie pamietam gdzie. To byłoby na tyle. Niestety moje problemy powoduja że nie jestem tu teraz czestym gościem. Ale życzę wszystkim Dogomaniakom i miłosnikom AT wszystkiego dobrego z okazji Świąt. Aby były wesołe i rodzinne. Wielu prezentów i uścisk łapy dla czworonogów.

A ja już widziałam zdjęcie Anielki.Jest ślicznaaaaaa!

Zadziorny!Rasę wygrał NANDO Ramir. A wystawiał go drugi właściciel. Bo ten pies na współwłasności ze mną.

Ojcem jest Noster a mamą Bajka Wirom(córka Rustego i Tuny Kyczlam)

Ostatnia sunia urodziła się o 6,30 więc nie zmrużyłam dzisiaj oka. Myslałam że urodzi jutro lub zgodnie z terminem ale ona wolała dzisiaj. Może to dobrze bo mogę się nią dobrze zająć.

[b]Uprzejmie informuję że Bajka dzisisaj w nocy została mamą 12 szczeniąt 8 dziewczynek i 4 chłopców[/b]

Flaire! Własnie przed chwila dzwoniłam do ciebie ale nie odbierasz telefonu.

A kto sedziował?

Możemy tylko przypuszczać ile biednych zwierząt poniosło śmierć w strasznych męczarniach. Biednych skrzywdzonych przez los kundelków które trafiły do tego miejsca i zgineły jako worki treningowe. Żal też samych psów szkolontch do walk. Ich los niestety jest przesądzony. Albo do końca życia w schronisku albo igła. Prawdą niestety jest że psychika tych psów jest tak spaczona że chyba tylko wyjątkowo kompetentni ludzie byli by w stanie sobie z nimi dać radę a i to watpliwe. Ten facet i jemu podobni powinni dostać wiele lat więzienia i nakaz opłacania pobytu w schronisku tych zwierząt do końca życia ostatniego z nich. Bez możliwości uchylenia kary. Jakoś nikt w tym kraju nie chce przyjąć do wiadomości faktu że stosunek do zwierząt świadczy o psychice danego osobnika. Znęcanie się nad zwierzerzętami jest pierwszym przejawem skrzywienia i patologii. Jak więc coś takiego może być uznane za niską szkodliwość społeczną. To jakaś paranoja.

Znowu bez przesady z tą kondycją. Skubanie Jaśki to dwie godziny a Hary tylko godzinę. Więc trzy godziny pracy to nie tak dużo.

Jonquill! Moja Jasmine wygląda od wczoraj podobnie. Złapałam za trymer i oskubałam jak gęś. Tylko głowa została kudłata. Hara natomiast ma wyskubany grzbiet i wygląda jakby wpadła pod kosiarkę. Tez ofiara wczorajszego dnia. Na więcej już nie miałam siły.

[b]Wojtek![/b] Nic nie obcinamy. 100% wyrywamy. Czasem jak mi się nie chce to obetnę uszy maszynką i po ogonem.

W Nowym Targu jest tylko jeden AT. I to mój NANADO. Flaire to ten z Poznania. Jedzie z nim jego drugi właściciel.

[b]Swallow[/b]! Zdaje sie że ty tez dostałaś na Erdelkkowie "bana" bo nie ma cię na liście użytkowników. Szukałam i nie znalazłam, chyba że ślepa jestem.