Gosia_i_Luka Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 A wogóle wzięło mnie na wspominki (a tak naprawdę robię wszystko, byle się nie uczyć :evil_lol:) i odkryłam, że za miesiąc minie ROK od wielkiego terrierowego spotkania Fukowo-trójmiejskiego. :crazyeye: Ale ten czas leci... :roll::placz:
zadziorny Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 [quote name='Gosia_i_Luka']OMM, spoko :) poszukaj postów zadziornego, on wiele razy dokładnie tłumaczył jak wkleić zdjęcie. Albo wyślij do niego priva. :) [/quote] Jestem, jestem i już spieszę z pomocą :cool3:: Przede wszystkim fotki należy pozmniejszać do wielkości 500 pikseli dla dłuższego boku, a następnie umieścić je na ogólnodostępnym serwerze np. ImageShack ([COLOR=#00ccff][URL="http://imageshack.us/"][COLOR=#00ccff]adres[/COLOR][/URL][/COLOR]). Wszystko o wstawianiu zdjęć na forum znajdziesz [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=6259"][COLOR=deepskyblue]tutaj[/COLOR][/URL], a wszystko o korzystaniu z serwera ImageShack® [URL="http://pageperso.aol.fr/Ewelinea/images/Dogo/schema.gif"][COLOR=deepskyblue]tutaj[/COLOR][/URL] Jeśli korzystasz z linku "Direct link to image" to fotki możesz wstawiać wpisując z klawiatury "[img]adres_fotki[/img]" lub klikając na ikonkę [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/editor/insertimage.gif[/IMG] znajdującą się powyżej okna pisania postu (w ukazującym się oknie wklejasz tylko adres fotki) :lol: :razz:
zadziorny Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 [quote name='Wind'] Kochani, kto wybiera sie na Wystawe do Katowic? Ja tam na pewno bede w sobote i w niedziele, ale teriery wystawiane sa w piatek. Niewykluczam wczesniejszego przyjazdu, jesli oczywiscie bedzie jakas grupa dobrych znajomych :loveu: [/quote] Ja będę jak zwykle w piątek :cool3: :loveu:, a [B]bos[/B] pewnikiem też :multi:.
Wind Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 [B]Kliwia,[/B] To byly glownie suknie slubne, wieczorowe i koktajlowe. Np. takie jak [url=http://www.pronovias.com/]te[/url] i np. [url=http://www.splasposa.com/entrada_index.asp?idioma=1]te[/url]. Do tego garnitury na calkiem, calkiem fajnych modelach :cool3: No i bizuteria z Apartu. Jak wiec widac moda uzytkowa, przynajmniej dla niektorych :evil_lol: Mnie jedynie szokuja ceny ... kiecka na jedno wyjscie w granicach 1.200 - 5.000 EURO, czy to nie przesada? :crazyeye: Kliwia, a Ty z ktorej strony interesujesz sie pokazami? Projektami, fotografia, choreografia, czy moze stylizacja? Pytam z ciekawosci :razz: W.
Jura Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 [quote name='Wind'] Mnie jedynie szokuja ceny ... kiecka na jedno wyjscie w granicach 1.200 - 5.000 EURO, czy to nie przesada? :crazyeye: [/quote] Zależy od wyjścia;)
Nitencja Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 Wind bylam na Twojej stronie i strasznie podoba mi sie podoba to : [URL]http://www.amberwind.com.pl/Zdjecia%20slubne/Rysunek/olowek_imperatyw_big.jpg[/URL] :razz:
bos Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 [quote name='zadziorny']Ja będę jak zwykle w piątek :cool3: :loveu:, a [B]bos[/B] pewnikiem też :multi:.[/quote] Koniec z wystawami............:diabloti: :eviltong: ;)
Ela_hryckiewicz Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 [B]Witajcie !!![/B] dziś dzień bardzo pracowity Szczęściarz zrobiony na Bydgoszcz zdjęcia będą jutro coś mi kom. nie wczytuje zdjęć młodziaki znowu coś nagrzebali. Jutro biore się za Gapę :mad: [B] Ali[/B] będzie wszystko dorze [B]Wind[/B] szczerze zazdroszcze Ci tak ciekawej pracy i pasji podróży no i tej odnowy biologicznej chętnie oddałabym się takij odnowy :placz: Wiem że ta praca także nie należy do łatwej no więc korzystaj zdawaj nam relacje i pieść nasze oczy :loveu: Co u Majutka jak się czuje
Wind Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 [B]Nitencjo,[/B] Rysunkiem zajmuje sie tylko Marek i ja w tym aspekcie jestem totalanym beztalenciem :oops: Ten do ktorego wskazalas link wykonany jest w olowku i dosc duzym rozmiarze, wiec dlubaniny bylo przy tym mnostwo :roll: [B] Jura,[/B] Co racja, to racja :evil_lol: [B]Ela, [/B] Praca ciekawa i najwazniejsze, ze zgodna z moja pasja. Jednak po kilku miesiacach tyrania czuje sie tak, jak ktos kto lubi slodycze, ale karmiony jest nimi non-stop ... na sniadanie, obiad, kolacje i jeszcze w nocy :evil_lol: Wlasnie powoli zaczynam kolejny sezon. Zima to jeszcze pokazy i jakies male imprezy, ale od kwietnia zaczyna sie totalana orka ... I tak az do pazdziernika ... I pomyslec, ze gdy wszyscy lenia sie na wakcyjnych urlopach, to ja tyram jak najbardziej niepoprawny pracus :cool1: Elu, zakropilam oko memu potfforowi. Wciaz widac ta ryske na rogowce, ale wydaje mi sie, ze jest jakby plytsza. No i oko juz tak nie lzawi :multi: Ela, czekamy na fotki Szczesciarza! Pewnie wyskubany na zloty medal, czego mocno Wam zycze :loveu: W.
Ibolya Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 [COLOR=Blue][B]Wind[/B] gdybyś chciała jechać na Węgry, to daj znać, nawysyłam Ci linków na gg, a i w językowych sprawach chętnie pomogę. No, kuchnia to tam jest zdecydowanie lepsza! Dawno moich pieseczków nie widzieliście. To se popatrzcie. Nesia [IMG]http://i124.photobucket.com/albums/p15/Ibolya_bodor/7-2.jpg[/IMG] Bodryś [IMG]http://i124.photobucket.com/albums/p15/Ibolya_bodor/7.jpg[/IMG] I oba pottfory, trochę siedzi Bodryś jak stara ....., ale co tam :evil_lol: [IMG]http://i124.photobucket.com/albums/p15/Ibolya_bodor/7-1.jpg[/IMG] [/COLOR]
jborowy Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 Nie odzywałem się przez parę dni bo takie, tam różne święta były, potem ktoś mi rok zmienił w kompie. Rozrywki też nietypowe sobie zafundowałem. Korzystając z pierwszego mrozu, który zamienił naszą drogę w tor lodowy, urządziłem sobie ostrą jazdę bez trzymanki. Krótko mówiąc jazdę figurową na lodzie (program dowolny), połączoną ze skokami. Rozpocząłem pięknie: piruet przodem, dwa piruety tyłem, a potem już tylko rewelacyjny najazd tyłem na skarpę (bulę) i lądowanie w rowie, oczywiście telemarkiem. Mnie nic poważnego się nie stało, w aucie dokonałem paru bardzo śmiałych zmian w obrysie nadwozia (myślę, że projektant byłby ze mnie dumny, on miał różne ograniczenia, ja mogłem tworzyć, jak mi Natura podpowiadała). To wszystko, jednak, nie uzyskało akceptacji Pani Borowej i pracowicie musiałem przywrócić autu pospolity, nudny image. W sumie miałem podwójne szczęście: nikt nie chciał oglądać moich występów więc drogę miałem wolną i dwa, że sąsiad ogrodził się siatką z podmurówką (na tym się oparłem), inaczej dodałbym jeszcze parę figur z kołami do góry. [B][SIZE=4][COLOR=red]Życzę więc wszystkim dużo szczęścia w 2007 i w następnych latach[/COLOR][/SIZE][/B]. Jak mawia mój kolega szczęście jest najważniejsze - na MS Titanic wszyscy byli zdrowi i przy kasie, ale szczęścia to za cholerę nie mieli.
Majaa Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 Ojoj! Dawno mnie na tym wątku nie było! Już nawet na kerraki nie mam kiedy zaglądać :placz: Ale jest problem ....... Welshowy problem ....... i znów nie poczytam co się tu u Was dzieje :-( Na razie tylko powtarzam wieści, ale z pewnego źródła ... psiaka nie widziałam :shake: W Skarżysku - Kam. wet ma, na obserwacji w kierunku wścieklizny, welsha z niestety nieczytelnym tatuażem! Pies trafił na obserwację ponieważ odganiany przez pracownika stacji benzynowej, lekko go chapnął! Z relacji osób wynika, że pies kilka, może kilkanaście dni temu został wysadzony z samochodu na tej stacji! Ale to jeszcze nie potwierdzona w 100% informacja! Cecha charakterystyczna - psiak jest mocno podpasiony i to chyba efekt nie tylko żywienia się hot-dogami ze stacji! W Skarżysku procedura jest taka, że po obserwacji i zaszczepieniu pies ma zostać wypuszczony na ulicę (to i tak lepiej niż u nas, w Starachowicach, gdzie psiaki się po 3 dniach "po prostu:crazyeye: " zabija) Ani wet, ani Aquirre, która bezdomnym psom ze Skarżyska pomaga, nie mają ochoty na puszczenie welsha z powrotem na stację benzynową, zwłaszcza, że ta znajduje się tuż przy trasie E7! Pomocy! Może komuś skradziono welsha, a że chłopak charakterny i nie sprzedany, to został wysadzony (ja wciąż nie wierzę, a na pewno nie rozumiem i nie zrozumię pewnie nigdy, choć setki psów z ulicy zwijam od lat, że można psa ot tak po prostu wywalić - wiem, wiem - głupia i naiwna jestem, mimo tego co robię na codzień :oops: ) Może gdzieś zginął ? A jak nie, to trzeba mu szybciutko domu szukać, choć tymczasowego! Psiak wróci na ulicę! :placz: :placz: :placz: Zdjęcia będą jutro!
Ibolya Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 [COLOR=Blue]Heyka :multi: No patrzcie!! Co z tymi welszami ostatnio?:placz: Same welsze sie znajdują w dziwnych okolicznościach :-( [B]Majaa[/B] dzięki za zainteresowanie sie chłopakiem, może rzeczywiście komuś zginął :angryy: :confused: Hey, hey komu zginął welszyk :confused::confused::confused: Na węgierskim forum też domku szukaja aktualnie dla dwóch welszyków. [B]jborowy[/B] ale miałeś przygodę, a jak pięknie ją opisałeś :lol: dobrze, że dobrze się skończyło :cool2: Wszystkiego naj, naj, naj w Nowym Roku dla Ciebie i dla Pani Borowej :multi: przede wszystkim [B]SZCZĘŚCIA[/B] więc w dalszym ciągu, takiego, jak dotychczas :thumbs: Zapraszam Wszystkich na kawkę :kaffee_2::kaffee_2::kaffee_2::kaffee_2::kaffee_2::kaffee_2::kaffee_2::kaffee_2: Jak ktoś woli herbatkę, to też zrobiłam :drinka::drinka::drinka: Miłego dnia Dogomaniacy. [/COLOR]
Ibolya Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 [COLOR=Blue]Aale smutno tę kawkę pić samemu :angryy: Już zdążyłam z pieskami być, głowę umyć, drugą kawę zrobić.. a tu pusto :evil_lol: Nikt nie wstaje do pracy i do szkoły :confused::confused: [/COLOR]
INA Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 Ja nie zdążyłam głowy umyć...:shake: :razz: ale kawkę wypije:kaffee_2: :lol: i może dziś w końcu trochę ponadrabiam..w dogo.Witam w poniedziałkowy ranek:ghost_2:
Nitencja Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 no to ja kawke prosze. Nie bylo dzis spania do 8ej poniewaz z samego rana przyjechala ekipa zeby wyrabac starego modrzewia ktory byl tylko suchym pniem.... Jak widac od rana same rozrywki w Rudzie. Jborowy dobrze ze nic Ci sie nie stalo ! Piruety lepiej ogladac w TV.
bajadera Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Też wpraszam się na kawkę. Pogoda optymistyczna, ale nie zimowa. Za godzinę czeka mnie egzamin ze studentami, pierwszy z zimowej serii. W ogóle ciężki czas mnie czeka. W czwartek do Austrii na krycie, a od przyszłego tygodnia remont totalny kuchni:cool3: Miało być lekko i przyjemnie, ekipa przyjeżdża i montuje wszystko. Okazało się, że ich fachowcy wyjechali do Anglii :cool3: i wszystkie nowe przyłącza musimy wykonać sami, blat będzie tydzień po montażu mebli, a potem trzeba jeszcze położyć płytki. A co się jeszcze okaze w trakcie..... Tak że z remontu, który zapowiadał się na tydzień max, zrobi sie dwu albo i trzy tygodniowa gehenna:angryy: [/COLOR][/SIZE][/FONT]
Nitencja Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 Sirion . nie mecz studentow za bardzo toc to niewinne anioleczki :) a remont to sama przyjemnosc ......... skye bedaWam pomagac..... itd.
zadziorny Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 Na kawkę chętnie się piszę :multi:. Jak zwykle rozpuszczalską z mleczkiem poproszę :kaffee_2: (ale bez cukru :cool1:). [B]Jborowy[/B] ale miałeś przygodę :roll:. Takie balety z Nowym Rokiem :crazyeye: :shake: :angryy:
zadziorny Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 [quote name='sirion'][FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Miało być lekko i przyjemnie, ekipa przyjeżdża i montuje wszystko. Okazało się, że ich fachowcy wyjechali do Anglii :cool3: i wszystkie nowe przyłącza musimy wykonać sami, blat będzie tydzień po montażu mebli...[/COLOR][/SIZE][/FONT][/quote] Znam ten ból :roll:. Też nam montowali kuchnię przez trzy dni, a przyłącza i kafelki robiliśmy sami :cool1:. Jednak z tym blatem to już duże przegięcie :shake:. Powinien być dostarczony razem z meblami :mad: :angryy:.
bajadera Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Zaoffuje okrutnie.[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]W weekend człowiek liczy, że się wyśpi. Piętro wyżej mamy agencję towarzyską czyli zwykły b.......:razz: Nie no w sumie jest spokojnie, obsługa nam sie kłania, pomaga drzwi otwierac itp Ale w nocy w sobotę na niedzielę cos sie klientom porąbało i przez cała noc co troche ktoś do nas dzwonił domofonem. Nie muszę mówic jak bylismy wyspani. TZ odłaczył w niedzielę domofon ![/COLOR][/SIZE][/FONT]
bajadera Posted January 8, 2007 Posted January 8, 2007 [quote name='Nitencja']Sirion . nie mecz studentow za bardzo toc to niewinne anioleczki :) a remont to sama przyjemnosc ......... skye bedaWam pomagac..... itd.[/quote] [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue][B]Nitencja[/B], tę pomoc to ja znam:evil_lol: Dwa lata temu miałam remont łazienki, ubikacji, przedpokoju - glazura, płytki podłogowe te rzeczy. Kazdy robotnik musi być oszczekany... A ukoronowaniem było zgłoszenie sie suki do krycia w czasie trwania tego pandemonium:evil_lol: [/COLOR][/SIZE][/FONT]
Recommended Posts